Koszule - dyskusje i porady, jakość, ulubione marki

[Student]

+/- tydzień. Czy może kupujesz koszulę na najbliższy weekend?

 

Nie, na następny. Strona podaje, że czas dostawy z Niemiec to 8-10 dni roboczych, a z UK - 15 dni roboczych. Rozumiem, że w rzeczywistości jest krócej, ale chyba trochę ryzykuję?

[Santino]

Czy ktoś z Szanownych Kolegów zna producenta koszul z Kalisza - Tom Wypuch?

 

http://wypych.pl/index.php

 

 

Ewentualnie, czy znacie inne miejsce, gdzie mogę kupić przyzwoitą koszulę smokingową - ale mam na to ok. 2 tygodni tylko. 

[dsc]

W temacie koszul chcialem dodac, ze jesli ktos szuka poprawnie wykonanego kroju 'slim fit' (ie. dobrze dopasowany, ale umozliwiajacy ruchy rekoma) to zasugeruje Suit Supply. Znosne materialy przy drozszej kolekcji i dosc dobre wykonanie, fajerwerkow nie ma, ale dla mnie dopasowanie to sprawa numer jeden, a w przypadku Suit Supply to im niezle wychodzi. Minus to zbyt duza ilosc kolnierzykow 'cut away' (w szczegolnosci extreme cut away) i czasami zawyzona rozmiarowka.

 

Pozdrawiam,

T.

[INTELLIGENT]

Szanowni,

 

Gordon Gekko znany jest z nienagannego stylu.

 

Osobiście mam spory problem z Polskimi koszulami aby dopasować kołnierzyk do mojej szyi. Mam wąską i wysoką szyję i potrzebuje kołnierzyka tak jak ma na zdjęcie Gordon. Specjalnie umiejscowiłem czerwone szczałki które wyraźnie wskazują na wysokość stanu wyłogów oraz ich długość. W Polsce nie spotkałem się jeszcze z koszulą która występuje w kolorze jasno niebieskim oraz białym- tylko te dwa kolory trawię i nie wyobrażam sobie zakładać innych, a wysokość wyłogów oraz ich długość jest dopasowana do mojej szyi. 

 

Pisałem o tym wcześniej jednak, najwyraźniej nikt mi nie doradził gdzie kupię taki krój nie tyle koszuli co kołnierzyka.

 

Rozważam zamówienie w internecie na miarę z tej strony: http://www.orchidea-studio.com/

 

Proszę o poradę w tej kwestii.

 

Pozdrawiam

[Pan Janusz]

Teraz jest moda na super krótkie kołnierze, więc masz same przykrótkie kenty i rekiny. Nie wiem czy którykolwiek producent u nas oferuje wyższe kołnierze. 

 

Zobacz sobie: http://www.bivolino.com/en/shirts-style-tips/111/shirts-collars/mens-shirts-collars/default.html

 

Orchidea moim zdaniem nie radzi sobie (przynajmniej kiedyś tak było) z kołnierzami. 

[White Haven]

W przypadku Orchidei sugerowałbym też najpierw zamówić próbki materiałów, bo w innym wypadku można się potem mocno zdziwić.  

[TomekB]

A i z tym różnie bywa (próbki inne niż materiał rzeczywisty). Ale nie ma co straszyć, ja mam dobre doświadczenia z tą firmą.

[White Haven]

A ja delikatnie rzecz ujmując nie. Brałem materiały z tej ich najdroższej półki cenowej (bawełna egipska - biała i błękitna) i finalnie nie byłem zadowolony ani z materiału, ani z dopasowania (mimo bodajże trzech poprawek). Materiał okazał się być nieprzewiewny i sztywny, mocno gniotliwy i praktycznie nie do uprasowania bez godzinnej walki z koszulą.

 

Miesiąc temu oddałem je "na dary" do swojej parafii.

[TomekB]

Te two-ply? Mnie zniechęciły próbki, są takie jak piszesz. Za to royal oxford, zwykła popelina czy te jodełki są bardzo przyjemne.

[INTELLIGENT]

Z butami jest już lepiej. Mianowicie noski są ładnie zaokrąglone i widać jest, że Polscy producenci czytali apel jaki wystosował na swoim blogi Mr.Vintage pod kontem koszmarnego obuwia z Polski. Konkretnie mam na uwadze następujący wpis: http://mrvintage.pl/2012/12/dlaczego-polskie-buty-sa-brzydkie.html

 

Natomiast z koszulami [konkretnie mam na myśli krój kołnierzyka] tkwi Polak w martwym punkcie i nic nie wskazuje na to aby się ten stan poprawił. Najlepiej jakby czytali forum 'But w Butonierce' Polscy producenci.

 

Zastanawiam się na tym aby np Mr.Vintage na swoim blogu umieścił temat który poruszam bo moim zdaniem nie tylko ja mam z tym problem i jestem skazany na kołnierzyk o którym pisaliście Panowie wcześniej.

 

 

 

[arche]

Z butami jest już lepiej. Mianowicie noski są ładnie zaokrąglone i widać jest, że Polscy producenci czytali apel jaki wystosował na swoim blogi Mr.Vintage pod kontem koszmarnego obuwia z Polski. Konkretnie mam na uwadze następujący wpis: http://mrvintage.pl/2012/12/dlaczego-polskie-buty-sa-brzydkie.html

 

Natomiast z koszulami [konkretnie mam na myśli krój kołnierzyka] tkwi Polak w martwym punkcie i nic nie wskazuje na to aby się ten stan poprawił. Najlepiej jakby czytali forum 'But w Butonierce' Polscy producenci.

 

Zastanawiam się na tym aby np Mr.Vintage na swoim blogu umieścił temat który poruszam bo moim zdaniem nie tylko ja mam z tym problem i jestem skazany na kołnierzyk o którym pisaliście Panowie wcześniej.

[mosze]

Dyskuje o butach Vistuli tudzież ich noskach przeniesiona tutaj: http://forum.butwbutonierce.pl/topic/675-jako%C5%9B%C4%87-polskich-but%C3%B3w/page-7?hl=+jako%C5%9B%C4%87%20+polskich%20+but%C3%B3w

[miszel]

Forumowicze.

 

Proszę jakieś porównanie rozmiarów różnych marek. Osobiście noszę Wólczankę/Lamberta w rozmiarze 38 i chętnie zaopatrzyłbym się w koszule innych firm. Może ktoś dokonać analizy porównawczej swoich okazów? Mówię o tym że np. nosząc 42 lamberta ma to samo w 41 Bytomia.

[eye_lip]

Lambert, Wólczanka, Tyrwhitt, TM Lewin - 39.

[kwiatostan]

Lambert, Wólczanka, Tyrwhitt, TM Lewin - 39.

41 - marki jak wyżej + Savile Row Co., Lantier (choć sprzed dobrych paru lat, więc może coś się zmieniło...), Pierre Cardin, Wilsoor, Kastor, Emanuel Berg

[miszel]

Kwestii slimfitowatości nie będę poruszał bo jak powszechnie wiadomo TM Lewin jak i CT to nawet w najwęższych opcjach to niezłe flagi na maszcie ale chciałbym zapytać o szerokość w klatce. Czy np. wasze 39 czy 41 w jednych będą bardzo sie różniły w zależności od marki?

[kwiatostan]

Kwestii slimfitowatości nie będę poruszał bo jak powszechnie wiadomo TM Lewin jak i CT to nawet w najwęższych opcjach to niezłe flagi na maszcie ale chciałbym zapytać o szerokość w klatce. Czy np. wasze 39 czy 41 w jednych będą bardzo sie różniły w zależności od marki?

ciężko mi tak teraz określić bez przymierzania kliku koszul, ale jakichś drastycznych różnic nie zauważyłem; pewnie jakieś odchylenia są, ale nie na tyle duże by zastanawiać się nad innym rozmiarem z danej marki, tym bardziej, że w kołnierzyku wszystko jest ok

 

BTW - polecam spojrzeć na strony internetowe producentów, gdzie powinny znajdować się dokładne tabele rozmiarów z dokładnością do 1 cm

[lisciofcb]

Panowie, mam pytanie.

W styczniu najprawdopodobniej będę w pobliżu Londynu przez ok 5 dni i pomyślałem, że to dobry czas żeby dokonać pierwszego zakupu koszul w CT lub TM Lewin. Nie będzie wówczas problemu z drogą przesyłką, a i zw zwrotem dużo łatwiej, bo wiadomo że jak się testuje po raz pierwszy daną markę, różnie można trafić z rozmiarem.

Ktoś ma podobne doświadczenia, czyli zamawianie tych koszul podczas pobytu w UK? Jak wygląda szybkość obsługi zamówienia, zastanawiam się po prostu czy w ciągu 5 dni, uda mi się spokojnie zamówić, przymierzyć i ewentualnie zwrócić to, co nie będzie na mnie pasowało.

Druga sprawa - z własnego doświadczenia/użytkowania tych marek - czy są między nimi jakieś większe, zauważalne różnice na korzyść jednej z nich, czy raczej są bardzo porównywalne, i wybrać ten sklep, w którym koszule będą mi bardziej odpowiadać wizualnie?
Dodam, że decyduję się na zamówienie z któregoś z tych sklepów, ponieważ mają one podział także na długość rękawów, z którymi w Polsce niestety mam ogromny problem, bo większość jest po prostu zbyt krótka.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie, przy założeniu że planuję skorzystać z którejś z promocji zakupu 4-5 koszul.

Pozdrawiam.

[lubo69]

Co to znaczy zamówić? Chodzi Ci o MTO/MTM? Byłem w sklepie CT w Londynie, jest tam wystarczający wybór, przymierzasz, kupujesz, płacisz, nie potrzebujesz pięciu dni.

O wyższości CT nad TML i vice versa napisaliśmy sporo. Ja osobiście wolę CT, mam ok. 8 koszul od nich, z TML mam jedną i nie jestem zadowolony.

[Bartek]

Kup po 1 sztuce i bedziesz mogl po jakims czasie porownac i wybrac marke do dalszych zakupow przez internet.

Sklepy CT i TML sa dosc blisko siebie, jesli dobrze pamietam (Regent St i Jermyn St).

[lisciofcb]

W sumie racja, będę w samym Londynie także, aczkolwiek będziemy większą grupą i nie chciałbym dezorganizować czasu swoimi przymiarkami, a zamawiając zawsze mam czas żeby spokojnie przymierzyć. Więc prawdopodobnie zamówię już przed wyjazdem, a na miejscu najwyżej w stacjonarnym sklepie zwrócę te, które nie pasują

[lisciofcb]

Czy biała koszula, z długim rękawem, ale z kieszenią może być niezbyt widziana na weselu ? W dodatku niestety mankiet na guziki, ale jedna z niewielu w których w końcu rękawy nie są zbyt krótkie.

[White Haven]

Bez przesadyzmu Mankiet na guziki w niczym nie przeszkadza. A co do kieszeni - jeżeli jest to jedna kieszeń to nie widzę problemu. Koszule bez kieszonki piersiowej uznawane są co prawda za bardziej formalne, ale jeżeli nie jesteś Panem młodym to nie sądzę żeby ktokolwiek się tym przejął - o ile w ogóle ktoś na to zwróci uwagę  

[lisciofcb]

White Haven, dzięki
Może odkąd czytam to forum, zaczęło mi lekko odbijać i sam doszukuję się jakichś nietaktów w pewnych drobiazgach

Wobec tego chyba akurat tę koszulę zachowam, 135 zł za two-ply z odpowiedniej długości rękawami, chyba warto

[Kyle]

o ile w ogóle ktoś na to zwróci uwagę

 

Należy poważnie się zastanowić, czy to słuszny kierunek argumentacji. Pewnie nikt nie zwróci uwagi, i być może i tak będzie się stosunkowo nieźle (czyt. tyle o ile stosownie do okoliczności) ubranym na tle gości, którzy założą koszule bordowe czy fioletowe. Jednakże w ten sposób można wytłumaczyć równie dobrze założenie brązowych butów z otwartą przyszwą (bo część gości o tak będzie w jakichś potworkach) czy polyestrowego krawata (bo część gości w ogóle przyjdzie rozchełstanych pod szyją) i łatwo się usprawiedliwić wobec siebie samego, a nawet przejść do swoistej kontrofensywy, wmawiając sobie i innym, że na weselu biała koszula z mankietem na spinki i/lub bez kieszonki to "przesadyzm" czy "lekkie odbicie" będące efektem lektury forum. Oczywiście jeżeli chcesz (albo nie masz innych możliwości) to załóż wzmiankowaną koszulę, nikt Cię z imprezy zapewne nie wyprosi z tego powodu, być może będziesz się nieźle prezentował, zwłaszcza w ujęciu względnym, ale też nie twórzmy pozoru, że mamy do czynienia z rozwiązaniem w pełni stosownym do charakteru wydarzenia, a mankiet na spinki to wymysł talibów klasycznej elegancji  .

 

Notabene ostatnie posty raczej do tematu ślubnego się nadają...