Orlin Napisano 27 Listopad 2019 Zgłoszenie Share Napisano 27 Listopad 2019 Witajcie. Mam na oku białe flanelowe spodnie, ale mam dylemat użytkowy. Gdy latem noszę białe jeansy to po 2 założeniach muszą trafić do prania. W przypadku wełny pranie powinno być rzadko, a więc jak pogodzić temat zabrudzeń (zwłaszcza jesienią i zimą) z rzadkim praniem i to jedynie w pralni chemicznej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nawrot Napisano 27 Listopad 2019 Zgłoszenie Share Napisano 27 Listopad 2019 No ja to bym nie kupił białych flanelowych spodni. Wyjątkowo bym się skusił gdybym miał pralnię chemiczną Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mosze Napisano 27 Listopad 2019 Zgłoszenie Share Napisano 27 Listopad 2019 Mierzyłem raz garnitur w kolorze złamanej bieli (czysta, cienka wełna). Przy okazji mierzenia zabrudziłem spodnie (nogawkę o podłogę). Na szczęście udało się doczyścić. Pomysł odradzam. Białe spodnie bawełniane noszę latem, z reguły starczają na 3 wyjścia. Potem, nawet jeśli nie ma widocznych zabrudzeń, kolor robi się "zmęczony" i muszą iść do prania. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stormont Napisano 27 Listopad 2019 Zgłoszenie Share Napisano 27 Listopad 2019 + na ogół i w powszechnym rozumieniu biały to kolor raczej letni, a flanela to materiał jesienno-zimowy. Chociaż na pewno zaraz ktoś tu wrzuci dziesięć zdjęć różnych cudaków. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Velahrn Napisano 28 Listopad 2019 Zgłoszenie Share Napisano 28 Listopad 2019 Białe spodnie, podobnie jak biały płaszcz, to rekwizyt blogerski, a nie prawdziwe ubranie "do chodzenia". 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lubo69 Napisano 28 Listopad 2019 Zgłoszenie Share Napisano 28 Listopad 2019 Z pozdrowieniami dla antyblogerów, którzy włóczą się po chaszczach w prawdziwych ubraniach do chodzenia, czyli olejakach w kolorze sage. Blogerem nie jestem, a przeciętny użytkownik ubrań w moim wieku nie bardzo odróżnia blogera od jutubera (tych drugich podobno mamy na forum wyróżniać - będzie się działo). Mam natomiast, zakupiony na forumowym bazarku, płaszcz Suit Supply w kolorze bardzo jasnoszarym; w świetle dziennym spokojnie można byłoby uznać, że jest to kolor złamanej bieli z fakturą. Płaszcz wycieram w środkach masowego rażenia, czyli łódzkim MPK. Po piętnastu założeniach nie trzeba go jeszcze zanosić do pralni, a naprawdę zwracam uwagę na to, czy mam na sobie czyste ubranie. Wełna to nie bawełna. Szczotka z naturalnego włosia po każdym użyciu tez pomaga. To powiedziawszy, białego (śnieżnobiałego) płaszcza nie polecam, a białe spodnie tylko na Capri. Jeśli ktoś bardzo chce mieć wełniane flanelowe spodnie w kolorze ecru lub jasnoszarym, proponuję zaryzykować ręczne pranie, ewentualnie poderwanie młodej pracownicy - a najlepiej właścicielki - pralni chemicznej. Jakkolwiek by było, to rekwizyt może nie blogerski, ale krótkotrwały. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mosze Napisano 28 Listopad 2019 Zgłoszenie Share Napisano 28 Listopad 2019 Mimo wszystko spodnie są najbardziej narażone na zabrudzenie (bardziej niż płaszcz czy marynarka). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Velahrn Napisano 28 Listopad 2019 Zgłoszenie Share Napisano 28 Listopad 2019 11 godzin temu, lubo69 napisał: Z pozdrowieniami dla antyblogerów, którzy włóczą się po chaszczach w prawdziwych ubraniach do chodzenia, czyli olejakach w kolorze sage. Blogerem nie jestem, antyblogerem tym bardziej, ale uważam olejak w kolorze sage za znacznie bardziej praktyczny ubiór niż biała flanelę. Nie tylko po chaszczach, również do łódzkiego tramwaju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ernestson Napisano 28 Listopad 2019 Zgłoszenie Share Napisano 28 Listopad 2019 A ja, niezależnie od praktyczności, nosiłbym 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mayor Napisano 28 Listopad 2019 Zgłoszenie Share Napisano 28 Listopad 2019 12 godzin temu, lubo69 napisał: Blogerem nie jestem, a przeciętny użytkownik ubrań w moim wieku nie bardzo odróżnia blogera od jutubera (tych drugich podobno mamy na forum wyróżniać - będzie się działo). Ja nie odróżniam.Dla mnie bloger/jutuber/influencer modowy to ten sam gatunek.Osobnik który krąży po firmach związanych z modą i zbiera darmowe fanty w zamian za pochlebne wpisy czy innego rodzaju przekazy zachwalające wyroby lub usługi darczyńców. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablocito Napisano 28 Listopad 2019 Zgłoszenie Share Napisano 28 Listopad 2019 Ja nie odróżniam.Dla mnie bloger/jutuber/influencer modowy to ten sam gatunek.Osobnik który krąży po firmach związanych z modą i zbiera darmowe fanty w zamian za pochlebne wpisy czy innego rodzaju przekazy zachwalające wyroby lub usługi darczyńców. Chyba, że sam ma swój sklep i wtedy nie zachwala zafasowanych fantów, tylko próbuje zareklamować własneWysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.