pibro Napisano 12 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2010 Witam, ponieważ to mój pierwszy post, więc pragnę się ze wszystkimi przywitać Przechodząc do konkretów, zainteresowały mnie kolorowe spinki do mankietów 'węzełki', lecz nie widziałem ich do kupienia inaczej niż w zestawie z koszulą. Czy ktoś z Państwa spotkał się z nimi w normalnej sprzedaży? Pozdrawiam, pibro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość grzesiek Napisano 13 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2010 Poszukaj w sieci jak się wiąże "chiński guzik", kup sobie linkę i plącz do woli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cooki Napisano 13 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2010 Swojego czasu były w RoyalCollection za 25zł. Widziałem, też w jakimś sklepie internetowym, ale tam życzono sobie 65 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Brzydalllo Napisano 14 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 14 Marzec 2010 Na starym forum pracownik firmy Bruno Guardi przedstawił swoja ofertę, w dziale ogłoszenia. Oferta dotyczyła m.in. spinek sznurkowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
modus Napisano 21 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 21 Marzec 2010 spory wybór spinek jest w sklepach Emanuel Berg. Ceny rozsądne - chyba 25 zł. PS: Korzystając z okazji pierwszego wpisu- witam się ze wszystkimi forumowiczami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mr.vintage Napisano 22 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2010 Czy naprawdę uważacie, że spinki z poliamidu (bo z tego zapewne jest zrobiony sznurek) do dobry wybór do tak eleganckiej części garderoby jaką jest koszula na spinki? Osobiście uważam, że to profanacja. Jak ktoś nie przepada za tradycyjnymi spinkami srebrnymi, to jest wiele innych stylowych alternatyw np. spinki z drewna, spinki ze stali szczotkowanej, spinki z aluminium anodowanego... Tak swoją drogą przypomniały mi się dziesiątki scenek z klientami, gdy pracowałem dla Vistuli. Otóż w fabrycznie zapakowanych koszulach na spinki wystawiony był jeden z mankietów, w którym dla ozdoby umieszczano taką właśnie prymitywną "spinkę" a właściwie zaślepkę. Nawet nie był to sznurek, lecz gumka - straszna tandeta. Drugi mankiet, który był "schowany" do środka oczywiście nie posiadał takiej zaślepki. Połowa klientów wracała do nas z reklamacją, gdy w domu zobaczyli, że w drugim mankiecie nie ma "spinki" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macaroni Napisano 22 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2010 Poliamid czy nie, takie spinki mają obniżyć formalność koszuli. Chodzi więc o to, żeby nie były eleganckie. Ja je strasznie lubię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Brzydalllo Napisano 25 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2010 Mi, głównie służą w butonierce. Ale do mankietu raz na jakiś czas też przypnę i nie uważam żeby to była profanacja. Heh, co do tych reklamacji Mr. Vintage to nieźle się uśmiałem, świadczy to tylko o bardzo słabej samoświadomości Polaków w kwestii ogólnie pojętej elegancji i ubioru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gribojedow Napisano 13 Czerwiec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 13 Czerwiec 2010 http://www.spinkidomankietow.pl/index.p ... oduct=4971 Tu mają węzełki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 19 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 19 Wrzesień 2010 Zawitałem w czerwcu do Emanuel Berga i mieli dość bogaty wybór spinek "węzełków". Posiadali zarówno wersję z dwoma główkami oraz z główką i "walcem" ( tak jak w linku powyżej ). Jako, że owe spinki przez ostatnie parę miesięcy dość ostro użytkowałem, pozwolę sobie napisać parę uwag: - Węzełki rzeczywiście bardzo obniżają formalność koszuli. Jako, że praktycznie wszystkie moje koszule są na podwójne mankiety jest to dużym plusem, kiedy okoliczności wymuszają mniej formalny ubiór. Dla kogoś pracującego przed komputerem dodatkowym atutem jest to, że nie stukają jak "twarde" spinki o biurko i wszystko to co nam się na drodze ręki znajdzie ;] - Trzeba się przygotować na to, że takowe spinki zakłada się o wiele ciężej. Jeżeli mankiet wykonany jest z bardzo elastycznej i miękkiej tkaniny, węzełki zakłada się w miarę szybko i sprawnie. W przeciwnym przypadku można na tę czynność zmarnować ponad 5 min - Spinki takie bardzo szybko się zużywają. Swoją póki co jedyną parę zakupiłem w czerwcu i aktualnie są już mocno rozciągnięte i poprzerywane w paru miejscach. Aktualnie już się do niczego nie nadają, bo w ogóle nie zakleszczają mankietu dostatecznie mocno i przez zsuwa się on na dłoń o te 2 cm co wygląda już naprawdę mało "formalnie", ale nie powiem czy zbyt elegancko ;] W niedługim czasie zajdę znów do EB i spróbuję szczęścia tym razem z "walcowatymi", może z nimi jest mniej kłopotu z wkładaniem i tym samym ich żywotność będzie o wiele większa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojvv Napisano 19 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 19 Wrzesień 2010 To mój pierwszy wpis więc witam wszystkich forumowiczów. Rzeczywiście spinki "węzełki" mogą być ciekawą alternatywą dla typowych metalowych spinek. Warto zwrócić uwagę na to, że główki takich spinek to popularne wśród żeglarzy węzły "bosmanki". Kiedyś każdy adept kursu żeglarskiego potrafił zawiązać taki węzeł. Każdy, kto chce poeksperymentować z różnymi kolorami, grubościami i rodzajami linek lub nici sam może takie spinki zrobić. Wystarczy ozdobna gruba nić jedwabna lub włóczka, cienka linka, wąska wstążka lub rzemień, kilka minut oraz trochę inwencji - i unikalne spinki gotowe. Jeśli nie wiecie jak zawiązać "bosmankę" bardzo dobrym poradnikiem może być... harcerska strona http://5wdh.zhr.pl/?ty=31#bosmanka. BTW strona zasługuje na oddzielny post bo jest na niej także ciekawy wpis o bardzo ozdobnych węzłach i plecionkach w stylu celtyckim (myślę o zastosowaniu ich do pasków do spodni lub pasków do zegarków) a także "teoria wiązania krawata". Wklejam poniżej klasyfikację kilku węzłów krawatowych, jako inspirację dla poszukujących nowości: "Kombinacje szeroko znane Apaszka: niepełne "K" - (bez przeplatania, końcówka wyrzucona na wierzch) Krawatowy: S1-K Pratta (shelby, new classic): S1-S2-K Prosty (four in hand): O-O-K Podwójny: O-O-S1-K Półwindsor: O-O-S2-K Beiar: O-S1-O-S1-K Windsor (trudny): O-S2-O-S2-K Wawelski: O-S1-O-S2-K (najlepszy) Cavendish: S1-O-O-S2-K Księcia Alberta: O-O-O-O-K Diagonalny: O-O-O-O-S1-S2-K (węzeł wiąże cieńsza końcówka) Kombinacje ciekawe i nienazwane O-S2-O-S1-K (odwrotny do wawelskiego - bardzo dobry ale po rozplątaniu zostaje supeł) O-O-S1-S2-K (bardzo dobry) - czekamy na propozycje nazwy S1-O-S1-O-S2-K (bardzo dobry - rozszerzony wawelski) O-O-O-O-S1-S2-K (jak diagonalny ale wiązany szerszą końcówką)" Pozdrawiam, wojvv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakus ;) Napisano 19 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 19 Wrzesień 2010 To ja dorzucę jeszcze w Twoim imieniu legendę z ww strony, bo bez niej to "ni chu chu": "Wiązanie Krawat wiążemy na ogół grubszym końcem na końcu cieńszym oplatając krawatem najpierw szyję, zasadniczo z lewej na prawo - choć dla samego węzła nie ma to znaczenia. Koniec to sekwencja wykonania poprzeczki i przewleczenia przez nią końcówki. Wewnątrz są powtarzające się sekwencje "Pod szyję - na zewnątrz". Sekwencję taką można zastąpić ruchem "oplatającym" (z jednej strony-na drugą). Rozpocząć można albo "górą" albo "dołem" (szersza końcówka nad albo pod cieńszą) - co również jest formą owych ruchów "górą" - "oplatanie" a "dołem" - "pod szyję..." Należy pamiętać że ruch "oplatający" trzeba zawsze wykonać dwa razy - bo inaczej krawat wyjdzie "do góry nogami" W sekwencjach "Pod szyję - na zewnątrz" końcówkę zawsze można wyjąć na lewo albo na prawo. Daje to wzrastającą w potędze dwójki ilość kombinacji (nie licząc kombinajci z ruchem oplatającym) Mamy więc dwa rodzaje sekwencji i zakończenie: S - "pod szyję i na zewnątrz" O - "oplatający" K - "koniec" - "poprzeczka, pod szyję i przelecenie" Przy czym "S1" to przeplecenie lewo a "S2" na prawo." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość kobra Napisano 26 Październik 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2010 Czy naprawdę uważacie, że spinki z poliamidu (bo z tego zapewne jest zrobiony sznurek) do dobry wybór do tak eleganckiej części garderoby jaką jest koszula na spinki? Osobiście uważam, że to profanacja. Jak ktoś nie przepada za tradycyjnymi spinkami srebrnymi, to jest wiele innych stylowych alternatyw np. spinki z drewna, spinki ze stali szczotkowanej, spinki z aluminium anodowanego... Tak swoją drogą przypomniały mi się dziesiątki scenek z klientami, gdy pracowałem dla Vistuli. Otóż w fabrycznie zapakowanych koszulach na spinki wystawiony był jeden z mankietów, w którym dla ozdoby umieszczano taką właśnie prymitywną "spinkę" a właściwie zaślepkę. Nawet nie był to sznurek, lecz gumka - straszna tandeta. Drugi mankiet, który był "schowany" do środka oczywiście nie posiadał takiej zaślepki. Połowa klientów wracała do nas z reklamacją, gdy w domu zobaczyli, że w drugim mankiecie nie ma "spinki" W pierwszym poście witam wszystkich! Co do tematu - osobiście podpisuję się pod tą opinią wyżej. Jestem zwolennikiem klasycznego stylu no ale jak to się mawia - co kto woli. Ja ostatnio kupowałem w Yesie - można zobaczyć na stronie spinki do mankietów. "węzełki" dla mnie odpadają, po prostu ich nie znoszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damiance Napisano 26 Październik 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2010 witam, też podpisuję się pod powyższym. Na marginesie - jeżeli ktoś miałby do wydania 2500-3000 pln na złote spinki to sieciowe sklepy odradzam. Za takie pieniądze - a nawet niższe - można zamówić spinki u złotnika albo wybrać się do antykwariatu jubilerskiego w celu upolowania jakiegoś unikatu z historią i duszą. pozdrawiam D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kyle Napisano 29 Październik 2010 Zgłoszenie Share Napisano 29 Październik 2010 a ja wbrew ostatnim opiniom kolegów dzisiaj spróbowałem, eksperymentów się nie boję , nawet mi się podobało, i nie tylko mi. Zresztą skoro w miarę uznane brandy mają w swojej ofercie... Zdjęcie robione na szybko z komórki celem zobrazowania, wybaczcie przypadkowe tło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek_menswear.pl Napisano 30 Październik 2010 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2010 Spinki węzełki istnieją też w wersji srebrno/stalowo/złotej, to pewien kompromis dla tych, którzy lubią spinki węzełki ale nie lubią spinek materiałowych. Monart ma coś takiego: http://www.monart.it/it/prodotti/evergreen.html Z tego co wiem to Da Vinci ma w ofercie spinki Monartu, nie wiem czy mają konkretnie te węzełki... Węzełki materiałowe występują w takich wzorach i kolorach, że dla Panów lubiących eksperymenty kolorystyczne to bardzo wdzięczny element ubioru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damiance Napisano 30 Październik 2010 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2010 witam, dla ścisłości, to co mi się najmniej podoba w węzełkach, to przeciskanie węzełka przez dziurki. Niekiedy jest to prawie niewykonalne jeżeli węzełki są zbyt duże. spinki Mon Art z Florencji, pokazane przez Kolegę Tomka - powyżej - zainspirowały mnie do poszukiwań. Nie wiem które w e-sklepie DaVinci są od tego producenta, ale w sieci znalazłem dobrze zaopatrzony sklep: tutaj przykładowe spinki Mon Art: http://smrtshpr.com/products/view/100315 po kliknięciu na miniaturkę pokazuje się to: Wygląd spodu tej pary spinek zostawiam bez komentarza. Oczko syntetyczne, bez komentarza. Mon Art robi duże ilości spinek, również na zamówienie innych marek. Nie zdziwiłbym się, jeżeli produkcja ma miejsce w Chinach. Na stronie Mon Art jest informacja z czego robią spinki. Spinki robią z mosiądzu (brass): "Our accessories are normally made in brass with many different surface finishings, but most of our designs can be produced as well in Sterling Silver or 18 kt Gold." To zastrzeżenie, że można również wykonać spinki ze srebra lub złota jest zabiegiem roztaczającym wrażenie luksusu na cała produkcję - jeżeli robią w złocie to są to zapewne ilości śladowe w całości produkcji. Przy okazji warto wiedzieć, że: mosiądz (stop miedzi, cyny i np. cynku) z którego robi się spinki można chromować, pokrywać warstwą srebra lub złota lub rodować. Przy czym wydaje się, że rodowanie jest bardziej powiązane ze złotem i srebrem, tym bardziej, że rod jest droższy od złota. Używane też jest argentum zwane nowym srebrem, srebrem chińskim - jest to mosiądz wysokoniklowy, imitujący srebro. Użyty też może być tombak - fałszywe złoto - stop miedzi z cynkiem, imitujący złoto. Polecam uwadze stronę ze stalowymi i złotymi spinkami, wzornictwo nie jest klasyczne, ale warto zerknąć: http://www.armrevolution.com/eu/perpetu ... -cufflinks pozdrawiam D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek_menswear.pl Napisano 30 Październik 2010 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2010 Hmm, czy to się nazywa wywiad gospodarczy? (-: Nie wiem jaki jest ich wolumen wytwarzania spinek, wiem natomiast ile się czeka na realizację zamówienia. Mon Art spinki wytwarza we Florencji i robi je tylko na zamówienie wg swojego katalogu sezonowego. Spinki oferują od najbardziej klasycznych jeśli chodzi o design i materiały (np. srebrne/złote, które przy obecnych cenach kruszców osiągają ceny z kosmosu) po różne super fancy spinki, które podejrzewam, że sprzedają się dobrze za naszą wschodnią granicą. Z firmą Mon Art zetknąłem się na Pitti Uomo we Florencji (na chyba najbardziej prestiżowej imprezie jeśli chodzi o modę męską, Rage Age się tym mocno szczycił że im się w tym roku udało tam dostać) a tam nie każdą firmę zapraszają (-: a z drugiej strony niektóre firmy się tam wcale nie pchają ze względu na dużą ilość podglądaczy (-: Sam osobiście wolę współpracować z małymi włoskimi manufakturami, ale jeśli chodzi o spinki to jestem jeszcze na etapie poszukiwań. A co do spinek to i tak myślę, że ogólnie dzielą się na spinki ze srebra i złota i na te wykonane z innych materiałów, co ich wcale nie dyskwalifikuje jeśli mają ciekawy design vide np. spinki węzełki z materiału (-: Mi osobiście podobają się nowoczesne wyroby polskich złotników, ale mowa była o spinkach węzełkach, więc wrzuciłem ten przykład (-: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damiance Napisano 30 Październik 2010 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2010 To się nazywa biały wywiad Szczerze wątpię aby firma robiła tylko według swojego wzornika - oni są najemnikami i robią na zamówienie, co klient chce (proszę zobacz zakładkę products/ promotional accesories). Inna sprawa, że firma wkłada pieniądze w PR i płaci za wejście na targi, tak więc nic w tym nadzwyczajnego ("biznes is biznes"). I nie mają oni nic wspólnego z manufakturą spinek, która prawdopodobnie nigdy nie byli. Za firmą nie stoi jakakolwiek historia, przynajmniej jako producenta tego co obecnie sprzedają. Gdyby mieli coś ciekawego do napisania to by się pochwalili. Być może się przebranżowili (czego oczywiście nie można im zabronić, a nawet dobrze, że szukają innego zajęcia), bo w internecie można znaleźć np. taką informację: "Mon Art Internazionale SRL is primarily engaged in manufacture of metal household articles (sauce-pans, frying pans and other non-electrical utensils for use at the table or in the kitchen; base metal flat ware; small kitchen appliances and accessories; and metal scouring pads); manufacture of baths, sinks, wash basins and similar articles of base metal; manufacture of small metal goods" Firma, dla ścisłości nie mieści się we Florencji a pod Florencją, w 20 tysięcznym miasteczku Pontassieve, co oczywiście nie przeszkadza im w powoływaniu się na znaną na całym świecie tradycję rzemieślników z Florencji. Co do materiałów innych niż złoto czy srebro - to ja ich absolutnie nie dyskredytuję. Kwestią pozostaje oczywiście czy warto płacić np. 200-300 pln za mosiężne spinki tłoczone na matrycy ... pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek_menswear.pl Napisano 30 Październik 2010 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2010 Wiem jak funkcjonuje firma bo sam od nich zamawiam (zresztą funkcjonuje jak dużo włoskich firm, tz. w zasadzie bardzo sprawnie, ale trzeba trafić na odpowiednią osobę (-: Artykuły promocyjne produkują wszystkie duże marki (sam mam fajną torbę podróżną Ferrari (-: to też artykuł promocyjny). Na Pitti Uomo nie dostajesz się ponieważ płacisz tylko ponieważ zostajesz zaproszony,(dopiero potem płacisz za udział w imprezie) ale kolejność jest inna (-: Pitti polecam zresztą wszystkim miłośnikom mody męskiej, bardzo ciekawa impreza: od Marlboro Classics po Cornelianiego. Nie wiem skąd pochodzą powyższe informacje, z tego co wiem to jest ich główna działka: MON ART INTERNAZIONALE We design and manufacture metal fashion accessories, and spurred on by the quest for that fresh touch of elegance, we take great pride in being able to constantly propose novel shapes and innovative materials. To jest info z ich strony internetowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojvv Napisano 31 Październik 2010 Zgłoszenie Share Napisano 31 Październik 2010 Czy naprawdę uważacie, że spinki z poliamidu (bo z tego zapewne jest zrobiony sznurek) do dobry wybór do tak eleganckiej części garderoby jaką jest koszula na spinki? Osobiście uważam, że to profanacja. Jak ktoś nie przepada za tradycyjnymi spinkami srebrnymi, to jest wiele innych stylowych alternatyw np. spinki z drewna, spinki ze stali szczotkowanej, spinki z aluminium anodowanego... Tak swoją drogą przypomniały mi się dziesiątki scenek z klientami, gdy pracowałem dla Vistuli. Otóż w fabrycznie zapakowanych koszulach na spinki wystawiony był jeden z mankietów, w którym dla ozdoby umieszczano taką właśnie prymitywną "spinkę" a właściwie zaślepkę. Nawet nie był to sznurek, lecz gumka - straszna tandeta. Drugi mankiet, który był "schowany" do środka oczywiście nie posiadał takiej zaślepki. Połowa klientów wracała do nas z reklamacją, gdy w domu zobaczyli, że w drugim mankiecie nie ma "spinki" W pierwszym poście witam wszystkich! Co do tematu - osobiście podpisuję się pod tą opinią wyżej. Jestem zwolennikiem klasycznego stylu no ale jak to się mawia - co kto woli. Ja ostatnio kupowałem w Yesie - można zobaczyć na stronie spinki do mankietów. "węzełki" dla mnie odpadają, po prostu ich nie znoszę. Ależ spinki-węzełki SĄ elementem klasycznego stylu w nie mniejszym stopniu niż spinki ze złota! Niech dowodem tego będzie jedna z ilustracji z "kultowej" strony poświęconej modzie męskiej: http://www.blacktieguide.com/Vintage/Vi ... esized.jpg (moda z 1932roku, spinki są w lewym, górnym rogu ilustracji) Pozdrawiam, wojvv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Velahrn Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 Czy któryś z Panów sam wykonuje sobie spinki-węzełki? Na początku wątku znalazłem sugestię zawiązania sznurka w "chiński guzik", ale jakoś nie mogę tego wygooglować. Spinki zaś mam ochotę zrobić własnoręcznie, raz że większa radość, dwa że płacenie 25-35 zł za kawałek sznurka to trochę sporo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andershep Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 Czy któryś z Panów sam wykonuje sobie spinki-węzełki? Na początku wątku znalazłem sugestię zawiązania sznurka w "chiński guzik", ale jakoś nie mogę tego wygooglować. Spinki zaś mam ochotę zrobić własnoręcznie, raz że większa radość, dwa że płacenie 25-35 zł za kawałek sznurka to trochę sporo... tak to robią u TMLewina: http://youtu.be/a8H2cUjffXU Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kyle Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 dwa że płacenie 25-35 zł za kawałek sznurka to trochę sporo... na ebay zerkałeś? sznurek pewnie z polyestru czy innego sztucznego czegoś, ale za 30 złotych będzie miał 30 par, każda w innym kolorze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość gccg Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 Najrozniejsze "wezelki" za 4.25 euro http://demanchetknopenwinkel.nl/stof-en ... =2&sort=2a Jedwabne - za 4.32 euro http://www.1stchoicecufflinks.com/ecomm ... ry~231.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.