Jump to content

Co by tu zrobić?


Koriolan
 Share

Recommended Posts

Zrobiłem głupotę. Od dłuższego już czasu chodziła za mną myśl uszycia garnituru na miarę. Jednak ponieważ w garniturach nie chodzę zbyt często (raczej wyjścia do filharmonii, uroczystości rodzinne etc.) to traktowałem ten pomysł jako zachciankę i nie uważałem za stosowne wydawać tak dużej kwoty na ten cel. Tym bardziej, że mam dwa całkiem niezłe garnitury RTW. Jednak jakiś czas temu zaszedłem przy okazji spaceru do krwaca, pana Mitrowskiego na warszawskich Bielanach. Ku mojemu zdumieniu pan Mitrowski powiedział, że uszyje mi garnitur za 1000 zł. To mi się spodobało.

Teraz właśnie następuje tytułowa głupota. Otóż kupiłem materiał. Ładną granatową flanelę. Następnie zapytałem o pana Mitrowskiego na forum (tak, tak - w tej właśnie kolejności). Opinia jaką usłyszałem nie była zbyt dobra, łagodnie mówiąc. Teraz trochę nie wiem co zrobić.

Opcje jakie rozważam to

1. wypróbować pana Mitrowskiego zlecając mu najpierw uszycie spodni i dopiero jeśli będą zadowalające to zdecydować się na marynarkę. Mam dość dobrze przemyślane jak chciałbym aby garnitur wyglądał ale czy pan Mitrowski da sobie z tym radę? Nie wiem. Tu pojawia się jednak wątpliwość, czy nie mając doswiadczenia z krawcami będę w stanie ocenić jakość jego pracy.

2. mogę udać się do firmy Roland, która szyje na miarę i spróbować ich namówić na szycie z mojego materiału. Nie są zbyt chętni ale może by się zgodzili. Koszt jest dla mnie do przyjęcia ale z garniturem "od krawca" to nie będzie mialo zbyt wiele wspólnego. Choć oczywiście nie wiadomo czy garnitur od pana Mitrowskiego będzie miał...

 

Nie chciałbym zostać z materiałem zalegającym na strychu, który kosztował mnie ponad 500 zł. Co myslicie?

Link to comment
Share on other sites

2. Dołożyć i uszyć pracowniach, które na forum były testowane.

Post nie zawiera lokowania produktu, ale chciałbym zauważyć, że znany i uznany na forum Tadeusz Baś w Łodzi powinien uszyć za niewiele więcej (w każdym razie mniej niż średnia warszawska) z przewidywalnym i akceptowalnym efektem, a z Warszawy do Łodzi jedzie się mniej więcej tyle samo co z Warszawy do Warszawy w korkach.

  • Upvote 5
Link to comment
Share on other sites

Odpuść sobie tego obie opcje, o których piszesz. O krawcu już Ci pisano, a w rzeczonym Rolandzie kiedyś byłem wiedziony ciekawością oraz nadmiarem (wtedy) czasu i widziałem próby dopasowania marynarki na kliencie - z tego nie może wyjść nic dobrego. Pozostaje jak pisał pirat. Z wypróbowanych na forum krawców względnie niewysokie ceny jak na Warszawę ma chyba teraz Błoński, a z niewypróbowanych ale stwarzających nadzieję, że cos z tego może będzie - Rumowski. W obu przypadkach musiałbyś jednak dołożyć do budżetu - w przypadku Błońskiego pewnie drugi tysiąc z groszem, w przypadku Rumowskiego kilkaset złotych i ryzyko bycia pionierem.

Link to comment
Share on other sites

Od p. Tadeusza właśnie odebrałem swój, efekt całkiem zadowalający, tylko rękawy do skrócenia, reszta jest bardzo okej. Z tego co widziałem to dość dużo ostatnio ma zamówień. 

Pociąg jedzie teraz 62 minuty dokładnie ;) 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Post nie zawiera lokowania produktu, ale chciałbym zauważyć, że znany i uznany na forum Tadeusz Baś w Łodzi powinien uszyć za niewiele więcej (w każdym razie mniej niż średnia warszawska) z przewidywalnym i akceptowalnym efektem, a z Warszawy do Łodzi jedzie się mniej więcej tyle samo co z Warszawy do Warszawy w korkach.

Baś za igłe mówi okolo ~2tyś przynajmniej mnie :P (choć 3 lata temu zaczynał od 1,6-1,7) Jeśli uprzesz się na szycie to tez polecałbym dojechac nawet PKP(90min) do Łodzi. Efekty szycie T.Basia masz w dziale bespoke.

Link to comment
Share on other sites

Baś za igłe mówi okolo ~2tyś przynajmniej mnie :P (choć 3 lata temu zaczynał od 1,6-1,7) Jeśli uprzesz się na szycie to tez polecałbym dojechac nawet PKP(90min) do Łodzi. Efekty szycie T.Basia masz w dziale bespoke.

Teraz jest 2000zł za igłę i pociąg 62 minuty, polecam sprawdzić aktualny rozkład :P

Link to comment
Share on other sites

Łódź się wyludnia :D

Tak, podobno w Warszawie brakuje dobrych pracowników, to tam jeździmy ;)  :P

Najlepsze jest to, że lege artis Moderator nie może ciąć dyskusji nie na temat, bo temat jest tak sformułowany, że można pisać o wszystkim :)  Wracając do tematu, idę zrobić herbaty :D

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Uszyłem kilka garniturów MTM i płaszcz w Rolandzie w Łomiankach. Potrzebowałem kilku tanich "wołów roboczych" a rozmiary z sieciówek (w tym z SuSu) realnie kończą się zazwyczaj na 54-56 i garnitury RTW są dla mnie po prostu za małe. Roland w standardzie oferuje MTM w cenie RTW.

O ile pewien stopień personalizacji jest dużą zaletą tej firmy, to niestety kroje marynarek są b. "archaiczne" a stosowana przez nich klejonka odklejała się po 3-4 praniach chemicznych. Powstawały "purchle", które praktycznie zakończyły żywot tych marynarek. Roland przyjął marynarki do poprawy i ponownie przykleił klejonki ale szybko nastąpiło ponowne rozwarstwienie.

 

Pewnym plusem oferty Rolanda są rozpinane guziki przy mankietach w cenie, swobodny dobór szerokości klap (ale już o wysoko umieszczoną kozerkę, brak poduszek w ramionach czy podniesioną pachę trzeba mocno walczyć), b. ładne wykończenie marynarek w środku i zaangażowana obsługa p. Małgosi (w Łomiankach - Roland ma też inne sklepy).

 

Mam też uszytą w Rolandzie granatową marynarkę klubową z przewiewnej wełny (a la fresco) na półpodszewce. Jako "stałemu klientowi" uszyto ją z mojego materiału. Któregoś razu udało mi się naderwać delikatną tkaninę przy szwie na plecach. Roland naprawił mi to za free a p. Małgosia poinformowała, że mam u nich "dożywotnie" serwisowanie ich wyrobów.

 

Roland w Łomiankach od kilku lat deklaruje rozpoczęcie szycia miarowego, ale w rzeczywistości oferują tylko zaawansowane MTM.

Być może bespoke jest też możliwe - p. Malgosia wspominała o szyciu np. fraków dla tancerzy, które mają w inny sposób wszywane rękawy, aby przy podniesieniu ręki nie "ciągnąć" ubrania.

 

O ile nie nastąpią w Rolandzie duże zmiany (nowe kroje, half canvas) raczej nie będę niczego tam zamawiał, ale jeśli ktoś potrzebuje garnitur do założenia kilka razy w roku, IMHO warto rozważyć uszycie go właśnie u nich.

 

Pozdr,

wojvv

Link to comment
Share on other sites

Post nie zawiera lokowania produktu, ale chciałbym zauważyć, że znany i uznany na forum Tadeusz Baś w Łodzi powinien uszyć za niewiele więcej (w każdym razie mniej niż średnia warszawska) z przewidywalnym i akceptowalnym efektem, a z Warszawy do Łodzi jedzie się mniej więcej tyle samo co z Warszawy do Warszawy w korkach.

Też polecić mogę pana Tadeusza  - wiele razy moja rodzina korzystała z usług i za każdym razem wykonanie było na najwyższym poziomie. a Łódź niedaleko od Warszawy :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.