Skocz do zawartości

sartoria mariana


marian o

Rekomendowane odpowiedzi

Czy zakup niedrogiej (np. Allegro), ale dobrze skrojonej marynarki (np. MD) i jej rozłożenie na części w celu ustalenia wykroju mógłby pomóc w tego typu projekcie?

hmm... zrobiłem to już jakiś czas temu. Poszczególne części MD mniej więcej pokrywają się z szablonem wg Postępu. Problem tkwi w tym "mniej więcej", bo marynarki MD nie pasują na mnie tak jak powinny, a dokładanie to tu to tam może mnie wyprowadzić w pole - wolę ciąć wg opisu i rysunków z Postępu i korygować w obrębie poszczególnych linii. Ostatecznie zatem nie bazuję na częściach/proporcjach MD, a co najwyżej będę się nimi posiłkować korygując pewne elementy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ostre masz to wcięcie w talii. Uważaj, żeby nie zrobiło Ci to damskich bioder.

 

Tak w ogóle to, jako że to Twój pierwszy wykrój marynarki i może się okazać dość odległy od prawidłowego na Ciebie, proponuję przetestować go robiąc próbę z bawełnianej surówki (kilka zł za metr). 

Uszycie takiego prototypu zajmie Ci max 2h a będziesz mógł sprawdzić najważniejsze rzeczy. Szkoda ładnego materiału (nawet jeżeli to dość tani len) a krojenie i szycie z wielkimi zapasami na wszelki wypadek jest strasznie niewygodne.

Jakbyś chciał trochę rad, dawaj na PW.

  • Oceniam pozytywnie 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wygląda (w skrócie) skalowanie wykroju do żądanego rozmiaru? Mnoży się wymiary przez jakiś współczynnik czy sprawa jest nieco bardziej złożona?

Sprawa jest prawdopodobnie bardziej złożona niż mi się aktualnie może wydawać, ale z tego co zdążyłem się zorientować to, w ramach metody procentowej, poszczególne odległości między punktami/liniami konstrukcji są wyznaczane zdjętymi miarami, ułamkami miar z dodaniem/odjęciem stałych wartości np. w marynarce odległość linii bioder od linii pasa to 10% wzrostu. Do tego koryguje się konstrukcję w zależności od zauważonych różnic budowy ciała względem wzorca - i to jest chyba najtrudniejsze. I zapewne każdy dobry krawiec używa tylko jemu znanych czarów przemiany z 15-go poziomu ;)

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ostre masz to wcięcie w talii. Uważaj, żeby nie zrobiło Ci to damskich bioder.

 

Tak w ogóle to, jako że to Twój pierwszy wykrój marynarki i może się okazać dość odległy od prawidłowego na Ciebie, proponuję przetestować go robiąc próbę z bawełnianej surówki (kilka zł za metr). 

Uszycie takiego prototypu zajmie Ci max 2h a będziesz mógł sprawdzić najważniejsze rzeczy. Szkoda ładnego materiału (nawet jeżeli to dość tani len) a krojenie i szycie z wielkimi zapasami na wszelki wypadek jest strasznie niewygodne.

Jakbyś chciał trochę rad, dawaj na PW.

Dzięki. Zwrócę uwagę na talię. Już wykroiłem i sfastrygowałem - zapasy faktycznie spore...

Na PW z pewnością napiszę, bo jest kilka elementów, z którymi nie wiem jeszcze jak sobie poradzić - dzięki! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wygląda (w skrócie) skalowanie wykroju do żądanego rozmiaru? Mnoży się wymiary przez jakiś współczynnik czy sprawa jest nieco bardziej złożona?

 

Jeżeli chodzi ci o rysunki wykrojów które widać to one są tylko poglądowe więc nie wchodzi tu w grę "skalowanie" jako powiększanie istniejącego wykroju. Takie systemy kroju wyglądają tak, że na podstawie wymiarów rzeczywistych lub w miarę stałych proporcji rysuje się wykrój od zera. 

Czyli np.:

Zaczynasz od jednego punktu (środek pleców), robisz linię w dół i odmierzasz odległość do talii, bioder i dołu.

Potem od tych punktów prostopadłe linie i na nich wymierzasz szerokość pleców na kolejnych wysokościach wg określonych wzorów (np. 2/5 obwodu klatki piersiowej + 2cm zapasu).

Tak wymierzając punkt po punkcie wychodzi Ci wykrój teoretycznie pasujący na daną osobę.

 

Teoretycznie bo bazujesz głównie na obwodach i długościach określonych odcinków ale w takich systemach słabo uwzględniana jest postawa danej osoby. Więc wykrój zrobiony dokładnie wg instrukcji może się okazać niepasujący mimo, że wymiary niby się zgadzają. Ale np. ktoś się garbi, mocno prostuje, ma wystające łopatki albo jest szeroki w barkach ale ma zapadniętą klatę itp. Na każdy taki przypadek trzeba zrobić odpowiednie korekty w wykroju i to, jak zauważył wyżej marian, jest jedna z trudniejszych rzeczy w krawiectwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Jeśli to jest Twoja pierwsza marynarka to efekt jest i tak świetny. Jakbyś pewnych rzeczy nie wypisał to może bym się doczepił jedynie do tego lewego rękawa.

Bardzo fajnie że krytycznie podchodzisz do wszelkich mankamentów. Widzę przyszłość w dopracowanych marynarkach do bólu. Nie zapętl się tylko w tym za bardzo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przy pierwszym projekcie korzystam z granatowego lnu 200g/m2 z http://www.lnianysklep.pl/- to stosunkowo tani i łatwy w zaprasowaniu materiał. Kupiłem 4,2mb bo... pierwsza próba raczej będzie porażką, a jeśli jakimś cudem wyjdzie coś (z)nośnego to może zostanie kawałek na spodnie.

 

 

A jak oceniasz ten materiał? Planuję uszycie kilku par lnianych spodni na lato i na razie szukam materiałów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.