Forumowa poradnia stylistyczna

[mosze]

2 godziny temu, Giacomo de Taglia napisał:

Jeżeli będą to gyw dobrej jakości,  to i tak będziesz miał najlepsze buty na całej studniówce.

Porada z serii: jeśli wszyscy przyjdą w dresie, to wystarczy koszula.

Nie chodzi o to, żeby się ubrać LEPIEJ od innych albo w ładniejsze buty, tylko stosownie do okazji.

[Rekkek]

Dzięki @mosze @faber @bart87

Postawię prawdopodobnie na czarne oxfordy  

Teraz mam większy problem  zamówiłem koszulę Lamberta w promocyjnej cenie i niestety okazało się że koszula nie jest gładka tylko w jakiś mikrowzorek (?). Oczywiście z daleka nie widać go jednak jest on dosyć irytujący + sprawia on wrażenie że koszula jest znacznie grubsza na mankietach i plisie koszuli i kołnierzu a wręcz prześwitująca na reszcie materiału. Dołączam zdjęcia:

 

 

Jestem dośyć zażenowany zaistniałą sytuacją szczególnie że na zdjęciach nie było tego jakoś specjalnie wyraźnie widać ;/ 

Czy takie coś przejdzie na studniówkę ;/??

[Giacomo de Taglia]

1 godzinę temu, mosze napisał:

Porada z serii: jeśli wszyscy przyjdą w dresie, to wystarczy koszula.

Nie chodzi o to, żeby się ubrać LEPIEJ od innych albo w ładniejsze buty, tylko stosownie do okazji.

Zgoda, tylko ze dres code dla takiego wydarzenia to black tie. Ilu studniowkowiczow się do niego zastosuje? A ten który się zastosuje musi się liczyć z tym, że będzie się rzucał mocno w oczy. Mało kto się na to zdecyduje i moim zdaniem to nie będzie błąd.  Pytanie teraz jak daleko pójść w odformalnieniu stroju studniówkowego? Moim zdaniem brązowe monki to nie będzie za daleko.

[Rekkek]

17 minut temu, Giacomo de Taglia napisał:

Zgoda, tylko ze dres code dla takiego wydarzenia to black tie. Ilu studniowkowiczow się do niego zastosuje? A ten który się zastosuje musi się liczyć z tym, że będzie się rzucał mocno w oczy. Mało kto się na to zdecyduje i moim zdaniem to nie będzie błąd.  Pytanie teraz jak daleko pójść w odformalnieniu stroju studniówkowego? Moim zdaniem brązowe monki to nie będzie za daleko.

Black Tie odpada całkowicie osób ubranych w prawdziwy smoking będzie równe 0 ewentualnie jakieś marne próby z Zary czy Reserved :'). 

4 godziny temu, Giacomo de Taglia napisał:

Drogi Rekkek. Owszem, najodpowiedniejszym butem na studniówkę byłby czarny oksford, jednak nie widzę wiekszego problemu w brązowych monkach.  Jeżeli będą to gyw dobrej jakości,  to i tak będziesz miał najlepsze buty na całej studniówce. Pod warunkiem, że będzie to średni lub ciemny brąz, koniak odpada. Takie brązowe buty dobrze wypadną później na maturze, egzaminach, rozmowach o pracę. Poza tym kup te,  które Ci się podobają. Na własnym ślubie wystąpiłem w brązowych oksfordach, bo nie lubię czarnych butów. Uważam,  że pasowały genialnie do granatowego,  3 cz. garnituru. Właśnie, jeżeli wybierzesz brąz,  to do tego granatowy lub grafitowy garnitur, innej opcji nie ma. Ciekawe jak forumowicze byli ubrani na swoich studniówkach i czy któryś miał takie klasyczne buty

 

Owszem najodpowiedniejsze będą czarne oxfordy które idealnie nadają się na taką okazję ale czy jest jakaś zasada zabraniająca noszenia czarnych butów w dzień? Na chrzcinach/maturach/rozmowie o pracę itd? Powiem szczerze że te buty będą noszone tylko i wyłącznie do garnituru bo narazie nie widzę sensu ubierania się w marynarki czy też koszule codziennie więc do garnituru niezależnie od sytuacji te buty będą zawsze pasować (tak mi się przynajmniej wydaje). Zresztą ładne i eleganckie buty obronią się same

[Diminished]

18 minut temu, Rekkek napisał:

czy jest jakaś zasada zabraniająca noszenia czarnych butów w dzień? 

Nie, czarne oxfordy to również najbardziej odpowiedni wybór na maturę, chrzciny itp.

[Giacomo de Taglia]

Nie ma takiej zasady, można je nosić w dzień.  Co do koszuli, wszystko zależy od tego jak będzie wyglądał cały zestaw. Teoretycznie powinna być gładka i najlepiej na spinki, ale najwazniejsze to nie przekombinowac z liczbą akcentów. Jeżeli reszta będzie stonowana, to materiał koszuli z wyraźną struktura się nada. Obawiałbym się raczej o prześwity. Biała koszula zawsze mniej lub bardziej prześwituje. Teoretycznie nie powinno się zdejmować marynarki, ale w praktyce się to robi w ferworze tanecznej zabawy. Dobrze żeby nie było widać np. zarostu na klatce... Podkoszulka tez źle wygląda. Wracając jeszcze do butów, kluczową jest wygoda. Nowe buty potrafią zepsuć cala imprezę, a gyw bywają szczególnie okrutne. Niekiedy krew się leje. Spróbuj poszukać w dziale o butach info o wygodnych markach.

[Borys-Tech]

Ja poszedłbym w brązowe/ciemno brązowe monki. Według mnie bardziej nadadzą się do późniejszego noszenia w ciągu tygodnia do jeansu i chino. Będzie to też ciekawa odmiana od oxfordów. Studniówka to nie wesele/pogrzeb aby sztywno trzymać się ramy.

 

 

[Rekkek]

Ostatecznie zamówiłem czarne oxfordy. 

W związku z tym:

-garnitur 

-buty

-białą koszulę 

-poszetke

Mam już z głowy

Problem jest taki że posiadam krawat 100% jedwab z oferty sklepu Bytom w miarę przyzwoitej szerokości 8 cm w kolorze ciemnogranatowym jednak po przymiarce krawatu do garnituru wygląda on dosyć kiepsko ;/ Według mnie krawat jest po prostu za wąski zaraz po węźle. Czy krawaty republic of Ties będą lepszej jakości niż taki Bytom + delikatnie szersze? Swoją drogą co sądzicie o krawacie w kolorze butelkowej zieleni na studniówkę? Dodatkowo wstępnie planowałem iść na obie studniówki w takim samym zestawie (granatowy garnitur, biała koszula, biała poszetka, granatowy krawat, czarne akcesoria skórzane) jednak coraz bardziej rozważam właśnie coś w tym stylu na pierwszej studniówce:

 

a taki dodatek na 2 impreze:

 

Czekam na opinie/rady/sugestie

 

No i szczęśliwego nowego roku ^^

 

 

 

[Blondas]

Mucha będzie fajnie wyglądać. Krawat w ciemnym świetle zginie i będzie wyglądał jak czarny, przydałby się jaśniejszy, z ładnym wzorem. Pokaż ten krawat z Bytomia zawiązany. RoT ma fajne krawaty, mam 2 i po zawiązaniu są idealne. 8 cm.

[Szyk&Elegancja]

Dzień dobry,

Kupilem w TH spodnie, nazwijmy je, wiem niefachowo, o kroju "garniturowym", kolor granat marynarski z jasnym prązkiem. Trochę jednak grubsze niż tkanina na garnitur. Kolor i prążek jak w klasycznych powersuit'ach. Myślałem ze bez problemu polaczę je z jakaś posiadanaą marynarką ale zwątpiłem. Proszę o poradę z czym nosić te spodnie. Rozglądam się za jakimiś marynarkami żeby mieć zestaw koordynowany na taką porę roku jak za oknem. Dziękuję za wszelkie sugestie.

Krzysztof

Edytowane 2 Styczeń 2018 przez Szyk&Elegancja
Błąd stylistyczny

[Marcelli]

Dzień dobry,
Kupilem w TH spodnie, nazwijmy je, wiem niefachowo, o kroju "garniturowym", kolor granat marynarski z jasnym prązkiem. Trochę jednak grubsze niż tkanina na garnitur. Kolor i prążek jak w klasycznych powersuit'ach. Myślałem ze bez problemu polaczę je z jakaś posiadanaą marynarką ale zwątpiłem. Proszę o poradę z czym nosić te spodnie. Rozglądam się za jakimiś marynarkami żeby mieć zestaw koordynowany na taką porę roku jak za oknem. Dziękuję za wszelkie sugestie.
Krzysztof

Może jasno szara gładka marynarka? Jako że spodnie mają wzór, to marynarkę "zostawiłbym w spokoju".

[Szyk&Elegancja]

Dzięluję i pozdrawiam

K.

[Marcelli]

Mucha będzie fajnie wyglądać.

Tym bardziej, że Kolega wybrał ładny, klasyczny wzór. Większość ludzi będzie nosiło krawaty, więc Kolega pozytywnie się wyróżni.

[MarcinJarosz]

@Rekkek uważam, że na wieczorową okazję dobrze sprawdzi się krawat w kolorze bordowym. RoT ma taki w swojej ofercie.

[Rekkek]

Witam z radością stwierdzam, że moje oxfordy przyszły i na dodatek rozmiar jest trafiony  Teraz mogę oddać garnitur do przeróbki. Wrzucam kilka zdjęć. Liczę, że wypowiecie się co do poprawy, przeróbki itd ^^ 

Na pewno po pierwsze pas. Spodnie są zdecydowanie za szerokie w pasie jednak jest to wymuszone moimi masywnymi udami: 

Po 2 nogawki. Na pewno zostaną skrócone i być może zwężone 

Nie wiem jak z marynarką to zostawiam do waszej oceny i przyszłej oceny krawca:

 

No i na koniec bliższe zdjęcie tego nieszczęsnego węzła i krawatu: 

 

Pytanko 1.: Polecacie jakiegoś krawca w Rzeszowie/okolicach?

Pytanko 2.:Macie jakiś fajny węzeł do krawatu inny niż 4inHand?

 

[mosze]

Raczej nie zwężałbym spodni, aby uniknąć efektu "marchewy" (na górze szeroko, na dole wąziutko), choć zdjęcie nie jest wyraźne.

Marynarka bardzo brzydko łamie się w ramionach. Nie wiem, czy to się da skorygować.

4inhand jest prosty i atrakcyjny ze względu na asymetrię. Może nie potrafisz go odpowiednio zawiązać?

[Rekkek]

42 minuty temu, mosze napisał:

Raczej nie zwężałbym spodni, aby uniknąć efektu "marchewy" (na górze szeroko, na dole wąziutko), choć zdjęcie nie jest wyraźne.

Marynarka bardzo brzydko łamie się w ramionach. Nie wiem, czy to się da skorygować.

4inhand jest prosty i atrakcyjny ze względu na asymetrię. Może nie potrafisz go odpowiednio zawiązać?

Czym moga być spowodowane te załamania na linie ramion? Jak na moje to wygląda jakby marynarka była za duża jednak wydaje mi się że w mniejszym rozmiarze (założone 104/182) wygladalbym kłuso :/ 

 

jeszcze jedno ważne pytanie bo całkiem o nim zapomniałem. To możliwe że kieszeń na poszetke jest aż tak zaszyta, że musi ją otworzyć krawiec? Marynarka jest z Bytomia.

 

[mosze]

Marynarka może być zbyt szeroka w ramionach, być może również linia Twoich ramion nie jest równa (zarysowany kaptur). Tak czy owak, najlepiej, aby to obejrzał kompetentny krawiec.

Kieszonka jest zaszyta fabrycznie, ale jej otwarcie jest proste; zrobisz to sam lub zrobi to krawiec.

[Blondas]

Krawat wymaga dociągnięcia węzła. Pod węzłem nie jest źle, ale poćwicz tworzenie podłużnego zagłębienia, żeby aż tak nie podwijał się ten jeden brzeg. Jednak materiał się brzydko układa przez te fale.

[facetwczerni]

Zgadzam się, nogawek nie ma co zwężać, według mnie szerokość jest dobra, jedynie długość do korekty no i w pasie. Co do krawata - spróbuj z jakimkolwiek innym, nawet nie musi teraz pasować kolorystycznie, tylko po prostu sprawdź, bo ten materiał się bardzo źle układa.

[Harth]

Czy do granatowej i niebieskiej marynarki pasują krawaty takie jak te: 1, 2, 3? Czy też bezpieczniej jest dobierać do nich inne kolory?

[lyzwad]

9 godzin temu, Harth napisał:

Czy do granatowej i niebieskiej marynarki pasują krawaty takie jak te: 1, 2, 3? Czy też bezpieczniej jest dobierać do nich inne kolory?

Założenie któregoś z nich nie będzie błędem, ale nr 1 i 2 będą się zapewne zlewać z marynarką i może to wyglądać nudno. Nr 3 już lepiej. 

[Klucha]

Szanowni, proszę o pomoc. Zastanawiam się nad zakupem garnituru z Bytomia. Bardzo podoba mi się materiał i krój, z jednym poważnym wyjątkiem. Załączam zdjęcia. Z przodu moim zdaniem marynarka leży bardzo dobrze, z tyłu również (żadnych załamań na plecach), niestety z boku bardzo uwidacznia się usztywnienie ramion, wygląda to wręcz komicznie, jak w tych wypchanych gąbką marynarkach z lat 90tych. Nie sądzę, żeby problemem były zbyt szerokie ramiona (co chyba widać na zdjęciu od przodu). Skonsultowałem się z pracownią krawiecką, która współpracuje z salonami Bytomia w Krakowie i zaoferowano mi poprawki (stosunkowo tanio - ok. 60 zł), które polegałyby na, cytuję, "wycięciu poduszki i małym zmniejszeniu ramienia". Jednocześnie krawcowa nie brzmiała zbyt pewnie, mówiła, że dotychczas robiła jedną taką poprawkę i "klient był zadowolony". Nie chciałbym zmarnować nowego garnituru, dlatego mam wątpliwości, czy go kupić i oddać do poprawek, czy też lepiej go sobie odpuścić i szukać czegoś innego w tym stylu... Bardzo proszę o radę - czy spotkaliście się z podobnym problemem i czy waszym z daniem efekty zaproponowanych  przez krawcową poprawek będą zadowalające?

[mosze]

Bytom znany jest z dużych wkładów barkowych (poduszek). Duże poduszki niwelują wszelkie niedoskonałości linii ramion (załamania) i optycznie poszerzają. Jednak często wygląda to źle, nienaturalnie. W Twoim wypadku wygląda to dobrze (z przodu).

Jaki będzie efekt zmniejszenia poduszek - cieżko spekulować. Zależy to od linii ramion (czy masz je równe, czy masz załamania), ich nachylenia itp. Zmieni się kąt nachylenia, mogą się pojawić marszczenia materiału. Mogą, ale nie muszą.

Ja robiłem eksperymenty z dość sporą liczbą marynarek. Usuwałem lub dodawałem wypełnienie. Mam jednak problem związany z zarysowanym "kapturem" i załamującymi się w ramionach marynarkami. Efekty były bardzo różne. W kilku marynarkach uzyskałem linię zbliżoną do idealnej; kilku innych nie noszę, bo nie wyszło. Przeróbka nowego garnituru jest ryzykowna, można po prostu poszukać innego.

PS. Marynarka wygląda na zbyt krótką, chciaż zdjęcie nie pozwala tego jednoznacznie ocenić.

[bart87]

@Klucha,

Popieram słowa kolegi powyżej. Przeróbki wkładów barkowych to jednak dość skomplikowana operacja i ja osobiście nie zaufałbym "Pani krawcowej z Bytomia". Sam przerabiałem marynarkę, która jednak wyglądała lepiej w linii ramion niż Twoja i nie jestem zadowolony z efektu. A robił to podobno dobry krawiec w mieście. Kolega @mosze przerabiał, tak jak pisze dość sporą liczbę marynarek, a mimo tego nie wszystkie wyszły tak jak trzeba. Podejrzewam, że wraz z doświadczeniem skuteczność przeróbek wzrastała. Więc jeżeli Ty, kolego, nie masz doświadczenia w tym temacie (często trzeba nakierować krawca w obranym przez nas kierunku) raczej odpuść takiego typu przeróbki. 

P. S.  Co jest z kozerką w pokazywanej przez Ciebie marynarce? Wygląda dziwnie, choć to być może wynika z jakości zdjęcia.