[Polska] Próchnik

[lupin]

Plaszcze i marynarki wydaja sie byc ladniejsze niz w Bytomiu, ale ceny wg mnie za wysokie.

 

Sam skusiłem się na dwurzędową marynarkę Próchnika. Urzekły mnie szerokie klapy i ciekawa rozmiarówka inna niż w Bytomiu. Po raz pierwszy nie muszę oddawać nowej marynarki do krawca w celu "wydłużenia" rękawów.

[lupin]

Dobrze słyszeć Więc mam nadzieję, że pozory mylą i ta bosmanka też kilka sezonów przetrwa.

 

Sam taką bosmankę mam od 2 tygodni od ponad roku kurtkę z kapturem z tego samego materiału (80 % wełna 20 % polamid), żadnych zastrzeżeń nie mam.

[O.v.K.]

W salonie Próchnika w Złotych Tarasach widziałem bardzo ładną dwurzędówkę - nazwy modelu nie pomnę (bodaj Liwa?), myślałem, że to granatowa wersja Wellingtona, ale nie, to coś innego, inaczej krojona, ponoć trafiła do salonu na maks. miesiąc przed Świętami, nawet nie zawitała na stronę.

Marynarka wprawdzie krótka (zdaniem koneserów pewnie o wiele za krótka ) i z dość sporą domieszką p. (30/40%  zewnętrze/podszewka), ale niezwykle miła w dotyku i bardzo ładnie wykonana. Np. pacha wcale nie taka niska, swoboda ruchu jest całkiem duża. Kolor to jeszcze granat ale już nie ciemny, formalny odcień. Jak na mnie szyta, nawet rękawów nie musiałbym tykać.

Gdyby tylko nie poświąteczne pustki w portfelu... 

[Miro]

To zobaczę jak jest z tą pachą w marynarkach, kiedy dojdzie garnitur.

 

A płaszcz może za rok, mnie się też podobają płaszcze Próchnika, szkoda, że wcześniej słabo kojarzyłem tę markę i na żywo jeszcze nie widziałem.

[Miro]

A jednak się skusiłem na płaszcz Próchnika, ale jeszcze inny model, którego - nie wiem jak - poprzednio nie zauważyłem.

 

http://sklep.prochnik.pl/plaszcze-i-kurtki/2849-p%C5%82aszcz-jz-2015-zryw-2.html

 

Mam nadzieję, że będzie leżał, bo wzór, dwurzędowość i dość nietypowy kształt klap bardzo mi odpowiadają. Ni i żadnego akrylu nie ma.

 

Tylko guziki do wymiany na grafitowe.

 

Swoją drogą, w ostatnich dwóch dniach płaszcze z tej strony znikają błyskawicznie.

 

Jestem ciekawy, czy będzie wart tych 600 zł.

[irys]

Co do niskiej pachy to może w marynarce mogli by lekko ją podwyższyć, natomiast w płaszczu tego nie zauważyłem -zakupiłem w salonie w Galerii Bałtyckiej w Gdańsku wraz z marynarką oto ten model :

http://sklep.prochnik.pl/plaszcze-i-kurtki/2818-płaszcz-jz15-ran.html

Oprócz wszycia rękawów w okolicach barku które nie wyglądają korzystnie naprawdę nie mam zastrzeżeń.

Jedynie lekko muszę wytaliować ,ale to już wynika z mojej dysproporcji , czyli roznicy miedzy szerokoscia w ramionach a talią  ( 133 cm ramiona /  86 cm talia )

 

Pomijając produkty Próchnika należy skrytykować ich politykę zwrotów w sklepie stacjonarnym.

Niestety tylko system wymienny -dotknęła mnie już taka niedogodność i wróciłem z jedną rzeczą do domu, gdyż nie mieli nic innego co w tej cenie mogło by mnie zainteresować.

Podsumowując róbcie zakupy dobrze przemyślane, choć w sklepie nigdy nie skoordynujemy rzeczy z resztą naszej garderoby i zawsze będzie niewiadoma - ryzyko.

[swordfishtrombone]

Ja też musiałem taliować moją kamelową dwurzędówkę, chociaż u mnie różnica ramiona-talia nie jest tak duża (a może jest, nie mierzę się w ramionach). Byłbym wdzięczny, gdybyś pokazał rezultat.

[irys]

Oczywiście jak tylko odbiorę od krawcowej zamieszczę finał jej dzieła...choć nie bedą to tak duże zmiany-dosłownie "garść" materiału z całości, po kilka cm.  z tylnich skośnych szwów, bo wg niej tylko z nich najlepiej sciągnąć.

Płaszcz jest strasznie lekki, miękki jakby nie było tych 20% poli. ,nie czuję sie go na sobie w porownaniu do mojej bosmanki od Woolricha gdzie "metkowo" skład jest taki sam.

Widziałem Twoją dwurzędówkę i robiła dobre wrażenie ale już nie było mojego rozmiaru

[swordfishtrombone]

No, z rozmiarami tego modelu jest problem. Sam musiałem eksperymentować. Mam 182 cm, czyli jestem dokładnie pomiędzy ich modelem "niskim" i "wysokim", a ponieważ nie lubię płaszczy zbyt krótkich, a różnica w długości między tymi dwoma modelami to aż 6 cm, wziąłem dłuższy i musiałem potężnie skracać rękawy, tak z 5 cm, ale wyszło OK. Do tego tak jak Ty wziąłem rozmiar pasujący w ramionach (na marynarkę oczywiście) i w talii miałem spory nadmiar. Generalnie nie uzyskałem superfitu i jest w talii kilka dodatkowych cm (wygoda na plus), za radą krawca, który stwierdził, że jeśli przy tak szerokim rękawie zrobi się mocne taliowanie, to wyjdzie groteskowo. Na pewno miał rację.

Zobaczę w którą stronę pójdzie mój rozmiar w przyszłym sezonie, bo w tym nie było wielu okazji do założenia tego płaszcza (od listopada we Francji stale ok. 10-15 stopni, ochładza się niewiele i na krótko). Może będę jeszcze musiał przy nim kombinować, ale warto, bo tkanina super (wełna/kaszmir 90/10, w fakturze jakby imitacja wełny wielbłądziej).

[Jarek]

Przy moim zamówieniu również obawiałem się o przydługie rękawy, ale okazały się w porządku. Niestety te pachy to porażka, już przy lekkim oderwaniu rąk od tułowia, tak od 30 stopni, płaszcz szedł cały do góry Zwrot oczywiście, i trochę przy cienki był. O ten, widzę że jeszcze o stówę staniał, szkoda, bo gdyby nie ten krój, to bym nosił chętnie:
http://sklep.prochnik.pl/plaszcze-i-kurtki/1127-p%C5%82aszcz-pun-2.html

[irys]

Nie zanotowałem tak niskiego wszycia rękawów w płaszczu...może to zależy od modelu, ale w moim rękawy są w jak najlepszym położeniu ,"luzy" są standardowe żeby zmieścić marynarkę ,czy gruby sweter ale nic ponad to.

[Whitesnake]

Nie zanotowałem tak niskiego wszycia rękawów w płaszczu...może to zależy od modelu, ale w moim rękawy są w jak najlepszym położeniu ,"luzy" są standardowe żeby zmieścić marynarkę ,czy gruby sweter ale nic ponad to.

To zależy od sylwetki. Niektórym niska pacha mniej przeszkadza. Ogólnie jednak, to jedna z najniżej wszytych pach na rynku.

[Hargin]

Być może to zależy od kolekcji - w tym momencie w ofercie wyprzedażowej Próchnika występują egzemplarze kolejnych trzech zim (2013,2014,2015).

 

Odnoszę wrażenie, że najbardziej udana pod względem kroju była kolekcja zimowa 2013 (nawiązanie do II RP). Mam płaszcz Wieniawa 2, z którego jestem zadowolony. Natomiast mierzony w na jesieni dość podobny Zryw (choć na zdjęciach wygląda lepiej od Wieniawy), okazał się mega kanciastymi, nieakceptowalnymi ramionami.  

 

EDIT: mój model to Orlicz-4  

Edytowane 4 Styczeń 2016 przez Hargin

[Miro]

Który Zryw mierzyłeś? 1 czy 2?

[Hargin]

Zryw-1

[artisan]

A ja wczoraj, zupełnie tego wcześniej nie planując, zakupiłem kamelowy płaszcz dwurzędowy Wieniawa 2.  Przechodząc obok  Outletu Próchnika wstąpiłem ot tak bezrefleksyjnie i trafiłem na w/w płaszcze w cenie 299 zł. Skład: 75 % wełna, 5 % kaszmir, 20 % poliamid, podszewka 50 % wiskoza, 50 % acetat. Do tego był mój rozmiar 54 H (co jest naprawdę rzadkie).   W tej cenie grzech nie kupić tym bardziej, że kamelowego płaszcza jeszcze nie miałem. No i spontanicznie kupiłem. Żona powiedziała, że strach mnie w nim wypuszczać na ulicę (rzekomo tak dobrze w nim wyglądam) miła niewiasta  

[Hargin]

...  No i spontanicznie kupiłem. Żona powiedziała, że strach mnie w nim wypuszczać na ulicę (rzekomo tak dobrze w nim wyglądam) miła niewiasta

 

W identyczny sposób wszedłem w posiadanie Vistuli (New Luca)  z czystej wełny wielbłądziej ... też outlet, też przecena. Moja się jedynie pukała w głowę i spytała czy mam jakieś nowe ustalenia z deweloperem w kwestii poszerzenia metrażu i rozbudowy garderoby  

[artisan]

Akurat my 2 miesiące temu przeprowadziliśmy się do nowego mieszkania i miejsca na razie nie brakuje. Z tym, że żona każdy mój zakup traktuje jako asumpt do tego by kupić coś sobie i za jakiś czas z tym miejscem może już nie być tak różowo

[lupin]

Oczywiście jak tylko odbiorę od krawcowej zamieszczę finał jej dzieła...choć nie bedą to tak duże zmiany-dosłownie "garść" materiału z całości, po kilka cm.  z tylnich skośnych szwów, bo wg niej tylko z nich najlepiej sciągnąć.

Płaszcz jest strasznie lekki, miękki jakby nie było tych 20% poli. ,nie czuję sie go na sobie w porownaniu do mojej bosmanki od Woolricha gdzie "metkowo" skład jest taki sam.

Widziałem Twoją dwurzędówkę i robiła dobre wrażenie ale już nie było mojego rozmiaru

 

 

@irys Ja miałem więcej szczęścia w Próchniku w Galerii Bałtyckiej obyło się bez wymian i przeróbek. Dobrze jednak, że wspomniałeś o tym problemie będę ostrożnie dokonywał zakupów w sklepach stacjonarnych.

[Szpila]

A ja wczoraj, zupełnie tego wcześniej nie planując, zakupiłem kamelowy płaszcz dwurzędowy Wieniawa 2.  Przechodząc obok  Outletu Próchnika wstąpiłem ot tak bezrefleksyjnie i trafiłem na w/w płaszcze w cenie 299 zł. Skład: 75 % wełna, 5 % kaszmir, 20 % poliamid, podszewka 50 % wiskoza, 50 % acetat. Do tego był mój rozmiar 54 H (co jest naprawdę rzadkie).   W tej cenie grzech nie kupić tym bardziej, że kamelowego płaszcza jeszcze nie miałem. No i spontanicznie kupiłem. Żona powiedziała, że strach mnie w nim wypuszczać na ulicę (rzekomo tak dobrze w nim wyglądam) miła niewiasta

 

A gdzie ten outlet? Niestety w sklepie internetowym nie mają tego modelu

[Hargin]

@Szpila: outlety Próchnika są w Factory (np. W-wa Annopol, Kraków)

[artisan]

Ja akurat kupiłem w Outlet Center w Białymstoku przy ul. Narodowych Sił Zbrojnych. Myślę, że w innych sklepach outletowych Próchnika w Polsce oferta jest podobna.

[Miro]

Dziś doszedł do mnie płaszcz ZRYW 2. Bardzo mi się podoba, rozmiar pasuje i zostanie u mnie.

 

Rękawy są wszyte może i nisko, ale wyżej niż w płaszczach Bytomia - czyli nie jest tragicznie, jak na RTW.

 

Ramiona nieco za szerokie (ale ja w ramionach wąski jestem) i za kwadratowo wszyte, za to mają na mnie dobrą spadzistą linię.

 

Tkanina średnio-gruba o ładnej strukturze (nie "flauszowej"), chyba lepsza jakościowo niż w Bytomiach. Wełna z domieszka poliamidu. Podszewka z wiskozy i acetatu, nieco szeleści.

 

Dobrze dobrany kolor - ciemnoszary w lekki melanż, z subtelną jaśniejszą dość szeroką kratą. Granatowy byłby - tak, tak! - banalniejszy i za bardzo wojskowy.

 

Krata bardziej subtelna niż na zdjęciach - z kilku metrów ledwo widoczna - to dobrze - takie lekkie przełamanie formalności.

 

Rękawy do lekkiego zwężenia, podobne do tych Bytomiu - zmierzę z ciekawości. Mogłyby być też 1-2 cm krótsze, a ręce mam raczej długie.

 

Guziki w rękawach rozpinane.

 

Klapy bardzo ładne i dobrze się ukladają.

 

Płaszcz jest długi, mam go kilka cm nad kolano.

 

Dobrze skrojone plecy i kołnierz. Ogólnie krojenie lepsze niż w Bytomiu (porównuję do udanej bosmanki, którą mam, i do pola, które zwróciłem).

 

Fatalne, kiczowate guziki - do wymiany - jeden natychmiast odpadł.

 

Płaszcz robi wrażenie, jest efektowny, ale nie efekciarki, elegancki (nie do casualu), ale nie zbytnio oficjalny. Słusznie Szarmant wyróżnił go na swoim blogu.

 

I Mr Vintage miał rację, pisząc ostatnio, że Próchnik przypomniał sobie o korzeniach i robi dobre płaszcze.

 

Nie ma wstydu w nim wyjść. Dałem 600 zł - na dziś dałbym i 1000 zł. Mam nadzieję, ze będzie trwały.

 

I ciekawostka - na metkach jest napis ZYCH 2, nie ZRYW 2 - ja na stronie sklepu

[O.v.K.]

Bo oba Zrywy weszły do oferty jako Zych właśnie. Ciekawe, czy to była pomyłka obsługujących stronę, czy Próchnik po niewczasie zorientował się, że Zych nie brzmi dość dostojnie dla takiego płaszcza 

Ja z kolei skusiłem się na marynarkę Olza i też jestem bardzo zadowolony - z pełną świadomością jej wad i braków, ale cieszę się jak dziecko 

[artisan]

@ Miro No i fajnie, ja też jestem zadowolony ze swej dwurzędówki, to wszycie rękawa trochę mi przeszkadza ale jest do zaakceptowania. Poza tym płaszcza jest  ciepły a przy tym leciutki. Mam jeszcze czarną  dyplomatkę uszytą kiedyś za zamówienie ( szył ją genialny krawiec, szkoda że już nie żyje)  która jest podobnie ciepła ale zdecydowanie cięższa.