Jaki dziś masz zegarek na ręku

[waski]

Taki

Na takim pasku

[Wuj]

Super jest ta "wciśnięta" powierzchnia małej sekundy.

[Rafix]

[Wuj]

Seiko sdgm001. No co mam powiedzieć... W cenie kwarcowego edoxa najniższej linii mam automata jakości omegi AT:)) Dziękuje Wam, japońscy inżynierowie, wypruwający sobie żyły i w pocie czoła po 18 godzin na dobę, by lud pracujący polskich miast mógł cieszyć się Waszą toporną, ale przepiękną pracą, w cenie szwajcarskich leniuchów z cygarami w zębach, popijającym szampana, w oczekiwaniu na podzespoły z Chin...

[waski]

[Koval]

@Wuj-u,

zegarek sympatyczny, ale z tą beletrystyką to popłynąłeś... 

[lubo69]

Czy dokładność tego Seiko wynosi +/- 0 sekund na dobę? Jeśli tak to szczerzę gratuluję, jeśli nie to nie jest jakości Omegi AT (na 8500, o 2500 się nie wypowiem).

[Wuj]

1 godzinę temu, Koval napisał:

@Wuj-u,

zegarek sympatyczny, ale z tą beletrystyką to popłynąłeś... 

Oczywiście, podbijam sobie ego, ze nie kupiłem AT-ki:) Ale jestem na Szwajcarię obrażony od kilku tygodni.

Co do trzymania czasu, to tak jak z moczem: lepiej napisać, ze sie nie trzyma i miło kogoś zaskoczyć (vide podobno Seiko:)), niż na odwrót, tak jak moja omega PO: bardzo wrażliwa na zmiany temperatur. Ale ja mam 2500, czytałem, ze 8500 jest dobra. 

[eye_lip]

Panowie, czy 8500 czy 2500 - wg założeń producenta ma się mieścić w standardzie COSC (-4/+6s odchyłka), a to że lubo69 trafił egzemplarz w którym średnia wychodzi 0 (bo odchyłki się kompensują), nie świadczy o tym że każdy trafi taki egzemplarz, raczej jest to rzadkość, więc na wyrost jest twierdzenie że inna odchyłka niż 0s to nie jest jakość Omegi (pomijaj już to, że Wujowi chodziło o świetne wykonanie Seiko Brightz niż dokładność mechanizmu (która nie jest domeną werków poniżej linii Grand Seiko).

W temacie, dziś na ręku mój Tissot Heritage 1952, na mechaniżmie ETA2895 z certyfikatem chronometru COSC:

 

 

 

[lubo69]

eye_lip, jest dokładnie odwrotnie: mój egzemplarz ma odchyłkę przekraczającą standard COSC (w związku z czym idzie do serwisu), a z miliona stron internetowych które przeczytałem;-) przed zakupem AT i z zeznań znanych mi osób posiadających zegarki na mechanizmie 8500 wnioskuję, że średnia odchyłka na poziomie 0 sekund to raczej standard niż anomalia. Moja wiedza o mechanizmach zegarkowych nie stanowi nawet promila Twojej, ale akurat na swoim zegarku (na tym egzemplarzu, nie na mechanizmie) się znam lepiej, choć Ty tez miałeś go kilkakrotnie w rękach;-)

Jakość to dla mnie wszystko w pakiecie, wygląd i parametry mechanizmu, a cena to oczywiście rzecz złożona. Oczywiście że Omegi są za drogie, całkowicie się zgadzam:-)

[Wuj]

49 minut temu, eye_lip napisał:

Panowie, czy 8500 czy 2500 - wg założeń producenta ma się mieścić w standardzie COSC (-4/+6s odchyłka), a to że lubo69 trafił egzemplarz w którym średnia wychodzi 0 (bo odchyłki się kompensują), nie świadczy o tym że każdy trafi taki egzemplarz, raczej jest to rzadkość, więc na wyrost jest twierdzenie że inna odchyłka niż 0s to nie jest jakość Omegi (pomijaj już to, że Wujowi chodziło o świetne wykonanie Seiko Brightz niż dokładność mechanizmu (która nie jest domeną werków poniżej linii Grand Seiko).

W temacie, dziś na ręku mój Tissot Heritage 1952, na mechaniżmie ETA2895 z certyfikatem chronometru COSC:

 

 

 

Filip, PRZE-piękny! I pasek idealnie dobrany. 

[damiance]

sprzed kilku dni:

Itay Noi z Izraela, kolekcja Maximalism. Mechanizm automatyczny ETA2824, koperta 42 mm, wysokość 10 mm, 22 mm w uszach. Tarcza emaliowana.

Oryginalny pasek jest z kauczuku (skórzany miał nieracjonalną cenę, odpuściłem). Na zdjęciu nubukowy słoń.

[waski]

[KIERMAN]

[waski]

[dunlop]

[Wuj]

[Clovis]

9 godzin temu, dunlop napisał:

 

Właśnie sobie przypomniałem, że mam gdzieś taka samą Doxę, tylko w wersji ze złoconą kopertą i jasnym cyferblatem. Po pół roku okazało się, że mój egzemplarz cierpi na złośliwy przypadek odpadania indeksów godzinowych, które potem pętają się po całej tarczy, przyklejając (!) się co jakiś czas w przypadkowych miejscach. Nie wiem, co to cholerstwo ma znaczyć, ale tak się zniechęciłem, że smyrgnąłem Doxę do szuflady, gdzie nadal leży.

[waski]

[Styleman]

Co prawda nie na ręce ,ale w kieszeni kamizelki.

Jakis czas temu wrzuciłem w wymarzonych zegarkach zdjęcie Paneraja kieszonkowego,który mi się strasznie podobał,gdy juz go znalazłem w sklepie,cena mnie lekko sponiewierała.Jako ze kamizelki weszły na stale do mojego ubioru szukałem właśnie kieszonkowego zegarka.Wybrałem ten,firma ma polskich właścicieli,produkcja w Szwajcarii,i nawet długa historia,fajny mechanizm.

[waski]

[Wuj]

Sponiewierana Omega. 

[abnegat]

Mój debiut w temacie. Zegarek odstąpił mi dziadek, podobno dostał go gdy szedł na studia, więc jest w rodzinie od prawie 70 lat

[waski]

[waski]