PrzemoC Napisano 11 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2010 Panowie (chociaz moze Panie tez sie tutaj udzielaja:),w przyszlym roku biore slub i zastanawiam sie nad najbardziej odpowiednim ubiorem. W gre nie wchodzi raczej garnitur (chodze do pracy prawie zawsze w garniturze i wolalbym cos innego), zastanawialem sie nad frakiem/cut'em - ale to chyba dla mnie zbyt oryginalne rozwiazanie. Zostal jeszcze smoking i prawdopodobnie w ta strone chcialbym pojsc.Zastanawia mnie po pierwsze na ile taki stroj bedzie odpowiedni (slub jest w lecie, ale dopiero o 16 - rozne zrodla roznie wypowiadaja sie na temat zakladania smokingu na taka okazje i o tej porze) a po drugie czy w obecnych czasach smoking zawsze musi byc zestawiany z pasem smokingowym i mucha.Widzialem ostatnio kombinacje - klasyczny czarny smoking, gladka koszula ze schowanymi guzikami i podwojnymi mankietami oraz krawat. Do tego jak najbardziej klasyczny czarny pasek do spodni, spinki, zegarek (tez na czarnym pasku) i czarne buty (ale nie lakierki, wybitnie nie przemawiaja do mnie).Co myslicie na ten temat? Moze czesc z Was przechodzila albo przechodzi podobne dylematy - bede wdzieczny za opinie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eye_lip Napisano 11 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2010 Proponuję porządny garnitur na miarę, inny niż nosisz zwykle - np. szerokie wyłogi, ciekawy materiał, coś lekkiego, bo fraki, surduty, smokingi itp. są śmieszne w kontekście ślubu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojvv Napisano 11 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2010 Jeżeli myślisz o smokingu wejdź tutaj: http://www.blacktieguide.com Zobaczysz tam jakie dodatki są stosowane do smokingów. Godz. 16 na smoking jest trochę za wczesna (przyjmuje się, że strój wieczorowy nosimy od ok. 18-19-tej) ale osobiście uważam, że lepiej będzie jeśli będziesz "overdressed" w smokingu niż jeślibyś wybrał jakieś koszmarne "zestawy ślubne" oferowane przez większość sklepów z modą ślubną. Ja na swoim ślubie (i weselu) byłem w smokingu Pozdr, wojvv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrzemoC Napisano 11 Listopad 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2010 tzw. zestawy slubne zupelnie odpadaja - po prostu nie moge na nie patrzec jako alternatywe rozwazalem wlasnie garnitur szyty na miare ale decyzja jeszcze nie zapadla... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaki Napisano 11 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2010 Polecałbym smoking (najlepiej w kolorze midnight blue) tym bardziej że możesz go jeszcze kiedyś użyć, a fraku raczej nie. Zamiast lakierek mogą być czarne wiedenki, choć puryści mogą to zakwestionować. Za najbardziej klasyczne uważa się buty o angielskiej nazwie pumps (poszukaj w google). Pas smokingowy pasuje tylko do smokingu z kołnierzem szalowym natomiast do smokingu z peaked lapels (wyłogi marynarki skierowane w górę, uważany za elegantszy) nosi się kamizelkę. Od krawatów bym stronił, do smokingu zakładają to tylko dwudziestolatki którzy myślą że modnie i oryginalnie będą wyglądać. Mucha jest najlepszym rozwiązaniem i jest całkiem fajna. Zegarka też nie należy zakładać do smoking, bowiem gentleman przy takich okazjach nie patrzy na czas. No i najważniejsze uszyj sobie taki smoking u krawca!!! Garnituru raczej nie, własny ślub to doskonała okazja na nabycie smokingu. A że o 16 to się tym nie przejmuj, będziesz Panem Młodym! Zapewne Pan Młody może ubrać się w białą marynarkę smokingową i czarne spodnie, ale po co - duża szansa że więcej już tego nie założysz. PS Jestem szczęśliwym posiadaczem smokingu peaked lapels i naprawdę czujesz się w tym zupełnie inaczej niż w garniturze. Do ślubu też założę przynajmniej smoking, żadnych garniturów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dr Kilroy Napisano 11 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2010 Witaj! 1. Nigdy nie nazywaj żakietu cut - po prostu żakiet, ew. morning dress, jeśli nie chcesz brzmieć jak kiepski doradca ślubny. 2. Smoking nie nadaje się do użytku przed godziną 18. Gdyby ślub odbywał się zimą - byłoby OK, ponieważ zapadłby już zmrok. Smoking to strój wieczorowy - nie nosi się przed zmrokiem i to trzeba pamiętać. 3. Smoking zawsze nosi się z muchą - na dodatek zawsze z muchą czarną albo midnight blue (z wyjątkiem kompletów letnich, z kremową marynarką) - krawaty zostaw dla studentów w USA i ew. mniej tradycyjnych lub po prostu nieodpowiednio ubranych laureatów Oscarów. Oprócz tego pasek - nigdy nie nosić do smokingu, tak jak krawatów, albo nawet bardziej. Muszą to być szelki, zawsze. Oprócz tego inne Twoje dodatki są dopuszczalne, ale raczej nie tradycyjne. 4. Pas nie jest musowy do smokingu - może być jeszcze kamizelka, ale oczywiście nie zwyczajna, a z klapami i wyciętym przodem: 5. Coś bardziej konkretnego i być może bardziej pomocnego: na ślub około godz. 16 będziesz potrzebował stroju dziennego. Rozumiem, że nie chcesz żakietu ani garnituru, jest jednak także dzienny ekwiwalent smokingu, a mianowicie stroller - może on Ci będzie pasował. Ten strój jest dziś powszechnie zapomniany, nieco bardziej formalny od garnituru, aczkolwiek do niego podobny: Nieco bardziej formalny jest dwurzędowy: Jeśli jesteś tym zainteresowany - wyślij mi prywatną wiadomość, chętnie opowiem Ci o detalach. 6. Pozostaje jeszcze kwestia garnituru na miarę - to jak najbardziej OK, pamiętaj jednak, że powinien być gładki, wełniany i ciemny (ale raczej nie brązowy). Warto byłoby, żeby miał też jakieś bardziej uroczyste cechy - może będzie dwurzędowy, może będzie miał dwurzędową kamizelkę, jasną, kontrastującą kamizelkę, ciekawe akcesoria, szelki, itd. Mam jeszcze parę innych pomysłów. W kontekście powyższych postów powiem, że jestem raczej purystyczny i konserwatywny, jeśli chodzi o stroje ślubne, formalne, itp. Pozdrawiam, Dr 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojvv Napisano 11 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2010 Stoller, o którym pisze Dr Killroy to bardzo ciekawy i elegancki strój. Na dodatek bardzo oryginalny. Ma jedną wadę - komplikuje całą "logistykę" ślubno-weselną i podnosi koszt przygotowań przedślubnych. Bo po ślubie musiałbyś się przebrać w strój wieczorowy przed weselem, a więc musiałbyś mieć i stoller i np. garnitur lub smoking. Być może rozwiązaniem byłoby zamówienie ciemnego garnituru oraz sztuczkowych spodni, kamizelki i dodatków do stollera. Marynarka garnituru na ślubie byłaby skompletowana ze sztuczkowymi spodniami i stollerowymi dodatkami a na wesele przebrałbyś się w pełny garnitur z wieczorowymi dodatkami. Ale może to zbyt przekombinowane? Pozdr, wojvv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 11 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2010 Warto zwrócić uwagę na dodatkowe dwie kwestie: - dobry, uszyty na miarę garnitur pewnie będziesz miał okazję jeszcze wiele razy włożyć, albo go zdekompletować do causulowych strojów - stara zasada angielska mówi, że nie powinno się być zbyt dobrze ubranym względem gości, co znaczy, że jeżeli nie spodziewasz się, że większość gości przybędzie w smokingach, samemu też go nie zakładaj. Z tym się zgadzam w zupełności, ponieważ rolą gospodarza jest zapewnienie swoim gościom dobrej zabawy, a nie nabawienie ich kompleksów Na lato proponuje lekki, trzy częściowy szary/grafitowy garnitur, bez udziwnień - gwarantuje, że dobrze uszyty na miarę, będzie się prezentował równie wytwornie, co smoking, Moim zdaniem to dobra okazja, żeby zaopatrzyć się w cienki, lekki, ale gustowny garnitur letni, który często na liście zakupów garniturowych jest na szarym końcu. Poza tym nie licząc smokingu, każdy inny strój będzie tak naprawdę do jednorazowego wykorzystania, a jeżeli nie jesteś lwem salonowym to i zapewne taki sam los podzieli smoking. Ślub ślubem, ale dla mnie osobiście szkoda na to pieniędzy i robocizny krawca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojvv Napisano 11 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2010 (...) - stara zasada angielska mówi, że nie powinno się być zbyt dobrze ubranym względem gości, co znaczy, że jeżeli nie spodziewasz się, że większość gości przybędzie w smokingach, samemu też go nie zakładaj. Z tym się zgadzam w zupełności, ponieważ rolą gospodarza jest zapewnienie swoim gościom dobrej zabawy, a nie nabawienie ich kompleksów (...) Powyższa zasada jest ważna, jednak gdyby uwzględnić polskie realia i kierować się literalnie tą zasadą, pan młody powinien przyjść na ślub w dżinsach albo niewiele lepiej ubrany. Podczas ślubu najważniejszymi osobami są pan młody i panna młoda. Przyjęło się w naszej kulturze, że ich stroje mogą i powinny się wyróżniać in plus od wszystkich innych uczestników. Goście nie będą tym zdziwieni a elegancko ubrany pan młody może być dla nich pozytywnym przykładem i inspiracją. Ukłony. wojvv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamil Napisano 11 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2010 Sam cztery miesiące temu wziąłem ślub i zdecydowałem się na garnitur bespoke (Mazurczak i Trzaska) w kolorze ciemnogranatowym ('old navy', Scabal). 'Zwykła' jednorzędówka bez udziwnień, do tego biała koszula daVinci (lekko błyszczący materiał typu twill) i krawat w granatowe i niebieskie prążki, czarne angielki C&J i delikatne przedwojenne złote spinki po pradziadku. Myślę, że wyszło elegancko, bez ostentacji, a garnitur jest uniwersalny i zamiast zbierać kurz w szafie, służy mi jako strój do pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andershep Napisano 12 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2010 Slub to taka wyjątkowa okazja. Ja bym na Twoim miejscu zaszalał i sprawił sobie smoking. Przesuń ślub na 17-stą i unikniesz dylematów. Pas niekoniecznie. Kamizelka - tak. Krawat - nie. Mucha - tak. Szelki - tak. Odnośnie butów- jeżeli nie pumpy (rzadko zresztą w dzisiejszych czasach spotykane) ani lakierki to przynajmniej mocno nabłyszczone oxfordy. Poza tym - namów znajomych, żeby też sprawili sobie smokingi. Dzięki temu wszyscy bedziecie zmotywowani do brania udziału w kolejnych imprezach black tie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakus ;) Napisano 12 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2010 Ja znam: Pumpy – męskie, bufiaste, krótkie spodnie zapinane pod kolanami, a Pan co miał na myśli? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dr Kilroy Napisano 12 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2010 No właśnie, też zwracam na to uwagę. To nie są pumpy, tylko lakierowane pantofle wieczorowe, w skrócie mogą być lakierki (w oryginalnym tego słowa znaczeniu). Pumpów do smokingu się raczej nie zakłada. Pozdrawiam, Dr 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość teka Napisano 12 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2010 http://1.bp.blogspot.com/_Wbd-uMYmb_4/T ... +pumps.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaki Napisano 13 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2010 Slub to taka wyjątkowa okazja. Ja bym na Twoim miejscu zaszalał i sprawił sobie smoking. Przesuń ślub na 17-stą i unikniesz dylematów. Pas niekoniecznie. Kamizelka - tak. Krawat - nie. Mucha - tak. Szelki - tak. Odnośnie butów- jeżeli nie pumpy (rzadko zresztą w dzisiejszych czasach spotykane) ani lakierki to przynajmniej mocno nabłyszczone oxfordy. Poza tym - namów znajomych, żeby też sprawili sobie smokingi. Dzięki temu wszyscy bedziecie zmotywowani do brania udziału w kolejnych imprezach black tie. Popieram smoking. Zresztą w naszej kulturze to o ile mi wiadomo Pan Młody powinien być najlepiej ubrany z weselników, wyróżniać się strojem na plus. Wydaję mi się że to weselnicy nie powinni wyglądać lepiej niż pan młody. Ja z tegoż powodu ostatnio zrezygnowałem ze smokingu bo Pan Młody był w garniturze więc bym zbyt kontrastował i przesadnie zwracał na siebie uwagę. Moje obawy były potwierdzone, był jeden gość w smokingu i wyglądało to średnio na tle pana młodego i ogółu w garniturach. Smoking tylko zakładam jeśli pan młody będzie w nim również występował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andershep Napisano 13 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2010 Ja znam: Pumpy – męskie, bufiaste, krótkie spodnie zapinane pod kolanami, a Pan co miał na myśli? oczywiscie chodziło mi o buty, nie spodnie 'pumps - a low-cut shoe without fastenings' mają takie jeszcze u Kielmana, ale nie pamiętali kiedy ostatnio ktoś zamawiał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakus ;) Napisano 13 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2010 Ja znam: Pumpy – męskie, bufiaste, krótkie spodnie zapinane pod kolanami, a Pan co miał na myśli? oczywiscie chodziło mi o buty, nie spodnie 'pumps - a low-cut shoe without fastenings' mają takie jeszcze u Kielmana, ale nie pamiętali kiedy ostatnio ktoś zamawiał Wg. słownika angielsko-polskiego tłumaczymy to jako "czółenka". A ze względu na inne znaczenie słowa pumpy w języku polskim, użyta kalka językowa stała się jednak niezręczna. Proponuję pozostać przy polskim słowie "czółenka", tym bardziej, że nadal będącym w użyciu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość modny4848 Napisano 26 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2010 A jaki kolor garnituru polecilibyście na ślub latem? Myślałem o szarym, graficie... biały odpada na pewno;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dr Kilroy Napisano 26 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2010 Jeśli chcesz garnitur, według mnie najlepszy na lato byłby jasnoszary, może dwurzędowy? Pozdrawiam, Dr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotreek7 Napisano 26 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2010 A jaki kolor garnituru polecilibyście na ślub latem? Myślałem o szarym, graficie... biały odpada na pewno;)Polecam oglądnięcie początku filmu "Ojciec Chrzestny". Jest tam pokazany ślub latem w bardzo ciepłym klimacie, więc jest to okazja do pooglądania doskonałych ubrań na uroczystą okazję w tej porze roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Rottick Napisano 20 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 20 Styczeń 2011 Witam serdecznie. Chciałym prosić was, szanowni forumowicze, o pomoc w doborze elementów garnituru i dodatków do tego stroju. Słowem wstępu - mam 18 lat (czyli jestem zapewne sporo młodszy od większości z Was), klasyczną męską modą interesuję się od paru lat (absolutne podstawy wpoił we mnie tata, jednak w pewnym momencie zacząłem się dokształcać samemu, czytając książki czy szukając w Internecie), staram się ubierać na tyle elegancko na ile może sobie pozwolić nastolatek nie wyglądająć przesadnie formalnie. I tu moja prośba do was o pomoc ze skomponowaniem stoju na bal studniówkowy (chcę wyglądać idealnie, tańczę poloneza oraz walca) jak i również na młodzieżowe konfrencje ONZ (gdzie wymagany jest strój formalny) w których uczęszczam. Trochę ogarniczają mnie funduszę, oraz to że zapewnę będę jeszcze rósł, przez co nie kupiłem garnituru szytego na miarę, a gotowy, z Vistuli. Mocno taliowany (mogę sobie na to pozwolić, mam szczupłą sylwetkę, 176cm/70kg), ciemnogranatowy, marynarka leży na mnie prawie idealnie, spodnie po przeróbce u znajomego krawca też są odpowiedniej długości. Mam również buty, klasyczne czarne brogues, z dobrej jakościowo skóry i wyglądające naprawdę przyzwoicie. Nie przepadam za brązowymi butami, a poza tym mam zegarek na czarnym pasku. Jaki kolor koszuli oraz krawata doradzicie mi na studniówkę, konferencję oraz na matury? Co się sprawdzi najlepiej? Co będzie wyglądało dobrze do taliowanego, ciemnogranatowego garnituru? Narazie na studniówkę myślałem o klasycznej białej koszuli z mankietami (srebrne spinki), krwiścieczerwonym krawacie i białej poszetce. Do tego szelki (mam czarne, to chyba nie jest problem?) Co uważacie? Co uważacie o muszkach? Jak je dobierać? Wiązać potrafię, ale do czego będą pasowały? Aha, i lubię "ekstrawaganckie" i kolorowe skarpetki do garniturów. Ja je dobierać? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi! Pozdrawiam serdecznie, Rottick Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Łukasz_ Napisano 20 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 20 Styczeń 2011 Narazie na studniówkę myślałem o klasycznej białej koszuli z mankietami (srebrne spinki), krwiścieczerwonym krawacie i białej poszetce. Do tego szelki (mam czarne, to chyba nie jest problem?) Co uważacie? Co uważacie o muszkach? Jak je dobierać? Wiązać potrafię, ale do czego będą pasowały? Aha, i lubię "ekstrawaganckie" i kolorowe skarpetki do garniturów. Ja je dobierać? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi! Pozdrawiam serdecznie, Rottick Witam. Wyżej opisałeś jeden z moich ulubionych zestawów Choć teraz może na dzień dobrałbym do niego brązowe buty. Wg mnie jest elegancko, zastanów się może tylko nad spinkami z jakimś czerwonym akcentem. Ewentualnie wybierz krawat granatowy, aczkolwiek wydaje mi się, że na taką imprezę czerwony będzie lepszy (i to gładki czerwony). Pamiętaj, że poszetka powinna być pod kolor krawatu, lecz nie z tego samego materiału - zajrzyj na blog ojca założyciela Szelek i tak nikomu nie będziesz pokazywał, bo nie będziesz marynarki raczej ściągał. Co do skarpetek, to sam dopiero zaczynam z nimi eksperymentować i nie moge ci pomóc, ale zapewne koledzy dadzą radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 20 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 20 Styczeń 2011 będę jeszcze rósł, przez co nie kupiłem garnituru szytego na miarę, a gotowy, z Vistuli No tutaj akurat przywołam post macaroniego, który dość rozsądnie stwierdził, że warto pomyśleć o garniturze szytym u krawca na studniówkę, gdyż wtedy może on zapewnić to, że po "dorośnięciu" taki garnitur będzie można powiększyć dzięki zostawionym na szwach zapasom materiału i dalej cieszyć się dopasowanym na miarę produktem. Ja popełniłem podobny błąd i po dziś dzień nie mogę odżałować Ja polecam skarpetki w kolorze marynarki/koszuli, jednolite, sam często tak noszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kynio Napisano 20 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 20 Styczeń 2011 Zgadzam się w zupełności z Łukaszem co do krawatu i spinek, z muchami niestety Ci nie pomogę, zupełnie się na tym nie znam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Rottick Napisano 20 Styczeń 2011 Zgłoszenie Share Napisano 20 Styczeń 2011 Narazie na studniówkę myślałem o klasycznej białej koszuli z mankietami (srebrne spinki), krwiścieczerwonym krawacie i białej poszetce. Do tego szelki (mam czarne, to chyba nie jest problem?) Co uważacie? Co uważacie o muszkach? Jak je dobierać? Wiązać potrafię, ale do czego będą pasowały? Aha, i lubię "ekstrawaganckie" i kolorowe skarpetki do garniturów. Ja je dobierać? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi! Pozdrawiam serdecznie, Rottick Witam. Wyżej opisałeś jeden z moich ulubionych zestawów Choć teraz może na dzień dobrałbym do niego brązowe buty. Wg mnie jest elegancko, zastanów się może tylko nad spinkami z jakimś czerwonym akcentem. Ewentualnie wybierz krawat granatowy, aczkolwiek wydaje mi się, że na taką imprezę czerwony będzie lepszy (i to gładki czerwony). Pamiętaj, że poszetka powinna być pod kolor krawatu, lecz nie z tego samego materiału - zajrzyj na blog ojca założyciela Szelek i tak nikomu nie będziesz pokazywał, bo nie będziesz marynarki raczej ściągał. Co do skarpetek, to sam dopiero zaczynam z nimi eksperymentować i nie moge ci pomóc, ale zapewne koledzy dadzą radę Dziękuję za odpowiedź! Oczywiście krawat gładki, tak. Co do blogu Macaroniego - zaglądam codziennie! Poszetka pod kolor krawatu - ale jeżeli będzie w kolorze koszuli to nie będzie tak źle, prawda? Mówię o wyżej wymienionym zestawie. będę jeszcze rósł, przez co nie kupiłem garnituru szytego na miarę, a gotowy, z Vistuli No tutaj akurat przywołam post macaroniego, który dość rozsądnie stwierdził, że warto pomyśleć o garniturze szytym u krawca na studniówkę, gdyż wtedy może on zapewnić to, że po "dorośnięciu" taki garnitur będzie można powiększyć dzięki zostawionym na szwach zapasom materiału i dalej cieszyć się dopasowanym na miarę produktem. Ja popełniłem podobny błąd i po dziś dzień nie mogę odżałować Ja polecam skarpetki w kolorze marynarki/koszuli, jednolite, sam często tak noszę ( oczywiście to trzeba trochę poeksperymentować, żeby nabrać ogłady ) No cóż, garnitur już kupiony, marynarka leży na mnie naprawdę fajnie (co powiedział również mój krawiec, i ja sam naprawde nieźle się w niej czuję), spodnie po przeróbkach też są ok więc narazie nie narzekam i cieszę się swoim pierwszym, całkiem przyzwoitym garniturem! Oczywiście następny będzie robiony na zamówienie, bez dwóch zdań, ale to dopiero na studiach. Skarpetki jednolite, tak, ale jakie mogłyby pasować do mojego ciemnogranatowego garnituru? W jakie krawaty/muszki się zaopatrzyć? Jednolity krwistoczerwony, jednolity granatowy, co jeszcze może być ładne? Ponieważ konferencje trwają po kilka dni, i muszę mieć przygotowanych kilka zestawów, nie lubię się pokazywać w tym samym krawacie dwa dni z rzędu Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.