Skocz do zawartości

Temat ostry jak Brzytwa


Gość gccg

Rekomendowane odpowiedzi

http://www.ebay.pl/itm/Dr-Dittmar-XXXL-Hornspitzen-Rasierpinsel-2-Band-Silberspitz-Dachshaar-Germany-/201553360557?hash=item2eed8436ad:g:tOUAAOSwS7hW~szO

Prawie najlepszy pędzel z ciekawą rączką z rogu bawoła. Tylko całkowita długość ponad 20 cm :o Niezbyt chyba wygodne przy użytkowaniu, ale na półce mistrz:D

Podobny pędzel zrobiła Omega, ale nie do dostania już niestety. Szkoda, że w tym przypadku postanowili zrobić dziurę na sznurek zamiast dodać odpowiedni stojak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Koledzy,

Gdy (w dużej mierze dzięki forum) "przesiadłem się" na maszynkę na żyletki, kupiłem (bo ekonomicznym mi się to wydało) zestaw kilkudziesięciu (50 chyba) żyletek Astra Superior Platinum. Są OK, ale już się kończą i muszę kupić następne i chciałbym przetestować inne. Jakie? Maszynkę mam z głowicą zamkniętą.

Mam jednocześnie wrażliwą skórę (wg mojego fryzjera nawet bardzo wrażliwą) i bardzo gruby zarost. Generalnie się nie cackam i używam środków do grubego zarostu (a nie do skóry wrażliwej) - podrażnienia czasem są, ale da się żyć. Chciałbym spróbować czegoś "ostrzejszego" niż ta Astra. Może być droższe, ale bez przesady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł, popatrz sobie na opinie przy żyletkach na stronie facetaria.pl. Dojdziesz pewnie po tej lekturze do wniosku, że musisz kupić zestaw testowy i sam się przekonać na co wymienić Astry.

Najostrzejsze (i najdroższe) żyletki to Kai i Feather. Jeżeli umiesz już się golić, to wrażliwość skóry nie ma znaczenia; ja mam ultrawrażliwą i używam obu marek (choć wiem, że za chwilę nieuwagi zapłacę własną krwią;-))

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady! Uważam, że golić się umiem (byłem nawet na 'korepetycjach' u mojego fryzjera z pięćdziesięcioletnim doświadczeniem, za jego czasów uczono jeszcze golić brzytwą w szkołach fryzjerskich we Francji); podrażnienia pojawiają się wtedy, kiedy nie golę się przez dłuższy czas, i to chyba wina nie tyle mojego golenia, co tego, że skóra pod zarostem jest sucha i nie dochodzą do niej kosmetyki. Czasem się oczywiście zatnę, zwłaszcza pod nosem, ale to się chyba najlepszym zdarza... Myślę, że zaryzykuję paczuszkę Feathera.

A jak się ta ostrość przekłada na trwałość? Bo (choć wiem, że to nieortodoksyjne, ale nie krzyczcie, to z lenistwa bardziej niż ze skąpstwa) Astrami udaje mi się czasem ogolić trzy razy (jeśli to trzy dni pod rząd), czy przy Featherach będę mógł liczyć na pięć goleń, czy raczej tym bardziej po każdym trzeba będzie wymienić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej opinii Feather są mniej trwałe od KAI. @swordfishtrombone masz rację - podstawą braku podrażnień po goleniu jest dobrze natłuszczona skóra przed oprócz oczywiście dobrego kremu/mydła i braku nacisku na głowicę maszynki. Dla mnie zdecydowanym liderem oprócz Astra które są nie do pobicia jest Treet Durasharp

 

 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Feathery zamówione (nawet dobra cena na amazon.fr w porównaniu z faceterią). Muszę też kiedyś zamówić na spróbowanie głowicę z otwartym grzebieniem. Rzecz w tym, że co jakiś czas nachodzi mnie chęć powrotu do brody, albo zwykłe lenistwo i nie golę się np. przez dwa tygodnie, a że zapuszczanie brody to moja supermoc, po takich 10-14 dniach mam już pełną, gęstą brodę (z 10 mm jak nic). W takich razach żyletkę trzeba wspomóc elektrycznym trymerem (a mam tylko taki lichutki i leciwy), a potem na twarzy są kontury brody z podrażnień :).

Może dobra żyletka + otwarty grzebień pozwoli mi od razu ogolić brodę żyletką i będzie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Golę się maszynką na żyletki prawie rok. Przez ten czas wypróbowałem sporo żyletek. Jeśli Tobie pasuje Astra SP (mnie też pasuje) to polecam wypróbować:  Dorco ST 301,  Voskhod,  Rapira Super Stainles,  Shark Super Stainless. 

Wszystkie mają bardzo podobną trwałość. Mnie osobiście najbardziej przypadły do gustu Rapira. Na faceteria można kupić po 5/10 sztuk za parę zł.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Feathery zamówione (nawet dobra cena na amazon.fr w porównaniu z faceterią). Muszę też kiedyś zamówić na spróbowanie głowicę z otwartym grzebieniem. Rzecz w tym, że co jakiś czas nachodzi mnie chęć powrotu do brody, albo zwykłe lenistwo i nie golę się np. przez dwa tygodnie, a że zapuszczanie brody to moja supermoc, po takich 10-14 dniach mam już pełną, gęstą brodę (z 10 mm jak nic). W takich razach żyletkę trzeba wspomóc elektrycznym trymerem (a mam tylko taki lichutki i leciwy), a potem na twarzy są kontury brody z podrażnień :).

Może dobra żyletka + otwarty grzebień pozwoli mi od razu ogolić brodę żyletką i będzie lepiej.

Uważaj z Featherami,są naprawdę bardzo ostre - tutaj rzeczywiście jeden zly ruch i jestes od razu zacięty, a odrobinę mocniejszy nacisk na skórę może powodować mocne podrażnienia. Sam mam wrażliwą skórę i twardy,gęsty zarost-piszę na bazie swoich doświadczeń:) Paczkę Featherów kupiłem ponad 4 lata temu i wciąż mam kilka-rzadko uzywam z obawy przed podrażnieniami (najczęściej słusznymi)..

Sam się golę maszynką z zamkniętym grzebieniem i to raz na 4-5 dni. Jestem zadowolony z żyletek Derby, Personna, w zasadzie wszystkie niemieckie też są ok (choć Merkur jest IMO zdecydowanie zbyt drogi w stosunku do jakości). Kwestia cierpliwości - ja taki zarost usuwam pół godziny (wliczając oczywiście kark i obrobienie baków).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas by się może znalazł, ale odwagi póki co brak. Cierpię na lekkie drżenie rąk ;).

A to jest aż tak czasochłonne? Parę razy dałem się ogolić wspomnianemu fryzjerowi i dwa przejścia to było szast-prast, sporo szybciej niż sam się golę maszynką...

Goliłem się brzytwą kilkanaście razy, potem trochę straciła na ostrości i czeka w etui aż ją wyślę do ostrzenia (obsługi pasa do polerowania brzytwy też się trzeba nauczyć, żeby za szybko nie zepsuć krawędzi tnącej). Po kilku razach golenia były już dosyć pewne. Ogólnie fajna sprawa, ale o wyższości jednego nad drugim dyskutowano na forach specjalistycznych długo i namiętnie, bez większych efektów :D

Jeżeli jednak spotkanie z brzytwą u fryzjera było w porządku, a golenie czasami traktujesz jako coś więcej niż pozbycie się zarostu to może i warto spróbować. Z tym, że budżetowe brzytwy (solingen dovo best quality np.) zazwyczaj wymagają podostrzenia bo wychodzą z fabryki nie nadając się do golenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.