p_b Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Szpetność jeszcze zrozuiem bo to subiektywne odczucie ale twierdzenie że buty wyglądają na tanie to niestosowne stwierdzenie.Tutaj chyba wychodzi jakaś logiczna sprzeczność. Zarówno szpetność, jak i tani wygląd są czyimiś 'subiektywnymi odczuciami'. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
style Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Tutaj chyba wychodzi jakaś logiczna sprzeczność. Zarówno szpetność, jak i tani wygląd są czyimiś 'subiektywnymi odczuciami'. zgadzam się. Ale idąc tym tokiem myślenia dojdziemy do wniosku że wszystko jest subiektywnym odczuciem gdzie np. buty kupione za 2 tyś euro dla kogoś bedą tanie a dla kogoś drogie. Na tym polega subiektywizm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p_b Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Kwestia rzeczywistej ceny to jeszcze inna sprawa. Tutaj chodziło raczej o 'tani wygląd', nie o rzeczywistą cenę butów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Osobiśie jest jedna rzecz której nie znoszę tzn. pozerstwa i lansu. To że coś jest tańsze nie oznacza że zawsze musi być gorsze. Nie każdego stać na obuwie bespoke albo innego rodzaju rzeczy (nalpeije zakupione w UK). Rozumiem zarzut że są szpetne bo to zrozumiałe że jednemu sie coś mozę podobać a innemu nie ale mówienie o "taniości" to już wyraz braku kultury Zacytuj może, bo ja nie doszukałem się nigdzie stwierdzenia, że te buty są złe przede wszystkim dlatego, że są tanie - pomijając oczywiście Twój celny w zamierzeniu komentarz. Zgadzam się, że można kupić ładne buty za stosunkowo niewielkie pieniądze (vide ostatni forumowy zakup Nunes Correa), ale polska niska półka cenowa to w 99% obuwnicze koszmarki. I ciężko mówić tutaj o tym czy komuś się podoba czy nie podoba - jeśli dyskutujemy o konwencji klasycznej elegancji, nawet w luźny sposób, to te buty do tej kategorii nie pasują. Nie musze niczego cytować, gdyż takie wrażenie odniosłem z całokształtu wypowiedzi a nie konkretnych wyrazów. Szpetność jeszcze zrozuiem bo to subiektywne odczucie ale twierdzenie że buty wyglądają na tanie to niestosowne stwierdzenie. PS. zapomniałem że do klasycznej konwencji mody pasują różowe spodnie albo seledynowe skarpetki lub inne pstrokate "elementy garderoby" , które często występują w podawanych tutaj kompozycjach . Po pierwsze buty mi sie nie podobaja. Po drugie nie powiedzialbym, ze sa tanie bo takie koszmarki sprzedaje np. Vistula za 800pln. @style - Twoim zdaniem nie ma ubrań, które wygladaja na tanie ergo gorszej jakosci? Jesli ktos prosi o rade lub poddaje sie ocenie na forum to nie mozna mu tego powiedziec? Nie po to wydaje sie X pieniedzy, zeby wygladac na osobe robiaca zakupy w Deichmanie i nie jest to kwestia ceny, tylko jakosci i designu. Ps. Jesli kogos poznaje, to mimowolnie rzucam okiem na buty i jesli ma tragiczne to nie dostaje minusa, bo wiem jak bywa z pieniedzmi itp., ale jesli ma porzadne to dostaje duzego plusa - bo w PL nie łatwo kupic buty lub wyrobic gust, nawet jesli sie ma pieniadze. Jesli ma drogie buty koszmarki to dostaje minusa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
style Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Kwestia rzeczywistej ceny to jeszcze inna sprawa. Tutaj chodziło raczej o 'tani wygląd', nie o rzeczywistą cenę butów. dla jednych to tani wygląd a dla innych ekstrawagancki model ekskluzywnej angielskiej firmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
style Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Po pierwsze buty mi sie nie podobaja. Po drugie nie powiedzialbym, ze sa tanie bo takie koszmarki sprzedaje np. Vistula za 800pln. @style - Twoim zdaniem nie ma ubrań, które wygladaja na tanie ergo gorszej jakosci? Jesli ktos prosi o rade lub poddaje sie ocenie na forum to nie mozna mu tego powiedziec? Nie po to wydaje sie X pieniedzy, zeby wygladac na osobe robiaca zakupy w Deichmanie i nie jest to kwestia ceny, tylko jakosci i designu. Ps. Jesli kogos poznaje, to mimowolnie rzucam okiem na buty i jesli ma tragiczne to nie dostaje minusa, bo wiem jak bywa z pieniedzmi itp., ale jesli ma porzadne to dostaje duzego plusa - bo w PL nie łatwo kupic buty lub wyrobic gust, nawet jesli sie ma pieniadze. Jesli ma drogie buty koszmarki to dostaje minusa. Nie wiem dlaczego słowo tanie wiekszość osób rozumie jako synonim gorszej jakości. Zwróciłem uwagę na fakt że gdyby autor zdjęć nie podał nazwy butów albo napisał że kosztowały X euro to jestem przekonany że nie było by zarzutu że emanują taniością i nie mieszczą sie do kanonów elegancji. To że coś jest tansze nie zawsze oznacza gorszej jakości i a ccontrario. Zresztą nie bede juz nikogo przekonywał do swojego pogladu bo robi sie niepotrzebnie OT pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p_b Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Kwestia rzeczywistej ceny to jeszcze inna sprawa. Tutaj chodziło raczej o 'tani wygląd', nie o rzeczywistą cenę butów. dla jednych to tani wygląd a dla innych ekstrawagancki model ekskluzywnej angielskiej firmy To było sedno mojego posta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Nie wiem dlaczego słowo tanie wiekszość osób rozumie jako synonim gorszej jakości. pozdro Bo w 9 przypadkach na 10 tak jest. Jesli but ma byc z dobrej skóry (nie mowiac o szyciu, skorzanej podeszwie), to trudno zeby kosztowal ponizej pewnej kwoty. Jesli ktos obejrzał w swoim zyciu troche butów, to jest w stanie ocenic w 8 przyadkach na 10 jakosc wykonania, a co za tym idzie przyblizona cene. Jesli but wyglada na kiepskiej jakosci, a nie jest tani, to tym gorzej dla buta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
style Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Nie wiem dlaczego słowo tanie wiekszość osób rozumie jako synonim gorszej jakości. pozdro Bo w 9 przypadkach na 10 tak jest. Jesli but ma byc z dobrej skóry (nie mowiac o szyciu, skorzanej podeszwie), to trudno zeby kosztowal ponizej pewnej kwoty. Jesli ktos obejrzał w swoim zyciu troche butów, to jest w stanie ocenic w 8 przyadkach na 10 jakosc wykonania, a co za tym idzie przyblizona cene. Jesli but wyglada na kiepskiej jakosci, a nie jest tani, to tym gorzej dla buta. Wieczorem, wstawie fotke swoich butów i z chęcią usłyszę Waszą opinie na ich temat. Specjalnie nie podam ceny ani marki. Ot taka zagadka. Dla ułatwienia podpowie że nie zakupiłem ich przez internet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eye_lip Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Osobiśie jest jedna rzecz której nie znoszę tzn. pozerstwa i lansu. To że coś jest tańsze nie oznacza że zawsze musi być gorsze. Nie każdego stać na obuwie bespoke albo innego rodzaju rzeczy (nalpeije zakupione w UK). Rozumiem zarzut że są szpetne bo to zrozumiałe że jednemu sie coś mozę podobać a innemu nie ale mówienie o "taniości" to już wyraz braku kulturyOczywiście, że nie oznacza. Zauważ jednak, że to sam zainteresowany podrzucił to określenie, w kontekście designu o którym rozmawialismy - a jako, że najczęściej taki design mają buty z niskiej półki, stąd moje potwierdzenie tego, że buty wyglądają na "tanie" (w tym konkretnym przypadku jako synonim brzydkiego). Nikt nikomu nie wytyka, że ma tanie buty w kontekście zapłaconej za nie kwoty, bo to by było niedorzeczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
style Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Osobiśie jest jedna rzecz której nie znoszę tzn. pozerstwa i lansu. To że coś jest tańsze nie oznacza że zawsze musi być gorsze. Nie każdego stać na obuwie bespoke albo innego rodzaju rzeczy (nalpeije zakupione w UK). Rozumiem zarzut że są szpetne bo to zrozumiałe że jednemu sie coś mozę podobać a innemu nie ale mówienie o "taniości" to już wyraz braku kulturyOczywiście, że nie oznacza. Zauważ jednak, że to sam zainteresowany podrzucił to określenie, w kontekście designu o którym rozmawialismy - a jako, że najczęściej taki design mają buty z niskiej półki, stąd moje potwierdzenie tego, że buty wyglądają na "tanie" (w tym konkretnym przypadku jako synonim brzydkiego). Nikt nikomu nie wytyka, że ma tanie buty w kontekście zapłaconej za nie kwoty, bo to by było niedorzeczne. rozumiem, widocznie doszło do małego nieporozumienia. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paul Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Mysle ze rozbierznosci wynikaja tez z racji wieku,inaczej sie bedzie ubierała oboba co ma 20 lat a inaczej taka co skonczyła 30.Wiekszosc młodych osób zwyczajnie nie stac na dobre gatunkowo ubrania czy buty,sa dopiero na poczatku poznawania swojego stylu,natomiast osoba która ma 30 lub wiecej przewaznie ma juz okreslony swój styl,wie w czym mu jest dobrze i co jest dobre do noszenia.Inna sporawa ze jezeli któs prowadzi bussines to musi inwestowac w dobre rzeczy ,klienci wyczuja bezbłednie co rezprezntuje/wystarczy rzut na buty lub zegarek/i pytanie czy beda z taka osoba prowadzic bussines.Takie zycie .Ale w Polsce to dopiero jest od 10-15 lat.Na zachodzie to norma.Zakupy w U.K.prosze bardzo..wiekszosc rzeczy /ubran ,butów na zachodzie/jest duzo tanszych czesto o nawet 100% procent.Wiec to nie jest szpan a kalkulacja,a na butach nie ma metki i nie nosisz ceny,a znawca i tak Ci powie ile kosztowały i po tym oceni Twoja wiarygodnosc.No chyba ze ktos lubi przepłacac ,ale przeciez chyba chodzi o to zeby byc dobrze ubranym a ubrania nie krzyczały ze kosztowały fortune/ale niestety jest jakis pułap poninzej którego nie kupisz dobrej gatunkowo rzeczy-soory ale takie sa realia/.A młodsi mysle ze z czasem poznaja swój styl i beda sami wiedziec w czym sie czuja dobrze i niestety za dobre rzeczy sie płaci ,czesto niemało. pozdrawiam Paul Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Łukasz_ Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Mam niedawno kupione Loaki i mokasyny Fratelli Rossetti, ale mam też Ryłko za niecałe 300zł: - proste, tradycyjne buty (mam wersję bez napisu z nazwą firmy). Bez względu na walutę, kraj zakupu czy wysokość ceny nie zwalnia to od wybierania klasycznych, nieudziwnionych wzorów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Tylko trochę za bardzo zadarty nosek do góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proceleusmatyk Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Ale się rozpętała wojna Ja te swoje "koszmarki" kupiłem za 300 zł, więc chyba za jakość nie przepłaciłem (co oczywiście świadczy o jakości). A że różnicę widać od razu, jeśli się je porówna do C&J czy choćby Lodingów, to nie ulega wątpliwości (dla Was; podejrzewam że Kowalski mógłby uznać je za "ładne", niemając porównania przed nosem, a i go najczęściej konceptualnie nie ma). Kwestia jest taka, że to naprawdę jest zestaw za 1400 zł i gdybym mierzył w buty z górnej półki, to wyszedłbym na miasto tylko w butach. Jasne, że daleko mi do stylizacji ze styleforum.net, ale bądźmy świadomi ograniczeń finansowych. Myślałem, że jak na taki zestaw, to te buty dobrze się komponują. PS Może to byłby dobry pomysł utworzyć wątek, w którym wklejane byłyby części ubioru lub też całe zestawy, a użytkownicy zgadywaliby cenę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Tyle, że jak już wiele osób wcześniej wspomniało - tu nie chodzi o cenę, bo np. mam parę golfów które moim zdaniem wyglądają bardzo przyzwoicie, a kupione zostały za około 250 zł, ale o wygląd. Tyle, że Twoich butów koszmarkami bym nie nazwał akurat, może nie są nader klasyczne, ale też nie są złe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość gccg Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Nie wszystko, co ladne musi byc drogie i nie wszystko, co brzydkie musi byc tanie ... lecz sa to wyjatki potwierdzajace zasade, ze za jakosc sie placi; zas ladne rzeczy sa zazwyczaj drozsze od brzydkich - niezaleznie czy jest to poszetka, dzinsy, garnitur czy buty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakus ;) Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Myślę, że po prostu mając większy limit łatwiej znaleźć coś odpowiedniego. A może z projektantami tańszych marek jest jak a architektami - trafi się kościół to może zaszaleć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość gccg Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Myślę, że po prostu mając większy limit łatwiej znaleźć coś odpowiedniego. A może z projektantami tańszych marek jest jak a architektami - trafi się kościół to może zaszaleć Tak rzeczywiscie jest i jest to oczywiste ... czym wieksze mozliwosci finansowe, tym latwiej cos ladnego znalezc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bar_open Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 to i ja dorzucę się dobre/solidne klasyczne buty niestety są w Polsce (i nie tylko w Polsce) drogie, tym niemniej osobiście wyznaję zasadę że nie stać mnie na kupowanie tanich butów (i nie jest to żart) - takich nie kupuję ... mam w swojej garderobie buty które mają 10 lat i minimalne ślady zużycia (plus intensywne użytkowanie), oczywiście były poddawane drobnym reperacjom - wiem że będę ich używał jeszcze kolejne 10 lat (są solidne, klasyczne czytaj - ponadczasowe ale coś za ... ) jeżeli policzyłbym że co roku kupuję parę butów tańszych (nie koniecznie brzydszych) i wydałbym powiedzmy 250-300 zł to okazuje się że były one relatywnie tanie oczywiście żeby nie "zachodzić" najlepszych/najdroższych butów trzeba mieć minimum dwie pary butów i nosić je na zmianę ("wypoczyn" przysługuje każdemu nawet butom ) aczkolwiek znam naszą Polską rzeczywistość i zdaję sobie sprawę że jednorazowe wydanie 200 - 300 funtów (przykład lepszy lub gorszy) z przyczyn ekonomicznych może być trudne ... ale warto się nad opisaną wyżej opcją zastanowić 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcelo Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Może wróćmy do tematu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
montalbano Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 jak z architektami - trafi się kościół to może zaszaleć Coś w tym jest. Uśmiałem sie. Dzięki. pzdr montalb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
montalbano Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Lester pochodzi z jakiejs kolekcji sprzed lat. Na internecie znalezc mozna jedynie jego zdjecie ...ze starego sklepu Solely Shoes. [...] Poszukaj na angielskim ebayu, moze ktos go sprzedaje (z drugiej reki). Ten model nie jest juz do kupienia w normalnej sprzedazy Dzięki za info - jak zwykle jesteś nieoceniony. Kupiłem okazyjnie (brązowe), ale jak na Barkera za tak śmieszne pieniądze, że pomimo świetnego wykonania zacząłem mieć wątpliwości co do oryginalności pochodzenia. A że nie mogłem tego nigdzie trafić w necie... Nie jest to do końca mój styl (najbardziej lubię klasycznie okragły nosek, a tutaj mamy wydłużone kopyto, nosek zaś jest lekko ścięty), ale coraz bardziej się do nich przekonuję. pzdr montalb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość gccg Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Lester pochodzi z jakiejs kolekcji sprzed lat. Na internecie znalezc mozna jedynie jego zdjecie ...ze starego sklepu Solely Shoes. [...] Poszukaj na angielskim ebayu, moze ktos go sprzedaje (z drugiej reki). Ten model nie jest juz do kupienia w normalnej sprzedazy Dzięki za info - jak zwykle jesteś nieoceniony. Kupiłem okazyjnie (brązowe), ale jak na Barkera za tak śmieszne pieniądze, że pomimo świetnego wykonania zacząłem mieć wątpliwości co do oryginalności pochodzenia. A że nie mogłem tego nigdzie trafić w necie... Nie jest to do końca mój styl (najbardziej lubię klasycznie okragły nosek, a tutaj mamy wydłużone kopyto, nosek zaś jest lekko ścięty), ale coraz bardziej się do nich przekonuję. pzdr montalb Barker to bardzo dobra firma, troche chyba nie doceniana. Aczkolwiek ich polityka cenowa troche mnie zastanawia. Ich kolekcja Anniversary jest najprawdopodobniej doskonala i rzeczywiscie godna ceny 324 funty za pare butow ... ale ze wzgledu na ich PR nie uda im sie nigdy (jak na razie) konkurowac z C&J czy Church's. Twoje buty sa bardzo dobrze zrobione i przejawiaja tendencje, ktora Barker obral za idee wiodaca - produkowanie "modnych" butow na wydluzonych kopytach doskonalej jakosci. Zobacz na ich obecna Anniversary Collection http://www.shoesonline4u.co.uk/p0/barke ... 389909.htm Na stronie Adriana Heringa jest do dostania Barker Alderney przeceniony o 100 funtow w rozmiarze 8 FX .Kosztuje zatem 225 funtow. Piekny but! http://www.herringshoes.co.uk/product-i ... &seconds=2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Parmigiano Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Kilka dni temu podczas szperania na Styleforum natknalem sie na post o butach EDWARD GREEN Chelsea Boots,tylko ze byly to ich repliki albo dosadniej podrobka-zreszta autor tego posta pisal o tym otwarcie.Dzisiaj wpisalem EG na niemieckim ebay i co sie pokazalo moim oczom!te same buty do kupienia w kilku rozmiarach,prosto z manafaktury z Wietnamu! http://cgi.ebay.de/EDWARD-GREEN-Chelsea ... 3a65a1ad72 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.