Jump to content

bexley w kamuflażu


Krzysiek_W
 Share

Recommended Posts

Panowie,

 

mini ankieta (klasyczna elegancja to to nie będzie ;)), ale na pewno własna, ręczna robota za pomocą saphira, coś rodem z Pitti). Plan jest taki, że zafarbuję białe bexley na camouflage.

Ten egzemplarz:

$T2eC16J,!)sE9swm(vm4BRphbu4ru!~~60_3.JP

 

 

Pytanie/ankieta który wzór? (2 i 3 na pewno zrobię bo zajmowałem się kiedyś maskowaniem modeli, jedynka najtrudniejsza):

 

1. post-1121-0-30195600-1372532462_thumb.jp

 

2.

 

vector-camouflage-seamless-background-pr

 

3.

rp00024_l.jpg

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Uważam że te pomalowane już double monki są ciekawe, przez to że kamuflaż, był użyty tylko miejscami a nie po całości.

 

Tego bym się trzymał.

 

Poza tym można by było się zastanowić aby linię ozdobnych dziurek pomalować jakoś odmiennie.

Coś ala nity (oczywiście nity są wypukłe, ale chodzi mi o efekt) itp.

Jakaś artystyczna wizja by się przydała.

 

Najpierw na kartce, ewentualnie przenosząc wzory z internetu, wycinając deseń, wklejając do prostego programu graficznego np. painta.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki wszystkim za opinię, stanęło na:

- model nr 1, ale bez języka wpadającego w czerwień

- nosek będzie ciemniejszy wpadający w zieleń

- podeszwa, mam nadzieję, będzie ciemnobrązowa

 

to wszystko założenia, wyjdzie w praniu co z tego będzie, w najgorszym razie zrobię je na ciemno-zielono :)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

warsztat gotowy:

post-1121-0-39208800-1373494488_thumb.jp

 

półprodukt również:

post-1121-0-34629800-1373494478_thumb.jp

 

pierwsza warstwa farby po uprzednim działaniu decapantem (jeszcze na świeżo i nie do końca sucha):

post-1121-0-22136500-1373494497_thumb.jp

post-1121-0-65473000-1373494506_thumb.jp

 

wrażenia - skóra bardzo mocno chłonie farbę, zobaczymy co będzie dalej :)

sorki za datę w aparacie, ale dziecko mi to ustawiło

  • Upvote 5
Link to comment
Share on other sites

Prawdziwy arsenał :)

Zaczyna się obiecująco ... ciekawość nadgryza mnie dość mocno :)

 

skóra bardzo mocno chłonie farbę

To bardzo dobrze. To znaczy, że skóra została dobrze przygotowana do malowania. Problem jest wtedy, kiedy skóra nie chłonie, a barwnik rozlewa się po jej powierzchni.

Dobry drink, muzyka, buty, farby ... kolejne idealne wieczory przed Tobą :)

Link to comment
Share on other sites

MrV. malował żółtą bazą, która jest kolejno mieszana z innym kolorem aby osiągnąć zamierzony cel. Ja poszedłem drugą ścieżką, tzn od razu zmieszałem bezbarwną bazę (rozjaśniającą) z brązem, który będzie u mnie tworzyć tło.

 

U mnie ten żółty był błędem, bo okazał się zbędny. Miałem nadzieję, że po nałożeniu kolejnych warstw uzyska się jakiś ciekawy odcień, ale kolor żółty całkowicie zniknął pod kolejnymi warstwami farby. Krótko mówiąc - nie powtórzyłbym tego, bo to strata farby i czasu.

Link to comment
Share on other sites

Efekt mógłbyś uzyskać w momencie robienia przecierek lub płynnego przechodzenia kolorów, np żółty przechodzący przez zgniłą zieleń do soczystej zieleni. Wtedy od spodu przebija żółty, przechodzi stopniowo w zgniłą zieleń, aż po konkretną zieleń i czerń nawet.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

kolejne kroki...

uzupełniłem arsenał

 

post-1121-0-88779100-1373660582_thumb.jp

 

druga warstwa podkładu jeszcze na świeżo (widać już różnicę na przyszwie i języku)

 

post-1121-0-37273300-1373660566_thumb.jp

 

pierwsze prowadzenie maskowania za pomocą bazowego koloru i pokrycie dwoma niemieszanymi. Linie na siebie zachodzą bo będą cieniowania maskowań, dodatkowo to pierwsze, które zapewne jutro zmodyfikuję i przeniosę :)

post-1121-0-74030400-1373660574_thumb.jp

 

post-1121-0-41685700-1373660590_thumb.jp

 

 

cdn

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Efekt mógłbyś uzyskać w momencie robienia przecierek lub płynnego przechodzenia kolorów, np żółty przechodzący przez zgniłą zieleń do soczystej zieleni. Wtedy od spodu przebija żółty, przechodzi stopniowo w zgniłą zieleń, aż po konkretną zieleń i czerń nawet.

 

Przy kolejnych butach będzie lepiej :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Warunki domowe i rodzinne sprzyjają tego typu pracom, więc dzisiaj zakończyłem temat.

Podsumowując całość:

Jestem z tej pracy zadowolony w 70%, jest sporo niedoróbek, które mnie gryzą w oczy, ale to pierwsze malowanie butów nie na jednolity kolor, więc może nie jest tak źle. Poza tym nie jestem obiektywny, więc może ocenicie je jeszcze niżej ;), bądź zbyt ostro patrzę i doszukuję się dziury w całości.

Gdybym miał malować kolejne na pewno byłyby lepsze, a już 3 czy kolejna para w 99% idealne - tylko nie wiem czy chcę drugie takie, chyba że komuś miałbym tak zrobić ;)

 

Sama praca nad nimi zajęła mi około 10 godzin w ciągu kilku dni, co jednak daje niesamowite odprężenie od wszystkich problemów. Gdybym mógł to chciałbym z tego żyć, tylko nie wiem czy by się dało z tego wyżyć :)

 

Na całość potrzebowałem trochę chemii Saphira:

Decapant

6 kolorów tintury (brąz x 3, czarny, zielony, baza)

3 kolory pommadera (beż - nie miałem jasnobrązowego, khaki i ciemny zielony)

2 kolory wosku (brąz i czarny)

Do tego jeszcze kilka pędzelków precyzyjnych, trochę taśmy malarskiej, kilka pojemniczków do mieszania farb, kilka butelek napojów ;).

 

Jeśli ktoś chciałby się tak zabawić poniższe uwagi może coś ułatwią:

1.Warto zaopatrzyć się w strzykawki 2-5ml, dzięki temu można dobrze dozować kolor, bo jak zabraknie na coś, to można w tej samej proporcji wymieszać. De facto kolor mieszałem w niewielkich ilościach, po 0,5-1ml.

2.Przy klejeniu taśmy należy bardzo dokładnie poupychać ją nad szyciem, bo przy złym dociśnięciu może tam wpłynąć farba, bądź skóra nie pokryje się w tym miejscu farbą.

3. duże dziurki przy ażurze należy wyczyścić decapantem np przy pomocy wacików kosmetycznych. Inaczej źle łapią farby.

4. po pomalowaniu bazą, należy założyć buty i tak gdzie się rozepcha przy przyszwie trzeba domalować. U mnie wyszło trochę białego jak się naciągnęło (to jeden z elementów który źle oceniam w swojej pracy).

 

 

ostatnie zdjęcia z warsztatu przed nakładaniem kremu i wosku

 

post-1121-0-34732300-1373791874_thumb.jp

 

i już wizja na trawniku

 

post-1121-0-38615600-1373791886_thumb.jp

 

post-1121-0-30742000-1373791901_thumb.jp

 

porównanie do pierwotnego stanu (buty kolegi Type :), jutro wysyłam, więc zdążyłem do porównania)

 

post-1121-0-37081400-1373791910_thumb.jp

 

post-1121-0-26052400-1373791921_thumb.jp

 

i na nogach

 

post-1121-0-59873900-1373791928_thumb.jp

 

post-1121-0-71092000-1373791932_thumb.jp

 

ps. po przejrzeniu zdjęć idę jednak je poprawić.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Szczerze mówiąc to musisz jeszcze nad nimi popracować. Mi się nie podobają, wyjaśniam czemu, bo może będziesz mógł to poprawić i będzie już  znacząco lepiej: te plamy nijak nie przypominają siatki maskującej, ponieważ plamy nie rozlewają się po całej powierzchni, a są małe i wyglądają, jakby ktoś sobie liść narysował. Przyjrzyj się jeszcze raz załączonym przez siebie grafikom z pierwszej strony. W Twoich butach dominuje beż i przez to ma się wrażenie "plam na tkaninie". 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.