Skocz do zawartości

Buty i sól - Jak usunąć sól z butów, jak je zabezpieczyć?


macaroni

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 weeks later...

Witajcie,

jak wiadomo boczna (widoczna) część obcasa też się ściera i niszczy - jak podchodzicie do tego problemu? Nie wygląda to estetycznie - piękny błyszczący wypastowany but i starty, zniszczony obcas.

Sprawę załatwi specjalny barwnik do krawędzi podeszw i obcasów. Mógłbym ściągnąć, ale tylko industrialne ilości - minimum 1 L Tarrago - może być dużo ;)

Myślę, że każdy szewc będzie posiadał farbę u siebie w dwóch wersjach - z połyskiem lub z naturalnym wykończeniem. Jak nie będzie miał - niech kontaktuje się z nami - dostarczymy :)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Zacznę od tego że jeszcze przed Świętami zamówiłem u saphir.pl bardzo ładny i starannie dobrany zestaw (dzięki za rabat!).

Krem i pastę do butów już miałem już miałem więc się nie rozpisuję. Są świetne i tyle.

Nowością był Odsalacz antysól Winter SAPHIR. Poradził sobie z solą z którą nic sobie nie dawało sobie rady i pozostawało mi ją jedynie zapastowywać.

Na to poszedł Renowator, który pięknie usunął cały pozostały syf uliczny i zmiękczył skórę. W tym momencie, niestety okazało się jak sól wżarła się nieodwracalnie w skórę. Trochę szkoda butów...

Dalej poszedł Dubbin bezbarwny tłuszcz do skór. To kolejna nowość. Naniosłem go na buty i zostawiłem na jakieś trzy godzinki.

Popełniłem niestety mały błąd przy polerowaniu butów. Zamiast ściereczką, wypolerowałem je szczotką gdyż myślałem że tłuszcz już dobrze wysechł. No i szczotka się nieco kleii... Podpowie mi może ktoś jak ją oczyścić?

A teraz o efekcie tłuszczu. Jest super!!! Skończyło się jakiekolwiek zawilgocenie butów. Nic nie przesiąka przez skórę. Pełen odlot za nieduże pieniądze. Chyba najbardziej brakowało mi właśnie tego elementu zestawu do pielęgnacji butów.

Na koniec pochwalę się, że nabyłem również prawidła cedrowe ale nie do butów zimowych a do moich wężowych, które poszły na zimę do szafy. Muszę napisać, że poza aspektem praktycznym są bardzo ładnie wykonane i mają rewelacyjny zapach. Nie znam się na drzewach ale przypomina mi on jałowca.

Teraz pozostaje mi jedynie złożyć oświadczenie, że nie jestem opłacany przez saphira.pl w celu reklamowania jego produktów - jestem zwyczajnie ich miłośnikiem.

Pozdrowienia dla wszystkich!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Haha :) No nieźle. Dzięki za miłe słowa.

Co do szczotki - to nic nie zastąpi dobrej bawełny przy polerowaniu. Szczotka raczej do usuwania brudu i kurzu. Ja wiem, że często są to tzw. szczotki polerskie, ale bawełna jednak wygrywa :)

Powiem szczerze, że to pierwszy tego typu problem i najzwyczajniej ciężko mi doradzić, a francuskie wsparcie ma wolne do 03.01.2011 bodajże :(

Nie będę zatem wymyślał, ale przeprowadziliśmy kilka prób na używanych szczotach i całkiem znośnie radzi sobie z takim problemem AVEL HUSSARD Odplamiacz do skóry i tkanin:

http://multirenowacja.pl/avel-hussard-odplamiacz-do-skory-i-tkanin-200ml-butelka.html

Pomaga, ale po jego zastosowaniu włosie jest jeszcze lekko tłustawe - radzą mi tu z boku poprawić jeszcze benzyną ekstrakcyjną, ale tu nie ręczę, bo nie mam jej na miejscu.

Zakup produktu specjalnie do szczotki mija się raczej z celem ze względu na cenę. Gdybyś coś brał u nas lub ktoś ze znajomych - dopisz w Uwagach do zamówienia: "Hussard do tłustej szczotki - forum bespoke.pl" :) Odlejemy ile trzeba i podeślemy z zamówieniem.

pozdrawiam

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grzesiek

Benzyna ekstrakcyjna powinna rozpuścić tłuszcz i nie naruszyć naturalnego włosia. Spróbuj delikatnie. Albo "bezwonny rozcieńczalnik" do odtłuszczania powierzchni - naprawdę jest prawie bezwonny.

Co do polerowania szczotką to jest niezastapione przy skórze z fakturą, ja mam komplet 2 starych szczotek do polerowania - 2 twardości - i często uzywam. Nie ręczę z czego są, miększa chyba z kozy. A polerowanie sztywniejszych fragmentów to tylko stary sprany t-shirt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z powodzeniem przerobiłem mycie szczotki do polerowania ( włosie z kozy) w następujący sposób;

gąbka namoczona w ciepłej wodzie + ludwik do mycia naczyń. Po umyciu spłukać szczotkę bieżącą wodą (w miarę możliwości nie mocząc rączki), strząchnąć jak najwięcej wody, można uczesać jakąś inną szczotką, pozostawić do wyschnięcia.

Generalnie w trakcie używania dobrze jest przetrzeć szczotkę na sucho, od czasu do czasu, o bawełniany materiał.

pozdrawiam

d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Benzyna ekstrakcyjna powinna rozpuścić tłuszcz i nie naruszyć naturalnego włosia. Spróbuj delikatnie. Albo "bezwonny rozcieńczalnik" do odtłuszczania powierzchni - naprawdę jest prawie bezwonny.

Co do polerowania szczotką to jest niezastapione przy skórze z fakturą, ja mam komplet 2 starych szczotek do polerowania - 2 twardości - i często uzywam. Nie ręczę z czego są, miększa chyba z kozy. A polerowanie sztywniejszych fragmentów to tylko stary sprany t-shirt.

Ja kupiłem w supermarkecie ścierkę do polerowania w dziale samochodowym. Cudna, mięciutka flanelka w kolorze porsche yellow :) Niezastąpiona przy polerowaniu butów, a w zestawie były dwie, więc osobna do czarnych i brązowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z powodzeniem przerobiłem mycie szczotki do polerowania ( włosie z kozy) w następujący sposób;

gąbka namoczona w ciepłej wodzie + ludwik do mycia naczyń. Po umyciu spłukać szczotkę bieżącą wodą (w miarę możliwości nie mocząc rączki), strząchnąć jak najwięcej wody, można uczesać jakąś inną szczotką, pozostawić do wyschnięcia.

Generalnie w trakcie używania dobrze jest przetrzeć szczotkę na sucho, od czasu do czasu, o bawełniany materiał.

pozdrawiam

d

Bardzo dziękuje za rady. Na benzynę ekstrakcyjną nie miałem odwagi. Skorzystałem z rady o Ludwiku i wodzie. Po małej modyfikacji (nie było w domu Ludwika, był Pur) dokonałem próby i sukces!. WIELKIE DZIĘKI!

Podpytam jeszcze aby na przyszłość nie popełniać błędów. Szczotkę można używać zarówno po renowatorze, wosku, paście i wszystkich cleanerach tylko nie po tłuszczu. Zgadza się?

I jeszcze jedno pytanie. Mam tylko jedną szczotkę i u używam jej do wszystkiego (czyszczenie i polerka po każdym preparacie). Czy to wystarczy, czy radzicie dokupienie jeszcze jednej? I jak rozdzielić "ich obowiązki"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo - ja będę polecał osobną do wszystkiego i najlepiej inną do każdego koloru :)

Właściwie każda ma swoje przeznaczenie - wersja do nakładania past, wersja do kremów (pommadier opatentowana), duże do oczyszczania i polerownia.

Żeby jednak nie naciągać i już całkowicie poważnie do polerki polecam dobrą bawełnę. Gdybyś po nałożeniu tłuszczu odczekał do optymalnego wchłonięcia, a nadmiar dokładnie zebrał bawełnianą szmatką polerując skórę, prawdopodobnie i szczotka by się nie zapaskudziła tak bardzo przy wykończeniu.

Są oczywiście różne szkoły i sam lubię szczotkę w użyciu, ale przy polerce dobra bawełna + kropla wody to jest to ;)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
  • 1 year later...

Dzień "na mieście" (buty fotografowane już po wyschnięciu). :evil::(:evil::(:evil:

I to właściwie tyle, co mogę napisać po samocenzurze.

Napiszę jeszcze coś, jak uda mi się przywrócić je do przyzwoitego wyglądu.

A antysól macie Panie Bartku :?: - jest o tym wzmianka na naszym profilu FB :)

http://www.facebook.com/butwbutonierce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podjąłem walkę.

Stan wyjściowy jak na zdjęciu sprzed kilku dni.

Dołączona grafika

Starannie umyłem buty szarym mydłem - po wyschnięciu pokazały się wyraźne przebarwienia (sół zżarła farbę?).

Dołączona grafika

Skóra była sucha jak papier, więc w kolejnym kroku nałożyłem dubin.

Na skórze niestety widać kilka wybrzuszeń spowodowanych przez sól, na czubku zrobiły się ciemniejsze plamki (widać na zdjęciu).

Dołączona grafika

Teraz buty schną (dubin się wchłania), zrobię jeszcze zdjęcia po kolejnych krokach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę jak sól wniknie w skórę, to praktycznie niemożliwe jest całkowite jej usunięcie. Osobiście w takich ekstremalnych przypadkach proponowałbym, aby najpierw możliwie jak najbardziej ją wywabić przy pomocy środków do usuwania soli (czasem jest to czynność wielokrotna, ale dająca efekty), później bardzo lekkie przemycie skóry, a na końcu odżywienie skóry. Tutaj raczej nie skłaniałbym się do dubbina, bo wg mnie jest "za toporny" (możliwy do użycia później). Użyłbym w warsztacie specjalnego kremu (fakt, że niedostępny w detalu), w detalu w wielkim uproszczeniu jego odpowiednikiem byłby crem brillance, ale za to efekt byłby nieporównywalnie lepszy od tego z dubbinem. Na końcu zabezpieczenie impregnatorem.

Od pewnego czasu zabezpieczam obuwie specjalną powłoką poliuretanową i efekty są rewelacyjne. Można zapomnieć co to sól i się nią nie przejmować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • waski pinned this temat

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.