Skocz do zawartości

Koszule - dyskusje i porady, jakość, ulubione marki


Gość mrt

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4,5k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Wyrzuciłem (do kontenera) właśnie 6 koszul, w tym 4 slim-fity Próchnika. Kupowałem je jakieś 4-5 lat temu na wyprzedażach w outlecie, 2 sztuki po 99 zł, czysta bawełna, ale nie two-ply. Każda z nich przeszła kilkadziesiąt cykli założenie-pranie, oczywiście nie pamiętam, ile dokładnie, ale biała w szare paseczki była kiedyś jedną z moich ulubionych, najlepiej dopadowanych i często używanych. Prane w proszkach, potem w płynie, w zalecanej temp. 30 stopni. Wyrzucam, bo już się w nie nie mieszczę. Obserwacje:

- zakup czarnych koszul był błędem. Od jakichś dwóch lat leżały nie używane. Czarne koszule mogą się odnaleźć w ekstrawaganckim zestawie typu "negatyw" (ciemna koszula, jasna bądź kontrastowa (w sensie czerwona, pomarańczowa itp.) marynarka), ale obecnie zdecydowanie preferuję bardzo uniwersalne jasne koszule w oczywistych, klasycznych kolorach

- wszystkie 4 sztuki w momencie wyrzucenia były w stanie bardzo dobrym, wspomniana biała nawet nie miała wyraźnie przybrudzonego kołnierzyka. Ślady zużycia kołnierzyka/mankietów w zasadzie minimalne bądź żadne.

Oczywiście nie gwarantuję, że koszule Próchinka produkowane obecnie będą się równie dobrze sprawować (tamte mogły być jeszcze sezon-dwa wcześniej wyprodukowane), ale w tym przypadku relacja cena/jakość była doskonała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszule Próchnika sprzed kilku lat były naprawdę przyjemne jakościowo. Sam mam jeszcze chyba 2 - pomimo upływu czasu i licznych prań dalej spokojnie nadają się do noszenia. Niestety to co obecnie serwuje nam Próchnik dość znacząco odbiega od tego obrazka - przynajmniej jeżeli chodzi o koszule z tzw. bawełny merceryzowanej. (kupiłem jakieś trzy miesiące temu białą i błękitną) Koszule bardzo mocno się gniotą, a ich doprasowanie w zalecanych na metce warunkach (najniższa moc żelazka) graniczy z cudem. Z kolei prasując na wyższych ustawieniach (na parze) przypaliłem koszulę już za drugim razem. Mankiety, kołnierzyk i listwa po trzecim praniu nabrały trwałych, nieusuwalnych nawet parą zmarszczek. Białą wywaliłem do kontenera, błękitną zostawiłem sobie do prac ogrodowych. Jednym słowem naprawdę szkoda pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Funkcję tego poznałem od razu po zdjęciach, tylko czy taka forma pleców nie zmienia jej formalnośći?

Słuszne pytanie!

Przód i tył koszuli powinny tworzyć harmonijną stylistycznie całość. W koszulach bardziej formalnych na karczku są dwie pliski (zawsze zwrócone na zewnątrz). Zapewniają one dostateczną swobodę zwykłych ruchów. Koszula z takimi plecami byłaby jednak niewygodna przy przy uprawianiu sportów, które wymagają szerokiego zamachu ramion (np. golf, polo).

Dlatego szyje się też koszule sportowe. Mają one z przodu kołnierzyk button-down, a z tyłu właśnie kontrafałdę. Taka koszula pasuje do sportowej marynarki, ale nigdy np. do garnituru konferencyjnego, to tak, jakby ktoś do garnituru założył adidasy.

Tymczasem spotyka się rażące błędy stylistyczne: koszula z kołnierzykiem button-down plus plecy z pliskami, albo na odwrót: plecy z kontrafałdą i kołnierzyk kent.

To tak, jakby budynek od frontu miał kolumnadę dorycką, a tylną fasadę w gotyckim stylu.

To, że pleców pod marynarką nie widać, nie jest usprawiedliwieniem. Krótkich rękawów koszuli też nie widać, a przecież nikt z fashionable class nie założy koszuli z takimi rękawami do garnituru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Funkcję tego poznałem od razu po zdjęciach, tylko czy taka forma pleców nie zmienia jej formalnośći?

Słuszne pytanie!

Przód i tył koszuli powinien tworzyć harmonijną stylistycznie całość. W koszulach bardziej formalnych na karczku są dwie pliski (zawsze zwrócone na zewnątrz). Zapewniają one dostateczną swobodę zwykłych ruchów. Koszula z takimi plecami byłaby jednak niewygodna przy przy uprawianiu sportów, które wymagają szerokiego zamachu ramion (np. golf, polo).

Dlatego szyje się też koszule sportowe. Mają one z przodu kołnierzyk button-down, a z tyłu właśnie kontrafałdę. Taka koszula pasuje do sportowej marynarki, ale nigdy np. do garnituru konferencyjnego, to tak, jakby ktoś do garnituru założył adidasy.

Tymczasem spotyka się rażące błędy stylistyczne: koszula z kołnierzykiem button-down plus plecy z pliskami, albo na odwrót: plecy z kontrafałdą i kołnierzyk kent.

To tak, jakby budynek od frontu miał kolumnadę dorycką, a tylną fasadę w gotyckim stylu.

To, że pleców pod marynarką nie widać, nie jest usprawiedliwieniem. Krótkich rękawów koszuli też nie widać, a przecież nikt z fashionable class nie założy koszuli z takimi rękawami do garnituru.

No chyba właśnie dlatego, że ich nie widać, a powinno!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że wcześniej nie zacząłem szukać koszuli tak byłby to MTM.

Odwiedziłem praktycznie wszystkie bardziej znane sklepy w galeriach i jedynie koszule w Willsoorze i Lavardzie jako tako pasowałym.

Czy w Peek & Cloppenburg jest szansa coś znaleźć ? Mam dość nietypowe wymiary 183cm, 70kg i w kołnierzu 38.

W jednym sklepie (przemilczę nazwę) ekspedientka upierała się że 100% bawełny się nie szyje bo to niepraktyczne, po założeniu ich koszuli czułem się jak w foliowym worku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jednym sklepie (przemilczę nazwę) ekspedientka upierała się że 100% bawełny się nie szyje bo to niepraktyczne, po założeniu ich koszuli czułem się jak w foliowym worku.

Jak pare lat temu szukałem skarpet z czystej bawełny, bez sztucznych dodatków to w sklepach słyszałem mniej więcej to samo ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że wcześniej nie zacząłem szukać koszuli tak byłby to MTM.

Odwiedziłem praktycznie wszystkie bardziej znane sklepy w galeriach i jedynie koszule w Willsoorze i Lavardzie jako tako pasowałym.

Czy w Peek & Cloppenburg jest szansa coś znaleźć ? Mam dość nietypowe wymiary 183cm, 70kg i w kołnierzu 38.

W jednym sklepie (przemilczę nazwę) ekspedientka upierała się że 100% bawełny się nie szyje bo to niepraktyczne, po założeniu ich koszuli czułem się jak w foliowym worku.

W Lavardzie uważaj na skład, swego czasu znalazłem jedną 100% bawełnę. Poza tym jest to dosć krótka koszula.

A Van Laack w GalMoku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że wcześniej nie zacząłem szukać koszuli tak byłby to MTM.

Odwiedziłem praktycznie wszystkie bardziej znane sklepy w galeriach i jedynie koszule w Willsoorze i Lavardzie jako tako pasowałym.

Czy w Peek & Cloppenburg jest szansa coś znaleźć ? Mam dość nietypowe wymiary 183cm, 70kg i w kołnierzu 38.

W jednym sklepie (przemilczę nazwę) ekspedientka upierała się że 100% bawełny się nie szyje bo to niepraktyczne, po założeniu ich koszuli czułem się jak w foliowym worku.

W Lavardzie uważaj na skład, swego czasu znalazłem jedną 100% bawełnę. Poza tym jest to dosć krótka koszula.

A Van Laack w GalMoku?

W Lavardzie te "droższe" mają 100% bawełny na szczęście.

Zapomniałem sprecyzować że obecnie przebywam we Wrocławiu. Miałem nadzieję poszukać jakiś sklepów w Pradze bo będę tam w lipcu/sierpniu ale tam jest jeszcze gorzej niż u nas !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi droższymi koszulami z Lavarda bywa różnie. Fakt wszystkie są z bawełny, ale jakościowo bardzo mocno różnią się między sobą. Na 4 kupione (w dość dużych odstępach czasu) najstarsza (3 letnia) do tej pory jest moją ulubioną (przewiewny, łatwy do wyprasowania i niegniotliwy materiał), dwie da się nosić, a kupioną w zeszłym roku po pierwszym dniu użytkowania wrzuciłem do kontenera (straszny badziew)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi droższymi koszulami z Lavarda bywa różnie. Fakt wszystkie są z bawełny, ale jakościowo bardzo mocno różnią się między sobą. Na 4 kupione (w dość dużych odstępach czasu) najstarsza (3 letnia) do tej pory jest moją ulubioną (przewiewny, łatwy do wyprasowania i niegniotliwy materiał), dwie da się nosić, a kupioną w zeszłym roku po pierwszym dniu użytkowania wrzuciłem do kontenera (straszny badziew)

Zgodzę się, mam jedną z Lavardu, piękny napis "pure cotton" ale:

a) ciężko wyprasować

B) wystarczy ponosić godzinę aby wyglądała "jak psu z gardła"

c) materiał strasznie cienki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oszukujmy się, im dalej cywilizacja idzie do przodu, tym na polski rynek trafiają produkty gorsze jakościowo, mimo że pod tą samą marką. Dlaczego tak narzekamy na obecne garnitury, koszule czy Bóg wie jaką garderobę, z której kilka lat temu byliśmy zadowoleni, kupując zawsze w tej samej firmie? Bo wszystko idzie na masówkę, byle jak najtaniej wyprodukować i sprzedać za jak największe pieniądze, szczególnie też wschodni rynek, a więc i nasz, zalewany jest jakimiś gorszymi produktami firm, które na zachód wysyłają niby to samo, a jakościowo znacznie lepsze towary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To też nie do końca prawda, bo produkty są w Polsce bardzo często tej samej jakości co na zachodzie, ale po prostu w dzisiejszych czasach nikomu nie opłaca się produkować rzeczy trwałych, bo jak kupisz coś czego będziesz używał 20 lat i się nie zniszczy to firma na tym raczej słabo zarobi, a jak przez te 20 lat kupisz tej samej rzeczy 10 sztuk, to różnica jest znaczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu trzeba nakłonić Charles Tyrwhitt i TM Lewin żeby zaczęli sprzedawać w Polsce.

Może zrób z kolegami z forum zamówienie w CT lub TM Lewin i będziesz miał to z głowy?

Zamówienie czegoś przez internet z dostawą do domu jest łatwiejsze, niż bieganie po sklepach, mierzenie i sprawdzanie składu na metkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu trzeba nakłonić Charles Tyrwhitt i TM Lewin żeby zaczęli sprzedawać w Polsce.

Może zrób z kolegami z forum zamówienie w CT lub TM Lewin i będziesz miał to z głowy?

Zamówienie czegoś przez internet z dostawą do domu jest łatwiejsze, niż bieganie po sklepach, mierzenie i sprawdzanie składu na metkach.

Zgodzę się że jest łatwiejsze ale czy lepsze ? Wolę pierw przymierzyć z racji tego że nie mam dość niestandardowe wymiary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamów jedną będziesz wiedział mniej więcej czego się spodziewać. Ja specjalnie po to żeby wypróbować te koszule organizowałem zamówienie dla kilku kolegów z forum. Skończyło się na puszczeniu mojej koszuli na Allegro (za krótki rękaw), ale stratny na tym bynajmniej nie byłem, a znajomość wymiarów zaprocentowała przy kolejnych koszulach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.