Jump to content

Czy garnitur bespoke jest na każdą kieszeń?


MFS
 Share

Recommended Posts

Witam,

Z góry przepraszam za przyziemność pytania ;)

Mam do dyspozycji 2-max 2,5 tys. na garnitur. Czy jest realna szansa uszyć przyzwoity garnitur za tę kwotę w Warszawie?

Jeśli nie, to co byście polecili przy założeniu jak najlepszego stosunku jakości do założonej wyżej kwoty?

Dodatkowy problem jest taki, że większość tradycyjnych sklepów (np. Vistula), nie oferuje garniturów w moim rozmiarze - 46.

Jakieś wskazówki?

Z góry dziękuję za pomoc! :)

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za odpowiedź.

Co do p. Kruszewskiego, to chyba nie ma na forum opinii kogoś, kto uszył by tam garnitur od 0. Jedynie opinie o dokonywanych poprawkach...

Pana Orciucha też nie mogę znaleźć.

A czy taki garnitur będzie jakościowo lepszy niż np. Vistula?

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj odebrałem właśnie uszyty 3-częsciowy garnitur od Pana Kruszewskiego, więc recenzja pojawi się na dniach ;)

Ogólnie nie licząc nieporównywalnej z wieszakiem jakości szwów i wykończenia, to póki co najbardziej zachwycony jestem spodniami z którymi od zawsze miałem problemy - nawet przy większych manewrach próbnego kucania, nie napinają się i nie czuć kompletnie, że się ja ma na sobie. No ale jak mówię - do niedzieli powinienem napisać coś więcej na temat wyżej wspomnianego krawca

Link to comment
Share on other sites

tak będzie lepszy, a dlaczego to polecamy lekturę forum i bloga Macaroni Tomato. Napisano na ten temat już kilka tomów i nie sposób po raz kolejny wyjaśniać. Żeby Tobie takie szycie sprawiło frajdę musisz wpierw odrobić lekcję domową na internecie. Warto!

Orciuch to krawiec warszawa - wesoła. Jest jeszcze Conrad na Bielanach z tych tańszych.

Link to comment
Share on other sites

Spokojnie możesz możesz uszyć za 2600 na grzybowskiej w Cafardini.com. Wcześniej szyłem sobie rzeczy w różnych butikach w UK i porównując mogę ci śmiało rekomendować ich produkt w tej cenie. I dosyć krótko czekałem. Mają mały wybór tkanin w tej cenie, ale podejrzewam że szukasz jakiegoś klasyka.

Link to comment
Share on other sites

Aha Rozumiem. To nie pomogę, bo dla mnie bespoke to 2500, ale funtów :)

Nie korzystam już, bo moim zdaniem szkoda kasy na bespoke. Co raz więcej facetów w tzw. "City" w Londynie preferuje bardzo dobry MTM. Co raz większy sukces osiąga np. holenderski Suit Supply w MTM zlokalizowany przy Saville Row. To jest marka która super sobie radzi w UK, podczas gdy na Saville Row wiele firm ma poważne kłopoty finansowe, bo popyt mocno spadł i spada na bespoke. Kupują tam głównie bogaci Rosjanie i starzy brytyjscy arystokraci :) A marki bespoke wchodzą w rynek ready to wear, albo właśnie oferują także MTM żeby zatrzymać klienta. W Polsce nie znam krawców.

Link to comment
Share on other sites

tak będzie lepszy, a dlaczego to polecamy lekturę forum i bloga Macaroni Tomato. Napisano na ten temat już kilka tomów i nie sposób po raz kolejny wyjaśniać. Żeby Tobie takie szycie sprawiło frajdę musisz wpierw odrobić lekcję domową na internecie. Warto!

Co do zasady - czy szyć, czy kupować gotowy, to ja nie mam żadnych wątpliwości :).

Zastanawiam się tylko, czy przy tym budżecie, zakładając, że nie będzie to Zaremba, materiały i szycie będą rzeczywiście dawać końcowy efekt lepszy, niż np. garnitur bossa z wieszaka.

Link to comment
Share on other sites

Zastanawiam się tylko, czy przy tym budżecie, zakładając, że nie będzie to Zaremba, materiały i szycie będą rzeczywiście dawać końcowy efekt lepszy, niż np. garnitur bossa z wieszaka.

Taka wypowiedź to obraza dla Panów Macieja i Piotra. Jeżeli to miał być żart to słaby..

Link to comment
Share on other sites

Aha Rozumiem. To nie pomogę, bo dla mnie bespoke to 2500, ale funtów :)

Nie korzystam już, bo moim zdaniem szkoda kasy na bespoke. Co raz więcej facetów w tzw. "City" w Londynie preferuje bardzo dobry MTM. Co raz większy sukces osiąga np. holenderski Suit Supply w MTM zlokalizowany przy Saville Row. To jest marka która super sobie radzi w UK, podczas gdy na Saville Row wiele firm ma poważne kłopoty finansowe, bo popyt mocno spadł i spada na bespoke. Kupują tam głównie bogaci Rosjanie i starzy brytyjscy arystokraci :) A marki bespoke wchodzą w rynek ready to wear, albo właśnie oferują także MTM żeby zatrzymać klienta. W Polsce nie znam krawców.

Jeśli już rzeczywiście przechadzasz się ulicami Londynu, to zwróć przynajmniej uwagę na prawidłowy zapis ulicy - SAVILE Row. Chyba też nie jesteś księgowym, więc nie siej zamętu, bo firmy na Savile Row, to czysty biznes, więc z duchem czasu dla jednych "fully bespoke or semi-bespoke", a dla innych "MTM or RTW" :D

Link to comment
Share on other sites

Zastanawiam się tylko, czy przy tym budżecie, zakładając, że nie będzie to Zaremba, materiały i szycie będą rzeczywiście dawać końcowy efekt lepszy, niż np. garnitur bossa z wieszaka.

Taka wypowiedź to obraza dla Panów Macieja i Piotra. Jeżeli to miał być żart to słaby..

Cóż, nie wiem co i kogo miałoby tu obrażać...

Link to comment
Share on other sites

Zastanawiam się tylko, czy przy tym budżecie, zakładając, że nie będzie to Zaremba, materiały i szycie będą rzeczywiście dawać końcowy efekt lepszy, niż np. garnitur bossa z wieszaka.

Taka wypowiedź to obraza dla Panów Macieja i Piotra. Jeżeli to miał być żart to słaby..

Cóż, nie wiem co i kogo miałoby tu obrażać...

Porównujesz garnitur z wieszaka do jednego z najlepszych i najdłużej działających zakładów zajmujących się szyciem na miarę w Polsce w świetle pytania o jakość wykonania w oparciu o cenę. Cóż mogę więcej napisać kolego MFS..

Link to comment
Share on other sites

Porównujesz garnitur z wieszaka do jednego z najlepszych i najdłużej działających zakładów zajmujących się szyciem na miarę w Polsce w świetle pytania o jakość wykonania w oparciu o cenę. Cóż mogę więcej napisać kolego MFS..

Drogi Panie,

Przecież wyraźnie, w tym fragmencie, za który odsądza mnie Pan, od czci i wiary ;), pytam czy jakość garnituru skrojonego przez krawca innego niż "Zaremba" - takiego, który zmieści się w budżecie opisanym powyżej (a zatem chodzi tu po prostu o krawców tańszych, nie z najwyższej półki w przeciwieństwie do zakładu Zaremby) będzie wyższa niż garnituru z wieszaka od Hugo Bossa.

Ot tyle :). Zatem zakład pana Zaremby traktuję raczej jako synonim właśnie najwyższej jakości, ale i wysokiej ceny :).

Link to comment
Share on other sites

Racja, zwracam honor. Zbyt szybko wyciągnąłem wniosek przeczytawszy Twoją pierwszą wypowiedź. Mój błąd, za co przepraszam - dyskusja była w tym wypadku absolutnie niepotrzebna.

Wracając natomiast do meritum, wspomniana przez Ciebie kwestia była już wiele razy na forum "wałkowana". Plusy szycia na miarę to zazwyczaj, w przypadku dobrze wykonanej usługi - idealne dopasowanie i umożliwienie zamaskowania różnych niedoskonałości figury. Dodatkowo większość krawców daje gwarancję wykonania, oferując bezpłatne przeróbki krawieckie własnego wyrobu przez określony czas. Sam dostarczasz lub wybierasz materiał, wybierasz krój i sposób szycia, ustalasz z krawcem wszelkie interesujące Cię detale. Plusów, które można wymienić jest o wiele więcej.

Zauważ kolego, że komercyjna marka o której tutaj rozprawiamy ma w swojej ofercie handlowej, w zależności od kontynentu na którym operuje, wiele różnych linii różniących się poziomem i jakością wykonania a także rodzajem użytych materiałów. Pytanie w takim razie co do czego tutaj porównujemy. Cokolwiek by to jednak nie było - przewaga osobistego krawca w pewnych aspektach pozostaje niezmienna.

Link to comment
Share on other sites

Kolega MFS miał na myśli, że jeżeli nie masz 7000zł na garnitur od Zaremby, to nie powinieneś porywać się na bespoke.

Zapomniał, że można także skorzystać z usług Pana Kruszewskiego, Sekuły, Mazurczaka i Trzaski oraz wielu innych opisywanych na forum i garnitur będzie znacznie lepszy od gotowego produktu Hugo Boss/Tommy Hilfiger, itp.

To trochę jak powiedzieć, że jeżeli nie masz jeszcze pieniędzy na Jaguara, to lepiej jeździć rowerem.

A wracając do tematu dyskusji - myślę, że z budżetem 2500 i w miarę regularną sylwetką, bardzo odbrym rozwiązaniem będzie MTM (np. Balthazaar, Cafardini).

Link to comment
Share on other sites

Kolega MFS miał na myśli, że jeżeli nie masz 7000zł na garnitur od Zaremby, to nie powinieneś porywać się na bespoke.

Zapomniał, że można także skorzystać z usług Pana Kruszewskiego, Sekuły, Mazurczaka i Trzaski oraz wielu innych opisywanych na forum i garnitur będzie znacznie lepszy od gotowego produktu Hugo Boss/Tommy Hilfiger, itp.

To trochę jak powiedzieć, że jeżeli nie masz jeszcze pieniędzy na Jaguara, to lepiej jeździć rowerem.

A wracając do tematu dyskusji - myślę, że z budżetem 2500 i w miarę regularną sylwetką, bardzo odbrym rozwiązaniem będzie MTM (np. Balthazaar, Cafardini).

Nie "miał na myśli", tylko zapytał :). Nie mam w tym względzie żadnego doświadczenie, dlatego pytam. Po prostu zastanawiam się nad szyciem i staram się dobrać najlepszą konfigurację jakości do własnych możliwości finansowych. Tyle :).

Dziękuję za podpowiedź z MTM.

Link to comment
Share on other sites

Z tego, co kojarzę to Balthazar to wyższa półka.

Przejść się po sklepach zawsze można - a nuż trafi się coś dobrego. Jeśli mówimy o garniturach na każdą kieszeń - garnitury wieszakowe z wyższej półki, jeśli ktoś wpasowuje się w modelową sylwetkę, to też nie jest złe wyjście. Wydaje mi się, że ciężko o dobre bespoke z dobrego materiału w podobnej cenie, ale mogę się mylić. MTM też jak najbardziej bym rozważył.

Link to comment
Share on other sites

Miałem okazję przymierzyć w balthazarze obie marynarki, tzn. za 4,5k i ok. 2,5k. One się zasadniczo od siebie różnią (nie tylko wykończeniem) i trudno je nawet ze sobą porównywać (oczywiście na niekorzyść tej tańszej). Droższa zrobiła na mnie pozytywne wrażanie, przymierzana chwilę później tańsza - wręcz przeciwnie. Fakt jest jednak taki, że z budżetem niezbędnym do nabycia droższej wersji możemy już w miarę swobodnie poruszać się po rynku usług bespoke w Warszawie, nie przebierając wcale w najtańszych materiałach. Każdy indywidualnie musi sobie odpowiedzieć co ma większy sens w jego przypadku.

Jeśli chodzi o tańszy garnitur, to pójdę krok dalej niż montalbano - z całą pewnością produkt od Pana Godlewskiego gra po prostu w innej lidze.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.