Skocz do zawartości

Szorty z marynarką


mr.vintage

Rekomendowane odpowiedzi

Masz rację; wszystko jednak zależy od tego jaka marynarka, jakie szorty, jaki jacht, (gdzie plaża)...

Nie zależy, gdyż

Tzw Transcendentalia (Dobro, Prawda, Piekno) stanowia jednosc. Jezeli sa wzgledne, to nie istnieja zadne obiektywne normy na okreslenie tego co dobre, piekne czy tez prawdziwe (jezeli tak by bylo, to nauki przyrodnicze traca sens). Oznaczaloby to, ze mozna o tym zadecydowac demokratycznie. Jak powszechnie wiadomo "tlum" jest zawsze glupi a kazdy czlowiek ma sklonnosc do czynienia zla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację; wszystko jednak zależy od tego jaka marynarka, jakie szorty, jaki jacht, (gdzie plaża)...

Nie zależy, gdyż

Tzw Transcendentalia (Dobro, Prawda, Piekno) stanowia jednosc. Jezeli sa wzgledne, to nie istnieja zadne obiektywne normy na okreslenie tego co dobre, piekne czy tez prawdziwe (jezeli tak by bylo, to nauki przyrodnicze traca sens). Oznaczaloby to, ze mozna o tym zadecydowac demokratycznie. Jak powszechnie wiadomo "tlum" jest zawsze glupi a kazdy czlowiek ma sklonnosc do czynienia zla.

Wydaje mi się że ta definicja nie pasuje tutaj ani trochę. W końcu marynarka smokingowa do szortów nie będzie pasować na pewno, a sportowa - być może. Więc chyba jednak zależy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację; wszystko jednak zależy od tego jaka marynarka, jakie szorty, jaki jacht, (gdzie plaża)...

Nie zależy, gdyż

Tzw Transcendentalia (Dobro, Prawda, Piekno) stanowia jednosc. Jezeli sa wzgledne, to nie istnieja zadne obiektywne normy na okreslenie tego co dobre, piekne czy tez prawdziwe (jezeli tak by bylo, to nauki przyrodnicze traca sens). Oznaczaloby to, ze mozna o tym zadecydowac demokratycznie. Jak powszechnie wiadomo "tlum" jest zawsze glupi a kazdy czlowiek ma sklonnosc do czynienia zla.

Wydaje mi się że ta definicja nie pasuje tutaj ani trochę. W końcu marynarka smokingowa do szortów nie będzie pasować na pewno, a sportowa - być może. Więc chyba jednak zależy.
Ani trochę nie pasuje? Tudzież "wszystko" zależy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W słoneczną pogodę długie, wełniane spodnie dają uczucie chłodu lepsze niż shorty, a i nie każdy ma budowę na noszenie shortów. Ale każdy może się nosić jak chce. Autor wątku sam powiedział, że dostał nagle takiego zrywu, by tak się ubrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szorty + marynarka sa do zaakcpetowania, problemem w przypadku zaprezentowanych zdjec jest wedlug mnie za duzy rozdzwiek miedzy gora, a dolem, ale w sensie masywnosci elementow. Marynarka tworzy wrazenie dosc szerokich ramion, za to espadryle oraz dosc szczupla budowa ciala powoduja, ze dol jest znacznie wezszy i 'lzejszy' niz gora. Calosc tworzy efekt odwroconego trojkata, ale ze zbyt waskim dolem. Tak przynajmniej ja to widze.

Co do szortow vs. welnianych spodni to tez zalezy, ja w 25*C upal, w sloncu, poce sie bez niczego na sobie:)

Pozdrawiam,

dsc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do szortow vs. welnianych spodni to tez zalezy, ja w 25*C upal, w sloncu, poce sie bez niczego na sobie:)

bedziesz sie pocil bardziej niz ubrany.
Naczytałem się tych teorii, przetestowałem i muszę stwierdzić, że to, w moim przypadku, bzdury. Chyba że białe spodnie+biała koszula, wszystko len.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku to szczera prawda, len jest kiepski jako ubranie "pierwszego kontaktu" i tak szczerze nie przepadam za nim też do marynarki. Aby len naprawdę był coś wart, musi być lepszej jakości, być prawie jak bawełna.

Człowiek będzie się pocił zawsze w upał, tego ominąć się nie da. Jednak pot może ściekać po ciele i tym samym powodować duże uczucie dyskomfortu, a moze też od razu wnikać w ubranie. Dlatego zawsze polecam podkoszulki przez cały rok, a w lato szczególnie. Ważne jednak by przylegały do ciała. Podobnie z koszulami, materiał powinien być w miarę gruby, aby móc przyjąć jak najwięcej potu, zanim osiągnie poziom krytyczny.

Długie spodnie powodują zaś, że słońce nie pada bezpośrednio na ciało i go nie ogrzewa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naczytałem się tych teorii, przetestowałem i muszę stwierdzić, że to, w moim przypadku, bzdury. Chyba że białe spodnie+biała koszula, wszystko len.

To w koncu jak bzdury czy nie? Testowales inne tkaniny, np. tak czesto wspominane fresco?

Oprocz wspomnianego zbierania wilgoci ze skory, jest jeszcze 'izolacja', odbijanie promieni slonecznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w poniedziałek przy niemal 30C zmuszony byłem do założenia zwykłego wełnianego garnituru, efekt: hektolitry potu. Godzinę później w białym tiszercie i lnianych bojówkach spociłem się dopiero grając w koszykówkę. osłonięcie nóg i ramion nie ochłodziło mnie, a len pomimo przeciętnej jakości przepuszczał takie ilości powietrza że skóra oddychała z przyjemnością.

podkoszulki są dla mnie bez sensu, w marynarce z fresco i koszuli typu oxford zdarza mi się uniknąć plam potu, z podkoszulkiem sądzę byłoby to niemożliwe. i nie ma nic bardziej nieprzyjemnego od przyklejonego do ciała spoconego ubrania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem do panów wywodów na temat aktualnych temperatur - raczej nie było to główną przyczyną dla której ktokolwiek założy szorty wraz z marynarką ;)

A ode mnie - zestaw z bawełnianą marynarką i mokasynami czy espadrylami nawet mi się podoba, natomiast sznurowane trzewiki bez skapetek + szorty + marynarka - to już poważny objaw "faszynwiktymizmu" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na ulicy? czułbym się dziwnie ;D

JAKAŚ osłona jest potrzebna, ale uważam że akurat długie spodnie nie pomagają (nie zaobserwowałem tego na sobie). może w samym słońcu, bezwietrznie (pustynia) to faktycznie lepsze rozwiązanie, ale blokowanie dostępu wiatru do skóry uważam za słaby pomysł. chyba że po prostu nie odkryłem jakiejś tkaniny ktora faktycznie chłodzi. ( akurat ja źle znoszę upaly więc eksperymentuje)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testowales inne tkaniny, np. tak czesto wspominane fresco?

Oprocz wspomnianego zbierania wilgoci ze skory, jest jeszcze 'izolacja', odbijanie promieni slonecznych.

Fresco nie testowałem, a izolacja raczej działa w drugą stronę - nie polega na odbijaniu promieni słonecznych, ale spowalnia promieniowanie cieplne ciała. Dlatego dodatkowa warstwa powoduje, że ciało wolniej traci ciepło, co w dużych temperaturach zmusza je do wzmożonej produkcji potu, którego zadaniem jest właśnie chłodzenie.

No i bzdura, gdyż podany wcześniej zestaw nie zawsze jest na miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne tak. Poza tym 30C z bryzą od morza czy w innym wietrznym regionie jest łatwiejsze do zniesienia niż 25C w centrum Warszawy w powietrzu stojącym. Poza tym temperatura jest zwykle podawana w cieniu a nie na słońcu, a to robi dodatkową różnicę stąd wspomniane przez dsc 25 w słońcu to raczej chłodno :) Nie dalej jak we wtorek przejeżdżając przez most na Bugu w Wyszkowie termometr na moście wskazywał 31C powietrza i 44C asfaltu...

No i bzdura, gdyż podany wcześniej zestaw nie zawsze jest na miejscu.

Sęk w tym że ja nie oceniałem zestawu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fresco nie testowałem, a izolacja raczej działa w drugą stronę - nie polega na odbijaniu promieni słonecznych, ale spowalnia promieniowanie cieplne ciała. Dlatego dodatkowa warstwa powoduje, że ciało wolniej traci ciepło, co w dużych temperaturach zmusza je do wzmożonej produkcji potu, którego zadaniem jest właśnie chłodzenie.

Czyli jak - organizm przebywając w cieplejszym środowisku (okrycie długimi spodniami), obniży nam temperaturę bardziej niż gdybyśmy założyli krótkie spodenki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to kwestia użytej tkaniny i rozróżnienia temperatury powietrza od temperatury odczuwalnej.

Tak więc lniane spodnie o luźnym splocie tkaniny i jasnej barwie potrawią dać uczucie chłodu (czy mniejszego gorąca) niż brak nogawek. Otóż jasny kolor i tkanina sama w sobie osłania skórę przed promieniami słonecznymi, jednocześnie dzięki luźnemu splotowi pozwalając na przepuszczanie czy to wiaterku czy wzbudzając ruch powietrza przy skórze podczas chodzenia - a to daje uczucie chłodu, podobnie jak pod parasolem. Parasol również osłania przed promieniami słonecznymi ale pozwala na cyrkulację powietrza. Nawet najcieńsze spodnie z gęstej tkaniny, nigdy nie dadzą takiego efektu - to odpowiednik dołożenia ścian do parasola a więs stworzenie namiotu w którym jest duszno.

Gdyby to była tylko kwestia izolacji to sens by to miało tylko gdyby temperatura na zewnątrz znacznie przewyższła temperaturę przy skórze.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.