Jump to content

Regulamin działu sprzedaży - propozycje


Żorż Ponimirski
 Share

Recommended Posts

Napiszę krótko, bo nie chce mi się długo.

Regulamin jest uchwalany przez SBwB, moderacja się jedynie nim kieruje (chociaż mamy możliwość intepretacji i wywołuje to emocje). Filozofia regulaminu działu sprzedaży sugeruje, że celem regulacji było ograniczenie sprzedaży rzeczy na forum, co zapewne miało zablokować niezainteresowanych dyskusją merytoryczną sprzedawców. Stąd ograniczenia ilościowe oraz ograniczenia zakresu do rzeczy związanych z forum (czyli np. elektronika wypada).

Proszę w tym wątku dodawać propozycje zmian, biorąc jednak pod uwagę, że mogą, ale nie muszą być przez decydenta wzięte pod uwagę. Sugeruję umieszczenie zarysu "filozofii" stojącej za regulacjami oraz wzięcie pod uwagę ew. problemów moderacji - najlepsze są zasady obiektywne. Ja np. na pewno nie chciałbym rozstrzygać, czy coś jest mało, czy mocno używane.

mosze

(wątek wydzielony z Pytań do administratora)

Jestem za usankcjonowaną sprzedażą LEKKO używanych butów od osób, które potrafią podać pełną ich historię (+dowód zakupu), są pierwszym użytkownikiem, podadzą szczegółowe zdjęcia wnętrza i podeszwy oraz mają 100+ punktów reputacji. Możemy też dodać jakiś wariant pre-akceptacji, czyli np. wysłanie oferty przed wystawieniem do 2-3 osób z długim stażem do przegłosowania TAK/NIE.

main-qimg-249aa55e6009fead8fc5786ed15a0699.jpeg.ad892fa402428827cfe100b75fadbd27.jpeg

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

A ja tam jestem radykałem.

Zlikwidować bazarek. Otworzyć JEDEN wątek. Sprzedawać i oddawać można wszystko w granicach prawa. Bez limitu. Jeżeli jest limit 12 ogłoszeń rocznie, dlaczego nie ma limitu w CMDNS itd.? Dlaczego to samo zdjęcie zegarka, butów i marynarki jest w trzech wątkach jednocześnie (pytanie retoryczne, odpowiedź oczywista)? Wszystkie ustalenia na PW lub na własną odpowiedzialność podajemy mail/telefon.

Np. "sprzedam Kindle Paperwhite"; "mam do sprzedania używaną i wysterylizowaną golarkę elektryczną Philips"; "oddam kolekcję płyt CD, tylko odbiór osobisty w Warszawie"; "sprzedam założone 10 razy oxfordy E. Green". Nie ciekawi cię - przechodzisz dalej; jesteś zainteresowany - dopytujesz na PW. Nikogo (oprócz zainteresowanych) nie będą kłuły w oczy zdjęcia używanych butów. Nie chcesz mieć 50 pytań o cenę, zawrzyj cenę w ogłoszeniu, ale poza tym zminimalizuj jego treść (wyjątkiem użytkownik @ciasteczkowy, którego opisy aukcji są jedyne w swoim rodzaju).

Jeśli Stowarzyszenie wypracuje opcję w pół drogi między propozycją Żorża i moją, będzie git.

  • Like 4
  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Tak w ogóle, to jest to mini forum, malutkie, coraz mniej aktywne - niektórzy nie rozumieją że ograniczając niektóre tematy, kasując, banując, wywalając posty, tak naprawdę forum ginie. To tak jakby w 5 osobowej rodzinnej firmie mieć ultrakorporegulamin i trzymać się go - to nie zadziała.

 

 

  • Like 2
  • Upvote 6
Link to comment
Share on other sites

@lubo69, ja też bym wszystko zrobił radykalnie, tylko w temacie butów panuje dziwna fungofobia, której nie ma w przypadku używanych koszul, spodni, marynarek itp. Tak, wiem, butów się nie wypierze, ale z drugiej strony są skarpetki, wkładki, mówimy o naprawdę mało używanych przedmiotach. Ostatnio poszły na eBayu loafersy G&G z ledwo startą farbą na podeszwach za 240E (wiem, bo mnie przebili o 5E), które były mniej używane niż dowolne buty z TK wrzucane jako okazje.

1 minutę temu, eye_lip napisał:

Forum w tym momencie nie jest dla nikogo interesem, jestem przekonany że dla firm które się tu ogłaszają konwersja z forum to jakiś promil, a poza firmami nie ma nikt tu żadnego ani jawnego ani ukrytego interesu.

Tak jest. Chcemy się po prostu po koleżeńsku powymieniać przedmiotami, które nie przypadły nam do gustu. Myślę, że to jest o wiele bardziej eco- i user-friendly niż kiszenie po szafach nietrafionych zakupów. Jeśli coś jest kompletnym pasztetem to i tak nikt tego nie kupi. Nie lubię kiedy ktoś dba o moje zdrowie bardziej niż ja sam...

  • Like 2
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Ile by tych propozycji nie było, lista zawsze będzie niepełna. Granice są nieostre; w teatrze może występować stand-uper, czy jak się tam ta nowa moda nazywa. Dlatego zaproponowałem opcję „anything goes” - nikt tu pietruszką i tak handlować nie będzie.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

A może z innej strony, tylko powiedzcie jeśli to nie ma żadnego sensu: 

Odblokujmy dla zarejestrowanych użytkowników zarówno liczbę jak i rodzaj sprzedawanych przedmiotów tak jak proponuje @lubo69 (buty, koszule, RTV, AGD - ile dusza zapragnie ;) ) natomiast 10% od każdej sprzedaży ląduje na koncie jakiejś organizacji pożytku publicznego. Myślę, że to ożywi trochę wątek sprzedażowy, oczyści szafy, natomiast od każdej transakcji będzie taka charytatywna prowizja aby wykluczyć osoby nastawione na zysk (z którymi się tu jeszcze chyba nie spotkałem).

Co na to @damiance ? Czy to byłoby bardziej strawne?

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dobry pomysł, ale niech się prawnik wypowie, czy można żądać takiej prowizji, nawet na cele charytatywne. Jak do tej pory, forum jest tylko platformą umożliwiającą kontakt miedzy dwiema stronami umowy, a strony już resztę załatwiają między sobą.

Rozumiem, że ma być tak: sprzedaję treblinki do kombajnów, nówki nieśmigane, pakiet 10 szt., chcę dostać 200 zł netto; wystawiam w cenie 220 zł i tyle płaci kupujący; ja dostaję 200, natomiast 20 idzie na pieski ze schroniska (w jaki sposób, kto przekaże te środki?).

Link to comment
Share on other sites

Teraz, lubo69 napisał:

Dobry pomysł, ale niech się prawnik wypowie, czy można żądać takiej prowizji, nawet na cele charytatywne. Jak do tej pory, forum jest tylko platformą umożliwiającą kontakt miedzy dwiema stronami umowy, a strony już resztę załatwiają między sobą.

1) Zero prawników - umowa dżentelmeńska. 

3 minuty temu, lubo69 napisał:

Rozumiem, że ma być tak: sprzedaję treblinki do kombajnów, nówki nieśmigane, pakiet 10 szt., chcę dostać 200 zł netto; wystawiam w cenie 220 zł i tyle płaci kupujący; ja dostaję 200, natomiast 20 idzie na pieski ze schroniska

2) Jeśli zechcesz przerzucić koszt "prowizji" na kupującego, ale będzie on w sposób zbyt wyraźny powyżej ceny rynkowej (np. ostatnio 10 krawatów poszetki poszło po 150zł, a Ty wystawiasz za 165) to po prostu może się nie znaleźć żaden chętny.

3 minuty temu, lubo69 napisał:

(w jaki sposób, kto przekaże te środki?).

3)Ty, przelewem. Jeśli sobie nie ufamy wzajemnie to Admin może wyrywkowo poprosić o potwierdzenie przelewu. Tak samo na perfuforum przy rozbiórkach perfum kupujący zamieszcza skan dowodu zakupu dla przejrzystości.

Jeśli ten pomysł ma rodzić więcej problemów niż ułatwień to dajmy sobie spokój. Mi chodziło tylko o zachęcenie Administracji do uwolnienia bazarku z nieżyciowych ograniczeń nakładanych na bardzo niewielką grupę Kolegów z Forum poprzez wprowadzenie czegoś w rodzaju drobnej prowizji dla dobra ogółu.

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Logistycznie to jest bardzo proste: sprzedałeś treblinki do bizona za 220zł, 22zł klikasz na siepomaga. 

Formalnie: nikogo prawem nie możesz do tego zmusić, dlatego tak jak większość interakcji na tym Forum opieram to na wzajemnym zaufaniu i wierze w ludzką uczciwość. Nie chciałbym do tego dodawać paragrafów ani listy kar i upomnień.

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.