Skocz do zawartości

Bieganie


proceleusmatyk

Rekomendowane odpowiedzi

Dyszka na treningach to sporo :) Najważniejsze i najbardziej budujące są właśnie takie progresy, o których piszesz wyżej! Ile najwięcej przebiegłeś na jednym treningu?

Aha, zachęcam do biegu w grupie - będzie raźniej i doping gwarantowany :) Będzie zając (pacemaker) na 2:30, więc idealnie.

śr., 2013/01/16 - 11:19

Rozpoczął się sezon polowania na "zające". Jak co roku grupa pacemakerów będzie pomagać pozostałym uczestnikom Półmaratonu Warszawskiego w utrzymaniu odpowiedniego tempa od startu do mety. Zające poprowadzą na wynik: 1:25, 1:30, 1:35, 1:40, 1:45, 1:50, 1:55, 2:00, 2:15 i 2:30.

Poszukujemy prowadzących na czasy: 1:30, 1:35, 1:50, 2:15, 2:30.

Kandydat na pacemakera powinien mieć ukończone co najmniej dwa półmaratony i legitymować się wynikiem o minimum 5 minut lepszym od zakładanego czasu biegu. Pacemakerzy mogą liczyć na bezpłatny udział w biegu oraz specjalne koszulki techniczne.

Osoby zainteresowane udziałem w biegu w charakterze "zająców" prosimy o kontakt pod adresem:.........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwięcej to przebiegłem 13 km. Mam taką rundę opracowaną, która ma 3,3 km, i biegam ostatnio z reguły po trzy. Tempo sam trzymam idealnie równe, ostatnio robiąc owe trzy rundy każda zajęła mi 22 minuty (jakieś sekundowe różnice, czasem musiałem przystanąć na światłach :) ). Pewnie przy większym dystansie pod koniec jednak zwolnię. Co ciekawe zauważyłem, że lubię trochę biec pod górkę, oczywiście nie non stop 8-) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Będzie spory podbieg na Belwederskiej na 15. km, więc dobrze, że lubisz górki :twisted: Tak na serio - w trudnych chwilach można przechodzić w marsz. Na pierwszym Maratonie tak robiłem.

Nie tylko w trudnych --> metoda Gallowaya. 14 kwietnia zastosuję tę metodę. Postaram się przebiec (i fragmentami przemaszerować w myśl wspomnianej metody) maraton poniżej 4h. W tamtym roku - 4:29.

P.S. Proc, udało Ci się zrealizować plan?

P.S.2. Kyle, Filip - gratulacje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, jednak nie podchodzę do sprawy zbyt metodycznie - biegnę i już. Z męską dumą stwierdzam, że ani na chwilę nie przeszedłem na marsz ;) . Poniekąd jednak muszę zweryfikować swój pogląd o podbiegach - wprawdzie przy Belwederze udało mi się nawet nie zwolnić, ale podbieg na kilometrze nr 16 sprawił, że udział czynnika woli przetrwania był w pokonaniu dalszej części dystansu dużo większy :) . Do podbiegu niemalże nie czułem zmęczenia, wyraźnie służy mi jednostajne tempo. Ogólnie jestem zadowolony, ale na maraton zdecydowanie za wcześnie. Pewnie też dobrze byłoby stracić coś z tych ponad 90 kg, żeby było lżej :P .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w wakacje śmignę jakiś maraton (jeszcze takich dystansów nie biegałem :D). Co do marszu - nie zaryzykowałbym. Póki biegnę jest super, ewentualnie można zwolnić. Ale jak przejdę w marsz zaczynają mi "sztywnieć" mięsnie i już nie ruszę... U mnie na szczęście górka podeszła przyzwoicie aczkolwiek nie spodziewałem się jej xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

https://www.facebook.com/events/143870519126119/

 

Oglądajcie Fakty, zrobiła się większa sprawa :-)

 

Prawdopodobnie zobaczycie Mastera w seksi leginsach...

Dziś w Tokefemie mówili, że Nestor nakręcił się przy porannej kawie i  bieg zorganizował.

 

Nie wiem czemu ale marsze protestacyjne/poparcia/hwjakie mnie nie kręcą. Biegi także.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Fikaczyński - to było możliwe :) Jak tam Twój bieg?

 

Półmaraton Warszawski - 1:36:43 (24 marca)

Znacznie gorzej od możliwości i oczekiwań (1:30), ale na pocieszenie życiówka pobita dokładnie o 3 minuty. Na 12. km złapała mnie kontuzja przywodziciela uda i trzymała do końca. Rozważałem zejście z trasy, więc ten wynik to w sumie ciężko okupione zwycięstwo :-/ Zostałem do samego końca imprezy i dopingowałem wolniejszych, do ostatniego zawodnika - to było piękne! :-)

 

 

580075_10200914140039322_461323780_n.jpg

 

 

 

Orlen Maraton (10 km) 41:44

 

Życiówka pobita o 35 sek (śr. 4:10/km). Zważając na niesprzyjający profil trasy (szczególnie podbieg na Tamce), brak oznaczeń kilometrów (?!), hamujący wiatr i überdługą zimę bez tempówek - jest nieźle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ TomekB Mowa jest o połówce, nie mylić z pół litra :-)

 

maraton 1:43 (oszczędnie biegłem bardzo bo pierwszy mój taki bieg)

 

orlen 10km -> 41:57

:)

Fajne imprezy :P

 

Nie było to takie oczywiste, przynajmniej dla kogoś, kto nie orientuje się jakie czasy wykręca się na połówce, a jakie na maratonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.