Krzysiek_W Napisano 27 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2019 12 godzin temu, Kierzyk napisał: Oni nie wiedzą, że są też od słuchania. Ciekawi mnie to "Idę.. na pole/na dwór", bo często pojawia się w sieci. Na Podlasiu "idę na pole" znaczy idę na zewnątrz do pracy a idę na dwór znaczy wyjść z domu pozostając w obrębie domostwa(ogród, szopa itp.) i jest to logicznie oddzielone i każdy wie o co chodzi. na pole idą mieszkańcy wsi, na dwór idzie szlachta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Midlife-Crisis Napisano 27 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2019 7 minut temu, Krzysiek_W napisał: na pole idą mieszkańcy wsi, na dwór idzie szlachta Pewien mieszkaniec Krakowa. który zwykł mówić "na pole" uświadomił mnie, że na pole wychodzi pan (z dworu), a na dwór (do pana i z prośbę) wychodzi chłop. Nie uwierzyłem mu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kierzyk Napisano 27 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2019 Czyli ludzie mają problem z identyfikacją się w społeczeństwie poprzez swoje pochodzenie? Każdy chce być ze szlachty wymyślając pokrętne tłumaczenia. 18 minut temu, Midlife-Crisis napisał: Pewien mieszkaniec Krakowa. który zwykł mówić "na pole" uświadomił mnie, że na pole wychodzi pan (z dworu), a na dwór (do pana i z prośbę) wychodzi chłop. Nie uwierzyłem mu. Ciekawe, pewnie mój ś.p. dziadek takiego delikwenta nazwałby chamem za samo tłumaczenie się. Nie wspominając o segregacji cham/Pan po smamym nazwisku. Myślałem, że te czasy mamy już za sobą a tu proszę internet swoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Żorż Ponimirski Napisano 27 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2019 14 godzin temu, Kierzyk napisał: Ciekawi mnie to "Idę.. na pole/na dwór", bo często pojawia się w sieci. Miałem odpisać na to pytanie wczoraj. Typowa antagonizacja Kraków (pole) vs. reszta Polski (dwór). Odpowiedź 1 godzinę temu, Krzysiek_W napisał: na pole idą mieszkańcy wsi, na dwór idzie szlachta to kliniczny przykład odpowiedzi ze strony Warszawy, a 1 godzinę temu, Midlife-Crisis napisał: Pewien mieszkaniec Krakowa. który zwykł mówić "na pole" uświadomił mnie, że na pole wychodzi pan (z dworu), a na dwór (do pana i z prośbę) wychodzi chłop. to pełna finezji odpowiedź typowego Krakusa Może dlatego, że pochodzę z Lubelszczyzny i sporo u nas rusycyzmów w ogóle nie łapię tego wytykania sobie różnych sposobów wyrażania się. 150 lat temu prawdopodobniej rozumiałbym lepiej j.rosyjski niż gwarę spod Poznania. Z resztą sporo było par odpowiedzi niebędących wzajemnymi alternatywami i to mi się w tym całym quizie nie spodobało jak już wyżej napisałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiek_W Napisano 27 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2019 29 minut temu, Żorż Ponimirski napisał: to kliniczny przykład odpowiedzi ze strony Warszawy, a to ciekawe co mówisz, bo nigdy nie miałem nic wspólnego z Warszawą (nie licząc że co kilka tygodni tam bywam). Twoja odpowiedź to chyba kliniczny przykład odpowiedzi "nie znam się, ale napiszę" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Żorż Ponimirski Napisano 27 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2019 2 minuty temu, Krzysiek_W napisał: Twoja odpowiedź to chyba kliniczny przykład odpowiedzi "nie znam się, ale napiszę" Spędziłem 10 lat dorosłego życia w Warszawie i oceniam wypowiedzi Warszawiaków z własnej perspektywy (osoby spoza i nie Krakusa). Co zatem wnosi Twoja wypowiedź ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
metius Napisano 27 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2019 42 minuty temu, Krzysiek_W napisał: to ciekawe co mówisz, bo nigdy nie miałem nic wspólnego z Warszawą (nie licząc że co kilka tygodni tam bywam). Twoja odpowiedź to chyba kliniczny przykład odpowiedzi "nie znam się, ale napiszę" Czekaj, czekaj, a czy przypadkiem Sosnowiec nie jest najdalej wysuniętą na południe dzielnicą Warszawy?😉 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiek_W Napisano 27 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2019 14 minut temu, metius napisał: Czekaj, czekaj, a czy przypadkiem Sosnowiec nie jest najdalej wysuniętą na południe dzielnicą Warszawy?😉 to że tam "nocuję" nie znaczy że jestem z Sosnowca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiek_W Napisano 4 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 4 Maj 2019 Pytanie o waluty: w mieszkaniu po babci znalazłem kilkaset dolarów, banknoty kilkudziesięcioletnie. W kantorze ich nie wymienię, ale allegro sugeruje że ich kurs może być ciekawszy niż ten z NBP. To 5, 10, 20, 50, 100, z seriami B, C. Podpowiecie mi gdzie to najłatwiej byłoby sprzedać? Przychód idzie na konta moich dzieciaków, dlatego chciałbym jak najwięcej z tego wyciągnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Żorż Ponimirski Napisano 4 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 4 Maj 2019 @Krzysiek_W, tu trzeba zrobić research, bo sam wiek banknotu nie ma wielkiego znaczenia (jeśli nie są starsze niż powiedzmy druga połowa XX wieku). Seria (litera) to tylko znak gdzie banknoty zostały wydrukowane - odpowiednio Nowy Jork i Filadelfia. Ja bym próbował wbić w google lub amerykański eBay numery seryjne lub lata produkcji konkretnych banknotów, może któryś jest wyjątkowy. Czy mają na przykład czerwone lub niebieskie stemple zamiast zielonych ? (niebieskie to tzw. Silver certificates). Ludzie szukają też konkretnych ciągów liter i cyfr typu AK47... (Takie gangsta klimaty ). Ogólnie, jeśli masz kogoś w USA z kontem na eBay to dostaniesz za nie o wiele więcej niż w Europie, bo tam jest wielokrotnie większy rynek na kolekcjonerskie $$$. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tanatos70 Napisano 4 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 4 Maj 2019 Godzinę temu, Krzysiek_W napisał: Pytanie o waluty: w mieszkaniu po babci znalazłem kilkaset dolarów, banknoty kilkudziesięcioletnie. W kantorze ich nie wymienię, ale allegro sugeruje że ich kurs może być ciekawszy niż ten z NBP. To 5, 10, 20, 50, 100, z seriami B, C. Podpowiecie mi gdzie to najłatwiej byłoby sprzedać? Przychód idzie na konta moich dzieciaków, dlatego chciałbym jak najwięcej z tego wyciągnąć. Na amerykańskich się aż tak nie znam, ale zazwyczaj nie są warte o wiele więcej niż nominał, jeżeli nie są to np. "długie" dolary (większe niż te typowe), niektóre srebrne i złote certyfikaty, wysokie nominały- od 500 wzwyż lub w doskonałym (bankowym) stanie zachowania. Przejrzyj archiwum jak będziesz miał coś ciekawszego to ewentualnie do nich napisz. https://wcn.pl/archive?q=banknot+dolarów Jeżeli podejrzewasz mniej więcej podwójną wartość nominału to ebay, jak radzi @Żorż Ponimirski. Jeżeli mniej, to IMO gra niewarta świeczki (wysokie prowizje ebaya). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiek_W Napisano 4 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 4 Maj 2019 Dziękuję za pomoc. Więc nie pozostaje mi nic innego jak wygospodarować kilka godzin na poszukiwania i googlowania ale cel się liczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.