Jump to content

Brioni [Rzym, Włochy]


Beny23
 Share

Recommended Posts

Potrzebuję kilku garniturów do pracy więc zdecydowałem wybrać się do Saks Fifth Avenue i zobaczyć jak na mnie leży Brioni.

Mierzyłem dwa garnitury, szary (oxford grey) i ciekawy granatowy garnitur z wełny o splocie który przypomina bardzo wąski pinstripe ale nie jest drukowany tylko splot który układa się w delikatne jaśniejsze linie. Wełna bardzo przyjemna z własnej przędzalni Brioni, fully lined canvas, workable button holes, personalizacja większości elementów dozwolona. Moim zdaniem jedyny minus przy tej półce cenowej to brak ciekawych podszewek. Mieli tylko konserwatywne podszewki z nadrukiem Brioni (graczem polo) w różnych kolorach.

Cenowo Brioni to wysoka półka więc wybieram między bespoke a top MTM. Szary garnitur to $4990 a granatowy $8500 i to jest przedział w którym MTMy Brioni można dostać w USA.

Załączam parę zdjęć poglądowych. Mój rozmiar to 56L czyli amerykańskie 46L. Próbowałem także rozmiar 54L ale był za wąski w klatce i miał za krótkie rękawy. Do tego miałem cienki sweter z lambswool na sobie co także trochę mnie pogubiło przy przymiarce.

Jak Brioni leży z wieszaka? Co byście poprawili?

008fd1f8d45da4039490fcd1292f490c.jpg

cb59fd29cd4b7a9055056fc87a59f147.jpg

601e0ac4151ed7fe91e9c85f1865f338.jpg

Link to comment
Share on other sites

osobiście jestem chyba niewrażliwy na wyższą sztukę krawiecką - bo same marynarki wyglądają wiecej jak przeciętnie i są źle dobrane rozmiarowo (zbyt ciasne - cienki sweterek nie powinien siać takiego spustoszenia na wysokości guzika i bioder). Dość wąskie klapy i brak "łódeczki" w brustaszy odbierają urok. No i cena za MTM szokująca. Brioni robi świetny biznes w USA :-)

  • Upvote 7
Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem jedyny minus przy tej półce cenowej to brak ciekawych podszewek.

 

Śmiechłem 8-)

 

Kiedyś czytałem artykuł o krawcu Franco Ercole z Brooklynu, garnitur 2-częściowy to 2.500 USD.

NewYorkRanger / NewYorkIslander ze SF się u niego obszywa, źle to nie wygląda.

Link to comment
Share on other sites

osobiście jestem chyba niewrażliwy na wyższą sztukę krawiecką - bo same marynarki wyglądają wiecej jak przeciętnie i są źle dobrane rozmiarowo (zbyt ciasne - cienki sweterek nie powinien siać takiego spustoszenia na wysokości guzika i bioder). Dość wąskie klapy i brak "łódeczki" w brustaszy odbierają urok. No i cena za MTM szokująca. Brioni robi świetny biznes w USA :-)

 

Dlatego pytam o cenę bespoke. Widziałem w necie naprawdę piękne garnitury Brioni (szczególnie wykończenie to ekstraklasa) ale te marynarki na zdjęciach wyglądają bardzo przeciętnie (chodzi o krój, materiał i szycie pewnie na wysokim poziomie). 

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

W filmie Burn After Reading braci Coen jest taka scena, w której Brad Pitt ogląda wybranków z randek internetowych swojej koleżanki z pracy i rzuciwszy okiem na zdjęcie na stronie, na którym mało co widać, krzyczy: "Wow, that's a Brioni suit!".

Zawsze myślałem, że to ściema. I się potwierdziło.

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że większość butów z Twojej kolekcji poczułaby się dotknięta sprawowaniem z tak kiepskimi marynarkami. Źle to wygląda w ramionach, klapy dość wąskie, całość za krótka, a niebieska marynarka przyciasna.

 

Spróbuj może skontaktować się z tymi ludźmi: http://www.sartoriasabino.it/en/2015/11/Maja dość często trunk shows w NY.

Kiedyś spotkałem kogoś kto u nich szył i wyglądało to o niebo lepiej cenowo i wizualnie niż wklejony Brioni.

Link to comment
Share on other sites

Widziałem parę garniturów Brioni we Włoszech i nie wyglądało to aż tak tragicznie jak tu. Zgadzam się z poprzednikami, że gdyby nie opis to większość przypuściłaby, że to jakaś polska firma.

Widać "nie wszystko co się świeci to złoto".

Link to comment
Share on other sites

Dlatego właśnie konsultuje z forum ten zakup bo w rozmiar większej marynarce bym się utopił. A chyba bez sensu brać rozmiar większy i przerabiać wszystko z ich krawcem. Czyli jedynym wyjściem jest bespoke bo bez sensu przepłacać za MTM który nie spełnia oczekiwań. Ewentualnie inną opcją jest Kiton ale to bardziej neapolitański styl który do pracy się dość słabo nadaje.

@Hargin

Czyli guzik jest za wysoko i marynarka jest za krótka? Co rozumiesz przez łódeczkę w brustaszy?

Co ciekawe szersze klapy maja tylko w wersji bespoke co w porównaniu z SuSu jest zaskakujące bo za cenę 8 garniturów SuSu możnaby spodziewać się lepszego wyboru. Dziękuje za krytyczne posty bo zdecydowanie pomagają mi w wyborze.

Link to comment
Share on other sites

Co ciekawe szersze klapy maja tylko w wersji bespoke co w porównaniu z SuSu jest zaskakujące bo za cenę 8 garniturów SuSu możnaby spodziewać się lepszego wyboru. Dziękuje za krytyczne posty bo zdecydowanie pomagają mi w wyborze.

Jak chcesz to mogę Ci dać namiary na fabrykę, która produkuje m.in. dla Suit Supply. Oferują MTM dla wielu małych zakładów w Szanghaju, na pewno zgodzą się na uszycie i wysłanie do NY.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Czyli jedynym wyjściem jest bespoke bo bez sensu przepłacać za MTM który nie spełnia oczekiwań. Ewentualnie inną opcją jest Kiton ale to bardziej neapolitański styl który do pracy się dość słabo nadaje.

 

W cenach zbliżonych (a być może niższych) od Brioni powinny być jeszcze Zegna, Tom Ford, Ralph Lauren (najwyższy label). Z tym, że gdybym miał do dyspozycji budżet rzędu $5000 to chyba wolałbym bespoke na SR. 

Link to comment
Share on other sites

W sumie przy takim kursie dolara to powinienem szyć w Polsce ale w Warszawie będę dopiero w czerwcu. Szkoda że Kamiński/Zaremba nie przylatuja do NYC na trunk show bo myślę że znalezliby uznanie dla swojej pracy i mogliby konkurować z najlepszymi krawcami tutaj.

Link to comment
Share on other sites

Ile w USA kosztuje bespoke?

 

Zaczyna się od $2500 i wzwyż. Najdroższy jaki do tej pory widziałem to $15,000.

 

Tutaj nawet wyczerpująca lista krawców w The Big Apple. http://executive-image-consulting.com/homepage/top-10/classic-bespoke-tailor-in-new-york/

 

Co do Saville Row to w Londynie będę dopiero latem i  pewnie ciężko będzie oprzeć się zamówieniu czegoś w tweedzie.

Link to comment
Share on other sites

 w Warszawie będę dopiero w czerwcu. 

 

Bierzesz dzień wolnego w piątek, w czwartek wieczorem wylatujesz - przymiarki, zamówienia, w niedzielę wracasz do domu. telefonicznie ustalasz szczegóły, za jakiś czas znowu przylatujesz, tym razem na 2 dni i wracasz z nowymi zakupami (przy okazji odwiedzasz Kielmana do zamówienia 3 par butów). Razem za 2 garnitury i 3 pary butów, wraz z przelotami wydajesz tyle ile na zaropodobne Brioni ze zdjęć. A pewnie przy okazji jeszcze załapiesz się na forumowe spotkanie w stolicy :) po co zatem czekać do czerwca?

  • Upvote 7
Link to comment
Share on other sites

Bierzesz dzień wolnego w piątek, w czwartek wieczorem wylatujesz - przymiarki, zamówienia, w niedzielę wracasz do domu. telefonicznie ustalasz szczegóły, za jakiś czas znowu przylatujesz, tym razem na 2 dni i wracasz z nowymi zakupami (przy okazji odwiedzasz Kielmana do zamówienia 3 par butów). Razem za 2 garnitury i 3 pary butów, wraz z przelotami wydajesz tyle ile na zaropodobne Brioni ze zdjęć. A pewnie przy okazji jeszcze załapiesz się na forumowe spotkanie w stolicy :) po co zatem czekać do czerwca?

Jedynym problemem który widzę z Twoim planem latania co tydzień do Polski jest jetlag który męczyłby mnie przez miesiąc. Poza tym plan idealny ;) nie wiem ile czasu będę miał w Warszawie w czerwcu ale napewno kilka dni się znajdzie. Mam nadzieje że będę miał większe szczęście niż zeszłego lata z polskimi rzemieślnikami.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Zgadzam się. Ostatnim razem byłem w Wawie za krótko i musiałem obskoczyć tyle miejsc i znajomych że na przyjemności miałem czas ograniczony, szczególnie że dla mojej significant other był to pierwszy raz w stolicy i służyłem jako przewodnik co zajęło nam większość czasu.

Link to comment
Share on other sites

Jedyna marka, na którą mógłbym przeznaczyć około 10-12 tys. zł na garnitur to Tom Ford. W tej cenie TF oferuje wszystko - najlepsze tkaniny, wzór, który mi najbardziej odpowiada (szerokie ostre klapy + kamizelki), poziom wykończenia (brustasza "łódeczkowa" + ręczne obszycie butonierki) na najwyższym poziomie, jednak nadal sumienie by mnie gryzło - czy nie jest tak, że krawiec byłby w stanie uzyskać identyczny efekt za 5-6 tys zł gdybym mu pokazał zdjęcia… No i w cenie TF raczej wolałbym nadal kupić 5 garniturów Washington od SS (jedyny duży minus to brak kamizelek).
Inna sprawa, że nie do każdego typu sylwetki będzie TF pasował (nie bez powodu śmiga w nim Daniel Craig i ludzie podobnie zbudowani)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.