zinkar Napisano 22 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 22 Kwiecień 2011 Pytanie Bartku, czy straciłeś mięśnie czy tłuszcz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek Napisano 22 Kwiecień 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 22 Kwiecień 2011 Nigdy nie traci się tylko tłuszczu. Ale właśnie dzięki sportom w trakcie odchudzania, ogranicza się straty tkanki mięśniowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcel Napisano 22 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 22 Kwiecień 2011 A ja straciłem i tłuszcz i mięsnie Przynajmniej tak mi wskazywała moja wspaniała waga... A na powaznie taknka tłuszczowa ograniczyła się do minimum i sporo mięśni poszło. Niestety u mnie ten proces przeszedł bardzo niezdrowo, ponieważ głównie przez stres bardzo schudłem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4inHand Napisano 22 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 22 Kwiecień 2011 Hehe to jest temat na inne forum, ale skoro padl moj nick to podziele sie moimi wrazeniami. Moze lepiej bez konkretnych planow treningowych, bo od tego jest mnostwo innych miejsc online. Backgroud info: podnosze ciezary od 10 lat, na studiach podnosilem je 5x w tygodniu jedzac wszystkie dostepne na rynku LEGALNE suplementy i laczac to z dieta. Przy wzroscie 176 wazylem max 107 kg, wyciskalem 160 kg na lawce plaskiej i mialem biceps w okolicach 47 cm. Hehe Od trzech lat trenuje kickboxing i od roku jeszcze jujitsu i biegam (i cały czas podnosze ciezary, ale juz nie w sposob ukierunkowany tylko na mase). Mam takie przemyslenia: 1. Sila wynikajaca z obwodu miesni jest w pewien sposob fikcyjna. Tzn. w prostych, podstawowych ruchach jest potezna, ale rozmiar miesni obniza ogolna sprawnosci fizyczna i gibkosc. 2. Rozbudowanie zapotrzebowania pokarmowego i laknienia w zbyt szybki sposob moze skonczyc sie sporym brzuchem jesli przestaniemy cwiczyc. 3. Nieprawidłowe i zbyt szybkie użycie suplementów da słabsze efekty i stłumi naturalny potencjał ciała do rozwoju. 4. Pierwsze 5 cm ZDECYDOWANIE latwiej dolozyc niz kolejne. 5. To nie jest tak, że nie robimy nic i nagle zaczniemy od ABSów i Weiderów. Trzeba się rozruszać. To troche jak z maratonem. Moim zdaniem najważniejsza jest sprawność fizyczna zatem polecam wszystkim Panom ćwiczenia ogólnorozwojowe. Nic nie zastąpi wyciskania na ławce albo przysiadów ze sztangą (bo nogi też są Panowie:)...no i biegania. Panom, którzy chcą poprawić sylwetkę i ogólnie sprawność ciała polecam uwzględniania dużej liczby brzuszków, pompek i podciągnięć na drążku. Powiem w tajemnicy, że większość najbardziej napakowanych gentlemanów na silowniach (takich 100kg +) nie jest w stanie wykonać kilku podciągnieć na drażku. Warto też dodać, że rozbudowa ciała obok wielu zalet ma też sporo wad. W tej chwili nie jestem już bardzo potężny (mam poważną pracę i nie chce wyglądać jak swój ochroniarz), ale i tak zakup ubrań jest koszmarem - praktycznie niemożliwe. Przy obwodzie jednego uda rzędu 70 cm, karku 45 i klatki 115 i niezbyt szerokiej talii wszystko co moge dopiąć wisi na mnie jak worek na dole. Marynarki z wieszaka w talii pomieściłyby dwóch takich jak ja, z koszul mógłbym odcinać boki i szyć pościel (nie mówiąc o skracaniu i zwężaniu rękawów) no i spodnie slim fit to widziałem...na zdjęciu. Siłownia to coś bardzo pozytywnego, ale jest z nią tak jak z ubraniami bespoke (i pewnie wszystkim innym) - warto najpierw poczytać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zinkar Napisano 22 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 22 Kwiecień 2011 Ogólnie z przeważającą większością mogę się zgodzić. Parę takich przemyśleń ode mnie: - najważniejszy jest drążek - różne rodzaje uchwytów i obciążenie - bardzo ważna jest różnorodność uprawnianych sportów, w tym pływanie! - używanie specyfików (suplementów ) warto stosować dopiero wtedy, kiedy przyrosty bez nich są już bardzo małe. - warto brać pod uwagę wpływ powyższych na nasz organizm również w perspektywie 10 - 20 lat. Odnośnie tego drążka jeszcze ( bo uwielbiam ) to zależy od tych koksów po 100kg+ (chociaż to zależy od współczynnika waga/wzrost a nie sama waga). A głównie od tego jak doszli do swojej wagi To tak samo jak z krawcami bespoke - są profesjonaliści a są i tandeciarze Poza tym zawsze śmieszy mnie zdanie ludzi niećwiczących: "Nie, nie chodzę na siłkę bo nie chcę mieć wielkiej klaty i być koksem" To tak samo jakby powiedzieć "nie jeżdżę samochodem bo nie interesuje mnie F1 czy wyścigi rajdowe". Bzdura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
montalbano Napisano 22 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 22 Kwiecień 2011 no i spodnie slim fit to widziałem...na zdjęciu. Hehe - znam ten ból. Ja trenowałem jako nastolatek pływanie stylem klasycznym. Żabka rozbudowuje i rzeźbi nogi, bo w tym stylu nogi to główna siła napędowa (inaczej niż np. w kraulu). Co miłe, robi to proporcjonalnie, tzn. nie mamy np. efektu kolarza (uda jak u konia, łydka bardzo wąska). Ale rzeczywiście zakup węższych spodni to makabra. pzdr montalbano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kset Napisano 22 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 22 Kwiecień 2011 mnie dobijają spadki... przerwałem chodzenie na siłownie z powodu braku czasu (nauka) i właśnie się zmierzyłem. ciężki dramat, podjąłem postanowienie, po powrocie z Włoch wracam intensywnie. suple już od dawna stoją na półce i patrzą z politowaniem na to, co ze mnie zostało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zinkar Napisano 22 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 22 Kwiecień 2011 Nie weź tego do siebie, ale po Twoim poście w 'Co mam na sobie' nie wyglądało, jakobyś musiał obawiać się o 'spadki'. Co więcej, nie wyglądało też na to, byś potrzebował dodatkowej suplementacji nawet w postaci zwykłych odżywek węglowodanowych/białkowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mbs Napisano 22 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 22 Kwiecień 2011 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kset Napisano 22 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 22 Kwiecień 2011 Nie weź tego do siebie, ale po Twoim poście w 'Co mam na sobie' nie wyglądało, jakobyś musiał obawiać się o 'spadki'. Co więcej, nie wyglądało też na to, byś potrzebował dodatkowej suplementacji nawet w postaci zwykłych odżywek węglowodanowych/białkowych. Miarka nie kłamie. Widzę konkretnie gdzie i ile straciłem cm, jak się moja waga kształtowała; to, ze potrzebuje białko, to wynika z prostego bilansu diety. A gainera potreningowo, bo nie mam możliwości zjeść porządnego posiłku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Remy Napisano 22 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 22 Kwiecień 2011 Ćwiczenia. Aerobiczna 6 Weidera, ABS ? Nie ma czegoś takiego jak miejscowe spalanie tłuszczu. Uwidocznić mięśnie brzucha (masa) można ćwicząc je np. 2 razy w tygodniu, ale z obciążeniem w ilościach 6-15 powtórzeń. Większa ilość nie da tak wyraźnego mięśnia. Robi się rzeźbę. Ja ćwiczę brzuch raz w tygodniu na siłowni. Tkankę tłuszczową spalamy interwałami, aerobami, bieganiem. Jeżeli ktoś che zachować mięśnie przy treningu biegowym, aerobowym, interwałowym, powinien przed brać BCAA, glutaminę. Spalacze tłuszczu mogą wspomóc. Warto mieć trochę mięśni ponieważ to one głównie generują zapotrzebowanie na kalorie. 1kg mięśni spala około 40 kcal dziennie, 1kg tłuszczu około 2 kcal dziennie. Można sobie więc pofolgować z jedzeniem... Oprócz ćwiczeń trzeba pamiętać o diecie. Przede wszystkim białko, bo to z niego buduje się mięśnie. Ja trzymam się zasady że wieczorem ograniczam węglowodany a zwiększam białko- jajka, twaróg. A jak twaróg to oliwa z oliwek lub olej lniany- kto nie smaruje ten nie jedzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Immune+ Napisano 22 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 22 Kwiecień 2011 Oczywiście, że odpowiednimi ćwiczenia siłowymi można spalić tłuszcz. Przeczołgałbym Cię przez kilka treningów ciężarowych to nie wiedziałbyś co jeść, żeby nie tracić na wadze. Wcale nie trzeba się non stop katować aerobami żeby utrzymać odpowiednio niski poziom tkanki tłuszczowej żeby mięśnie były wystarczająco odsłonięte. Zwiększ obciążenia, zmniejsz ilość powtórzeń w serii i co najmniej o połowę okres odpoczynku miedzy seriami to zobaczysz jakie będą efekty. Zrób kilka piramid z progresywnym/regresywnym obciążeniem albo połącz ćwiczenia siłowe z obwodowym treningiem interwałowym na maszynach. Padniesz, ale po miesiącu tłuszczu będzie o połowę mniej. Pamiętajmy, że najgorszym naszym wrogiem na siłowni jest monotonia i przyzwyczajenie się całego ciała do rodzaju wykonywanych ćwiczeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Immune+ Napisano 22 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 22 Kwiecień 2011 OT - Jako emerytowanego pilota rajdowego zabolało mnie aż serce. Nie ma żadnych "wyścigów rajdowych". Wyścigi i rajdy to dwie różne dyscypliny sportu, łączy je praktycznie tylko auto. To tak jak z wędkarstwem i rybołówstwem - i tu ryba i tu Aż dzisiaj chciałem zapytać o te kubełkowe fotele w Twoim samochodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Placebo Napisano 22 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 22 Kwiecień 2011 Pamiętajmy, że najgorszym naszym wrogiem na siłowni jest monotonia i przyzwyczajenie się całego ciała do rodzaju wykonywanych ćwiczeń. Stąd też zalecana zmiana planu ćwiczeniowego co +/- 3 miesiące. Dzięki temu progresja się nie zmniejszy, a i nam będzie łatwiej ćwiczyć dłuższy okres czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Immune+ Napisano 22 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 22 Kwiecień 2011 Na zakrętach lepiej za to trzymają poły marynarki i płaszcza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eye_lip Napisano 22 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 22 Kwiecień 2011 Zwiększ obciążenia, zmniejsz ilość powtórzeń w serii i co najmniej o połowę okres odpoczynku miedzy seriami to zobaczysz jakie będą efekty Ja właśnie tak teraz ćwiczę. Żadnych piramid, ten sam ciężar w seriach i co jakiś czas zwiększam. Siła idzie zdecydowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Immune+ Napisano 22 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 22 Kwiecień 2011 Pamiętajmy, że najgorszym naszym wrogiem na siłowni jest monotonia i przyzwyczajenie się całego ciała do rodzaju wykonywanych ćwiczeń. Stąd też zalecana zmiana planu ćwiczeniowego co +/- 3 miesiące. Dzięki temu progresja się nie zmniejszy, a i nam będzie łatwiej ćwiczyć dłuższy okres czasu. Ja polecam zmieniać przynajmniej kolejność wykonywanych w zestawach ćwiczeń co trening. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Placebo Napisano 22 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 22 Kwiecień 2011 Kolejnosc wykonywanych ćwiczeń ma spore znaczenie przy tworzeniu planu cwiczeniowego. Jeżeli każdorazowa zmiana kolejności to tylko i wyłacznie z zachowaniem pewnych zasad - ćwiczenia izolowane powinny zamykać trening. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4inHand Napisano 23 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 23 Kwiecień 2011 OT - Jako emerytowanego pilota rajdowego zabolało mnie aż serce. Nie ma żadnych "wyścigów rajdowych". Wyścigi i rajdy to dwie różne dyscypliny sportu, łączy je praktycznie tylko auto. To tak jak z wędkarstwem i rybołówstwem - i tu ryba i tu Aż dzisiaj chciałem zapytać o te kubełkowe fotele w Twoim samochodzie. Eee, seryjne W życiu nie katowałbym się kubełkami w cywilnym wozie, to bardzo niewygodne. A ja mam takie semikubelkowe i ostatnio jechalem na tylnim siedzeniu suva z plaskim siedzeniem i myslalem, ze wystrzeli mnie na ksiezyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
montalbano Napisano 23 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 23 Kwiecień 2011 Też trenowałem pływanie i też głównie klasyk, ale nie mogę się zgodzić, że w kraulu ręce są główną siłą napędową. W każdym stylu cały ruch zaczyna się od nóg. Dlatego nie miałem jakichś super wyników, bo nogi zawsze miałem wytrzymałe na długi dystanse ale słabe, a ręce odwrotnie - mocne, ale na krótko. No, to jest temat rzeka. Oczywiście ideałem jest, aby w kraulu "pracowało całe ciało" (tzn. żebysmy wykorzystywali rotację), "tylko" wymaga to odpowiedniej techniki. Oczywiście nogi są kluczowe i Phelps czy Thorpe osiągnęli to co osiągnęli, bo dzieki bajecznie silnym nogom mogli pływać tzw hip-driven freestyle. Ręce pracują w tempie zaledwie 60-70 uderzeń na minutę (przy shoulder-driven jest to zwykle 90-110 uderzeń), ale bardzo silne nogi (i elastyczne kostki...) pracujące w cyklu sześciouderzeniowym (3 uderzenia nogą na jedno ramieniem) pozwalają rozwinąc jednostajną (co bardzo ważne w kraulu) siłę napędową i utrzymać prędkość oraz wytworzyć siłę nośną, która zwieksza pływalność itd. Nie zmienia to jednak faktu, że główna siła napędowa pochodzi z rąk. Może przekona Cię proste ćwiczenie z pull-buoy'em albo deską. Najpierw kraul. Deska między uda, wybijamy się i jedziemy tylko na rękach, potem deska przed siebie, wybijamy się i jedziemy na samych nogach. Na rekach płyneliśmy jednak sporo szybciej, prawda? Teraz żabka. Tu jest odwrotnie, tylko różnica w czasie jeszcze większa (oczywiście różnic w czasach nie mozna prosto przeliczać na procenty siły napedowej - ocenia się zwykle, że w kraulu ręce to min. 70% - dotyczy to zwłaszcza żabki: ruch rąk wynosi nas do góry i nie lezymy tak horyzontalnie jak w kraulu). pzdr montalb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mbs Napisano 23 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 23 Kwiecień 2011 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
montalbano Napisano 23 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 23 Kwiecień 2011 pod koniec robiłem 35 sekund/50m na samych rękach, a całym stylem nie było jakiejś wielkiej różnicy. Coś pokręciłeś, obawiam się. Rekord Polski wynosi prawie 28 sek (kobiet ponad 31,5 sek). pzdr montalb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mbs Napisano 23 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 23 Kwiecień 2011 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Placebo Napisano 23 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 23 Kwiecień 2011 Coś pokręciłeś, obawiam się. Rekord Polski wynosi prawie 28 sek (kobiet ponad 31,5 sek). pzdr montalb Z tego co mi wiadomo to Kizierowski kręci około 22 s na 50 m, stylem dowolnym. 35/36 samymi ramionami to czas jak najbardziej możliwy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mbs Napisano 23 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 23 Kwiecień 2011 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.