Skocz do zawartości

Siłka, Silnia i Sztanga - Czyli Jak Zwiększyć Obwód W Klacie


Bartek

Rekomendowane odpowiedzi

Budowa mięśni to 2 lata budowy masy (więc dieta tucznika i poważny trening na siłowni), W domu można zrobić ogólnorozwojówkę z lekkim zarysowaniem tego co już mamy. Takie moje doświadczenia w tej materii (ale to dawno i już może nieprawda). W każdym razie na siłowni i tak trzeba zrobić ze 2-3 miesiące ogólnorozwojówki, nauczyć się techniki, oswoić serce z wysiłkiem itd.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Do_Diabła

podciągasz się 10 razy w seriach czy w pierwszej serii? :) Jeśli 1 opcja, to - jak pisze Zając - dorzuć coś np. tom encyklopedii do plecaka. Jeśli opcja 2 to podciągaj się dynamicznie do góry, albo w ogóle startuj z pozycji "podciągnietej" z przytrzymaniem ruchu na górze na np. 3 sek i opuszczaj się powoli - gwarantuję, ze się zmęczysz. Rodzajów pompek jest mnóstwo, więc trudno mi się jednoznacznie wypowiadać.

Dieta - idź do dietetyka. Serio. Rozpisze Ci dietę pod cel i Twój tryb życia. Inna będzie dla kogoś kto na dzień dobry robi kilka km rowerem do pracy a inna dla kogoś, kto jeździ tramwajem. Znaczenie ma też przemiana materii, intensywność treningów itd. itd. itd. itd. Wydasz kilkadziesiąt złotych i taka dieta wystarczy na dużo dłużej niż początek. Uzupełniając - w każdej poważnej siłowni instruktorzy układają dietę. Z pewnością w Krakowie (tam, jak rozumiem, mieszkasz) będzie duży wybór.    

 

@kronenberg

nie do końca prawda, a techniki, jeśli zmieniasz treningi uczysz się cały czas.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hush

 

Dzięki :) W pierwszej serii ale to jest maksimum na ten moment, żeby komfortowo zrobić 10 to muszę się na nowo wdrożyć w regularne ćwiczenie :) Dietetyk, genialne w swojej prostocie! Chyba faktycznie jest to najlepszy pomysł i tak jak mówisz starczy na dłużej i będzie najbardziej efektywna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kronenberg

nie do końca prawda, a techniki, jeśli zmieniasz treningi uczysz się cały czas.

OK, ale robisz to pod okiem doświadczonego trenera (jak dobra siłownia/kadra to i indywidualną dietę ustalą). Przy dużych ciężarach (budowa masy) można sobie zrobić krzywdę (już nie wspominając o tym, że trening nie będzie przynosił oczekiwanych efektów). Ja na to byłem szczególnie wyczulony, bo ćwiczyłem z rozpoznanym schorzeniem kręgosłupa w odcinku lędźwiowym (niby nie powinienem ćwiczyć z dużymi ciężarami w ogóle). Chłopaki tak mi rozpisali trening, że ćwiczyłem pełną parą a o problemach z kręgosłupem nawet nie myślałem (żadnych dolegliwości).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, ale robisz to pod okiem doświadczonego trenera (jak dobra siłownia/kadra to i indywidualną dietę ustalą). Przy dużych ciężarach (budowa masy) można sobie zrobić krzywdę (już nie wspominając o tym, że trening nie będzie przynosił oczekiwanych efektów). Ja na to byłem szczególnie wyczulony, bo ćwiczyłem z rozpoznanym schorzeniem kręgosłupa w odcinku lędźwiowym (niby nie powinienem ćwiczyć z dużymi ciężarami w ogóle). Chłopaki tak mi rozpisali trening, że ćwiczyłem pełną parą a o problemach z kręgosłupem nawet nie myślałem (żadnych dolegliwości).

Nie zrozumielismy się do końca chyba :)  Napisałem, że nie do końca jest prawdą, co napisałeś w kontekście uogólnień - czas na budowę masy, ogólnorozwojówkę, technikę itd. Poza tym - co to znaczy duże ciężary? Budowa masy jest najbardziej efektywna w znacznej większosci przypadków, gdy mówimy o liczbie powtórzeń 8 - 12 i nie za krótkich przerw, a w przypadku małych partii (np. bicepsy) to w zasadzie jedyna droga. Mięśnie "budują się" kiedy doprowadzasz do nich więcej krwi (zrobisz "pompę", jak mawiają niektórzy) a z pożywieniem dostarczasz dużo węglowodanów oraz białka - w tej kolejnosci.

Duze ciężary - dla mnie to 3-5 powtórzeń zwiększa się raczej siłę, co też nie wyklucza wzrostu masy w przypadkach niektórych.

To tak w dużym uproszczeniu, bo tylko w tym temacie niejedną dysertację napisano  :) Zresztą, nawet a tym forum temat był dyskutowany. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale siła i wielkość mięśni to 2 różne rzeczy - chyba że się mylę.

Ja zredukowałem nie tracąc siły, a ją zwiększając - tak to czuję.

To nie są 2 zupełnie różne rzeczy, stąd taka była moja odpowiedź. Co do drugiego zdania - to dobrze. Prawidłowo przeprowadzona redukcja nie powinna też zmniejszyć masy mięśniowej - lub zrobić to nieznacznie.

 

Ale się watek ożywił :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie są 2 zupełnie różne rzeczy, stąd taka była moja odpowiedź. Co do drugiego zdania - to dobrze. Prawidłowo przeprowadzona redukcja nie powinna też zmniejszyć masy mięśniowej - lub zrobić to nieznacznie.

 

Ale się watek ożywił :)

Wiosna Panie sierżancie;)

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie jeżeli jesteś niewytrenowany, to tak. Przy pewnym poziomie wytrenowania zawsze (lub prawie zawsze) trochę Ci spadnie siła (w sensie maksymalnych ciężarów) przy redukcji masy.

Czy jestem wytrenowany? Trudno powiedzieć. Mieszkam w internacie, siłownia za darmo, mało sprzętu ale da się na tym zrobić wszystko. Tamten rok z niewiedzy klepałem w zasadzie tylko trening ogólnorozwojowy z internetu, efekt oceniam na zerowy. W tym roku podążam za wskazówkami aplikacji "Atlas Ćwiczeń" na smartfony - Trening na masę dla zaawansowanych. Jednak trochę mi się przybyło, zapomniałem się i nawet nie zauważyłem kiedy to z 76kg wskoczyłem na 82kg (mam 173cm wzrostu) :D 

Ogólnie tamten rok to była jakaś porażka, w zasadzie zero progresu. W tym się spiąłem, starałem sie ćwiczyć systematycznie (czasami z różnym skutkiem, wiadomo święta etc :D ) od października i postępy mam niezłe. Np. wyciskanie na klatkę, startowałem od ok. 40-45kg w seriach, teraz jestem w stanie zrobić to samo przy 65kg. 

Na wakacje planuję zapisać się na pobliską siłownię i dojeżdżać rowerem (7km w jedną stronę), plus znajomy który też ćwiczy poleca mi jakiś lekki fat burner na początek. Jak myślicie, czy to wystarczy by trochę zrzucić zbędnych kilogramów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli przy 82 kg wagi wyciskasz w seriach 65 kg, to myślę że spokojnie możesz redukować i równocześnie zwiększać swoje wyniki siłowe, masz jeszcze duże pole do progresu siłowego. Oczywiście to tylko takie gdybanie przez internet, najlepiej byłoby pogadać z jakimś trenerem (ale prawdziwym, a nie trenerem personalnym po 2 tygodniowym kursie korespondencyjnym).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno nie wyklucza drugiego. Kalistenika jest fajnym uzupełnieniem ćwiczeń na wolnych ciężarach, ale ich nie zastąpi. Sam od czasu do czasu robię dla zabawy muscle-upy (a podciąganie na drążku i pompki na poręczach praktycznie na każdym treningu, czasem z obciążeniem, czasem bez) itp. ale nie uważam że kalisteniczne ćwiczenia są lepsze.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Sam od czasu do czasu robię dla zabawy muscle-upy (...)

Dla zabawy :shock: Kurde, szacunek! Ja po serii muscle-up'ów (pozdrawiam forumową hiszpańską inkwizycję ds. poprawnej składni ;) ) nie mam już ochoty na nic, a tym bardziej na zabawę :) 

Po opanowaniu, hmm, drążka ;) myślałem, że już jestem Gość dopóki nie odkryłem pistoletów... Moje życie stało się koszmarem ;) A tak na serio, ciężary są OK i nie widzę nic złego w dociążaniu się przy np. podciąganiu, przysiadach, czy pompkach, ale podkręcanie ciężarów (a co za tym ilości serii, powtórzeń) w nieskończoność przy ćwiczeniach izolowanych jest dobre, w moim mniemaniu, dla kulturystów. Jeśli ktoś zarabia na życie swoim ciałem (bez skojarzeń) to jak najbardziej, w pozostałych przypadkach większego sensu to nie ma. No chyba, ze ktoś zbiera szacuny na dzielni ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam przeczytać:

1. http://2xme.pl/wiecej-wiedzy/

2. https://www.facebook.com/dontdocardio/?fref=ts

3. Paul Wade - Skazany na trening. Zaprawa więzienna.

 

Jeśli ktoś uważa, że kalistenika jest za mało wyczerpująca to niech wykona tzw. kroki mistrzowskie ze "Skazanego na trening", np. przysiad na jednej nodze, albo podciąganie na jednej ręce, bez trzymania drugą ręką nadgarstka. Książka jest rewelacyjna i tłumaczy dlaczego kalistenika jest lepsza od treningu na siłowni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam przeczytać:

1. http://2xme.pl/wiecej-wiedzy/

2. https://www.facebook.com/dontdocardio/?fref=ts

3. Paul Wade - Skazany na trening. Zaprawa więzienna.

 

Jeśli ktoś uważa, że kalistenika jest za mało wyczerpująca to niech wykona tzw. kroki mistrzowskie ze "Skazanego na trening", np. przysiad na jednej nodze, albo podciąganie na jednej ręce, bez trzymania drugą ręką nadgarstka. Książka jest rewelacyjna i tłumaczy dlaczego kalistenika jest lepsza od treningu na siłowni.

Warto dodać jeszcze "Nagiego wojownika" Tsatsouline'a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam przeczytać:

1. http://2xme.pl/wiecej-wiedzy/

2. https://www.facebook.com/dontdocardio/?fref=ts

3. Paul Wade - Skazany na trening. Zaprawa więzienna.

 

Jeśli ktoś uważa, że kalistenika jest za mało wyczerpująca to niech wykona tzw. kroki mistrzowskie ze "Skazanego na trening", np. przysiad na jednej nodze, albo podciąganie na jednej ręce, bez trzymania drugą ręką nadgarstka. Książka jest rewelacyjna i tłumaczy dlaczego kalistenika jest lepsza od treningu na siłowni.

2 link prowadzi do strony, na której m.in. żywcem przepisany jest (bez podania źródła) artykuł Knife'a z body factory, który jest zwolennikiem dźwigania bardzo dużych ciężarów, to ma mnie przekonać że trening na siłowni jest gorszy? Na stronie z pierwszego linka równiez widzę artykuły o ćwiczeniach siłowych. Od siebie dodam, że pisanie o tym, że kalistenika jest "lepsza" jest delikatnie mówiąc nadużyciem. Jest po prostu inna, jest fajnym uzupełnieniem siłowni. Można tez w ogóle nie ćwiczyć na siłowni i z powodzeniem uprawiać kalistenikę, to też fajna droga do bycia silnym i sprawnym, ale na pewno nie najlepsza i nie najszybsza.

 

I jeszcze, dla zaognienia ;) dyskusjii filmik, na którym świetny kalistenik stwierdza, że kalistenika wyrabia mocniejsze mięśnie i że poradzi sobie w innych sportach równie dobrze, co "powerlifter":

 

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem połączenie ćwiczeń z ciężarem własnego ciała i wolnych ciężarów jest bardziej efektowne sam tak ćwiczę od dłuższego czasu unikam tylko przysiadu ze sztangą ze względu na problem z kręgosłupem dlatego warto łączyć obydwie metody ćwiczeń na drugim filmiku ten sam powerlifter kontra zawodnik, który oprócz ćwiczeń kalisteniki ćwiczy przysiady martwe ciągi oraz podciąganie i pompki na poręczach z dodatkowym obciążeniem. Nikt tutaj nie wspomniał o kółkach gimnastycznych, jeżeli miałbym wybrać tylko jeden sprzęt, to byłyby to właśnie kółka, można wykonać na nich mnóstwo ćwiczeń o różnym stopniu trudności.<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/gpLvtKtanlY"frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam również robię i jeden i drugi typ ćwiczeń o czym napisałem wyżej i również uważam, że i jedne i drugie są wartościowe. Zaprotestowałem tylko przeciwko pisaniu, że kalistenika jest lepsza. To taka sama dyskusja jak "co jest lepsze muay thai czy bjj" - a prawda jest taka, że w sportach walki warto być dobrym zarówno w stójce jak i w parterze :)

 

Edycja: metius pisząc "dla zabawy" nie miałem na myśli tego, że są dla mnie łatwe i przyjemne, a to że robię to ćwiczenie rzadko i raczej dla urozmaicenia treningu, a nie regularnie. Dla mnie również seria muscle upów jest wyczerpująca :) Co do ćwiczeń izolowanych to w ogóle robię ich mało, zdecydowanie wolę wielostawowe (drążek, poręcze, przysiady, wykroki, push-press, ciągi itp.).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.