Classic Valeria Napisano 20 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2013 A ja uwielbiam ten rodzaj dyskusji. Dziwię się Wam Panowie skąd tyle defetyzmu. Polski rynek odzieżowy dedykowany stricte mężczyznom nadal jest skarlały i niedorozwinięty. Moim zdaniem, każda nowa oferta rynkowa powinna Was raczej ucieszyć, zwłaszcza jeśli nie dotyczy bluz z kapturem, bo to znaczy, że coś się w tym kraju zmienia. Czy myślicie drodzy Panowie, że Panie w ten sposób dyskutują o ciuchach ? Nie, one po prostu się nimi cieszą. Każdym nowym sklepem, który powstaje, bo ty tylko poszerza ofertę i tworzy większą konkurencję, co zawsze klientkom wychodzi na dobre. Ubranie, to tylko ubranie, nie wymaga głębokich analiz. Zachęcam do poparzenia na ciuchy w bardziej kobiecy sposób, bardziej emocjonalnie. Podoba mi się, albo nie podoba. Kocham to, albo nie kocham. Żadna kobieta nie będzie myśleć, że zaoszczędzi 100 zł jak poczeka 2 tygodnie na przesyłkę skoro może to mieć już... natychmiast....teraz....tu.. To jest emocja, przyjemność .... jak z pysznej czekoladki w ustach, kieliszka dobrego wina.... nie wspomnę o innych momentach.....nie odbierajcie sobie przyjemności, zastanawiając się nad składem tkaniny... z mojej kobiecej perspektywy, to smutne. www.classicvaleria.blogspot.com 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misza Napisano 20 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2013 W tej dyskusji jest aż tyle defetyzmu, że trzeba zwracać na niego uwagę? Moim zdaniem nie. Jest tu całkiem sporo nowej dla mnie wiedzy i bardzo się cieszę, że mogłem ją poznać. Po powyższym poście zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że jestem facetem... w sumie, to o co właściwie chodzi Classic Valeria? Mam się zastanowić, jak o 'ciuchach" myślą kobiety i się dostosować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Classic Valeria Napisano 20 Listopad 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2013 W tej dyskusji jest aż tyle defetyzmu, że trzeba zwracać na niego uwagę? Moim zdaniem nie. Jest tu całkiem sporo nowej dla mnie wiedzy i bardzo się cieszę, że mogłem ją poznać. Po powyższym poście zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że jestem facetem... w sumie, to o co właściwie chodzi Classic Valeria? Mam się zastanowić, jak o 'ciuchach" myślą kobiety i się dostosować ? dostosować nie. Może po prostu czerpać z tego więcej przyjemności. ps. wiedzy tu nie ma żadnej, po za tym, że włókno jakim jest poliamid jest odpory na procesy farbowania i odbarwiania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koval Napisano 21 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 21 Listopad 2013 Valerio, to może inaczej - jesteś na forum, którego tematyka jest poświęcona głównie męskim strojom; zdominowanym przez mężczyzn, więc może zamiast na siłę Nas zmieniać, spróbuj spojrzeć na sprawę z męskiego punktu widzenia (choć wiem, że to równie 'trudne' jak to, co zalecasz nam...) i nie szukaj defetyzmu tam, gdzie My go nie 'planowaliśmy' i nie widzimy... 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misza Napisano 21 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 21 Listopad 2013 Może po prostu czerpać z tego więcej przyjemności. Jeszcze więcej? Żona mnie z domu wygoni. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 21 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 21 Listopad 2013 Classic Valeria, dnia 20 List 2013 - 22:19, napisał:Classic Valeria, dnia 20 List 2013 - 22:19, napisał: Ubranie, to tylko ubranie, nie wymaga głębokich analiz. Zachęcam do poparzenia na ciuchy w bardziej kobiecy sposób, bardziej emocjonalnie. Podoba mi się, albo nie podoba. Kocham to, albo nie kocham. Żadna kobieta nie będzie myśleć, że zaoszczędzi 100 zł jak poczeka 2 tygodnie na przesyłkę skoro może to mieć już... natychmiast....teraz....tu.. To jest emocja, przyjemność .... jak z pysznej czekoladki w ustach, kieliszka dobrego wina.... nie wspomnę o innych momentach.....nie odbierajcie sobie przyjemności, zastanawiając się nad składem tkaniny... z mojej kobiecej perspektywy, to smutne. www.classicvaleria.blogspot.com To po co te blogi modowe? ich miażdżąca przewaga jest po stronie pań. Tak się rozejrzałem po fotosach na klasycznej Walerii i jakoś ubrań ze średniej półki włoskiej tam nie widziałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Classic Valeria Napisano 21 Listopad 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 21 Listopad 2013 To po co te blogi modowe? ich miażdżąca przewaga jest po stronie pań. Tak się rozejrzałem po fotosach na klasycznej Walerii i jakoś ubrań ze średniej półki włoskiej tam nie widziałem. ??? nie widzę związku www.classicvaleria.blogspot.com Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hargin Napisano 21 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 21 Listopad 2013 Hmmm, może trzeba wziąć pod uwagę priorytety zakupowe. Wydaje się, że aspirujący mężczyźni mają długą listę zakupową, a nie jest dobrze, aby ubrania znajdowały się na jej czele. W dużej mierze realizując ją, dostarczają do domów dóbr "luksusowych", na które kobiety nie muszą już przeznaczać środków. Dzięki czemu tworzy się w ich świadomości dzika i nieokiełznana moc nabywcza, która ukierunkowana jest na "ciuchy". A mężczyźni z wydrenowanymi portfelami kombinują jak tu zaoszczędzić na przesyłce Oczywiście dobra, o których piszę to np. kabriolety, motocykle, zestawy audiofilskie etc. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arche Napisano 21 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 21 Listopad 2013 Od kobiet sprzedających kobietom zegarki, wiem, że kobiety mają zupełnie inne podejście do mody i zakupów niż mężczyźni i nie sądzę, żeby był sens to zmieniać. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Classic Valeria Napisano 21 Listopad 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 21 Listopad 2013 Hmmm, może trzeba wziąć pod uwagę priorytety zakupowe. Wydaje się, że aspirujący mężczyźni mają długą listę zakupową, a nie jest dobrze, aby ubrania znajdowały się na jej czele. W dużej mierze realizując ją, dostarczają do domów dóbr "luksusowych", na które kobiety nie muszą już przeznaczać środków. Dzięki czemu tworzy się w ich świadomości dzika i nieokiełznana moc nabywcza, która ukierunkowana jest na "ciuchy". A mężczyźni z wydrenowanymi portfelami kombinują jak tu zaoszczędzić na przesyłce Oczywiście dobra, o których piszę to np. kabriolety, motocykle, zestawy audiofilskie etc. i taka argumentacja do mnie trafia. www.classicvaleria.blogspot.com Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 21 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 21 Listopad 2013 Classic Valeria, dnia 21 List 2013 - 16:28, napisał:Classic Valeria, dnia 21 List 2013 - 16:28, napisał: ??? nie widzę związku www.classicvaleria.blogspot.com "Ubranie, to tylko ubranie, nie wymaga głębokich analiz". Otóż jest to z gruntu założenie fałszywe, zarówno w przypadku kobiet, jak i mężczyzn. Jeżeli prowadzi się bloga, na którym dominuje "haute couture", a handluje się ubraniami średniej półki włoskiej, a następnie pisze się na forum, że kobieta reaguje emocjonalnie przy zakupach, to ja widzę w tym zwykłą ściemę w ustach kostiumografa. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Classic Valeria Napisano 21 Listopad 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 21 Listopad 2013 "Ubranie, to tylko ubranie, nie wymaga głębokich analiz". Otóż jest to z gruntu założenie fałszywe, zarówno w przypadku kobiet, jak i mężczyzn. Jeżeli prowadzi się bloga, na którym dominuje "haute couture", a handluje się ubraniami średniej półki włoskiej, a następnie pisze się na forum, że kobieta reaguje emocjonalnie przy zakupach, to ja widzę w tym zwykłą ściemę w ustach kostiumografa. Po pierwsze Haute couture, nie jest przedmiotem moich zainteresowań na blogu. W pisanych postach nie ma bodajże ani jednego zdjęcia prezentującego haute couture. Nie rozumiem jak to Twoim zdaniem się ma do oferty macaroni tomato, ? i do tego, że na forum napisałam, że kobiety kupują emocjonalnie ? Jedno z drugim i trzeciem nie ma, nic wspólnego... nadal nie widzę związku, ale mniejsza o to. Po drugie w odpowiedzi na twój zarzut. Rzeczywiście całe moje życie zawodowe związane jest z ubraniami. Z ubieraniem ludzi, przebieraniem ludzi, tworzeniem kostiumów dla aktorów by podkreślić charakter postaci, budowaniem wizerunku, zmianą wizerunku...itd. I im większe mam doświadczenie zawodowe, a mam już prawie 20-letnie, tym bliżej mi do tego stwierdzenia, które tak Cię oburzyło "ubranie to tylko ubranie...nie wymaga głębokich analiz.. Czytaj uważnie. Napisałam UBRANIE...a to zupełnie coś innego niż UBIERANIE. Taka jest moja konkluzja po 20 latach pracy. Ważne jest ubieranie, styl, samopoczucie, a nie poszczególne elementy i analiza składu tkaniny...to nigdy nie zaskutkuje dobrym gustem.. Gust i styl wynika z czegoś innego.... z wielu rzeczy, ale między innymi ze spontaniczności i intuicji, która nie skupia się na detalu jest emocjonalna. Jeśli ktoś ma nosa, nie musi oglądać podszewki, czy łapać za metkę. Z daleka wie co jest dobre( dla niego) co nie. Stylu i dobrego gustu, nie buduje się zresztą na jakości ubrań, metkach, markach....można być fantastycznie ubraną osobą mając bardzo niski budżet i odwrotnie. Konkludując ubranie naprawdę nie ma dla mnie znaczenia jako takie. Ważne jest co z nim zrobisz ? jak je nosisz ? jak je zestawiasz ? jak się w nim czujesz ? kim w nim jesteś ? A to nie zależy od ubrania, to zależy od Ciebie. Gwarantuje Ci, że dając te same ciuchy 2 różnym osobom zrobią z nich całkiem coś innego. I to jest dla mnie po tylu latach pracy najważniejsze spostrzeżenie. W budowaniu wizerunku, nie ubrania są ważne... bo one są z nami przez chwilę, potem są następne, potem inne...i tak dalej....nawet za nimi nie tęsknimy, mamy nowe .... ważny jest sposób noszenia ubrań, ale najważniejszy jest stosunek do samego siebie. Uwierz, że mówi to ktoś kto uwielbia ubrania, ale mam do nich dystans. Mi służą do zabawy, nie do życia. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 21 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 21 Listopad 2013 Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Czuję się w pełni usatysfakcjonowany. W sprawie "haute couture" - nabrałem być może mylnego wrażenia - jeżeli jako ikony stylu wymieniasz wraz ze zdjęciami na swoim blogu, m.in. Audrey Hepburn, Jackie O, Grace Kelly czy z żyjących królową Ranię. Dla odmiany od wizerunkowych i semantycznych dywagacji ubranie - ubieranie interesuje mnie konkret, czyli jakość. Albo coś jest warte swojej ceny, albo nie i to ja o tym sam decyduję i nie widzę żadnego powodu, aby dorosły facet miał się emocjonować przy zakupie marynarek, koszul, skarpet czy butów. Może to zbyt staroświeckie podjeście do tematu jak na warszawskie realia. W końcu interes lepiej się kręci jak ludzie często wymieniają swoje garderoby i ulegają emocjom, umiejętnie podsycanym przez doradców. Jeżeli kobieta mówi klientowi - mężczyżnie, że świetnie w tym ubraniu wygląda, to leje miód na jego serce. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hargin Napisano 21 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 21 Listopad 2013 ja się zawsze emocjonuję gdy płacę i gdy odbieram kolejne paczki z zachowaniem najwyższych standardów konspiracji 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Breslauer Napisano 21 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 21 Listopad 2013 Uogólniając - to w trakcie przeglądania tego forum można wręcz nabrać pewności, że faceci (w większości chyba dorośli?) zupełnie nie mają problemów z brakiem emocji przy zakupie marynarek, koszul, skarpet czy butów. Baaa.... od emocji czasami aż kipi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R50 Napisano 24 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2013 Właśnie. Czy jakiś moderatóż mógłby przenieść? Szczerze rozbawiła mnie prośba do mężczyzn o większe kierowanie się emocjami w zakupach. Kobiety inaczej podejmują decyzje, mężczyźni inaczej. Tak jest od wieków, więc może zostawmy tak, jak jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skalpel Napisano 25 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 25 Listopad 2013 ja się zawsze emocjonuję gdy płacę i gdy odbieram kolejne paczki z zachowaniem najwyższych standardów konspiracji Hargin właśnie to się nazywa poszukiwaniem adrenaliny Ja już zacząłem zamawiać paczki do pracy, żeby uniknąć zdekonspirowania Sekretarka zawsze daje mi zawsze znać, że przyszło do mnie coś czego na pewno nie powinna wpisywać do dziennika korespondencyjnego, ani pokazywać naczelnemu (no chyba, że ten, na drugi raz chce sie dorzucić do zamówienia żeby koszty przesyłki obniżyć ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
constantin Napisano 25 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 25 Listopad 2013 Przesyłki do pracy to podstawa:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hargin Napisano 25 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 25 Listopad 2013 Ćwiczyłem i to Następny etap, to usypanie takiej fury odzieży, akcesoriów i butów, aby w domu nikt nie mógł wpaść na to, że pojawiły się nowe. Wtedy osiągamy stan bliski nirwany Poza tym, często niezwykle sprawdza się wymówka "no jak to, nie widziałaś tego jeszcze? przecież to stare, od wiosny/jesieni już jest" - ale to rady dla mniej zaawansowanych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
constantin Napisano 25 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 25 Listopad 2013 I oczywiście "pokerowa twarz".. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luca Napisano 25 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 25 Listopad 2013 Albo do szafy na samo dno na miesięczny okres klimatyzacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hargin Napisano 25 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 25 Listopad 2013 Tylko w przypadku ryzyka możliwości skojarzenia nadejścia nowej przesyłki z nieznanym elementem garderoby. Ci, którzy mają bardziej spostrzegawcze rodziny, mogą pokusić się w skrajnych przypadkach o "postarzanie" nowych rzeczy (ścieranie podeszwy, zaciągnięcia na swetrze, przetarcia w podszewce marynarki) - wówczas za wymówkę może służyć "okazyjny zakup na Allegro za ułamek ceny" lub "przecież to stare, w piwnicy wygrzebałem" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 25 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 25 Listopad 2013 Pokaz emocji towarzyszący gaciom ANDREW CHRISTIAN na Fejsie ma już 812 tysięcy (!!!) fanów: https://www.facebook.com/andrewchristianinc Oficjalna strona internetowa też kipi od emocji z muzyczką Cher w tle: http://www.andrewchristian.com/ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koval Napisano 25 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 25 Listopad 2013 Üxküll, błagam, nie wklejaj takich rzeczy - 'TO' z Cher zmiażdżyło mi psychikę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RadW Napisano 25 Listopad 2013 Zgłoszenie Share Napisano 25 Listopad 2013 Ćwiczyłem i to Następny etap, to usypanie takiej fury odzieży, akcesoriów i butów, aby w domu nikt nie mógł wpaść na to, że pojawiły się nowe. Wtedy osiągamy stan bliski nirwany Poza tym, często niezwykle sprawdza się wymówka "no jak to, nie widziałaś tego jeszcze? przecież to stare, od wiosny/jesieni już jest" - ale to rady dla mniej zaawansowanych ...hahaha ...strzał w dziesiątkę _ dokładnie tak ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.