dsc Posted July 22, 2013 Report Share Posted July 22, 2013 Panowie, kolejny rok z rzedu zastanawiam sie na obuwiem na okres wyjazdowo - wakacyjny, chodzi o klimat srodziemnomorski i robienie kilku kilometrow pieszo dziennie. Jestem ciekaw, co Wy wybieracie na wypoczynek / wyjazd krajoznawcze / okres urlopowy? W zeszlym roku w Rzymie mialem wsuwane 'kapcie' z plecionki, gora z bawelny / lnu, podeszwa gumowana. Bylo w miare znosnie, moze za wyjatkiem wrzynajacych sie w skore plastikowych szwow trzymajacych gumki naciagajace oraz potwornego bolu srodstopia ze wzgledu na totalna plaskosc podeszwy. W tym roku wybieram wkladke podtrzymujaca srodstopie i... no wlasnie i tu jest dylemat. Pozdrawiam, dsc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pirat Posted July 22, 2013 Report Share Posted July 22, 2013 Przytoczę Ci wypowiedź pewnego butofila : http://forum.butwbutonierce.pl/topic/372-trzewiki-boots-obuwie-zimowe-zdjęcia-komentarze-kupno/?p=17349 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
waski Posted July 22, 2013 Report Share Posted July 22, 2013 Może to nie klimat śródziemnomorski, ale Warszawa, która podczas letnich upałów też może dokuczyć. W każdym razie na wakacyjne wędrówki po mieście w upały zakładam na gołą stopę buty żeglarskie timberlanda, jak dla mnie najwygodniejsze rozwiązanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
White Haven Posted July 22, 2013 Report Share Posted July 22, 2013 Ja też póki co nie znalazłem nic wygodniejszego na lato od boat shoes (Sperry). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klapouch Posted July 22, 2013 Report Share Posted July 22, 2013 Może nie klasyczne i nie eleganckie, ale na typowo turystyczne dalekie trasy (w terenie, ruiny, trawa, kamienie, etc) sandały profilowane (określane nieraz jako "high-tech", cokolwiek to może oznaczać w przypadku sandałów) od ECCO. Jeśli zaś chodzi o wycieczki po górach, gdzie otwarty sandał nie bardzo się sprawdza to polecam wysokie, pełne skórzane buty. Wadą takeigo obuwia jest to, że na wieczorne wyjście na miasto się nie nadają. Tutaj dużo lepiej sprawdzą się boat shoes. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pirat Posted July 22, 2013 Report Share Posted July 22, 2013 Chciałbym miłośników boat shoes (do których sam się też zaliczam) zapytać ile kilometrów robią w nich po trotuarze. Załóżmy, że równym gładkim żadne tam zabytkowe kocie łby. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomekB Posted July 22, 2013 Report Share Posted July 22, 2013 W temacie: http://putthison.com/post/50501315059/what-i-take-long-walks-in-with-the-exception-of Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
White Haven Posted July 22, 2013 Report Share Posted July 22, 2013 Hmm z 4 km dziennie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pirat Posted July 22, 2013 Report Share Posted July 22, 2013 45 minut spaceru to raczej nie jest wakacyjne zwiedzanie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
waski Posted July 22, 2013 Report Share Posted July 22, 2013 Chciałbym miłośników boat shoes (do których sam się też zaliczam) zapytać ile kilometrów robią w nich po trotuarze. Załóżmy, że równym gładkim żadne tam zabytkowe kocie łby. Nie mam pojęcia, nigdy nie przeliczałem zwiedzania miasta (bo o tym mówię w kontekście Warszawy) na kilometry (w przeciwieństwie do szlaków górskich czy leśnych). Wychodzę rano bądź przed południem i wracam popołudniu bądź wieczorem i tyle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pan Janusz Posted July 22, 2013 Report Share Posted July 22, 2013 Wiatrówki, ale muszę wypróbować ten patent z trzewikami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mr.vintage Posted July 22, 2013 Report Share Posted July 22, 2013 Buty żeglarskie są dobrym pomysłem, ale przy temperaturach powyżej 30 stopni stopa się poci dość mocno, choć ja dwa lata temu zwiedzałem w nich ciepłe kraje mając je na nogach kilkanaście godzin. Ciekawą alternatywą mogą być buty żeglarskie, ale w wersji z płótna. Oglądałem taki model od Sperry i sprawiał wrażenie bardzo lekkich i przewiewnych. Są także espadryle, które są bardzo przewiewne, ale komfort użytkowania raczej niski. U mnie szybko robią się odciski od plecionki podeszwowej. Pod względem komfortu nic nie przebije wyprofilowanych sandałów, ale ich design trudno uznać za stylowy. Ja kilka lat temu na urlop zabierałem sandały z Scholl'a, model z podeszwą wykonaną z trzech warstw: skórzana wkładka, korkowe wypełnienie i spód z amortyzującego tworzywa. http://butyscholl.istore.pl/pl/sandaly-heaven-scholl.html A od pięciu lat bardzo dobrze służą mi skórzane sandały z Gino Rossi na cienkiej skórzanej podeszwie: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mr.vintage Posted July 22, 2013 Report Share Posted July 22, 2013 I jeszcze spostrzeżenie na podstawie moich doświadczeń. Jeśli wybierać zakryte buty, to dobrze by było nieco za duże. Cyrkulacja powietrza sprawia, że para wydzielana przez stopy jest łatwiej odprowadzana i stopa się wolniej męczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WhiskeyPapa Posted July 22, 2013 Report Share Posted July 22, 2013 Pod względem komfortu nic nie przebije wyprofilowanych sandałów, ale ich design trudno uznać za stylowy. Ja kilka lat temu na urlop zabierałem sandały z Scholl'a, model z podeszwą wykonaną z trzech warstw: skórzana wkładka, korkowe wypełnienie i spód z amortyzującego tworzywa. http://butyscholl.istore.pl/pl/sandaly-heaven-scholl.html Racja, trudno sparować ich wygodę czymkolwiek. Raczej jednak do grzecznej turystyki. Do hardkorowego tyrania nie posłużą długo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miszel Posted July 22, 2013 Report Share Posted July 22, 2013 Często sie zastanawiałem jak to jest z chukka na cienkiej skórce? Oglądając kolejny raz Skyfall, Quantum of Solace oraz Cassino Royale zauwazyłem że Craig nosił w cieplejszych klimatach tego typu obuwie. W QoS, podczas akcji w haiti nosił z tego co pamiętam Churchs Ryder. Zaś w Skyfall na samym początku chukka od C&J. Pomysł ten z jednej strony wydaje mi się poroniony a z drugiej ciekawy. Może macie jakieś doświadczenia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Velahrn Posted July 22, 2013 Report Share Posted July 22, 2013 Chciałbym miłośników boat shoes (do których sam się też zaliczam) zapytać ile kilometrów robią w nich po trotuarze. Załóżmy, że równym gładkim żadne tam zabytkowe kocie łby. 10 km dziennie. Na całodzienną wędrówkę pieszą w gorącym klimacie (np. pielgrzymka) jednak lepsze są sandały turystyczne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Remy Posted July 22, 2013 Report Share Posted July 22, 2013 W przypadku sandałów trzeba uważać aby od słońca nie dostać poparzeń stóp... Widziałem już takie przypadki na wakacjach na południu. Słońce grzeje znacznie mocniej niż u nas. Boat shoes- na upały się nie sprawdziły. Mokasyny są ok, ale podeszwa raczej słaba na długie wypady. Buty sportowe są dobrym rozwiązaniem. Takie do biegania. Jasne, przewiewne, podeszwa z dobrą amortyzacją. W przypadku górskich wycieczek są dedykowane modle, ze stosownym bieżnikiem itd. Sportowe do forum nie pasują... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pirat Posted July 23, 2013 Report Share Posted July 23, 2013 Filozofując, to trzeba sobie tez odpowiedzieć co to znaczy komfort i wygoda. Są osoby które lubią jak cholewka dobrze trzyma stopę. Stopa jest podparta w odpowiednim miejscu ewentualnie wkłada koryguje jakieś wady. Obcas ustawia stopę. Takie buty muszę być odpowiednio dopasowane. Może się zdarzyć że jakiś czynnik nie związany z butem też będzie wpływał na wygodą czy to jakiś kamyk, czy paznokieć za długi o 0,1mm. Są też tacy którzy wolą miękkie obuwie jak np. boat shoes. Dopasowanie ich do stopy jest o wiele łatwiejsze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
constantin Posted July 23, 2013 Report Share Posted July 23, 2013 Buty żeglarskie są dobrym pomysłem, ale przy temperaturach powyżej 30 stopni stopa się poci dość mocno, choć ja dwa lata temu zwiedzałem w nich ciepłe kraje mając je na nogach kilkanaście godzin. Ciekawą alternatywą mogą być buty żeglarskie, ale w wersji z płótna. Oglądałem taki model od Sperry i sprawiał wrażenie bardzo lekkich i przewiewnych. Są także espadryle, które są bardzo przewiewne, ale komfort użytkowania raczej niski. U mnie szybko robią się odciski od plecionki podeszwowej. Pod względem komfortu nic nie przebije wyprofilowanych sandałów, ale ich design trudno uznać za stylowy. Ja kilka lat temu na urlop zabierałem sandały z Scholl'a, model z podeszwą wykonaną z trzech warstw: skórzana wkładka, korkowe wypełnienie i spód z amortyzującego tworzywa. http://butyscholl.istore.pl/pl/sandaly-heaven-scholl.html A od pięciu lat bardzo dobrze służą mi skórzane sandały z Gino Rossi na cienkiej skórzanej podeszwie: mam podobne sandały z tej firmy i po jednym sezonie użytkowania wewnętrzna wyściółka podeszwy wygląda fatalnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WhiskeyPapa Posted July 23, 2013 Report Share Posted July 23, 2013 mam podobne sandały z tej firmy i po jednym sezonie użytkowania wewnętrzna wyściółka podeszwy wygląda fatalnie Dlatego m.in. idea zakrytych butów z wyściółką skórzaną na gołą stopę tym mniej do mnie przemawia. Mnie w GR dobijała (dosłownie) płaskość podeszwy (głównie, bo środkowy pasek również). Scholle od pierwszego razu traktuję jednosezonowo... i tak od sześciu kolejnych sezonów, zawsze z tego samego źródła. Wcześniej i w międzyczasie próbowałem kilku innych opcji, od no name'ów, przez hush puppies, nike do teva... Trwałość, a i owszem, lepsza - czasem nawet nieporównanie, ale wygoda się nie umywa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tigre251 Posted July 23, 2013 Report Share Posted July 23, 2013 Potwierdzam. Na skwarkę sprawdziły się nieco za duże białe Adidasy, przewiewne, bardzo wygodne i dobre w góry. Sprawdzą się też sandały ale preferowałem adidasy, trzeba uważać na słońce, po kilku dniach chodzenia w bardzo silnym słońcu zrobił się mocno brązowy pasek na środkowej części górnej stopy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pirat Posted July 24, 2013 Report Share Posted July 24, 2013 Potwierdzam. Na skwarkę sprawdziły się nieco za duże białe Adidasy, przewiewne, bardzo wygodne i dobre w góry. Sprawdzą się też sandały ale preferowałem adidasy, trzeba uważać na słońce, po kilku dniach chodzenia w bardzo silnym słońcu zrobił się mocno brązowy pasek na środkowej części górnej stopy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tigre251 Posted July 24, 2013 Report Share Posted July 24, 2013 Naprawdę polecam ten zestaw na wyjazd zagraniczny w ciepłe klimaty, Przetestowałem na Azorach i trafiliśmy w super pogodę - tydzień bez deszczu w skwarce. Do chodzenia w górach, lasach, parkach, plażach jak dla mnie to idealny zestaw. Dodam że wziąłem niepotrzebnie buty trekkingowe. które były bardziej dopasowane rozmiarem i które.. nosiłem 1 dzień, były za mało przewiewne. Panowie przetestujcie buty w rozmiarze nieco większym od tego który nosicie i na opisywane w temacie warunki. Przewiew i wygoda to podstawa. Adidasy są bardzo wygodne i wolę od sandałów - czasami piasek i małe kamyczki dostają się pod stopę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
waski Posted July 24, 2013 Report Share Posted July 24, 2013 Z pewnością wygodne, tylko chyba nie do końca wpisują się w tematykę forum. Mam też wrażenie, że koledze dsc nie o adidasy chodziło, kiedy pytał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WhiskeyPapa Posted July 24, 2013 Report Share Posted July 24, 2013 Tzn. odpowiedź poprawna, niezgodna z kluczem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.