Skocz do zawartości

Kompletowanie garderoby - dyskusje i porady


kset

Rekomendowane odpowiedzi

55:45 len:bawełna. Nie pamiętam jak z podszewką, ale wydawała się bardzo lekka. Natomiast była jeszcze w biało-granatowy prążek dwurzędówka, ale już z bawełny, więc nie wiem jakby się w lato sprawdziła. Ale świetnie wyglądała na mnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 116
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

55:45 len:bawełna. Nie pamiętam jak z podszewką, ale wydawała się bardzo lekka. Natomiast była jeszcze w biało-granatowy prążek dwurzędówka, ale już z bawełny, więc nie wiem jakby się w lato sprawdziła. Ale świetnie wyglądała na mnie...

To wiem o której mowisz, ale moje pytanie dotyczylo innej.

W kazdym razie polecam len i bawełne w mieszankach lub osobno na letnie marynarki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

55:45 len:bawełna. Nie pamiętam jak z podszewką, ale wydawała się bardzo lekka. Natomiast była jeszcze w biało-granatowy prążek dwurzędówka, ale już z bawełny, więc nie wiem jakby się w lato sprawdziła. Ale świetnie wyglądała na mnie...

podszewka to poliester i rayon, czymkolwiek rayon jest. 55/45

MAM JĄ (wersję beżową) :twisted::twisted::twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakupy na ten rok:

1. Sponie z szarej flaneli na zimę

2. Marynarka z szarej flaneli na zimę

3. Wełniane szare odd trousers z gurtami (szyją się)

4. Wełniana marynarka navy blue z wysokoskrętnej wełny - chyba w najbliższym czasie zlecę jej uszycie S.Ż.

5. Szary chesterfield (jeszcze nie wiem, czy będzie szyty, czy kupiony - jeśli dostanę coś takiego jak zeszłoroczna kolekcja CG, to nie będę eskalował kosztów)

6. Czarne sztyblety - pewnie zlecę ich uszycie w okolicach sierpnia/września (w zależności od oferty skór poproszę o ich uszycie T.J., albo Kielmana)

7. Forumowe lotniki :-)

8. Okrągłe spinki z onyksem albo masą perłową

9. Trochę usportowiony zegarek - wybór pomiędzy Omega De Ville Hour Vision Annual Calendar, Zenith Captain Moonphase, lub JLC Master Eight Days - ponieważ nie jest to jakieś super ważne - może zaczekać do następnego roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.czarne oxfordy J.L lub C&J

2.kilka białych T-shirtów

3.nowe buty trekkingowe The North Face

hmm...w zasadzie wszystko na biezaca jest kupowane,

aha.. wycieczke na pewna wyspe na Morzu Śródziemnym w wrzesniu../prezent dla zony/- zabukowane i zaplacone

pozdrawiam i zycze udanych zakupów ..

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Moja lista idzie jak burza :) Ledwo co zdążyłem zainteresować się "klasyczną elegancją" a już spora część listy została zrealizowana

1. Garnitur bespoke (w tym roku udało mi się uszyć pierwszy i okazał się tak fajny, że obecnie szyje się już drugi)

2. Skórzana walizka na weekendowe wypady (udało się kupić naprawdę świetną za bardzo fajną cenę)

3. Koszula na miarę (udało się MTM Stolarka, ale jestem z niego baardzo niezadowolony, więc pewnie kolejne będzie Da Vinci)

4. Kilka krawatów (przez całe swoje życie nie miałem nigdy ani jednego krawata aż do tego roku :) na razie kupiłem 1, ale to dużo sa mało aby spełnić punkt)

5. Kilka spinek do mankietów (udało się kupić 2 pary w tym jedne robione przez Damiance, ale obecnie bardzo brakuje mi spinek lapis-lazuli więc punkt ciągle nie wypełniony)

6. Double monk shoes (z Immune szukamy czegoś, ale ciągle nie udało się jeszcze zamówić)

7. Niebieskie zamszowe desert shoes /albo inny typ ale niebieski zamsz (tu jeszcze nawet poszukiwania nie rozpoczęte)

8. Portfel ze słonia albo inny egzotyczny (rekin, albo wąż w 2 kolorach inny na zewnątrz i inny wewnątrz - jaskrawe kolory - zielony, fioletowy, czerwony itp). (mniej więcej mam już upatrzony ale kombinuje jak go sprowadzić)

9. Jakiś przyzwoity parasol (teraz jest motywacja aby bardziej intensywnie poszukać :))

10. Jasno żółte chinosy najprawdopodobniej bespoke ponieważ w moim rozmiarze nigdy nie znajdę z wieszaka (jeszcze nie ruszone poszukiwania)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Miałem od pewnego czasu gotową listę, podzielę się nią zatem:

1. Sportowa poszetka

2. Sportowa muszka (niestety posiadam tylko jedną muszkę i to wizytową)

3. Klasyczne, letnie, przewiewne spodnie [zakupione]

4. Garnitur sportowy (jak najmniej formalny :D)

5. Sportowa marynarka w kratkę

6. Chinosy [zakupione]

7. Prochowiec

8. Kilka par ciekawych skarpetek ;).

9. Dwie koszule

10. Fular (niestety posiadam tylko jeden ;/)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Klasa. To jest jasny brąz, tzw tan, na średni i ciemny brąz mówimy brown. U nas jest po prostu brązowy ;)

Dla mnie garnitur ciemny brąz, z myślą o sezonie jesień/zima. Najlepiej się czuję w brązie, bo to jest mój kolor w przeciwieństwie do szarego lub granatowego. Mitem męskiej klasycznej elegancji jest to że każdemu będzie dobrze w szarym garniturku, białej koszuli i ciemnym krawacie.

Wiesz Zaki, z tym dobrze, czy źle to zależy. Jeżeli nałożyłbyś ten szary garnitur, białą koszulę i ciemny krawat, przy założeniu, że wszystko będzie dopasowane i odpowiedniej jakości, to kogo byś praktycznie nie zapytał, bo powie ci, że wyglądasz dobrze. Wiem, to na swoim przykładzie. Jeszcze tak niedawno byłem w błędzie co do swojego typu kolorystycznego, bo myślałem, że jestem tzw. jesienią, czyli ciepłym typem urody, dlatego też nosiłem różnego rodzaju brązy, pomarańcze itp. Dopiero profesjonalista określił, że jest dokładnie na odwrót, tzn. zimą, typ południowy, który łatwo pomylić z jesienią, szczególnie gdy się bazuje na gazetowych poradnikach ;) W każdym bądź razie, dopiero teraz, gdy osoby z którymi przebywam mają porównanie, przykładowo moje koleżanki, twierdzą, że w brązach wyglądałem dobrze, ale w błękitach dużo lepiej. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszemy nie na temat, ale z racji tego że jest to sala klubowa myślę że można sobie zejść na jakiś czas z kobiecej elegancji.

Panie Nereusz jak mogłeś Pan pomylić typ południowca z jesienią? Tego nie jestem w stanie zrozumieć.

Co do brązowych garniturów to chodzi mi taki po głowie od jakiegoś czasu, najlepiej by było gdyby był w podobnym odcieniu brązowego jak na tym zdjęciu.

post-86-13658920644095_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszemy nie na temat, ale z racji tego że jest to sala klubowa myślę że można sobie zejść na jakiś czas z kobiecej elegancji.

Panie Nereusz jak mogłeś Pan pomylić typ południowca z jesienią? Tego nie jestem w stanie zrozumieć.

Co do brązowych garniturów to chodzi mi taki po głowie od jakiegoś czasu, najlepiej by było gdyby był w podobnym odcieniu brązowego jak na tym zdjęciu.

Bardzo prosto. Mam włosy w kolorze ciemny blond, oczy piwne, a cerę ze skłonnością do rumieńców. Pamiętajmy, że te typy kolorystyczne mają charakter umowny, nie zawsze ktoś będzie posiadał wszystkie książkowe cechy, tylko ktoś może być przykładowo zimnych typem urody z elementami charakterystycznymi dla typu ciepłego, tak jak ma to miejsce u mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klasa. To jest jasny brąz, tzw tan, na średni i ciemny brąz mówimy brown. U nas jest po prostu brązowy ;)

Dla mnie garnitur ciemny brąz, z myślą o sezonie jesień/zima. Najlepiej się czuję w brązie, bo to jest mój kolor w przeciwieństwie do szarego lub granatowego. Mitem męskiej klasycznej elegancji jest to że każdemu będzie dobrze w szarym garniturku, białej koszuli i ciemnym krawacie.

Wiesz Zaki, z tym dobrze, czy źle to zależy. Jeżeli nałożyłbyś ten szary garnitur, białą koszulę i ciemny krawat, przy założeniu, że wszystko będzie dopasowane i odpowiedniej jakości, to kogo byś praktycznie nie zapytał, bo powie ci, że wyglądasz dobrze. Wiem, to na swoim przykładzie. Jeszcze tak niedawno byłem w błędzie co do swojego typu kolorystycznego, bo myślałem, że jestem tzw. jesienią, czyli ciepłym typem urody, dlatego też nosiłem różnego rodzaju brązy, pomarańcze itp. Dopiero profesjonalista określił, że jest dokładnie na odwrót, tzn. zimą, typ południowy, który łatwo pomylić z jesienią, szczególnie gdy się bazuje na gazetowych poradnikach ;) W każdym bądź razie, dopiero teraz, gdy osoby z którymi przebywam mają porównanie, przykładowo moje koleżanki, twierdzą, że w brązach wyglądałem dobrze, ale w błękitach dużo lepiej. :)

Wiesz, ja również odbyłem fachową analizę kolorystyczną i wyszło że jestem ciepła wiosna. Z ciemnych kolorów: szary, czarny, granatowy i brązowy, ten ostatni jest właśnie dla mnie najlepszy. Generalnie w ogóle powinien się wystrzegać ciemnych garniturów zdaniem kolorystki, ale zimą trudno będzie w jasnym chodzić i jasne są jednak bardziej narażone na zabrudzenia. Nie mogę się pochwalić taką garderobą jak Mark Twain i 15 białymi garniturami :) (tak czy siak, byłyby to kremowe)

"Wiesz Zaki, z tym dobrze, czy źle to zależy. Jeżeli nałożyłbyś ten szary garnitur, białą koszulę i ciemny krawat, przy założeniu, że wszystko będzie dopasowane i odpowiedniej jakości, to kogo byś praktycznie nie zapytał, bo powie ci, że wyglądasz dobrze."

Tak dobrze, ale nie bardzo dobrze. Odpowiednie kolory dają Tobie właśnie błysk w oku, to o czym kobiety mówią że ma w sobie to coś.Jeśli postawić mnie w szarym garniturze, białej koszuli i ciemnym krawacie obok gościa w typie urody zima o kruczoczarnych włosach, to który będzie miał to coś w sobie?! Ten gość bo to są jego kolory, które szczęśliwie dla niego uchodzą także za klasycznie eleganckie. Ale jeśli oboje się ubierzemy w brązowy garnitur, zieloną koszulę i żółty krawat i staniemy obok siebie to role się odwrócą bo ja mam typ urody sprzyjający wiejskiej kolorystyce ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klasa. To jest jasny brąz, tzw tan, na średni i ciemny brąz mówimy brown. U nas jest po prostu brązowy ;)

Dla mnie garnitur ciemny brąz, z myślą o sezonie jesień/zima. Najlepiej się czuję w brązie, bo to jest mój kolor w przeciwieństwie do szarego lub granatowego. Mitem męskiej klasycznej elegancji jest to że każdemu będzie dobrze w szarym garniturku, białej koszuli i ciemnym krawacie.

Wiesz Zaki, z tym dobrze, czy źle to zależy. Jeżeli nałożyłbyś ten szary garnitur, białą koszulę i ciemny krawat, przy założeniu, że wszystko będzie dopasowane i odpowiedniej jakości, to kogo byś praktycznie nie zapytał, bo powie ci, że wyglądasz dobrze. Wiem, to na swoim przykładzie. Jeszcze tak niedawno byłem w błędzie co do swojego typu kolorystycznego, bo myślałem, że jestem tzw. jesienią, czyli ciepłym typem urody, dlatego też nosiłem różnego rodzaju brązy, pomarańcze itp. Dopiero profesjonalista określił, że jest dokładnie na odwrót, tzn. zimą, typ południowy, który łatwo pomylić z jesienią, szczególnie gdy się bazuje na gazetowych poradnikach ;) W każdym bądź razie, dopiero teraz, gdy osoby z którymi przebywam mają porównanie, przykładowo moje koleżanki, twierdzą, że w brązach wyglądałem dobrze, ale w błękitach dużo lepiej. :)

Wiesz, ja również odbyłem fachową analizę kolorystyczną i wyszło że jestem ciepła wiosna. Z ciemnych kolorów: szary, czarny, granatowy i brązowy, ten ostatni jest właśnie dla mnie najlepszy. Generalnie w ogóle powinien się wystrzegać ciemnych garniturów zdaniem kolorystki, ale zimą trudno będzie w jasnym chodzić i jasne są jednak bardziej narażone na zabrudzenia. Nie mogę się pochwalić taką garderobą jak Mark Twain i 15 białymi garniturami :) (tak czy siak, byłyby to kremowe)

"Wiesz Zaki, z tym dobrze, czy źle to zależy. Jeżeli nałożyłbyś ten szary garnitur, białą koszulę i ciemny krawat, przy założeniu, że wszystko będzie dopasowane i odpowiedniej jakości, to kogo byś praktycznie nie zapytał, bo powie ci, że wyglądasz dobrze."

Tak dobrze, ale nie bardzo dobrze. Odpowiednie kolory dają Tobie właśnie błysk w oku, to o czym kobiety mówią że ma w sobie to coś.Jeśli postawić mnie w szarym garniturze, białej koszuli i ciemnym krawacie obok gościa w typie urody zima o kruczoczarnych włosach, to który będzie miał to coś w sobie?! Ten gość bo to są jego kolory, które szczęśliwie dla niego uchodzą także za klasycznie eleganckie. Ale jeśli oboje się ubierzemy w brązowy garnitur, zieloną koszulę i żółty krawat i staniemy obok siebie to role się odwrócą bo ja mam typ urody sprzyjający wiejskiej kolorystyce ;)

Widzę, że analiza kolorystyczna zatacza coraz szersze kręgi ;)

Natomiast odnośnie drugiej części posta zgodzę się z Tobą w zupełności. Szczególnie lubię to obserwować wśród kobiet. Jeżeli kobieta jest piękna, co by nie założyła będzie wyglądać ładnie, ale jeżeli założy coś w perfekcyjnie pasującym kolorze, nie będzie już wyglądać tylko ładnie, będzie wyglądać zniewalająco ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat. Moglibyście go rozwinąć lub wskazać skierowane do tematyki forum materiały na ten temat?

Pracuję nad wpisem na ten temat. Myślę że jutro umieszczę na blogu, bo odbyłem sesję u kolorystki, która zachwiała moimi wyobrażeniami o klasycznej elegancji i kolorystyce i wspomnianym błysku w oku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat. Moglibyście go rozwinąć lub wskazać skierowane do tematyki forum materiały na ten temat?

Polecam sięgnąć do A. Flussera "Dressing the Man". Świetne tam tłumaczy podstawy doboru koloru ;)

Edit: Można by założył temat odnośnie kolorów w ogólności i przenieść tam ostatnie posty. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszemy nie na temat, ale z racji tego że jest to sala klubowa myślę że można sobie zejść na jakiś czas z kobiecej elegancji.

Panie Nereusz jak mogłeś Pan pomylić typ południowca z jesienią? Tego nie jestem w stanie zrozumieć.

Co do brązowych garniturów to chodzi mi taki po głowie od jakiegoś czasu, najlepiej by było gdyby był w podobnym odcieniu brązowego jak na tym zdjęciu.

Bardzo prosto. Mam włosy w kolorze ciemny blond, oczy piwne, a cerę ze skłonnością do rumieńców. Pamiętajmy, że te typy kolorystyczne mają charakter umowny, nie zawsze ktoś będzie posiadał wszystkie książkowe cechy, tylko ktoś może być przykładowo zimnych typem urody z elementami charakterystycznymi dla typu ciepłego, tak jak ma to miejsce u mnie.

Edit: wstawię fotkę, to każdy sobie zobaczy ten typ kolorystyczny, przynajmniej mniej więcej. ;)

Dołączona grafika

Uploaded with ImageShack.us

Nie ukrywam, proszę nie bierz tego osobiście, że bardziej intrygują mnie typy kolorystyczne pań. Im bardziej Panią zasłoniłeś, tym bardziej jestem Nią zaintrygowany. Nie mogę się zupełnie skoncentrować na Twoim typie kolorystycznym. Znowu wychodzi, że w przypadku pań jestem wrażliwy na całą paletę barw. Proszę przekaż Pani ukłony ode mnie. Sorry za OT.

edit; literówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż w takim razie, żeby nie odbierać tej fascynacji, typ kolorystyczny mojej koleżanki pozostanie nieodkryty, a pozdrowienia przekaże, będę mógł nawet pośredniczym w ten sposób, że prześlę jej link :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem wybitnym ekspertem w dziedzinie budowania szaf. Posiadam jednak trochę doświadczenia z pierwszej ręki - w weekend budowałem szafkę z Ikei.

I tak:

- planując budowę należy dokładnie określić wymiar pożądanej szafy. Dokonywanie orientacyjnych pomiarów metodą "na oko" może skutkować tym, że szafa nie zmieści się pomiędzy tapczan a parapet. "Kurde, wyglądała jakby się mieściła".

- przed rozpoczęciem budowy zgromadzić pod ręką wszystkie elementy i narzędzia, żeby bez sensu nie biegać do szafki po "jeszcze inny śrubokręt, który wreszcie będzie pasował"

- rozcinając karton z elementami szafy uważać by nie zarysować widocznych później powierzchni. Ewentualne zarysowania można pokryć, w zależności od koloru szafy markerem/korektorem. Ale i tak będzie je z bliska widać.

- manipulując elementami konstrukcyjnymi szafy (zwłaszcza dużymi, na przykład półkami) należy wizualizować sobie trójwymiarowy obraz pomieszczenia i zawczasu oceniać trajektorię skrajnych punktów elementu względem innych obiektów. Szczególną uwagę należy poświęcić obiektom szklanym i delikatnym (żyrandol, butelka piwa).

- montując, skręcając elementy warto dokładnie upewnić się, że montujemy je skierowane we właściwą stronę. Brak wystarczającej uwagi na tym etapie może skutkować koniecznością rozmontowania dużej części konstrukcji i budowy jej od nowa. Tym razem właściwie.

Tyle kilka uwag na szybko. Mam nadzieję, że pomogłem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.