zaki Napisano 28 Grudzień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2011 Im przecież chyba chodzi o wspomnianą teatralność Oceniam to zjawisko pozytywnie. Oby więcej takich osób na polskich ulicach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ernestson Napisano 28 Grudzień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2011 Też oceniam zjawisko pozytywnie bo każda różnorodność jest pozytywna. Jednak Fabrizio Rollo doceniam za ciekawy styl a dwóch pozostałych nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 28 Grudzień 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2011 Dotychczas zaprezentowałem w tym wątku następujące postaci: Antoni Cierplikowski (1884-1976), wizjoner fryzjerstwa damskiego; Jean Cocteau (1889-1963), literat, malarz, reżyser, członek Akdemii Francuskiej (1955); Massimiliano Mocchia di Coggiola (ur. 1984), włoski arystokrata, historyk sztuki, bibliofil; Cédric Villani (ur. 1973), francuski matematyk, laureat medalu Fieldsa, najbardziej prestiżowej nagrody w dziedzinie matematyki (2010); Fabrizio Rollo, architekt, dziennikarz, związany z brazyliską edycją Vogue'a, oraz dizajner. Każda z tych osób posługuje się własnym kodem estetycznym i ta ekstrawagancja, nonszalancja i ostentacyjność stanowi wartość dodatnią dandyzmu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ernestson Napisano 28 Grudzień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2011 Kurczę, zapomniałem o Cierplikowskim i Cocteau. Wyedytuję wcześniejsze wpisy bo w takim układzie nie mają sensu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciek K Napisano 28 Grudzień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2011 Tak a propo teatralności, to czy w jednym z aksjomatów dandyzmu, nie jest czasem, jest taki styl życia, aby stało się ono rodzajem sztuki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaki Napisano 28 Grudzień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2011 Tak a propo teatralności, to czy w jednym z aksjomatów dandyzmu, nie jest czasem, jest taki styl życia, aby stało się ono rodzajem sztuki? +++ Bardzo dobrze to ująłeś. Historyczny dandyzm był m.in protestem wobec powściągliwości, surowości i konserwatyzmu epoki wiktoriańskiej. Głównym jego celem było rzeczywiście uczynienie z życia sztuki, a ubieranie się było jednym ze środków do osiągnięcia tego celu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 28 Grudzień 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2011 Kurczę, zapomniałem o Cierplikowskim i Cocteau. Wyedytuję wcześniejsze wpisy bo w takim układzie nie mają sensu Niestety, Cierplikowski wciąż jest bardziej znany we Francji niż w Polsce, gdzie poświęcono mu monografię (zdjęcie na okładce pokazuje, że fryzura też może być dziełem sztuki). Inna sprawa, to co by osiągnął Cierplikowski prowadząc salon fryzjerski w Łodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ernestson Napisano 28 Grudzień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2011 Inna sprawa, to co by osiągnął Cierplikowski prowadząc salon fryzjerski w Łodzi? Pewnie frustrację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sergiusz Napisano 28 Grudzień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2011 +++ Bardzo dobrze to ująłeś. Historyczny dandyzm był m.in protestem wobec powściągliwości, surowości i konserwatyzmu epoki wiktoriańskiej. Głównym jego celem było rzeczywiście uczynienie z życia sztuki, a ubieranie się było jednym ze środków do osiągnięcia tego celu. Mi się epoka wiktoriańska (z perspektywy czasu), jasne reguły wówczas panujące, powściągliwość (o której wspomniałeś) i konserwatyzm tamtych czasów podoba i prawdopodobnie wówczas wcale bym nie protestował . Reguły i przyzwoitość były wówczas tak jasno określone, że nawet odbijały się w ubiorze . Nie śmiem się nazwać dandysem, ale staram się dbać o swój ubiór. Klasycznymi elementami (marynarka, chinos, koszula, poszetka, czasem fular, muszka, czy krawat) zapewne wyróżniam się wśród innych studentów (mam nadzieję, że pozytywnie, co wielokrotnie słyszałem nawet z ust rówieśników). Ja raczej swoim ubiorem protestuje przeciw schamieniu, zaniku kultury i braku tego, co niewątpliwie było w epoce wiktoriańskiej, tj. reguł. Bo cywilizacja w końcu opiera się na pewnych zasadach i normach . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciek K Napisano 28 Grudzień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2011 Sergiusz, zasiliłeś zatem szeregi "zapewne pozytywnie wyróżniających się" ludzi opisanych przez Üxküll'a. Wybacz, ale nie mogłem się powstrzymać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sergiusz Napisano 28 Grudzień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2011 Chyba jednak nie . W czasie się nie zamierzam przenosić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaki Napisano 28 Grudzień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2011 +++ Bardzo dobrze to ująłeś. Historyczny dandyzm był m.in protestem wobec powściągliwości, surowości i konserwatyzmu epoki wiktoriańskiej. Głównym jego celem było rzeczywiście uczynienie z życia sztuki, a ubieranie się było jednym ze środków do osiągnięcia tego celu. Mi się epoka wiktoriańska (z perspektywy czasu), jasne reguły wówczas panujące, powściągliwość (o której wspomniałeś) i konserwatyzm tamtych czasów podoba i prawdopodobnie wówczas wcale bym nie protestował . Reguły i przyzwoitość były wówczas tak jasno określone, że nawet odbijały się w ubiorze . Nie śmiem się nazwać dandysem, ale staram się dbać o swój ubiór. Klasycznymi elementami (marynarka, chinos, koszula, poszetka, czasem fular, muszka, czy krawat) zapewne wyróżniam się wśród innych studentów (mam nadzieję, że pozytywnie, co wielokrotnie słyszałem nawet z ust rówieśników). Ja raczej swoim ubiorem protestuje przeciw schamieniu, zaniku kultury i braku tego, co niewątpliwie było w epoce wiktoriańskiej, tj. reguł. Bo cywilizacja w końcu opiera się na pewnych zasadach i normach . Sergiusz the Great Dandy of Yore Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ernestson Napisano 28 Grudzień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2011 Mi się epoka wiktoriańska (z perspektywy czasu), jasne reguły wówczas panujące, powściągliwość (o której wspomniałeś) i konserwatyzm tamtych czasów podoba i prawdopodobnie wówczas wcale bym nie protestował . Reguły i przyzwoitość były wówczas tak jasno określone, że nawet odbijały się w ubiorze . Właściwie wszystko co wymieniłeś powoduje, że bardzo cieszę się z tego że żyję teraz a nie wtedy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 28 Grudzień 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2011 Czas na przedstawienie mojego faworyta. Jest nim Alexis von Rosenberg, baron de Redé (1922-2004). Słynął z organizacji fantastycznych bali w Hotelu Lambert, jednym z najbardziej ekskluzywnych miejsc Paryża, który w latach 1843-1975 był własnością Czartoryskich: http://pl.wikipedia.org/wiki/H%C3%B4tel_Lambert Na zdjęciach baron w wysmakowanych kostiumach balowych oraz szafa z obuwiem od Anthony'ego Cleverley'a. "Cywilne" zdjęcia barona do zobaczenie pod poniższymi linkami: http://theesotericcuriosa.blogspot.com/ ... -rede.html http://www.facebook.com/group.php?gid=5 ... 390&v=wall Warto przeczytać: http://www.newyorksocialdiary.com/node/1905940 http://tmagazine.blogs.nytimes.com/2011 ... n-de-rede/ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Flors Napisano 28 Grudzień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2011 Wielki szacunek do szafy powyżej (do ilości oraz typów). Kolorystycznie jednak dość nudno - pewnie była to tylko część szafy. PS. to ja sobie życzę na Nowy Rok taką CZĘŚĆ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jabbero Napisano 28 Grudzień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2011 Pewnie mam najmniejsze prawo do zabierania głosu w dyskusji bo wywodzę się ze środowiska dżinsowych kurtek ale jak dla mnie dandysem jest jedynie Fabrizio. Dwaj pozostali to rekonstruktorzy dziewiętnastowiecznego dandyzmu i stroju z epoki- mniej lub bardziej dokładni. Od wieku XIX dzieli nas już cały wiek XX, a dandysi tamtej epoki nie odziewali się przecież w XVII wieczne szaty. Byli raczej współczesnymi "cudakami". Współcześnie taka rekonstrukcja na pewno jest ciekawa ale na co dzień śmieszna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 28 Grudzień 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 28 Grudzień 2011 Ciekawe, że obecnie w Polsce zainteresowanie sztuką kończy się na art déco, a więc na okresie schyłkowym surdutów, a w ciuszkach styl retro jest gremialnie negowany. Dobrze, że przynajmniej polska muzyka współczesna i sztuka nowoczesna ma zagranicznych odbiorców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 29 Grudzień 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 29 Grudzień 2011 Dandysi mają swój ulubiony butik "Cape Cod" w Paryżu, który prowadzi Marc Guyot. Właściciela i jego butik prezentowałem już na tym forum: viewtopic.php?f=1&t=582&p=11921&hilit=Guyot#p11921 viewtopic.php?f=2&t=647&p=11924&hilit=cape+cod#p11924 Więcej zdjęć Marca i jego butiku na blogach: http://fredisblog.over-blog.com/article ... 48823.html http://sleevehead.blogspot.com/2009/12/ ... -from.html http://forthediscerningfew.com/2011/09/ ... arc-guyot/ W ostatnim załączniku zdjęcie Alexandra Bouleta, stałego klienta "Cape Cod". Więcej zdjęć tego paryskiego dandysa: http://fredisblog.over-blog.com/article ... 94014.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 29 Grudzień 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 29 Grudzień 2011 Prezentacja marynarki Norfolk ze sklepu "Cape Cod". Jej upowszchnienie wiąże się znowu z Edwardem VII, któremu świat mody męskiej zawdzięcza m.in. mankiety u spodni: viewtopic.php?f=1&t=653&start=10 Więcej o marynarkach Norfolk: http://en.wikipedia.org/wiki/Norfolk_jacket http://greensleevestoaground.wordpress. ... e-norfolk/ http://parisiangentleman.co.uk/2011/07/ ... ng-jacket/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 29 Grudzień 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 29 Grudzień 2011 Butik "Cape Cod" jest realtywnie tanim miejscem w porównaniu do paryskiej pracowni krawieckiej Cifonelli. Jeżeli Yves Saint Laurent ubrał kobietę w smoking, to Cifonelli znacznie wcześniej ubrał czarnoskórą kobietę we frak! Pracownia ubiera polityczne elity, ale i zamożnych dandysów w wyszukane marynarki o niepowtarzalnym kroju i wykończeniu. Więcej do poczytania i pooglądania: http://www.cifonelli.com/ http://parisiangentleman.co.uk/2011/02/ ... ry-part-i/ http://parisiangentleman.co.uk/2011/03/ ... y-part-ii/ http://sleevehead.blogspot.com/2009/12/ ... ation.html http://www.permanentstyle.co.uk/2011/07 ... nelli.html http://www.permanentstyle.co.uk/2011/09 ... house.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sergiusz Napisano 29 Grudzień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Grudzień 2011 Dandys, czy nie? Nie byłem pewny, czy mogę go tu wrzucić . Być może jest zbyt "zwyczajny" jak na ten temat (bo stosunkowo sporo osób ubierających się w ten sposób można znaleźć). Niedawno znalazłem tego bloga, a właściwie podrzuciła mi go koleżanka (pisała, że "tak mnie widzi"; właściwie niedawno miałem na sobie zestaw całkiem podobny do tego na ostatnim zdjęciu, z tym że w innych kolorach). Jest - jak widać - bardziej "zwyczajny" i mniej nawiązujący do czasów minionych od poprzedników. To ciemnoskóry obywatel Republiki Francuskiej, mieszkaniec Paryża. Adres bloga: http://les-freres-jo.blogspot.com/ Trzy losowo wybrane zdjęcia: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 29 Grudzień 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 29 Grudzień 2011 @sergiusz ten blog prezentuje konfekcję sieciową (Hugo Boss, Tommy Hilfiger, Ralph Lauren, etc.), więc podpada pod bardziej powszechne zjawisko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sergiusz Napisano 29 Grudzień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Grudzień 2011 Tego się właśnie obawiałem . Ale nie miałem gdzie tego wstawić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 30 Grudzień 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 30 Grudzień 2011 Na pierwszym zdjęciu Lorenzo Cifonelli. Można dostrzec piękną linię ramion oraz wysoką pachę. Na kolejnych dwóch zdjęciach marynarka tweedowa z ramionami typu pagoda od Cifonellego dla Simona Cromptona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Petrikauer Napisano 30 Grudzień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 30 Grudzień 2011 Tego się właśnie obawiałem . Ale nie miałem gdzie tego wstawić .Mamy wątek "Dobrze ubrany mężczyzna - zdjęcia". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.