Skocz do zawartości

Pęknięta lamówka w nowych miarowych butach ślubnych


Kamil1978

Rekomendowane odpowiedzi

Kolega zamówił miarowe buty na ślub, klasyczne czarne oksfordy, wykończenie cholewki lamówką. W jednym miejscu w okolicach piety lamówka jest lekko nadpęknieta, tak że widać beżowy odcień skóry będący pod licem. Nie wie co robić. Czy to dyskwalifikuje but miarowy wykonany na zamówienie u szewca? Czy może ten defekt się pogłębiać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciał robić zdjęcia, bo wszyscy wiemy jaki byłby odbiór tego przez szewca, czyli dokumentowanie wady w celu żądania zwrotu zaliczki.

Myślał i ja też, że takie pęknięcie jest wadą i nieważne czy mniejsze czy większe to i tak dyskwalifikuje produkt. Pęknięcie, czyli widoczne beżowe wnętrze jest widoczne na długości ok 1-2 mm.

Czy to u kogo zamówił ma jakieś znaczenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.03.2023 o 14:52, Kamil1978 napisał:

Nie chciał robić zdjęcia, bo wszyscy wiemy jaki byłby odbiór tego przez szewca, czyli dokumentowanie wady w celu żądania zwrotu zaliczki.

Myślał i ja też, że takie pęknięcie jest wadą i nieważne czy mniejsze czy większe to i tak dyskwalifikuje produkt. Pęknięcie, czyli widoczne beżowe wnętrze jest widoczne na długości ok 1-2 mm.

Czy to u kogo zamówił ma jakieś znaczenie?

Przypuszczam, że dla większości użytkowników najważniejsze - w końcu chcemy wiedzieć, kogo się wystrzegać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Velahrn napisał:

Przypuszczam, że dla większości użytkowników najważniejsze - w końcu chcemy wiedzieć, kogo się wystrzegać.

Wątpię, by zdanie forumowego noname'a wpłynęło na zmianę przyzwyczajeń o wiele starszych stażem tu forumowiczów, którzy od lat zamawiali i zamawiają obuwie miarowe u tego szewca. Tym bardziej, że ci sami forumowicze wybrali dyplomatyczne milczenie w sprawie pękniętej lamówki, co oznaczać może, że to jakiś drobiazg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.03.2023 o 16:03, Kamil1978 napisał:

Kolega zamówił miarowe buty na ślub, klasyczne czarne oksfordy, wykończenie cholewki lamówką

Kolega zamówił lamówkę, szewc zrobił lamówkę. Nasz klient, nasz per pan. Zastosowanie nieklasycznego rozwiązania na wyraźne życzenie klienta nie jest powodem do wystrzegania się szewca. Jeśli lamówka pękła, trzeba wrócić do szewca i złożyć reklamację. Niedoróbki w masówce za 500 zł nierówne niedoróbkom w ręcznej robocie za 5000 zł, nawet jeśli to taka sama wada; w tym pierwszym wypadku to drobiazg, w drugim powód do reklamacji.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klient widział wadę przy odbiorze, już wtedy myślał, że dyskwalifikuje ona produkt, a mimo to go odebrał bez zapytania o ten mankament szewca i zapewne uiścił jednocześnie resztę kwoty (bo zaliczkę opłaca się przy składaniu zamówienia) - zachowanie w najlepszym razie mało asertywne. Pytanie też jak szewc zareagował na samo żądanie zrobienia lamówki, czy je odradzał itp.
Bez zdjęć to niestety wróżenie z fusów (skoro buty są już w rękach klienta to nie ma powodu by tego zdjęcia teraz nie zrobić), poza tym uznawanie, że wszyscy klienci znanego szewca (choć ciągle przecież nie wiadomo kogo, a jest co najmniej kilkunastu w Polsce do wyboru), nagle nabrali wody w usta i śmią nie przeglądać codziennie forum i odpowiadać natychmiastowo na każde pytanie jest dopiero niezłe :P
 

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buty nie zostały jeszcze odebrane. Napisałem wyżej o forumowiczach, którzy "od lat zamawiali i zamawiają obuwie miarowe u tego szewca". W związku z tym nawet po pobieżnym zapoznaniu się z forum ograniczamy szewców do jedynie 3 , maksymalnie 4, a jeżeli chodzi o Warszawę to mamy tylko 3. Jeżeli zamówienie zostałoby złożone u "jednego z kilkunastu", czyli w domyśle u takiego, którego wyroby przypominają nie but miarowy bespoke, ale sen szalonego szewca, co zostało już opisane w temacie niżej, to pęknięta lamówka byłaby najmniejszym problemem.

Trzeba rozróżnić aspekt prawny od realiów. Kolega jest adwokatem i z pewnością wie jak kształtuje się stosunek cywilnoprawny. Realia rynku powodują to, że rezygnując z tego szewca, u którego są w drodze dwa inne zamówienia, w tym na oksfordy w innym kolorze i na derby, pozbawia się jakichkolwiek butów miarowych na najbliższy czas. Pozostaje dwóch, może jeden szewc w Polsce jako alternatywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Kamil1978 napisał:

Wątpię, by zdanie forumowego noname'a wpłynęło na zmianę przyzwyczajeń o wiele starszych stażem tu forumowiczów, którzy od lat zamawiali i zamawiają obuwie miarowe u tego szewca. Tym bardziej, że ci sami forumowicze wybrali dyplomatyczne milczenie w sprawie pękniętej lamówki, co oznaczać może, że to jakiś drobiazg.

Ten szewc jest taki popularny wśród Forumowiczów? Kilka wpisów, większość negatywnych, ostatni z 2018…

Poza tym on robi klejonkę, raczej trudno tu znaleźć jej amatorów.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kamil1978 napisał:

@Jakub84 Czy czytanie ze zrozumieniem, nawet nie między wierszami, jest tak trudne? Poprzez nieodpowiednie cytowanie sprowadzasz całą dyskusję do absurdu.

To chyba zaczęło się już wcześniej. Zastanawiam się czy moderacja nie powinna przenieść do takiego jednego wątku w Sali klubowej 😉

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Kamil1978 napisał:

@Jakub84 Czy czytanie ze zrozumieniem, nawet nie między wierszami, jest tak trudne? Poprzez nieodpowiednie cytowanie sprowadzasz całą dyskusję do absurdu.

Drogi Kolego

Forumowiczom nie chce się domyślać, co masz na myśli.

Nie pokazujesz zdjęć. Nie mówisz, o kogo chodzi. Nie podajesz ceny.

Nie dziw się więc, ze w zamian za taki kontent dostajesz feedback w postaci gdybania, żarcików i luźnych dywagacji. Mało kogo obchodzi, co jakiś anonimowy szewc zrobił anonimowemu klientowi, na podstawie mglistego opisu, podanego przez kolejnego anonima. 

Oczywiście, nie wykluczam (właściwie uważam to za najbardziej prawdopodobne), że Twój "kolega" po prostu nie istnieje, klientem jesteś Ty, i wstydzisz się, że odebrałeś sp#$@#$ buty. Spokojnie, człowiek uczy się na błędach, uczy się też asertywności, przychodzi to z czasem.

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Velahrn napisał:

 sp#$@#$ buty

Dziękuję za merytoryczną odpowiedź. Piszę to bez cynizmu.

Napiszę więc bez owijania w bawełnę, by każdy zrozumiał, choć byłem w przekonaniu, że to forum osób, którym obcowanie z tekstem pisanym nie jest obce, a przynajmniej stosują się do rad forumowych, by przed rozpoczęciem swoich porad zapoznali się z historyczną zawartością forum.

Pisałem, że chodzi o szewca, u którego zamawiali i zamawiają tu obecni, a więc mamy do czynienia z 4: Kielman, Januszkiewicz, Kamiński, Stanios.

Wplatanie przez @gisch "kilkunastu" nie wynika z faktu, że forumowicze tam zamawiali i zamawiają, ale jego punktu siedzenia, sam w innych tematach polecał "kołkowanie na miarę" :) u tego szewca. Znamienne, że taka osoba wypowiada się najbardziej autorytatywnie. Dla poglądu przedstawiłem twórczość tego rzemieślnika, która raczej nadaje się do filmu kostiumowego o powojennej świetności Bazaru Różyckiego i lumpenbikiniarzy niż na forum o elegancji jakiejkolwiek.

Wielki Shoe nie robi "już" butów miarowych, po kilku próbach i nieporozumieniach z klientami lub pisząc asertywnie, spapraniem roboty, gdzie buty wyszły jak do rekonstrukcji historycznej i awanturach z klientami, zaprzestali zabawy w bespoke. Ale oczywiście cenili się, chcieli dobrych kilka tys. za but, który wyglądał jak but ortopedyczny. Kamiński nie dba o linię buta, wychodzą od niego koszmarki, krzywo wszyte klamerki do monków itp., o czym jest na forum. Ostatnio pogonił rozpijaczonych szewców i sam już wszystkiego nie ogarnia. A przede wszystkim forumowicze nie zamawiają u niego butów, wypadki opisane na forum są jednostkowe, nie są zaś procesem ciągłym.

Stanios - nie z Warszawy.

To każdy forumowicz powinien wiedzieć.

Wiem, że żyjemy w kulturze obrazkowej, ale czy tak trudno wyobrazić sobie lamówkę o ok. 2-2,5 mm wysokości, której wymiary są typowe dla butów bespoke, że jest czarna, tak jak oksfordy i jest pętnieta na ok. 1-2 mm, widać beż pod licem, a głębokość pęknięcia to ok. 1mm.

I w odniesieniu do ostatniego akapitu. Miałbym się nie wstydzić chodzić w butach z pękniętą lamówką przez co dawać świadectwo o sobie pośrednio, nie wstydzić się być zrobionym na szaro przez szewca, a wstydzić się osób z forum, których osobiście nie znam i pewnie nigdy nie poznam? Dziwna logika, a szczególnie, że dwóch pozostałych szewców to nie szewcy tutaj, ale "Mistrzowie", "Pracownie", a forumowicze ściągają kaszkiety, kiedy wypowiadają nazwy ich pracowni lub nazwiska.

Dla mnie sprawa oczywista, buty zepsute, ale nie chciałem nic wcześniej sugerować, ukazywać mego nastawienia, by nie wpływać w jakikolwiek sposób na wypowiedzi innych. Ja bym takiego szewca wyśmiał i za jego tupet zażądał zadośćuczynienia za stracony czas, jak nie, to wezwanie do zapłaty, a potem nakazówka sądowa. Tupet bym nagrodził. A przede wszystkim nie zamawiałbym 3 par z góry urzeczony modelami z wystawy.

Dlaczego więc pytałem? Sam myślałem o polskim bespoke u jednego z dwóch szewców, Kielman lub Januszkiewicz. Na forum wiele osób pisało, że Kielman słabo kopyto robi, są potem luzy lub ucisk, a Januszkiewicz potrafi zrobić inny but niż się zamawiało. Lepiej rozważyć zakup rtw od lobbów, sargentów przez grensony, loaki, santosy po włoszczyznę santoni, moreschi albo wyjazd do Włoch, gdzie szewców widziałem wielu, a estetyka wykonania jak u K. i TJ, ale linia bardziej smukła. Ceny porównywalne, nawet wliczając przelot i nocleg.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz lepszy ten wątek :) Będę czytał dalej, choć nie dlatego że interesują mnie lamówki w butach :) 

W dniu 15.03.2023 o 20:12, Kamil1978 napisał:

Miałbym się nie wstydzić chodzić w butach z pękniętą lamówką przez co dawać świadectwo o sobie pośrednio, nie wstydzić się być zrobionym na szaro przez szewca, a wstydzić się osób z forum, których osobiście nie znam i pewnie nigdy nie poznam? Dziwna logika

Sporo osób tak robi w życiu. Nie ma w tym sensu logicznego, ale unikanie przyznania się do błędu, nawet przed anonimywimi ludźmi w Internecie, jest tak silne, że właśnie tak robią.

 

W dniu 15.03.2023 o 20:12, Kamil1978 napisał:

Dlaczego więc pytałem? Sam myślałem o polskim bespoke u jednego z dwóch szewców, Kielman lub Januszkiewicz. Na forum wiele osób pisało, że Kielman słabo kopyto robi, są potem luzy lub ucisk, a Januszkiewicz potrafi zrobić inny but niż się zamawiało. Lepiej rozważyć zakup rtw od lobbów, sargentów przez grensony, loaki, santosy po włoszczyznę santoni, moreschi albo wyjazd do Włoch, gdzie szewców widziałem wielu, a estetyka wykonania jak u K. i TJ, ale linia bardziej smukła. Ceny porównywalne, nawet wliczając przelot i nocleg.

Po tej wypowiedzi nadal nie rozumiem, dlaczego pytałeś. Napisałeś coś o cenach we Włoszech, ale samej odpowiedzi na postawione pytanie nie znalazłem. Serio - czego oczekujesz od forum i co zrobisz na podstawie tej odpowiedzi?

W dniu 15.03.2023 o 20:12, Kamil1978 napisał:

Wiem, że żyjemy w kulturze obrazkowej, ale czy tak trudno wyobrazić sobie lamówkę o ok. 2-2,5 mm wysokości, której wymiary są typowe dla butów bespoke, że jest czarna, tak jak oksfordy i jest pętnieta na ok. 1-2 mm, widać beż pod licem, a głębokość pęknięcia to ok. 1mm.

Wydaje mi się, że dość trudno jest wyobrazić sobie niestandardowy element buta, zrobiony na zamówienie klienta, pęknięty w niewiadomy sposób. Jak do tego dojdzie jeszcze potrzeba zrozumienia Twojej motywacji, i poszukania odpowiedzi na pytanie "czemu nie wstawia tego zdjęcia?" to już oczekujesz od ludzi za dużo. I że znacząco łatwiej byłoby wstawić zdjęcie tego elementu.

  • Like 3
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba w autorytatywnym sposobie wypowiedzi i tupecie przoduje w tej nitce ktoś inny :V
Co do Dubniaka, ocenianie działalności przez pryzmat zdjęcia jednej pary, która była wynikiem projektu radosnej twórczości jakiegoś klienta jest śmieszne. Ja u tego szewca zamówiłem zamszowe monki w zupełnie klasycznej formie i są jak najbardziej ok, uważam je za ciekawą alternatywę do będących w podobnym budżecie np. Meerminów. Sama technika kołkowania jest stosowana np. przez Lobba, więc to nie jest tylko domena jakichś "jarmarcznych" butów. Oprócz kołkowania są również klejone (jak zresztą większość butów szytych, brak kleju w ogóle generuje "skrzypienie" i często wymaga i tak w przyszłości podklejenia z powodu rozwarstwień).
Targowanie się czy jest w Polsce kilku czy kilkunastu aktywnych szewców szyjących miarowo i odsyłanie do przeczesania całego forum (by i tak zgadywać, bo choćby działało tylko dwóch to nadal nie wiadomo o kogo chodzi) trudno skomentować.
Trudno też sobie wyobrazić taką lamówkę, bo w zasadzie nikt z lamówką nie zamawia. Zresztą skoro problem dotyczy innej osoby (i to prawnika, a więc osoby, której z pewnością nieobcy jest komputer) to dlaczego ona sama nie zapyta na forum? Skoro buty nie zostały odebrane to szewc sam wie, że coś jest nie tak i zapewne o to pytał (nie chce mi się wierzyć by klient wszedł, zobaczył buty i uciekł bez słowa nie dopuszczając do głosu szewca).
No i skoro polski bispołk jest taki be i zamiast Januszkiewicza czy Kielmana lepiej kupić Loake to po co w ogóle ta nitka? Trudno tu znaleźć coś innego niż wylanie frustracji i oczekiwanie jakiegoś wręcz nawołania do linczu szewca z "tupetem", który śmiał spartaczyć buty (notabene nadal nie wiadomo kto i nie wiadomo jakie).
PS. Osobiście po prostu spróbowałbym z szewcem omówić naprawienie (tzn. sklejenie i pokrycie np. jakimś woskiem) tego defektu w taki sposób by był możliwie niewidoczny i zabezpieczony przed dalszym uszkodzeniem i rabat. Odmowa odbioru butów z defektem wielkości 2 mm (który prawdopodobnie już po nakremowaniu byłby niemal niewidoczny) i oprócz tego jeszcze roszczenia finansowe drogą sądową to pieniactwo czystej wody.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniecham dalszej polemiki, nadajemy na innych falach, każdy pozostanie zapewne przy swoim stanowisku.

Na uwagę zasługuje jeden element, może też stanowić ostrzeżenie dla innych nieświadomych bispołkerów in spe.

W dniu 22.03.2023 o 14:15, gisch napisał:

Co do Dubniaka, ocenianie działalności przez pryzmat zdjęcia jednej pary, która była wynikiem projektu radosnej twórczości jakiegoś klienta jest śmieszne. Ja u tego szewca zamówiłem zamszowe monki w zupełnie klasycznej formie i są jak najbardziej ok, uważam je za ciekawą alternatywę do będących w podobnym budżecie np. Meerminów. Sama technika kołkowania jest stosowana np. przez Lobba, więc to nie jest tylko domena jakichś "jarmarcznych" butów.

Kolega, ten od 3 par zamówionych z góry, poszedł do drugiego topowego szewca w Wawie w celu zamówienia klasycznych czarnych oksfordów ślubnych już bez nieszczęsnej lamówki. Podesłałem mu link do tego wątku. W dobrej wierze, powiedział szewcowi, to co wytłuściłem w powyższym cytacie. W odpowiedzi dostał naoliwionym kruponem Rendenbacha w twarz (z liścia). W związku z tym proszę o oględność w naciąganiu zastosowania technik szewskich, bo nieświadomego klienta może spotkać niemiłe zaskoczenie.

Wrzuć zdjęcie monków od tego Dubniaka. Ja załączam buty ortopedyczne by Wielki Szu. Umarł w butach ....

Wielki_Shoe_Wawa (8).jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Nie będę nikogo na siłę przekonywać. Zdjęcie Szu to może być kwestia projektu (jak sobie klient zażyczył 9 czy 10 rzędów sznurówek to tak dostał) albo po prostu anatomii - buty na miarę zamawiają w niemałej mierze ci, którzy nie dostaną na swoje stopy czegoś w RTW.

339916757_3591762734484160_6992504383718109237_n.jpg

339438548_605648711146945_1027175530096768219_n.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.