Jakie trzewiki polecacie?

[Aras]

Też tam mam w trzewikach i nie polecam...
Noga potem zaczyna w takich butach "latać" a sznurówki spadają z haczyków. Zawsze ratowałem się podklejaniem języka specjalnymi "padami" i ewentualnie jeszcze wkładką. W jednej parze na górze języka wybiłem dodatkowe przecięcie na sznurówki, które blokowało schodzenie się kwater i utrzymywało sznurówki na haczykach.

Ja już pogodziłem się z tym, iż trzewiki są nie dla mnie...

[mosze]

15 godzin temu, ciasteczkowy napisał:

Szybkie pytanie. Buty typu derby, w przeciwieństwie do oksfordów, najlepiej wyglądają gdy kwatery nie schodzą się, tylko (przynajmniej moim zdaniem) są równoległe do siebie, z przerwą jeden czy dwa centymetry.

Wg mnie zarówno brak odstępu, jak i niewielki odstęp jest ok. Brzydko natomiast wygląda spora szpara, sugeruje, że buty są zbyt wąskie.

[Aras]

Wygląd to jedno a użytkowanie to drugie.

Jeśli kwatery się schodzą i zostawiają luz to buty na nodze "latają". Przy trzewikach dodatkowo dochodzą luzy na łydce i klimaty w stylu uciekającego języka na bok.

Jeśli luzu nie ma i buty pasują idealnie, to w przyszłości ewentualne problemy można korygować podklejając język lub/i używając wkładki.

 

[pi_senny]

A może to jest właśnie tajemnica tych sampli - męskie trzewiki wykonane na damską nogę 😀

[ciasteczkowy]

Ogólnie sprawa estetyki, jakkolwiek wciąż ważna, jest drugorzędna w stosunku do kwestii użytkowych, np. możliwości dobrego zasznurowania buta, zwłaszcza jak buty się trochę rozejdą. Po założeniu dodatkowej, grubej skarpety sprawa wygląda tak:

No ale nie planuję chodzić całą zimę w dwóch parach skarpet;)

[Gocławianin]

@ciasteczkowy drugie podejście zdecydowanie lepiej wygląda. Schodzące się całkowicie kwatery w butach typu derby wyglądają moim zdaniem źle, nienaturalnie, jakby zaprzeczając "idei" angielek - one mają się nie schodzić (o ile mm/cm, to w rozsądnych granicach kwestia gustu), w przeciwieństwie do oksfordów.

Ja bym je zwrócił.

[Mamrot]

6 godzin temu, ciasteczkowy napisał:

Sprawa wygląda tak:

Być może cierpię na nerwicę natręctw, ale lewy but ma niesymetrycznie przyszytą obłożynę do przyszwy.

Symetryczność dziurek troszkę się rozjechała.

Jest część osób którym to nie przeszkadza, ja do nich nie należę.

Podzielam opinię kolegów @Aras i  @Gocławianin

to nie wygląda dobrze i dodam, że z dużym prawdopodobieństwem w okolicach kostki powstaną fałdy.

 

[DeanM]

30 minut temu, Mamrot napisał:

Być może cierpię na nerwicę natręctw, ale lewy but ma niesymetrycznie przyszytą obłożynę do przyszwy.

Symetryczność dziurek troszkę się rozjechała.

Jest część osób którym to nie przeszkadza, ja do nich nie należę.

Podzielam opinię kolegów @Aras i  @Gocławianin

to nie wygląda dobrze i dodam, że z dużym prawdopodobieństwem w okolicach kostki powstaną fałdy.

 

Niekoniecznie, ja mam tak lekko w każdej parze tylko w jednym bucie i wynika to z anatomii stopy. 

[ciasteczkowy]

Ta niesymetria to nie przypadkiem pokłosie sznurowania "na drabinkę" i mojego niechlujstwa w tymże sznurowaniu?

[Jaqboski]

Już w zasadzie zdecydowałem się na zakup. Biorę dwie opcje po uwagę i proszę o Wasze opinie. Najbardziej podoba mi się model https://patine.pl/boots-77035vh-1882.html ze zdobieniem ala "jaskółka", są to buty marki Patine. Niemniej w w moim rozmiarze (8,5) jest też model Yanko https://patine.pl/yanko-style-525yh-niger.html , ma on trochę inne zdobienie, może mniej urokliwe na pierwszy rzut oka ale jest to marka Yanko. W myśl forumowej zasady "dołóż do Yanko" lepiej się nim zainteresować ze względu na lepsze wykonanie , bardziej uznaną markę itd czy są to buty na podobnym poziomie wykonania i brać ten który pierwszy wpadł w oko. Co sądzicie? Mam może ktoś trzewiki zarówno Yanko jak i Patine i może stwierdzić że szala atrakcyjności przeważa w jedną lub drugą stronę?

[MarkizDeSade]

Zamów obydwa, pomacaj je sobie i obejrzyj w różnym świetle obok siebie i zwróć ten który Ci się mniej spodoba. Możesz nie być w stanie poczuć różnicy lub może być tez tak, że żaden nie będzie Ci dobrze leżał i Twoje rozterki staną się bezcelowe

[tomson]

Szanowni Panowie, chciałbym zapytać, czy ktoś miał przyjemność nabyć, nosić trzewiki CS? Zastanawiam się nad dwoma aspektami. Tęgość, przy średnio szerokiej sobie i podbiciu. Producent sugeruje F/G. Następnie, czy anilina to dobry wybór na nasze chodniki? Czy nie jest to zbyt bardzo delikatna skóra?

 

[Krzysztof G]

Jakiś konkretny model CS? Mam 8866 https://www.thenobleshoe.com/products/carlos-santos-jumper-boot-in-coimbra-patina. Szersze od 915 Yanko ale nie specjalnie. Skóra bez efektu Wow. Ale wystarczająco miękka. 

[tomson]

Dziękuję za informacje. Miałem okazję nabyć bardziej codzienne 8865. Niestety jednak zbyt wąskie kopyto i będę musiał oddać buty, miałem nadzieję, że się zmieszczę... Po konsultacjach ze sklepem Klasyczne Buty, niby parametry stopy spasowane, ale niestety są zbyt wąskie.

[Krzysztof G]

Może ktoś polecić Chelsea boot z szyciem storm welted, podeszwą typu York do 2 tys.?

CS robi ale ze spodem commando https://www.santosshoes.com/en/shoes-for-man-and-woman/boots/chelsea-boots-for-men/delbert-7902

 

[DeanM]

@Krzysztof G widzę że w konfiguratorze TLB można takie wyklikać, więc może napisz do Patine.

[Dyjamentowski]

W ogóle nie podzielam tych przykrych doświadczeń z trzewikami. Mam budżetowe Berwicki 317 i mogę w nich spokojnie przejść 20 km. Nadaja się na cieńszą i średnią wełnianą skarpetę trekingową.

Pasują zarówno do płaszcza jak i kurtki skórzanej. Swobodnie noszę je od listopada do marca, czasem dłużej.

Trikiem, którym poprawiam mobiliność (schody, samochód) jest wiązanie ich niżej (dwie górne dziurki zostawiam wolne).

On 1/10/2021 at 5:45 PM, JakubAnderwald said:

Jednak nadal przydałyby mi się buty na weekendy w zimę / na jesień, mniej eleganckie, ale jednak nie żółte timberlandy  Wyższe niż półbuty, nie tak eleganckie jak chukka i trochę odporne na pozamiejskie warunki. Co myślicie o takich: https://www.shoepassion.pl/no-666.html?  Albo ktoś mógłby polecić jakieś zamienniki w rozmiarze UK 12,5-13?

Na prawdziwą zimę wziąłem polecone tutaj zresztą CS 9089 rozmiar większe, żeby weszła prawdziwa, gruba skarpeta wełniana. Jeden sezon je dopiero testuję, ale jestem zadowolony.