Skocz do zawartości

Hanzel "Hiking Boots"


eye_lip

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnimi czasy w temacie o trzewikach pojawiło się sporo tzw. hiking boots i ich pochodnych. Będąc nieświadomym trendu który ma miejsce nawet w damskich obcasach zapragnąłem mieć takie buty. O ile zdobycie ich w trekingowej konfiguracji nie nastręcza problemów, to buty takie wykonane z dobrej skóry licowej i na smuklejszym kopycie nie są już proste do dostania (lub kosztują odpowiednio dużo). Przeglądając forum zegarkowe i temat o butach (!) natrafiłem na informacje o polskiej firmie Hanzel i ich ofercie, a także możliwości wykonania danego modelu w konfiguracji innej niż seryjna. Poszukując najklasyczniejszego fasonu takiego buta trafiłem na model "002 SK Brenta". Brenta jest klasycznym butem trekingowym, ma wykonaną ze skóry naturalnej również podszewkę, posiada niestety typowo nowoczesną podeszwę. W międzyczasie zagłębiając się w ich stronę internetową nabrałem przekonania, że dostępna w niektórych modelach skóra określana jako "Pełnoziarnista wodoodporna skóra" jest bardzo wysokiej jakości. Teraz należało tylko zdobyć odpowiednią podeszwę o klasycznym kroju, nie trekingowym. Postanowiłem złożyć wstępne zamówienie z modelem bazowym Brenta, powyżej opisaną skóra, buty bez loga, z jak najbardziej klasyczną podeszwą. W rozmowie telefonicznej pan Grzegorz Hanzel doradził mi podeszwę Vibram Montagna. Buty wg takiej specyfikacji zamówiłem ok. dwa tygodnie przed końcem roku. Za modyfikacje w firmie Hanzel nie płaci się dodatkowo, jest to takie mini MTM. Jeśli chodzi o rozmiar można wysyłać obrys stopy - ja po porstu podałem długość w milimetrach + standardowa szerokość stopy. Pod koniec roku zadzwoniłem, okazało się, że moje buty jako jedyne czekają w kolejce na zrobienie i będą gotowe ok. 10 stycznia. Na początku roku pan Grzegorz zadzwonił do mnie z pytaniem, czy na pewno chcę zastosować naturalną skórę, a nie nubuk lub inne bardziej odporne na warunki trekingowe skóry - oczywiście potwierdziłem moją wcześniejszą chęć wykonania butów z naturalnej skóry. Brenta na zdjęciach wygląda umiarkowanie masywnie - w rozmowie telefonicznej pan Grzegorz próbował mi przekazać, że takie buty produkuje na masywnych trekingowych kopytach, choć zdjęcia, aż tak nie oddają masywności niektórych. Kiedy 9 stycznia wróćiłem do domu wieczorem i zobaczyłem pudło dostarczone od kuriera, byłem mocno zaskoczony po rozpakowaniu. Buty zamówione przeze mne to prawdziwe czołgi! Gdzie tam im do filigranowych Loake Fairford czy Imai Hiroki. Po późniejszym telefonie okazało się, że buty ze względu na zastosowaną podeszwę zostały wykonane na masywniejszym kopycie z modelu Skeczers. Po pierwszym szoku zacząłem się przyglądać i stwierdziłem, że moje przypuszczenia co do stosowanej przez Hanzel skóry były słuszne - jest to najwyższej jakości polska skóra! Cały but wykonany jest świetnie, jedyne delikatne zastrzeżenia wizualne można mieć do wewnętrzej częśći, czyli surowego wykończenia języka i jego elementów - ale pamiętajmy, że to są buty trekingowe, nie bespoke ani eleganckie trzewiki - naprawdę marzyłoby mi się aby buty Duranca wyglądały jakościowo jak Hanzel. Wewnętrzna wkładka (wypełniona jakby pianką) jest bardzo miękka, buty są niesamowicie wygodne. Na zdjęciach butów niewypastowanych widać wszywki Hanzel - nie wiem czy to przeoczono czy Hanzel nie spełnia takiej prośby, ale moje buty miały wszystkie loga (prosiłem bez) - stwierdziłem, że pozbędę się wszywek (tłoczone logo Hanzel wygląda w miarę ok na tych butach), zostały wycięte. Oczywiście buty Hanzel nie są robione metodą GYW lub innymi klasycznymi dla butów o których często rozmawiamy na forum, jednakże setki pozytywnych forumowych opini na temat jakości ich butów sprawiały, że nie martwię się o trwałość butów. Jeśli chodzi o dopasowanie, nie było problemów, leżą idealnie. Buty po zakupie potraktowałem produktami Saphira - kremem oraz pastą w kolorze Fauve No 19. Efekt był szybki - bardzo dobrej jakości skóra i odpowiednia ilość wody wraz ze specyfikami Saphira pozwoliły uzyskać delikatne lustro bez zbytniego problemu. problemu. Mimo iż moim początkowym celem był projekt zdecydowanie delikatniejszych butów, to jestem bardzo zadowolony z jakości prezentowanych oraz komunikacji z firmą Hanzel, dlatego też to nie będą jedyne moje buty z tej polskiej firmy - w ofercie jest naprawdę kilka fajnych modeli które można podtuningować dobrą skórą i detalami uzyskując świetne solidne buty na trudniejsze warunki.

Surowy Hanzel:

Dołączona grafika

Wewnątrz tylko skóra naturalna:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Vibram Montagna:

Dołączona grafika

Surowy VS pierwsza pasta:

Dołączona grafika

Rzuty:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Porównanie z Loake Fairford:

Dołączona grafika

Efekt finalny:

Dołączona grafika

http://img534.imageshack.us/img534/4642/mg4835.jpg

http://img821.imageshack.us/img821/9617/mg4848o.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pierwszą pozytywną opinię czytam o firmie Hanzel i jej wzorcowej współpracy z klientem. Możliwości jak widzę są tam naprawdę duże i grunt to precyzyjnie określić swoje oczekiwania, wspólnie z Hanzelem dopieszczając detale na etapie projektu. Mimo, iż w zamyśle kopyto miało być smukłe, mi osobiście prezentowana para bardzo się podoba, a potwierdzona przez Ciebie wysoka jakość skór korci okrutnie :) A i Gin w zestawie, no klasa :)

Dorzucę buty kolegi o nicku Blatio (fora trekkingowe, outdoorowe ...), wykonane również na indywidualne zamówienie:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, ale jakie właściwie będzie zastosowanie dla tych butów?

W mieście/pracy itd. nawet do stroju nieformalnego - zbyt toporne.

Z kolei w trudnych warunkach prędko mogą się zniszczyć.

Czy ja wiem, czy zbyt toporne? Wśród dandysów na Pitti Uomo widuje się buty sportowe, takie buty są też częścią tzw. street fashion (co prawda nie jest to męska elegancja, ale warte wspomnienia).

W teren - nie sądzę. Mam buty Hanzel i to bardzo solidne, odporne buty, wykonane ze świetnej skóry. Oczywiście, po dniu w górach nie będą się błyszczeć, ale czy szybko się zniszczą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mieście/pracy itd. nawet do stroju nieformalnego - zbyt toporne.

Z kolei w trudnych warunkach prędko mogą się zniszczyć.

Właśnie takie będą miały zastosowanie jak napisałeś - nieformalne (np. Dżinsy + koszula, puchowa kamizelka, czy jakaś kurtka), a w trudnych warunkach co ma tam się zniszczyć? Skóra się jedynie porysuje, ale od tego są, aby czasami się podniszczyły. Jak będę musiał wypychać samochód z błota, to będą idealne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodajmy, że tak wyglądają idealne buty trekkingowe. Naturalna skóra, ograniczenie ilości szwów do minimum, vibram, porządne haczyki mocujące sznurówkę. Jestem pewien, że jeśli Filip odpowiednio je zaimpregnuje, to będzie miał też rewelacyjne buty w góry, porównywalne do Meindli czy podobnych firm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eye-lip

Jak przebiegła współpraca z Henzlem? Pytam ponieważ na forach turystycznych jest sporo narzekań, że buty przychodzą w innej niż ustalana konfiguracji, np wręcz z inną podeszwą, podpodeszwą czy rodzajem skóry (nie wiadomo czy to niedbalstwo czy montuje to co akurat ma jak nie ma tego co chciał klient) a późniejsze wymiany z tym związane bywają delikatnie mówiąc stresogenne dla klienta. Napisałeś o zmianie kopyta - czy dobrze zrozumiałem, że odbyło się to bez konsultacji z Tobą? Czy poza tym jakieś inne kłopoty? Jak oceniasz współpracę?

Chciałem kiedyś zamówić u niego trzewiki zimowe ale maile pozostawały bez odzewu.

Velahrn

Nie zgodzę się z Tobą, że Hanzel to jakość Maindli, HanWagów czy Altbergów. W kategoriach technologicznych Hanzel jest z 50lat za tymi firmami, jakość używanych materiałów to także nie ta półka. To przyzwoite buty ale w kategoriach turystycznych to taka średnio - niższa półka. Niemniej istotną zaletą jest możliwość indywidualnej konfiguracji ale zdaje się okupiona ryzykiem które staram się właśnie rozpoznać także pytaniem do eye-lip'a. Jeśli ktoś rozważałby Hanzla jako buty w góry (nie produkt fashion) to na ngt.pl jest spory wątek w którym i są zachwyceni (jak wspomniany Blatio) i tacy którym Hanzel zrobił za małe buty albo ze skóry która po jednym wyjeździe poprzecierała się na zgięciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Velahrn

Nie zgodzę się z Tobą, że Hanzel to jakość Maindli, HanWagów czy Altbergów. W kategoriach technologicznych Hanzel jest z 50lat za tymi firmami, jakość używanych materiałów to także nie ta półka. To przyzwoite buty ale w kategoriach turystycznych to taka średnio - niższa półka. Niemniej istotną zaletą jest możliwość indywidualnej konfiguracji ale zdaje się okupiona ryzykiem które staram się właśnie rozpoznać także pytaniem do eye-lip'a. Jeśli ktoś rozważałby Hanzla jako buty w góry (nie produkt fashion) to na ngt.pl jest spory wątek w którym i są zachwyceni (jak wspomniany Blatio) i tacy którym Hanzel zrobił za małe buty albo ze skóry która po jednym wyjeździe poprzecierała się na zgięciu.

Pomijam customizację, bo nie korzystałem. I odpisuje na resztę. Porównuje np. z tymi http://allegro.pl/buty-meindl-engadin-m ... 89308.html

Oba są wykonane ze świetnej jakości skóry - Meindle na pewno są z takiej robione, Hanzele - cóż, Filip zna się na skórach i można mu wierzyć. Skóra z jak najmniejszą ilością szwów. Podeszwa w obu przypadkach została wykonana przez tę samą zewnętrzną firmę - jest to Vibram. Oba, jak większość droższych butów (Filipowe to najdroższy model Hanzela, pomijając te z wysoką cholewką) nie mają w sobie gore-texu czy innych błon, których przydatność jest dyskusyjna. Więc w czym ma się objawiać te "50 lat za firmami" ? W haczykach, sznurówkach :) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eye-lip

Jak przebiegła współpraca z Henzlem? (...) Napisałeś o zmianie kopyta - czy dobrze zrozumiałem, że odbyło się to bez konsultacji z Tobą? Czy poza tym jakieś inne kłopoty? Jak oceniasz współpracę?

Współpraca Ok. Przy zapytaniu o podeszwę Pan Grzegorz zaraz po telefonie wysłał mi mmsa z podeszwą jaką dysponuje, tak jak pisałem dzwonił jeszcze aby się upewnić czy chcę skórę licową do tego typu butów, sugerując, że na warunki trekingowe będzie lepsza inna - także uważam, że zadbał należycie o klienta :) Wcześniej mejlowałem i dostałem wycenę oraz bezpośredni kontakt telefoniczny do Pana Grzegorza, aby z nim omówić szczegóły.

Kopyto jest tak jak pisałem masywniejsze, z powodu zastosowania innej podeszwy, nie było to ze mną konsultowane - summa summarum wyszło wszystko ok, myślę, że akurat kształt kopyta który dla nas jest jednym z kryteriów oceny wizualnej buta, w trekingach i firmie nastawionej na tego typu obuwie może być inaczej oceniany i nie być tak istotnym kryterium jak dla nas, dlatego też sugeruję dogadać wszystkie szczegóły wcześniej, przed zamówieniem.

Co do porównania i jakości z innymi firmami - jeżeli porównujemy mój konkretny but to nie ma tu mowy o tym, że jest on gorszy lub gorzej wykonany od konkurencji. Mamy podeszwę Vibram, mamy bardzo wysokiej jakości skórę licową oraz podszewkę (wątpię aby którakolwiek z zagranicznych firm oferowała taką skórę w zbliżonej cenie), dobre szycie i wykonanie - jest to więc porządny but. Jedyną uwagę mam do wygody oryginalnej wyściółki stopy, która jest miękka i w miarę płaska (nie mam płaskostopia ;) ), co zniweluję zastosowaniem profilowanej wkładki do buta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki eye-lip

Velahrn - śmiem twierdzić, że na oko trudno jednoznacznie wyrokować o jakości skóry. Ja opieram się na opiniach z for turystycznych oraz znajomych którzy takie buty użytkują turystycznie. Skóra wygląda super i w miejskim użytkowaniu to się może nie zmienić, ale coś musi być na rzeczy skoro relatywnie lekkiej osobie (mniejsze obciążenia) cholewka tak się naciągnęła, że teraz oczka niemal się stykają ze sobą. Innej, jakby nie były impregnowane cholewka pije wodę jak gąbka. Itd, itp...

Technologicznie najbardziej mi przeszkadza brak amortyzacji którą współczesne buty górskie powinny mieć. Nawet moje Raichle ją mają a są to buty mające już z 10lat. A jakość materiałów w dodatkach takich jak haczyki itp - to wbrew pozorom też są elementy na których można oszczędzać :/ Oczywiście nie jestem przeciw twojemu entuzjazmowi. Jak pisałem, wielu jest zadowolonych i sam możliwe, że zamówię sobie buty u Hanzla na zimę ale nigdy w góry, choćby dlatego, że rozbieżne opinie pokazują, że jakość jego pracy bywa różna (znawcy mówią, że te szyte w środy są najlepsze ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że jest różnica w skórze. Proponuję na początek zacząć od lektury tego tematu:

viewtopic.php?f=9&t=1350

To tutaj technologia robi istotną różnicę (vide przemakalność, perspiracja, elastyczność przy niskich temp. itd.)

Buty filipa to świetne buty na trudną i długą zimę do miasta. W górach się jednak raczej nie sprawdzą, co też nie jest zarzutem przeciwko nim, bo nie takie jest moim zdaniem ich przeznaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Eye_lip - piękne buty sobie obstalowałeś - gratuluję. Niezmiernie podoba mi się kształt i minimalizm w ilości szwów.

Dobra licowa skóra podkreśla elegancję i klasyczność rozwiązania.

Natomiast czytając różne komentarze zastanawiam się, czy istnieją tylko dwa rodzaje aktywności outdoorowej?

- wędrówka po ulicach miasta i okolicznych alejkach parkowych,

- ekstremalna wędrówka po górach.

Wygląda na to, że włóczęga po różnych wertepach i lasach - nizin, wyżyn, pagórkowatych terenów nie jest wystarczająco klasyczna i mało elegancka :D

Zgadzam się z Tobą, że te buty spokojnie mogą zaistnieć w różnych casual zestawach.

pozdr.Vslv

ps "Hiking Boots" są w cudzysłowie, ponadto hiking to wędrówka po różnych trudnych terenach, niekoniecznie typowo górsko-skalistych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Vislavem, zdobywać Korony Ziemi bym w tym nie zaryzykował - ale Tatry lub Bieszczady, latem lub zimą, czemu nie? Mam masę znajomych nałogowo chodzących po górach, część robi zimowe rajdy w dużo gorszych butach, i wcale nie ze skóry perwanger. I dają radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Wydaję mi się, przynajmniej ze zdjęć, że oryginalne kopyto na którym są robione 002 Brenta z podeszą Vibram Baltra jest bardziej smukłe.

Zdjęcie ze strony producenta.

Dołączona grafika

Sam wraz z żoną użytkujemy Hanzele ja 024, żona 003 i jesteśmy bardzo zadowoleni. Podstawą jednak w przypadku butów tekkingowych całkowicie skórzanych jest prawidłowa impregnacja. Ja stosuję się do wytycznych p. Skibickiego, czyli olej+tłuszcz+pasta woskowo-żywiczna. Nigdy mi nie przemiękły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 years later...
  • 1 year later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.