Kopana, Gała, Nożna - Stara dobra piła

[Adam Granville]

Fragment dla czcicieli "gały" (Euro 1944):

"Co niedzielę odbywają się mecze piłki nożnej, międzynarodowe i inne. W ubiegłą niedzielę odbyły się mecze: Norwegia-Czechosłowacja i Niemcy-Polska. Polska przegrała. Od czasu do czasu mecze te przybierają ostry charakter. Temperamenty grają i idą w ruch pięści. Podczas meczu pomiędzy Polską a Niemcami dwóch graczy otrzymało czerwone kartki za użycie pięści, a dwóch wyniesiono, gdyż byli niezdolni do dalszej gry. Wczoraj skład reprezentacji był mieszany: Niemcy/Czechosłowacja przeciwko Norwegia/Polska. Mecz trzeba było przerwać, gracze tarzali się w błocie, atakując jeden drugiego, podczas gdy deszcz lał, rozbrzmiewały gwizdki sędziów, a publiczność ryczała. Piękny mecz! Tuż obok ludzie konali na łożach boleści (...). Zjawiło sę dwóch więźniów z ciałem na noszach (...). Nagle wielce zainteresowali się meczem. Kiedy dramatyczna chwila minęła, podnieśli nosze i kontynuowali drogę do kostnicy przy wesołych dźwiękach operetki, rozbrzmiewających z całego chóru megafonów." (Sachsenhausen, 2 maja 1944).

Wg Odd John, Katherine Nansen "From Day to Day".

[lodzermensch]

"jaka piękna katastrofa"

Turniej wielkimi krokami zbliża się do końca. Jakie macie, Panowie, generalne spostrzeżenia na jego temat? Redaktor Lis napisała tak:

"W ostatnich tygodniach z ogromną radością, a czasem ze wzruszeniem patrzyłem jacy fajni potrafimy być my, Polacy. Czy też zauważyliście, że nagle, dosłownie w kilka tygodni, współczynnik drogowego chamstwa szalenie się zmniejszył? Ja to widzę, ludzie przepuszczają się, gdy ktoś chce zmienić pas, wpuszczający daje sygnał, by wpuszczany wjechał, wpuszczany dziękuje, pozostali nie klaksonują się nawzajem, nie wykonują złowrogich gestów, nic takiego. Wiem, że wciąż sytuacje odmienne są, nawet częste, ale zdecydowanie mniej częste niż jeszcze tak niedawno. "

I coś w tym jest!

[Brzydalllo]

Główny zakład 1 X 2

Hiszpania - Włochy 2,10 3,10 3,65

I na kogo tu postawić? Chciwość sugeruje mi Włochów, rozum Hiszpanów

[B.B.]

Nie wiem, moim zdaniem Hiszpanie z taką grą mogą Włochom "nagwizdać", porównując mecze z fazy pucharowej. Muszę też "przeprosić" Ballotelliego, bo jak patrzyłem na mecze w fazie grupowej to zastanawiałem się co on w ogóle tam robił, cwaniakował, a nic nie grał (nazywałem go "bydlakiem", bo wyglądał na kolesia zdolnego zabić za zabranie mu piłki), już z Anglikami grał dużo lepiej, starał się, z Niemcami w końcu pokazał po co w ogóle jest na tym turnieju. Jak cała reprezentacja Włoch rozkręcił się i naprawdę muszę przyznać że mnie pozytywnie zaskoczył. Mój rozum podpowiada mi że jeżeli "Makarony" zagrają ofensywnie jak z Niemcami to wygrają ten mecz w czasie 90 minut, jeżeli będą grać asekuracyjnie (co jest mało prawdopodobne) to skończy się karnymi, które także będą niezwykle ciekawe, bo w bramkach obu zespołów stoją najwyższej klasy fachowcy od łapania piłek.

[lodzermensch]

Włochów Włochów, mam informacje z pewnego źródła, że wygrają!

poza tym mogę zbierać zakłady. daję gwarancję 50% i w razie niepowodzenia oczywiście oddaję kasę.

[aeon]

Główny zakład 1 X 2

Hiszpania - Włochy 2,10 3,10 3,65

ja stawiałem przy kursie 4:1 na Włochów

oby grali tak jak z Niemcami

[lodzermensch]

Viva Espania!!! to był nokaut....

[B.B.]

Wynik niesprawiedliwie wysoki, chociaż zwycięstwo zasłużone.

[torunianin]

Jak można powiedzieć, że wynik był niesprawiedliwie wysoki. Hiszpanie strzelili 4 bramki, a jeszcze powinien być rzut karny. Ani przez chwilę Włosi realnie im nie zagrażali... Futbol Barcy rządzi!

[B.B.]

W pierwszej połowie Cassilias 3 razy zdejmował włochom piłkę z głowy, w drugiej DiNatale miał 100% sytuację, od 62 minuty Włosi grali pechowo w 10, co spowodowało że usiedli psychicznie, patrząc na mecz i cały turniej, 2 a nawet 3 do 0 było by sprawiedliwe, ale 4-0 nie oddaje w pełni obrazu meczu, a na pewno nie turnieju, na którym Hiszpanie zagrali dobrze jeden mecz.

[mbs]

Ale Casillas to tam jest członkiem zespołu czy przypadkiem wszedł na boisko i mu się piłka o rękę obiła, przez co Włosi nie strzelili? A stuprocentowe sytuacje są wtedy, gdy się strzela do pustej bramki i trafia, skoro nie strzelił, to najwyraźniej sytuacja nie była stuprocentowa. Czterech bramek nie strzela się szczęściem. Nie broni się ich też przypadkiem, a bramkarz jest chyba od tego, żeby bronił, gdy obrona zawiedzie i dopuści do strzału. A Casillas kilka razy do tego strzału nie dopuścił, a interwencje też miał dobre, inna sprawa, że Włosi strzelili prosto w niego głównie. Hiszpanie potwierdzili, że są najlepszą drużyną w Europie i, prawdopodobnie także, na świecie.

[B.B.]

Ale 4-0 to wynik za wysoki, spójrzcie na cały turniej. A na tym poziomie powyżej 3-0 to już prawie zawsze wynika z tego że przegrywający zespół sobie odpuścił granie, tutaj to nastąpiło przy 2-0 i kontuzji Motty, następne bramki to nie tyle szczęście co po prostu stojący an boisku przeciwnik który nie wytrzymał psychicznie, piłkarsko nie zasługiwali na ten wynik, zasłużenie przegrali, ale 4-0 nie oddaje obrazu gry w całym turnieju i w pierwszej połowie meczu finałowego. A z tym Cassialiasem chodziło o to że w kilku sytuacjach brakowało centymetrów żeby Włosi złapali kontakt, no i nie czepiajmy się słówek, potocznie o 100% sytuacji się mówi gdy z sytuacji powinna być bramka.

[mbs]

No ale to chyba nie najlepiej świadczy o drużynie, że przy stanie 2:0 odpuszcza totalnie i daje sobie wbić jeszcze dwa gole. Proszę sobie przypomnieć mecz Jugosławia - Słowenia z Euro 2000.

[B.B.]

Problemem tutaj nie był wynik, a to że Motta osłabił zespół, przegrywasz 2-0 i nagle okazuje się że jeszcze będziesz grał w 10... można się załamać.

[baker]

Nie można też zapominać o aspekcie fizycznym; Włosi mieli mniej czasu na regenerację sił przed finałem, co było widać niemal od początku meczu, a po zejściu Motty różnica kondycyjna jeszcze się pogłębiła. Tak czy owak jestem dumny z tego, co osiągnęli Włosi. Forza Italia!

[lodzermensch]

a kto, zdaniem Panów, będzie (nomen omen latem ) nowym prezesem PZPN? Moim faworytem jest sportsmen Kręcina!

[B.B.]

Kręcina, Czarnecki (chyba brakuje mu tego skrótu w swojej kolekcji "gdzie to mnie nie było), czy inny partacz... i tak nic się nie zmieni, PZPN trzeba by zaorać, a później myśleć o tym żeby zbudować od nowa coś co nie miałoby nic wspólnego z obecnym związkiem.

[B.B.]

Od dziś faktycznie "nie ma Polonii w Warszawie", zastanawiam się czy kibiców Legii to cieszy, czy smuci, bo ich hasło przestało być ironiczne...

[Pan Janusz]

Przy ulicy Konwiktorskiej nie ma siedziby swej....

[Lipton]

Coś czuję, że może nie być dopingu GieKSy na meczach tego całego KP Katowice.

[blue]

Jednak bycie konsekwentnym w swych postanowieniach poplaca. Niestety nie zawsze o tym pamietam.

Po Euro 2012 powiedzialem sobie, iz juz nie bede w przyszlosci zbytnio kibicowal naszej reprezentacji, ze srednio mnie ona interesuje i nie bede robil sobie zadnych nadziei z nia zwiazanych.

I bardzo zaluje swojego braku konsekwencji.

[Serwacy]

Panowie, czy któryś z Was miał okazję obejrzeć półfinał LM Borussia - Malaga?

Ja meczu o takiej dramaturgii nie widziałem ładnych parę lat.

Ogromne emocje to też zasługa pracy arbitrów

[Koval]

Działo się

Ale koniec końców wyszło 'po równo/sprawiedliwie'

[blue]

Wlasnie w to sloneczne majowe popoludnie wrocilem spacerem do  domu z ul. Lazienkowskiej 3. I chce w dniu dzisiejszym szczegolnie  serdecznie pozdrowic  wszystkich kolegow forumowiczow z Poznania.

[Vickson]

Nie udało się wyjść z grupy śmierci. Awans od początku był kwestią iluzoryczną. Walka z takimi potęgami jak Mołdawia czy San Marino to walka z wiatrakami.