Victor Posted October 4, 2016 Report Share Posted October 4, 2016 BWB to od dłuższego czasu idealne odzwierciedlenie forum Eletroda.pl. Z tym, że zamiast o elektronice traktuje o modzie męskiej. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zajac Poziomka Posted October 4, 2016 Report Share Posted October 4, 2016 19 minut temu, Victor napisał: BWB to od dłuższego czasu idealne odzwierciedlenie forum Eletroda.pl. Z tym, że zamiast o elektronice traktuje o modzie męskiej. Mógłbyś napisać jaśniej? Nie każdy z nas zna forum Eletroda.pl. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Victor Posted October 5, 2016 Author Report Share Posted October 5, 2016 11 godzin temu, Zajac Poziomka napisał: Mógłbyś napisać jaśniej? Nie każdy z nas zna forum Eletroda.pl. Elektroda to chyba najpopularniejsze forum poświęcone elektronice. Ludzie tam piszą z prośbami o rozwiązanie problemów technicznych np. z komputerem. Stali użytkownicy mają tam ogromną wiedzę, której nie ma chyba w innym miejscu w polskim internecie, ale z biegiem czasu stali się trochę... snobistyczną, zamkniętą społecznością, która uwielbia się wywyższać i tworzy zamknięte grono wzajemnej adoracji. Śmianie się z jakichś grupek na Facebooku, które zrzeszają fanów klasycznej męskiej elegancji tylko dlatego, że jest tam zbieranina młodych ludzi (studentów, a nawet licealistów czy gimnazjalistów) jest trochę słabe. Ja rozumiem, że większość osób tu, na BWB, jest w średnim wieku, ma założoną rodzinę i stabilną pracę, ale uwierzcie - są w internecie miejsca, gdzie też promuje się DOBRE wzorce jeśli chodzi o mode męską, ale w nieco innym stylu, a pamiętne teksty o konieczności szanowania Jana Adamskiego, Lino Leluzziego czy tam innych "autorytetów" pod groźbą bana (patrz "Jak będzie z dandysami?") mają przede wszystkim wydźwięk humorystyczny i nikt ich na serio nie traktuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wodzu Posted October 5, 2016 Report Share Posted October 5, 2016 @Victor, te tzw. "kółka wzajemnej adoracji" tworzą się wszędzie i tego nie zmienisz. Nie rozumiem jednak, jak możesz zarzucać wyszydzanie kogokolwiek lub czegokolwiek tutaj, skoro jest to poparte rzetelnymi dowodami. Naprawdę, nie trzeba mieć doktoratu z klasycznej męskiej elegancji, żeby rozpoznać dobry blog. Obojętne jaka jest tematyka, mechanizmy działania są zawsze te same (mowa o tekstach sponsorowanych, wyraźnym hołubieniu danej marce, itp.). Trudniej się robi, kiedy przychodzi rozpatrywać jakość publikacji - tutaj potrzebna jest już wiedza. Wydaje mi się, że ten wątek właśnie ten ostatni aspekt próbuje weryfikować i naprostowywać, jeśli jest potrzeba. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Avallach Posted October 5, 2016 Report Share Posted October 5, 2016 Pozwolę sobie dodać dwa słowa odnośnie forum elektrody. Swego czasu, jeszcze na studiach kiedy bawiłem się w tworzenie różnego typu drobnych urządzeń, miałem etap ograniczonego udzielania się na tym forum (głównie jednak czytałem). Owszem, bardzo doświadczeni użytkownicy mogli sprawiać wrażenie takie jakie zostało wspomniane przez kolegę Victora. Jednak nie ma co się dziwić - ci ludzie widzieli wszystkie te pytania setki razy i w pewnym momencie naprawdę ma się dość - a młodzi użytkownicy od razu odbierają to personalnie. Dodatkowo jest to wiedza w wielu przypadkach bardzo specjalistyczna, i może zabrzmi to nieciekawie, ale czasem nie warto po prostu dzielić się taką wiedzą. Wiedzą, którą zdobywało się często przez dziesiątki lat, a w dobie wszechobecnego internetu młodzi użytkownicy chcieliby, żeby ich po prostu nauczyć, pokazać, dosłownie wtłoczyć w nich całą swoją wiedzę, żeby mogli błyszczeć. Czytam (piszę wciąż rzadko) te forum już od dłuższego czasu i nie widzę podobieństwa między jednym "miejscem", a drugim. Cel i założenia również są inne. Zachowanie ludzi też. Tak jak wspomniał również kolega pablo102425, te tak demonizowane kółka wzajemnej adoracji to zjawisko naturalne - przecież to oczywiste, że ludzie lubią rozmawiać z ludźmi w jakimś tam sensie podobnymi do siebie (nie chodzi mi o poglądy, a o tematykę rozmów, zainteresowania itp.). Nie wiem jak można sobie wyobrażać, że stary wyjadacz z forum elektrody po prostu nagle "zaprzyjaźni się" z jakąś młodą anonimową osobą, która weszła zapytać dlaczego linux się nie boot-uje. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Velahrn Posted October 5, 2016 Report Share Posted October 5, 2016 8 godzin temu, Avallach napisał: Dodatkowo jest to wiedza w wielu przypadkach bardzo specjalistyczna, i może zabrzmi to nieciekawie, ale czasem nie warto po prostu dzielić się taką wiedzą. Wiedzą, którą zdobywało się często przez dziesiątki lat, a w dobie wszechobecnego internetu młodzi użytkownicy chcieliby, żeby ich po prostu nauczyć, pokazać, dosłownie wtłoczyć w nich całą swoją wiedzę, żeby mogli błyszczeć. Nie można nazwać takiej postawy inaczej niż nieżyczliwością. Zapewne wynikającą ze strachu, że "inni też będą potrafili i stanę się niepotrzebny". Jeśli te "bardzo specjalistyczne" sprawy są tak proste, ze można nauczyć się ich czytając forum internetowe, to chyba jednak takie specjalistyczne nie są. Osobiście temat na Elektrodzie założyłem raz. Przeprowadziłem się i dostałem tylko jeden chip-kluczyk do śmietnika. Potrzebowałem drugi, dla żony, a "profesjonalna firma", która zakładała to na osiedlu, zażądała 70 złotych za dorobienie (!). Zapytałem, gdzie można taki chip dorobić. Dosłownie po 10 minutach (!!) temat był już w koszu, a ja dostałem wiadomość, że zapewne jestem złodziejem (!!!), łamię regulamin i "tym razem jeszcze nie dostanę bana". Ostatecznie chipa dorobiłem za 15 złotych u pana od kluczy w Leroy. Teraz, kiedy o tym myślę, jestem przekonany, że tym podforum musi administrować jakiś "profesjonalista od zabezpieczeń", który kosi frajerów na 70 zł od chipa. Swoją drogą, bywałem na rożnych forach. Miłośników noży (po prostu mega sympatyczni - na knives.pl znalazłem gościa, który naprawił mój zniszczony nóż i nie chciał za to pieniędzy!), turystyki górskiej (chętnie pomagają, ale zaraz potem się kłócą o membrany), grupach uczelnianych (podstawowe źródło giełd i testów) i generalnie, z taką niechęcią do pomocy spotkałem się jeszcze tylko raz. Co ciekawe, było na forum stolarskim/konserwatorskim. Potem, odkryłem czemu - odnawianie mebli jest bardzo, bardzo proste (z wyjątkiem kilku rzeczy, np. politurowania, choć tez da się to ogarnąć) i każdy może się tego nauczyć. Wnioski pozostawiam Wam. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Avallach Posted October 5, 2016 Report Share Posted October 5, 2016 41 minut temu, Velahrn napisał: Nie można nazwać takiej postawy inaczej niż nieżyczliwością. Z jednej strony owszem, tak może to wyglądać. Ale z drugiej strony można sobie to wytłumaczyć inaczej. Nawiązując do elektroniki ogólnie i forum elektrody (z zawodu jestem elektronikiem więc w tej materii mogę się wypowiedzieć) jest wiele postaw ludzi, którzy zadają jakieś pytania (form zadawania takich pytań jest wielokrotnie więcej) - roszczeniowe "dajcie mi tu i teraz, chcę zrobić odstraszacz komarów i dajcie mi tu schemat, opowiedzcie o nim wszystko co się da i powiedzcie jak to zrobić" (oczywiście innymi słowami), ale może to być też "chcę wykonać odstraszacz komarów, wiem, że powinien bazować na tym i na tym, czy to będzie okej i czy możecie coś podpowiedzieć". Osobiście zupełnie inaczej zareagowałbym na każdą z tych form. Czy to czyni mnie nieżyczliwym? Tu nie chodzi o jakąś konkurencję, ale zaangażowanie samej osoby zainteresowanej rozwiązaniem problemu (na uczelni zazwyczaj widać model zachowania pasożytniczego). Nie wiem jak wygląda forum elektrody w tym momencie - swoją przygodę z nim zakończyłem dawno temu z braku potrzeby dalszego z tym forum kontaktu, więc możliwe, że coś się zmieniło. Co do Twojej sytuacji nie jestem w stanie się w żaden sposób odnieść, wiele sytuacji jest podobnych, jednak równie wiele, albo i więcej, zupełnie różnych. Osobiście, jako ówczesny student, z nieżyczliwością się nigdy nie spotkałem. 56 minut temu, Velahrn napisał: Jeśli te "bardzo specjalistyczne" sprawy są tak proste, ze można nauczyć się ich czytając forum internetowe, to chyba jednak takie specjalistyczne nie są. Trudno mi to skomentować. Mam polemizować, czy tematyka elektroniki jest specjalistyczna, czy nie jest? A jeśli tak to niby w jaki sposób mam dowieść, że jest, albo nie jest? Powiem tylko raz jeszcze, że te forum i forum elektroda są niemożliwe do porównania, gdyż są to twory zupełnie różne, budowane przez zupełnie różnych ludzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
damiance Posted October 5, 2016 Report Share Posted October 5, 2016 Koledzy, jako nie-moderator wzywam Was do zaprzestania OT i powrotu do meritum wątku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Velahrn Posted October 5, 2016 Report Share Posted October 5, 2016 Avallach, Twój post jest tak napisany, i zawiera tak wiele pytań retorycznych, że trudno napisać coś konkretnego w odpowiedzi . Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że Elektroda.pl stała się symbolem zachowań typu "było już milion razy, użyj opcji szukaj, zamykam temat, a tak w ogóle to czarna lista zasilaczy i ban". A mówiąc bardziej konkretnie, plagi, która trawi nas jeszcze od czasów prehistorii polskiego Internetu (usenet i IRC). Czyli ludzi, którzy w żaden sposób Ci nie pomogą, ale włożą dużo energii w wytłumaczenie, jaki jesteś głupi, co zrobiłeś źle i jak bardzo nie umiesz pisać na forum. Nawet osoby, które nie zaglądają na Elektrodę (i właśnie to Elektroda jest dawana jako przykład), "znają" ów właśnie z takich zachowań (vide dyskusja w wątku o blogerach), co chyba o czymś świadczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Avallach Posted October 6, 2016 Report Share Posted October 6, 2016 Velahrn, co do pierwszego akapitu to w sumie się zgadzam :-). Co do drugiego... Możliwe, że elektroda.pl stała się takim symbolem, to jest dość stare forum, i tak jak Caporegime stwierdził w "wątku matce" tego wątku, ludzie tam piszący to specyficzna grupa, zupełnie inna niż ludzie piszący tu. Mimo to, na każdym moderowanym forum (fora niemoderowane raczej są poza rozważaniem, bo to nie ma sensu) dublowane tematy są kasowane, często zdarza się komentarz, żeby pierw poszukać, a nie zakładać nowe tematy. Przecież dzieje się tak również na tym forum i jest to całkiem naturalne. Oczywiście są różne sposoby przekazywania takich informacji, ale znów, ludzie też są różni w obu miejscach. Co do typu ludzi, którzy nie pomogą, ale włożą wysiłek w zwrócenie uwagi na coś czasem nieistotnego, to również występuje na każdym forum. Na tym także. Owszem, ludzie nie zaglądający na elektrodę też "to znają". Ale dzieje się tak między innymi dlatego, iż jakich pytań byśmy w wujku nie wpisali związanych z elektroniką, komputerami, urządzeniami, zawsze w wynikach wyszukiwania pojawiają się wątki z elektrody. Więc jest to "miejsce" niejako rozpoznawalne. Na koniec - całe nasze rozważanie jest oczywiście oderwane od tematu przewodniego, którym było bezpośrednie porównanie jednego i drugiego forum, które jest bez wątpienia krzywdzące, skoro oba "miejsca" są tak różne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koval Posted October 6, 2016 Report Share Posted October 6, 2016 @Velahrn, a co robi ten ludzik na grafice, którą wstawiłeś, bo nie jestem pewien, czy dobrze widzę?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.