Üxküll Napisano 31 Lipiec 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 31 Lipiec 2011 Tylko ten przyzwoity MTM z Balthazara jest droższy od najdroższego polskiego bespoke. Poza tym spróbujcie sobie coś niestandardowego w MTM zażyczyć, to zostaniecie uprzejmie poinformowani, że takiej opcji nie ma w drukowanym katalogu, więc nie ma możliwości realizacji. Widzieliście garnitur dwurzędowy MTM? W sumie? Kazde zdanie w tym wpisie to nieprawda Zmień płytę, bo się zacinasz w swoich komentarzach pod moim adresem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TYTUS Napisano 31 Lipiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 31 Lipiec 2011 Zamawiając garnitur od krawca trzeba być bardzo świadomym czego się oczekuje. Każdy detal, krój długość czy element musi być z krawcem skonsultowany i zaznaczony. Myślę, że polscy krawcy są w stanie uszyć lepiej nić MTM. Trzeba być tylko świadomym czego się oczekuje a nie liczyć, że krawiec sam się domyśli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
2f2f Napisano 31 Lipiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 31 Lipiec 2011 Uxhull zmien hobby. Palikota nie przeskoczysz.... A jeszcze Ci zylka pierdzaca peknie i po o Ci to?. Lzesz jak (WYKROPKOWANE).... Koszty procosowe rosna szybciej niz obroty Mazgaja... UŻYTKOWNIK 2F2F ZA RAŻĄCE ZŁAMANIE ETYKIETY OTRZYMAŁ BANA NA DWA TYGODNIE. ZAKI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAG123 Napisano 31 Lipiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 31 Lipiec 2011 Zamawiając garnitur od krawca trzeba być bardzo świadomym czego się oczekuje. Każdy detal, krój długość czy element musi być z krawcem skonsultowany i zaznaczony. Myślę, że polscy krawcy są w stanie uszyć lepiej nić MTM. Trzeba być tylko świadomym czego się oczekuje a nie liczyć, że krawiec sam się domyśli. Moze masz racje, szyjac pierwsze ubrania liczylem na to, ze krawiec sie zna. Niemniej styl polskiego krawiectwa tak czy inaczej bazuje na solinej konstrukcji a wloski jest blizej ciala, bez wypelnien, bardziej miekki i lekki. Dla mnie fakt ze to jest mtm nie ma znaczenia. Znaczenie ma to, ze ubranie jedt naprawde dobrze dopasowane i swietne jakosciowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TYTUS Napisano 31 Lipiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 31 Lipiec 2011 Z wiedzą, którą już posiadasz oraz zapleczem garniturów powinieneś mieć orientację czego potrzebujesz lub poszukujesz. MTM nie pozwala na większe odejście od zaprojektowanego wcześniej modelu. Myślę, że dobre MTM w porównaniu z rzeczami z wieszaka to niebo a ziemia. Zapewne czytałeś wpis Macaroniego o MTM oferowanym w Scabalu. Gdybyś chciał taki garnitur ze spodniami z niższym staniem to nie mógłbyś go dostać. Dla mniej obeznanej osoby MTM jest bezpieczniejszy. Wizyta u krawca jest dla odważnych i dla osób, które mogą pozwolić sobie na wracanie po 3,4 garnitur. Zwróć uwagę jak na przestrzeni czasu zmienił się styl Macaroniego. Porównaj proszę pierwszy pokazywany garnitur od Mazurczaka i Trzaski z tym ostatnim od Zaremby. Moim zdaniem to klient się ubiera u krawca a nie krawiec ubiera klienta. Dobrej nocy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAG123 Napisano 1 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Sierpień 2011 Z wiedzą, którą już posiadasz oraz zapleczem garniturów powinieneś mieć orientację czego potrzebujesz lub poszukujesz. MTM nie pozwala na większe odejście od zaprojektowanego wcześniej modelu. Myślę, że dobre MTM w porównaniu z rzeczami z wieszaka to niebo a ziemia. Zapewne czytałeś wpis Macaroniego o MTM oferowanym w Scabalu. Gdybyś chciał taki garnitur ze spodniami z niższym staniem to nie mógłbyś go dostać. Dla mniej obeznanej osoby MTM jest bezpieczniejszy. Wizyta u krawca jest dla odważnych i dla osób, które mogą pozwolić sobie na wracanie po 3,4 garnitur. Zwróć uwagę jak na przestrzeni czasu zmienił się styl Macaroniego. Porównaj proszę pierwszy pokazywany garnitur od Mazurczaka i Trzaski z tym ostatnim od Zaremby. Moim zdaniem to klient się ubiera u krawca a nie krawiec ubiera klienta. Dobrej nocy Dzisiaj juz wiem i modele szyte przez Sartoria Partenopea pasuja mi najbardziej, mozliwosci zabawy sa dla mnie wystarczajace w ramach oferowanego standardu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 1 Sierpień 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Sierpień 2011 Chciałbym tylko dodać, że Kolega MAG123 szyjąc wcześniej w Cafardini, a także u Tomasza Wiśniewskiego i Tomasza Ossolińskiego miał do czynienia z polskim MTM (wszystkie firmy oferujące tę usługę w Warszawie zestawiłem w pierwszym poście tego wątku). Aktualnie firma Zaremba oferuje styl neapolitański w szyciu garniturów na miarę (bespoke). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek Napisano 1 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Sierpień 2011 Tylko ten przyzwoity MTM z Balthazara jest droższy od najdroższego polskiego bespoke. Masz absolutną rację, ale polscy najdrożsi krawcy dobili już do 2000 EUR i jeśli koniuktura się nie przegrzeje jak na Savile Row, to ceny będą dalej rosły. Uxkull - z Twoich dwóch powyższych wypowiedzi wynika, że MTM z Balthazata jest droższy od 2000 EUR (czyli droższy od PLN 8000 przy obecnym kursie). Czy tak jest w istocie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 1 Sierpień 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Sierpień 2011 Tylko ten przyzwoity MTM z Balthazara jest droższy od najdroższego polskiego bespoke. Masz absolutną rację, ale polscy najdrożsi krawcy dobili już do 2000 EUR i jeśli koniuktura się nie przegrzeje jak na Savile Row, to ceny będą dalej rosły. Uxkull - z Twoich dwóch powyższych wypowiedzi wynika, że MTM z Balthazata jest droższy od 2000 EUR (czyli droższy od PLN 8000 przy obecnym kursie). Czy tak jest w istocie? Cytat z Kolegi MAG123: "Od pol roku szyje w balthazarze placac srednio 7 -8 tys za garnitur." Ja zapłaciłem w kwietniu br. 7400 PLN za trzyczęściowy garnitur w Krakowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jkrol Napisano 1 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Sierpień 2011 proponuję administratorowi połączyć oba wątki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek Napisano 1 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Sierpień 2011 Hmm, no to w istocie racja. Nie zdawałem sobie sprawy, że MTM w Balthazarze tyle kosztuje. Wychodzi na to, że zamawiam bardzo budżetowe wyroby bespoke i w porównaniu z Krakowem, i z Balthazarem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Hmm, no to w istocie racja. Nie zdawałem sobie sprawy, że MTM w Balthazarze tyle kosztuje. Wychodzi na to, że zamawiam bardzo budżetowe wyroby bespoke i w porównaniu z Krakowem, i z Balthazarem Tylko gratulować gospodarności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAG123 Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Hmm, no to w istocie racja. Nie zdawałem sobie sprawy, że MTM w Balthazarze tyle kosztuje. Wychodzi na to, że zamawiam bardzo budżetowe wyroby bespoke i w porównaniu z Krakowem, i z Balthazarem Tylko gratulować gospodarności Ceny w balazarze za neapolitanski mtm zaczynaja sie od 5 tysiecy zl, moze rowniez kosztowac 12, w zaleznosci od wybranej tkaniny. W weekend zamieszcze kilka zdjec ubran szytych w Sartorii, moze kolega Uxkull zamiesci zdjecia swoich ubran, zebysmy mogli zobaczyc roznice w stylach i dopasowaniu? Wtedy bedzie latwiej dyskutowac czy lepiej zaplacic 7,5 tysiaca u Pana Turbasy czy w balthazarze. Sam fakt ze to jest bespoke o to mtm mi nIe wystarcza, zeby powiedziec ze bespoke jest wievej warty przy tej samej cenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Ja zaś wtrącę jedynie to, że jeżeli ktoś jest zadowolony z usług swojego krawca / salonu mtm, porównując swoją garderobę do prezentowanych tutaj wytworów wszelakiej maści innych wytwórców (warto to podkreślić), to dyskusja o to, który zakład jest najlepszy, czy bespoke czy mtm jest trochę pozbawione sensu. Wystarczy, że jeden woli zbroję, a ktoś inny jak najmniej konstrukcji i już mamy dwie różne oceny tego samego wyrobu. Można wytykać błędy w kroju, czy wręcz w sztuce, oceniając po zdjęciach, ale od pewnego poziomu krawiectwa, techniczny aspekt zaczyna ustępować po prostu gustom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaki Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Tak, ale polska specyfika jest taka że mtm z tego samego materiału potrafi być droższy niż bespoke. Jest to absurd, bo czas pracy nad garniturem bespoke absolutnie nie równa się czasowi pracy nad garniturem mtm. Bespoke z Savile Row u Gieves and Hawkes to koszt min 2500 GBP, ale MTM tej samej firmy kosztuje 1000 GBP http://discover.gievesandhawkes.com/tai ... to-measure Benson and Clegg to niecałe 700 GBP za mtm http://www.bensonandclegg.com/ready.html ale już 2500 GBP za bespoke . Pozostaje więc pytanie, kto kogo robi w konia? Czy bespoke jest w Polsce za tani, czy mtm za drogi? Cena za MTM Balthazara wynosi tyle, co pełen bespoke u Zaremby. Kto tu gra fair? Z całym szacunkiem, ale mtm z Savile Row jest tańszy niż mtm z Neapolu u Balthazara! Jakim cudem mtm w Polsce jest droższy niż mtm w Anglii?! Pytań jest wiele, ale to ostatnie daje wiele do myślenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAG123 Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Tak, ale polska specyfika jest taka że mtm z tego samego materiału potrafi być droższy niż bespoke. Jest to absurd, bo czas pracy nad garniturem bespoke absolutnie nie równa się czasowi pracy nad garniturem mtm. Bespoke z Savile Row to koszt min 2500 GBP, ale MTM z Savile Row kosztuje 1000 GBP http://discover.gievesandhawkes.com/tai ... to-measure Benson and Clegg to niecałe 700 GBP za mtm http://www.bensonandclegg.com/ready.html ale już 2500 GBP za bespoke . Pozostaje więc pytanie, kto kogo robi w konia? Czy bespoke jest w Polsce za tani, czy mtm za drogi? Cena za MTM Balthazara wynosi tyle, co pełen bespoke u Zaremby. Kto tu gra fair? To nie jest polska specyfika tylko specyfika tego, ze balthazae dolicza swoja marze do cen sartorii (na tym polega ich boznes), nie ma tutaj nic nie fair. Druga rzecz jest taka ze mtm rozni sie od bespoke przede wszystkim systemem zdejmowania miary. Sposob szycia jest taki sam, czesc sciegow szyje sie na maszynie, ktorej operatorem jest krawiec a czesc elementow jest robionych recznie. Twoje porownanie cen bespoke i mtm z Saville Raw raczej swiadczy o tym, ze marza na bespoke jest wyzsza, bo produkt jest pozycjonowany wyzej i jet to marketing. Dodatkowo pracownie bespoke wytwarzaja mniej ubran co powoduje, ze kosztuja wiecej a technologia szycia w oparciu o kilka przymiarek jest dodatkowo kosztotworcza ze wzgledu na koniecznosc kilku przymiarek. Jezeli mtm jest dopracowany a miara zdjeta dobrze przymiarki nie sa konieczne, wiem co mowie, bo mam 7 garniturow i dwie marynarki i po pierwszym szyciu nie musialem nic poprawiac Kolejnych w zadnym miejscu poprawiac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Pozostaje więc pytanie, kto kogo robi w konia? Czy bespoke jest w Polsce za tani, czy mtm za drogi? Cena za MTM Balthazara wynosi tyle, co pełen bespoke u Zaremby. Kto tu gra fair? Z całym szacunkiem, ale mtm z Savile Row jest tańszy niż mtm z Neapolu u Balthazara! Jakim cudem mtm w Polsce jest droższy niż mtm w Anglii?! Pytań jest wiele, ale to ostatnie daje wiele do myślenia. Po pierwsze, rozpatrywanie rynku towarów luksusowych w kategorii fair lub nie fair, nie ma chyba wiekszego sensu. Po drugie, w Londyne jest na pewno wiekszy popyt na MTM, wiec podaz tez jest wieksza i mozna zejsc z ceny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Nereusz Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Ja szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem problem z firmą Balthazar. O ile dobrze pamiętam, to jej założyciele najzwyczajniej w świecie chcieli zrobić dobry biznes, gdy dostrzegli popyt na takie usługi. Nie jest ich celem szerzenie jakichś idei, wspieranie rzemiosła. Oni są po prostu biznesmenami i ich interesuje w zasadzie jedynie zysk. Swoją drogą wpiszcie Panowie w googla "szycie na miarę" i zobaczcie jaka firma będzie na 1 miejscu wyników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 2 Sierpień 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Hmm, no to w istocie racja. Nie zdawałem sobie sprawy, że MTM w Balthazarze tyle kosztuje. Wychodzi na to, że zamawiam bardzo budżetowe wyroby bespoke i w porównaniu z Krakowem, i z Balthazarem Tylko gratulować gospodarności Ceny w balazarze za neapolitanski mtm zaczynaja sie od 5 tysiecy zl, moze rowniez kosztowac 12, w zaleznosci od wybranej tkaniny. W weekend zamieszcze kilka zdjec ubran szytych w Sartorii, moze kolega Uxkull zamiesci zdjecia swoich ubran, zebysmy mogli zobaczyc roznice w stylach i dopasowaniu? Wtedy bedzie latwiej dyskutowac czy lepiej zaplacic 7,5 tysiaca u Pana Turbasy czy w balthazarze. Sam fakt ze to jest bespoke o to mtm mi nIe wystarcza, zeby powiedziec ze bespoke jest wievej warty przy tej samej cenie. Przykro mi, ale nie zamieszczam zdjęć swoich ubrań w Internecie. Osobiście stawiam wyżej dobre, polskie bespoke od najlepszego zagranicznego MTM, ale każdy musi zdecydować sam co jemu się podoba i na jaki wydatek sobie może pozwolić. Nigdy mnie specjalnie nie interesował wątek CMDNS (bodajże 3 posty z 545). Mam własny gust, a o radę mogę zapytać doświadczonego krawca i ewentualnie podyskutować prywatnie ze znajomymi z tego forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaki Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Bespoke to jest zupełnie inna liga niż MTM. Proszę nie stawiać indyka obok kury. Bepoke jest drogie na Savile Row dlatego, że jest to prawdziwe szycie na miarę, a mtm to nic innego jak szycie pasowane, więc jest po prostu tańsze. W Polsce mamy sytuację odwrotną, gdzie krawiec szyjący garnitur na miarę spędzi ponad 50h pracy i weźmie 2 tys-3 tys za za igłę. W tym samym czasie fabryczka garniturów mtm weźmie dwa razy więcej. Janie - właśnie to ma sens, bo Polak w biznesie garniturowym to idealny klient, bo nieświadomy i kupi każdą bajkę. Balthasar pozycjonuje się wysoko właśnie na tej nieświadomości, twierdząc że robi bespoke (alias szycie na miarę) a tak naprawdę jest to mtm (alias szycie pasowane). To jest właśnie marketing. O różnicach między bespoke a mtm napisano już tak dużo (choćby na blogu MT) że mam nadzieję nie ma potrzeby o tym pisać. Balthasar może robić dobre garnitury pasowane, ale nie będą to garnitury szyte na miarę z trzema przymiarkami i zebraniem miary przez samego krawca, twórcę przyszłego garnituru. Nie podważam jakości garniturów mtm Baltasara. Uważam że jest to inna liga niż bespoke u polskiego krawca. Nie mówiąc już o tzw trudnych sylwetkach, bo na to żaden mtm nie pomoże. Tylko do krawca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAG123 Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Przykro mi, ale nie zamieszczam zdjęć swoich ubrań w Internecie. Osobiście stawiam wyżej dobre, polskie bespoke od najlepszego zagranicznego MTM, ale każdy musi zdecydować sam co jemu się podoba i na jaki wydatek sobie może pozwolić. Nigdy mnie specjalnie nie interesował wątek CMDNS (bodajże 3 posty z 545). Mam własny gust, a o radę mogę zapytać doświadczonego krawca i ewentualnie podyskutować prywatnie ze znajomymi z tego forum. Nie ma problemu,nie musisz zamieszczac zdjec, nie zamierzam Ci doradzac, a jak nie chcesz dyskutowac, to tez nie widze problemu. mozesz byc zamkniety na argumenty, nie rozumiem tylko Twojej zajadlosci i bezgranicznej krytyki mtm a balthazara szczegolnosci. Nie chcesz probowac u nich szyc, ok, ale skoro nie probowales, to nie krytykuj, bo nie wiesz. Ja szylem, wiem co potrafia Panowie Oracz i Piskala oraz krawcy sartorii z Neapolu, styl mi pasuje a ubrania leza swietnie. Stac mnie na nie, wiec jestem zadowolony. Co nie wyklucza (i tym sie roznie od Ciebie), ze z ubran uszytych w pracowni Pana Turbasy bylbym rowniez zadowolony i moze sie wybiore do Krakowa, zeby poczuc mityczny bespoke na wlasnej skorze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAG123 Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Bespoke to jest zupełnie inna liga niż MTM. Proszę nie stawiać indyka obok kury. Bepoke jest drogie na Savile Row dlatego, że jest to prawdziwe szycie na miarę, a mtm to nic innego jak szycie pasowane, więc jest po prostu tańsze. W Polsce mamy sytuację odwrotną, gdzie krawiec szyjący garnitur na miarę spędzi ponad 50h pracy i weźmie 2 tys-3 tys za za igłę. W tym samym czasie fabryczka garniturów mtm weźmie dwa razy więcej. Janie - właśnie to ma sens, bo Polak w biznesie garniturowym to idealny klient, bo nieświadomy i kupi każdą bajkę. Balthasar pozycjonuje się wysoko właśnie na tej nieświadomości, twierdząc że robi bespoke (alias szycie na miarę) a tak naprawdę jest to mtm (alias szycie pasowane). To jest właśnie marketing. O różnicach między bespoke a mtm napisano już tak dużo (choćby na blogu MT) że mam nadzieję nie ma potrzeby o tym pisać. Zaki, w Balthazarze poinformowano mnie o tym, ze jest to mtm a nie bespoke. O szczegolach technologii tworzenia tych ubran rozmawialem z Mauo Blassi'm (synem Angelo) podczas eventu zorganizowanego przez Balthazara. Dogmatyczne mowienie o tym, ze to gorsza jakosc nie ma sensu. Jezeli masz czas mozesz mnie przekonywac, natomiast nie liczac systemu zdejmowania miary, w obu przypadkach material kroji krojczy, czesc szwow szyje krawiec na maszynie, czes szwow oraz rekawy wszywa krawiec recznie i dziurki obszywa ktos kto sie zajmuje obszywaniem dziurek, potem prasowacz prasuje marynarke na specjalnym kpycie. Nie wydaje mi sie (moge sie mylic), ze w szyciu bespoke wyglada to inaczej. Roznica w cenach wynika z tgo, ze szycie mtm odbywa sie na wieksza skale (kilkudziesieciu krawcow, krojczych i innego personelu) co pozwala o robic w nizszej cenie. a to ze polskie firmy doliczaja marze, to normalne, bo z niej pokrywaja koszty i generuja zysk. Prypuszczam, ze gdybys zdecydowal sie na kupno ubrania mtm w Neapolu i sie tam wybral, to zaplacilbys znaczaco mniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAG123 Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Bespoke to jest zupełnie inna liga niż MTM. Proszę nie stawiać indyka obok kury. Bepoke jest drogie na Savile Row dlatego, że jest to prawdziwe szycie na miarę, a mtm to nic innego jak szycie pasowane, więc jest po prostu tańsze. W Polsce mamy sytuację odwrotną, gdzie krawiec szyjący garnitur na miarę spędzi ponad 50h pracy i weźmie 2 tys-3 tys za za igłę. W tym samym czasie fabryczka garniturów mtm weźmie dwa razy więcej. Janie - właśnie to ma sens, bo Polak w biznesie garniturowym to idealny klient, bo nieświadomy i kupi każdą bajkę. Balthasar pozycjonuje się wysoko właśnie na tej nieświadomości, twierdząc że robi bespoke (alias szycie na miarę) a tak naprawdę jest to mtm (alias szycie pasowane). To jest właśnie marketing. O różnicach między bespoke a mtm napisano już tak dużo (choćby na blogu MT) że mam nadzieję nie ma potrzeby o tym pisać. Zaki, w Balthazarze poinformowano mnie o tym, ze jest to mtm a nie bespoke. O szczegolach technologii tworzenia tych ubran rozmawialem z Mauo Blassi'm (synem Angelo) podczas eventu zorganizowanego przez Balthazara. Dogmatyczne mowienie o tym, ze to gorsza jakosc nie ma sensu. Jezeli masz czas mozesz mnie przekonywac, natomiast nie liczac systemu zdejmowania miary, w obu przypadkach material kroji krojczy, czesc szwow szyje krawiec na maszynie, czes szwow oraz rekawy wszywa krawiec recznie i dziurki obszywa ktos kto sie zajmuje obszywaniem dziurek, potem prasowacz prasuje marynarke na specjalnym kpycie. Nie wydaje mi sie (moge sie mylic), ze w szyciu bespoke wyglada to inaczej. Roznica w cenach wynika z tgo, ze szycie mtm odbywa sie na wieksza skale (kilkudziesieciu krawcow, krojczych i innego personelu) co pozwala o robic w nizszej cenie. a to ze polskie firmy doliczaja marze, to normalne, bo z niej pokrywaja koszty i generuja zysk. Prypuszczam, ze gdybys zdecydowal sie na kupno ubrania mtm w Neapolu i sie tam wybral, to zaplacilbys znaczaco mniej. I jeszcze jedno, dla mnie i kazdego konsumenta dowolnych dobr i uslug wazne jest czy produkt jest dobry i w cenie, ktora jestes sklonny zaplacic. Jezeli jakoscia sie nie rozni a jedynie technologia wytworzenia, to racjonalnie technologia wytworzenia nie ma znaczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaki Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Zapłacić za mtm z Neapolu, tyle co za bespoke w Polsce. Raczej się nie zdecyduje. Uważam że w przypadku Polski mamy doczynienie z tzw. false economy (relacja bespoke vs mtm) i starałem się to udowodnić na przykładzie Anglii. Nie wiem czy istnieje kraj w Europie Zach, w którym mtm byłoby droższe od bespoke?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 2 Sierpień 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Nie ma problemu,nie musisz zamieszczac zdjec, nie zamierzam Ci doradzac, a jak nie chcesz dyskutowac, to tez nie widze problemu. mozesz byc zamkniety na argumenty, nie rozumiem tylko Twojej zajadlosci i bezgranicznej krytyki mtm a balthazara szczegolnosci. Nie chcesz probowac u nich szyc, ok, ale skoro nie probowales, to nie krytykuj, bo nie wiesz. Ja szylem, wiem co potrafia Panowie Oracz i Piskala oraz krawcy sartorii z Neapolu, styl mi pasuje a ubrania leza swietnie. Stac mnie na nie, wiec jestem zadowolony. Co nie wyklucza (i tym sie roznie od Ciebie), ze z ubran uszytych w pracowni Pana Turbasy bylbym rowniez zadowolony i moze sie wybiore do Krakowa, zeby poczuc mityczny bespoke na wlasnej skorze. Fakt, mam lekceważący stosunek do MTM i zabiegów reklamowych Balthazara w szczególności, ale nie odmawiam nikomu prawa do pisania peanów na jego cześć. Nie namawiam także nikogo do szycia u Turbasy, zwłaszcza jeżeli podpasował mu styl neapolitański. Zresztą dobrych krawców miarowych w Warszawie akurat nie brakuje, więc po co jeździć na przymiarki do Krakowa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.