qb_1 Napisano 28 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 28 Kwiecień 2011 @Vislaw Jednym słowem nauka, którą powinienem (powinniśmy) sobie od Ciebie wziąć do serca to "czuć się dobrze samemu ze sobą i czuć się naturalnie we własnej skórze (i ubraniach)" - przynajmniej ja tak Cię odczytuję. Mam trochę mniej lat niż Ty i ten dystans do samego siebie i postrzegania mnie przez innych muszę trochę wypracować Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Vislav Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 Witaj @Vislaw Jednym słowem nauka, którą powinienem (powinniśmy) sobie od Ciebie wziąć do serca to "czuć się dobrze samemu ze sobą i czuć się naturalnie we własnej skórze (i ubraniach)" - przynajmniej ja tak Cię odczytuję. Mam trochę mniej lat niż Ty i ten dystans do samego siebie i postrzegania mnie przez innych muszę trochę wypracować Pozdr. I to jest najtrudniejsze, faktycznie przychodzi z czasem. Można, jak trening japońskich biznesmenów. Na placu głównym swojego miasta, kilka razy odśpiewać hymn w porze dziennej, ubranym w krótką spódniczkę i różowe podkolanówki. Wszystko co zrobisz później będzie łatwiejsze Mówiąc poważniej, warto jest pooglądać trochę filmów nakręconych w latach i o latach które nas interesują. Zresztą pokazujących ludzi w różnym wieku i z różnych warstw społecznych. Mamy kino amerykańskie, angielskie, włoskie, francuskie. Ostatnio na forum przewinęła się dyskusja, czy poszetka powinna iść w parze z krawatem. Kilka dni później oglądałem w TV film Kawaler w raju z roku 1961. No i oczywiście główny bohater, co scena to inny zestaw. Większość właśnie: poszetka i rozpięty kołnierzyk koszuli, czyli bez krawata. Wszystko pięknie pokazane. Jednak trzeba brać pod uwagę, że główny bohater to pisarz i dandys - podbijacz damskich serc. Oparcie się wyłącznie na ikonografii (Aparel Art, Esquire) może być ryzykowne, ponieważ zazwyczaj jest to upiększana rzeczywistość. Podobnie zresztą, jak współczesne katalogi mody. Również współczesne filmy (amerykańskie głównie) pokazujące przeszłość sprzed kilkudziesięciu lat, zazwyczaj są "podkoloryzowane" i upiększone. Tutaj poleciłbym kino rosyjskie, mają naprawdę niezłych kostiumologów. Dla przykładu "Chiński serwis" z roku 1999. Bardziej na kolorowo "Bikiniarze" - właśnie taki film poleciłbym młodym zwolennikom męskiej elegancji, a nie kopiowanie "podstarzałych" ikon stylu. pozdr.Vslv p.s. młodość i podeszłość, to najlepsze momenty do szmatkowego eksperymentowania - takim się najwięcej wybacza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakus ;) Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 Myślę, że się mylisz, z 2 powodów: Kino też jest kreacją, nie prawdziwą ulicą. Więc pozostaje nam fotografia uliczna jeśli chcemy oglądnąć jak ludzie naprawdę chodzili ubrani. Nie chodzi o kopiowanie, a inspirowanie się pewnymi wzorcami i tu jednak lepiej oglądnąć dopracowane dzieła kostiumologów czy stylistów z tamtych lat - czyli stylizacje, którymi insirowała się ówczesna ulica. A nawet jeśli nie lepiej oglądać "profesjonalne stylizacje" to po prostu to nie ma znaczenia. No chyba, że ktoś chce "przebrać" się w strój z epoki - wtedy szuka tego jak dokładnie wyglądała ulica z tego okresu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość gccg Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 Na kinie moznaby sie "wzorowac" w poszukiwaniu tego w czym bedziemy czuc sie dobrze. Ale nie moze o byc nic "na sile". Najlepszym doradca jest zawsze lustro oraz swiadomosc, ze ludzie zawsze cos powiedza. Czym bardziej zas beda dostrzegac, ze jestes niezaleznym od ich opinii, tym bardziej beda cie szanowali i akceptowali. Nigdy nie obwiazuje sie krawatem a zakladajac marynarke czy plaszcz z kieszenia na poszetke prawie zawsze jej uzywam. Nie widzialem tego na zadnym filmie. Najzwyczajniej w swiecie wsadzilem ja w "brustasze", stanalem przed lustrem, spodobalo mi sie i zaczalem uzywac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Vislav Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 Witam, Myślę, że się mylisz, z 2 powodów: Kino też jest kreacją, nie prawdziwą ulicą. Więc pozostaje nam fotografia uliczna jeśli chcemy oglądnąć jak ludzie naprawdę chodzili ubrani. Nie chodzi o kopiowanie, a inspirowanie się pewnymi wzorcami i tu jednak lepiej oglądnąć dopracowane dzieła kostiumologów czy stylistów z tamtych lat - czyli stylizacje, którymi insirowała się ówczesna ulica. A nawet jeśli nie lepiej oglądać "profesjonalne stylizacje" to po prostu to nie ma znaczenia. No chyba, że ktoś chce "przebrać" się w strój z epoki - wtedy szuka tego jak dokładnie wyglądała ulica z tego okresu. Masz trochę racji, szczególnie w przypadku kina amerykańskiego. Jednak w tamtych czasach, w kinie europejskim dominował realizm (pomijam komedie). Od tego mamy zdrowy rozsądek, aby brać poprawkę na upiększanie rzeczywistości. Ponadto nie formułuję tego: kino vs. stylizacje. Nic nie jest lepsze, a najlepiej jest korzystać z wielu źródeł tworząc swój personalny styl. Jest taki ciekawy fragment w recenzji filmu Bikiniarze: Naśladowanie kultury amerykańskiej przybiera bardziej osobliwy wyraz w charakterystycznej fryzurze oraz sposobie ubierania się: szerokiej marynarce, wąskich spodniach, butach na grubej, gumowej podeszwie, jaskrawych skarpetkach i kolorowym krawacie. Bikiniarze myślą, że noszą się tak samo, jak ich rówieśnicy ze Stanów Zjednoczonych, chociaż tak naprawdę nie mają pojęcia o modzie panującej za oceanem.Próbują się po prostu wyróżnić z szarego tłumu, podkreślając wyglądem niezależność myślenia i bunt wobec ograniczeń komunistycznej rzeczywistości. W opozycji do powszechnej nijakości tworzą własny, oryginalny styl.To ostatnie wyróżnione zdanie to, jakby motto tego co robimy, lub moglibyśmy zrobić. pozdr.Vslv p.s. Gccg - masz rację, czyli motto jak wyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaki Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 Wracając do współczesnego odbioru. Co mają począć "czciciele" surdutów, fraków, smokingów i podobnych bezeceństw. W maszych polskich realiach to jest dopiero ekstrawagancja. No chyba, że ograniczają się do teoretycznych rozważań. pozdrowienia Vislav Właśnie dziś idę na pokera z kolegami i....zakładam smoking jako część mojego image pokerowego. Może mi pomoże w blefowaniu I tak znalazłem kolejną okazję do noszenia tego zacnego stroju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Vislav Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 Wracając do współczesnego odbioru. Co mają począć "czciciele" surdutów, fraków, smokingów i podobnych bezeceństw. W maszych polskich realiach to jest dopiero ekstrawagancja. No chyba, że ograniczają się do teoretycznych rozważań. pozdrowienia Vislav Właśnie dziś idę na pokera z kolegami i....zakładam smoking jako część mojego image pokerowego. Może mi pomoże w blefowaniu I tak znalazłem kolejną okazję do noszenia tego zacnego stroju Super! z pewnością jest to świetna okazja. Mam szczerą nadzieję na fotodokumetację. Taki zestaw z pewnością pomoże w blefie i zbicia z tropu "przeciwników". Obyś nie wrócił w samych bokserkach i lakierkach z niedopałkiem cygara w łapie pozdr.Vslv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakus ;) Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 Obyś nie wrócił w samych bokserkach i lakierkach z niedopałkiem cygara w łapie pozdr.Vslv Świetny komentarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kset Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 hah, dzięki za pomysł a gdzie gracie? w jakimś lokalu, czy w domu, czy w kasynie? a kilka fotek w cmdns byłoby wysoce pożądane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaki Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 W domu kolegi. Może się uda ze zdjęciami. Vislav - nie kracz, bokserki są jedwabne to jeszcze ich spotka taki sam los Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kset Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 a przyszli ograni wiedzą, że się pojawisz w smokingu? wiesz w czym oni będą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaki Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 oczywiście że będą w bluzach i jeansach, ale dzięki temu że to poker to będę mógł uzasadnić swój wybór. Na normalne spotkanie z kumplami w pubie w smokingu bym nie poszedł, ale przy zielonym stoliku to będzie część gry psychologicznej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Brzydalllo Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 oczywiście że będą w bluzach i jeansach, ale dzięki temu że to poker to będę mógł uzasadnić swój wybór. Dokładnie, poker to poker, tam panuje dowolność stroju. Mógłbym przyjść nawet we fraku. Jeśli obok mnie siedzi facet z bluzą w kapturze założonym na głowę, ciemnymi okularami przeciwsłonecznymi na twarzy i wielkim, złotym łańcuchem bling-bling (autentyczny przykład), to można wszystko. Kiedyś na turnieju w Berlinie widziałem mężczyznę w XVII wiecznym stroju polskiego szlachcica. W przypadku zakiego smoking będzie doskonałym wyborem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcelo Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 Zbroja bardziej by odciągała uwagę od gry Pozdrawiam Marcelo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pirat Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 Tak, ale jakby byla wypolerowana to karty byloby widac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4inHand Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 Moze to tylko namiastka calosci, ale telefonem wiecej sie nie da No i wszystko w biegu! Przyjemnego weekendu Panowie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eye_lip Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 Sweet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4inHand Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 Sweet 'Sweet - zalozylbym to' czy 'Sweet - masz rozowe ubrania' ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eye_lip Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 Sweet zestaw, podoba mi sie, założyłbym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dsc Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 Sweet'aśnie;) buty nie w moim guście, ale całość i tak jak najbardziej na plus! Pozdrawiam, dsc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4inHand Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 Sweet zestaw, podoba mi sie, założyłbym.Thx! Uważam, że mężczyźni nie powinni bać się różowego! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 Nie cierpię różowego, ale jednak kolory zgrabnie połączone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eye_lip Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 Nigdy się specjalnie nad tym nie zastanawiam, czy założyć, czy nie, lubię ten kolor i często noszę w różnych zestawach, zresztą w tej kompozycji różu jak na lekarstwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4inHand Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 Nigdy się specjalnie nad tym nie zastanawiam, czy założyć, czy nie, lubię ten kolor i często noszę w różnych zestawach, zresztą w tej kompozycji różu jak na lekarstwo. W sumie racja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proceleusmatyk Napisano 29 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Kwiecień 2011 Witam szanownych Panów! Ponieważ jest to mój pierwszy post na forum, pozwolę się przedstawić. Mam 25 lat, pracuję jako tłumacz pisemny i ustny, uczę również angielskiego w biznesie. Z racji ograniczonych środków (oraz planowanych wydatków, które wymownie przemilczę) staram się dbać o strój i wygląd korzystając ze sklepów sieciowych, choć szczerze przyznam (m.in. szczególnie po lekturze blogów obecnych tu forowiczów - którym serdecznie dziękuję za wysiłek włożony w ich pisanie), że marzy mi się bespoke i mam nadzieję, że kiedyś będę mógł sobie na niego pozwolić. Szukam swojego stylu i będę ogromnie wdzięczny za konstruktywną krytykę. Poniżej zestaw za ok. 1300 zł. Przepraszam za jakość zdjęć z telefonu, kolory są niestety przekłamane - np. koszula jest niebieska z białymi mankietami i kołnierzykiem, guziki są czerwone). W kieszeni chusteczki, które zawsze trzymam w teczce. marynarka Jake*s (marka Peek & Cloppenburg) koszula H&M chinosy Zara buty Zampiere spinki noname poszetka Stenströms krawat CK pasek Ochnik zegarek Perfect zamiast skarpet talk do stóp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.