Skocz do zawartości

Krótkie pytania - krótkie odpowiedzi


Gość Nereusz

Rekomendowane odpowiedzi

Dnia ‎18‎.‎12‎.‎2016 o 18:52, kuberos napisał:

Panowie, czy do garnituru na ślub dopuszczalne są szelki tylko w kolorze białym, czy granatowe szelki z mory też są ok? main_880_Albert-Thurston-Navy-Moire.jpg?

Tak naprawdę, to zakładając odpowiedni strój na ślub i tak nie powinna się przydarzyć sytuacja kiedy szelki są widoczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie może się wydać trywialne, ale wolę zapytać niż później żałować. Jak to jest ze szwami na podeszwie? W monkach Berwicka skórzana podeszwa ma 5 mm grubości. Szew, jest umiejscowiony na głębokości ok 1-1,5 mm od spodniej strony. Jestem na etapie rozchodzenia butów, chodzę w nich od ok dwóch tygodni- jak księga przykazała, co drugi dzień;) Wychodzi zatem, że miałem je na nogach jakieś 7-8 razy.. W dwóch miejscach podeszwa starła się na tyle, że lada moment zetrą mi się szwy na czubku oraz przy zewnętrznej stronie podeszwy.

Czy przetarcie tych szwów doprowadzi do rozwarstwienia podeszwy? Czy już powinienem je zelować? Czy podeszwa jest w jakiś sposób złapana od wewnętrznej strony i przetarcie widocznych szwów, nie uczyni żadnej szkody?

Nie są to moje pierwsze buty GYW, ale te które mam do tej pory zelowałem zanim doszło to takiego starcia podeszwy. A te, jako że będą użytkowane nie tak często jak pozostałe,  chciałem zostawić w oryginalnym stanie.

 

DSC_3311.JPGDSC_3310.JPG

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ci ja Dockersów D2 (krój Regular) ze 4 pary, bardzo porządne chinosy, tylko kurcze strasznie obszerne w nogawce (22 cm na dole). Nie jestem ułomkiem, mam trochę klaty i w sumie nie wygląda to dramatycznie nieproporcjonalnie na mnie, ale jednak wiatr trochę hula i na ulicy czuję się w nich nieswojo (wokół wszyscy w slim fitach, poza staruszkami, chociaż ja w sumie lubię staruszkowy styl, ale bardziej we wzorach i fakturach, niż w kroju). Poza tym marynarki i koszule lubię dopasowane (nie za ciasne, ale w granicach uznanego na tym forum optimum - tu z kolei większość na ulicy ma marynarki zbyt obszerne).

Co radzicie? Polubić, przerobić czy poczekać, aż się moda zmieni?

Tak to wygląda na modelu (w rzeczywistości mam wrażenie, że jest trochę obszerniej na mnie): http://www.laredoute.fr/ppdp/prod-500259975.aspx?dim1=1000&dim2=1008&cod=PSN00080413FR&kard=1&gclid=Cj0KEQiAkO7CBRDeqJ_ahuiPrtEBEiQAbYupJV7WgL_9Z6vfifhU3mgGpGg7sjRg_UVmkXFSe1gtO5waAiak8P8HAQ&gclsrc=aw.ds&awc=7509_1482405707_028cd631e0397ebe63026ff3ac96d327

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, byłoby drożej niż 30% ceny zakupu (bo kupione na promocji); zawsze mogę je przerobić w PL wysyłkowo, taniej wyjdzie. Czyli przerabiać.

Nie mam nic przeciwko jeansom regular (wręcz takie preferuję) i te chinosy też nosiłbym bez problemu np. do swetra albo do samej koszuli, ale nie mam odpowiednio obszernych marynarek, żeby pasowały do tych spodni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka cena chyba niestety za: a. zwężenie tylko poniżej kolana; b. u tzw. krawca osiedlowego; c. poza Warszawą.

U p. Basia zwężenie na całej długości wraz z przymiarką i ustaleniem optymalnego obwodu w kostce, kolanie i udzie 60 zł (a może nawet 80, nie pamiętam).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, eye_lip napisał:

Zszywa pas z podeszwą.

Też mi się tak wydawało. Zatem konsekwencją przetarcia szwu, może być w tym miejscu oddzielenie się podeszwy od pasa? Podeszwa nie odpadnie ponieważ trzyma ją szew goodyear, ale w miejscu przetarcia szwu mocującego ( rozumiem, że to ten zielony) podeszwa może się "rozwarstwić, tzn powstanie szpara pomiędzy podeszwą a ramą ?

 

 

goodyear.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie u Markowskiego/Prince Jorge (buty nie z najwyższej półki, ale jednak GYW) powiedzieli wprost (bardzo mili właściciele swoją drogą), że u nich jest GYW wzmocnione klejem, i że nawet, jak się szew przetrze (co zdarza się często), to podeszwa się będzie trzymać. Na dowód pokazali jakiś oddany na gwarancji but z bardzo zużytą podeszwą, połowy szwu nie było w ogóle widać.

Jak jest w innych markach, tego nie wiem, ale domyślam się, że w podobnej półce cenowej jest podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Caporegime napisał:

Poniżej kolana (powyżej nigdy nie zwężałem), w Warszawie, u osiedlowej krawcowej (po co dobry krawiec do tak prostej przeróbki i do tego jeszcze bawełnianych chino? )

Dzięki, pobawię się szpilkami i zobaczę, czy zwężenie od kolana da dobry efekt (możliwe, że tak, bo lubię trochę luzu powyżej kolana, że tak to ujmę - nie ma nic gorszego niż męskie camel toe.

Swoją drogą, to dzisiaj zmierzyłem też chinosy CT ze sztruksu (bardzo grubego) slim fit (!) i na dole nogawki miały (po skróceniu o ok 3 cm) 21 cm (te Dockersy mają 22), czyżby więc chodziło o byle 1 cm? Raczej nie, tu pewnie jeszcze grubość materiału wchodzi w grę.

Zaznaczę jeszcze, że mam szerokie biodra i muszę dla wygody brać spodnie obszerne w talii (tj. o dużym rozmiarze width, 36 w CT, 34 w Levisie np.), więc potem proporcjonalnie mam szerszą nogawkę niż gdybym wciskał się na siłę w teoretycznie bardziej odpowiedni dla mnie width. Przez lata myślałem, że z taką budową to tylko krój regular, myliłem się, wręcz przeciwnie - tylko krój slim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie a propo spodni mam.

Jako że mam pewną awersję do zbyt częstego używania garniturów, a preferuje nieco mniej formalne stylizacje (oczywiście nadal w konwencji marynarka + spodnie + klasyczne buty, etc.), stąd przyszło mi do głowy, a w zasadzie jest w tym wypadku jakaś różnica między chinosami (bawełna), a wełnianymi? Coś tam chcę dokupić, a z tego co widzę, kroje te same, więc dla mnie osobiście nie ma różnicy w kwestii formalności, a plus flaneli taki, że jest jednak nieco cieplejsza.

Dobrze mi się wydaje?

 

I Wesołych Świat życzę wszystkim! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii formalności chinosy plasują się pomiędzy jeansami a spodniami "garniturowymi". Spodnie garniturowe są najczęściej wełniane, mogą być też oczywiście bawełniane czy lniane, ale obniża to wtedy ich formalność do tego stopnia, że są z chinosami praktycznie w jednej grupie strojów- Casual, nawet jeśli jest to cały garnitur. Spodnie chinos są z definicji bawełniane, jeśli chodzi o różnice to chinosy są raczej grubsze i sztywniejsze (wykonane są z tkaniny twill, czyli splot skośny) oraz mają stosunkowo niższą talię. Różnice pomiędzy tymi spodniami dobrze widać na zdjęciach na stronie Benevento. Zestaw składający się z spodni i marynarki nie z tego samego materiału, to zestaw koordynowany. Budując zestaw koordynowany warto zadbać o podcięcie sylwetki np. szara flanela i granatowa marynarka, chodzi o to, żeby doł nie był bardziej dominujący od góry. Często widzę na ulicy ludzi którzy ubierają czerwone spodnie do np. niebieskiej marynarki. Nie jest to błąd, ale jeśli zależy nam n tym aby uwaga innych ludzi była skierowana na twarz, kolor czerwony warto stosować do krawatu czy poszetki, moim zdaniem jest to zdecydowanie najbardziej dominujący kolor.

 

Również życzę wszystkim wesołych świąt!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Malinowski napisał:

W kwestii formalności chinosy plasują się pomiędzy jeansami a spodniami "garniturowymi". Spodnie garniturowe są najczęściej wełniane, mogą być też oczywiście bawełniane czy lniane, ale obniża to wtedy ich formalność do tego stopnia, że są z chinosami praktycznie w jednej grupie strojów- Casual, nawet jeśli jest to cały garnitur. Spodnie chinos są z definicji bawełniane (...)

 
 

 

No tak, tak, tyle teoria ;)

Ja natomiast zacząłem trafiać na chinosy bawełniane i spodnie flanelowe (wełna, ale nie są to spodnie garniturowe) wręcz identyczne albo bardzo zbliżone w kroju. Kant, takie same ulokowanie kieszeni, czasem różnią się tylko mankietem albo jego brakiem (o ile ma to jakikolwiek wpływ na klasyfikację). Może już niektórzy producenci zacierają granicę w oznaczeniu produktów, ale po prostu zacząłem się zastanawiać, jeśli tylko materiał (ten sam kolor) będzie głównie róznicował spodnie, to jak dla mnie marynarka (wełniana) i chinosy (bawełniane) albo spodnie flanelowe w zasadzie można już do jednego wora wrzucić.

 

I może to jeszcze zobrazuję:

http://imgur.com/a/GqjqC

Niektórzy maja flanele na zdjęciach, inni chinosy. Nie widzę specjalnie róznicy, jeśli chodzi o ubiór finalnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm...Z dużą dozą pewności ów Pan rozkompletował garnitur.Nie wygląda to tragicznie, ale moim zdaniem nie klei się:) W zimnym wyspowym klimacie gentleman wraca na kilka kwadransów z pracy do domu, zdejmuje marynarkę aby byc bardziej familijnym, przerwa mija , zamienia kardigan na marynarkę

i wraca do pracy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.