The Kozlow Posted April 30, 2011 Report Share Posted April 30, 2011 Panowie, Tematyka od zawsze mnie interesowała i intrygowała. Wiem, że temat jest poruszany na wielu forach, ale ja jestem ciekaw jak tatuaże są postrzegane przez forumowych Gentelmenów? Pozdrawiam, Michał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Nereusz Posted April 30, 2011 Report Share Posted April 30, 2011 Było już na forum dyskutowane... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
The Kozlow Posted April 30, 2011 Author Report Share Posted April 30, 2011 a to przepraszam, szukałem ale znalazłem jedynie 2 wpisy dotyczące tej tematyki. Proszę o moderatora o usunięcie tematu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pirat Posted May 1, 2011 Report Share Posted May 1, 2011 Myslelem ze temat tabu to np. odd spodnie z elanowelny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest gccg Posted May 1, 2011 Report Share Posted May 1, 2011 Szczerze powiedziawszy wolalbym spodnie z elanowelny anizeli jakikolwiek tatuaz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaki Posted May 1, 2011 Report Share Posted May 1, 2011 Szczerze powiedziawszy wolalbym spodnie z elanowelny anizeli jakikolwiek tatuaz I like 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pirat Posted May 1, 2011 Report Share Posted May 1, 2011 Szczerze powiedziawszy wolalbym spodnie z elanowelny anizeli jakikolwiek tatuaz I like To akurat jest oczywista oczywistosc: spodnie zawsze mozna zmienic, zdjac, a z tatuazem jest pewien klopot pod tym wzgledem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
The Kozlow Posted May 1, 2011 Author Report Share Posted May 1, 2011 Bo trzeba pamiętać, że tatuaż to nie jest jedynie forma ozdoby;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andershep Posted May 1, 2011 Report Share Posted May 1, 2011 Bo trzeba pamiętać, że tatuaż to nie jest jedynie forma ozdoby;) tak. to forma samookaleczenia. dlatego powinna być jak najbardziej dyskretna. sobie bym nie zrobił 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ę-żine Posted May 1, 2011 Report Share Posted May 1, 2011 A ja poważnie zastanawiam się nad tatuażem, klasycznie na lewym ramieniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemko Posted May 1, 2011 Report Share Posted May 1, 2011 A ja poważnie zastanawiam się nad tatuażem, klasycznie na lewym ramieniu. Porzuć tę myśl . Powyższe posty wywarły na mnie taką presję, że chyba zaraz wytnę sobie ten "zbezczeszczony" kawałek skóry nożem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wojvv Posted May 1, 2011 Report Share Posted May 1, 2011 A ja poważnie zastanawiam się nad tatuażem, klasycznie na lewym ramieniu. W europejskiej kulturze tatuaż traktowany jest jako samookaleczenie lub sposób oznaczenia osób z demimonde`u lub przestępców. Być może ciekawym argumentem podczas poważnego zastanawiania się będzie fakt, że tatuaż ma aspekt religijny - nie wiem jak w islamie, ale w judaizmie i chrześcijaństwie jest traktowany jako symbol buntu przeciw Jedynemu Bogu i oddanie fałszywym bożkom lub demonom. Jest więc zdecydowanie elementem "antykultury", a więc czymś co nie ma nic wspólnego z męską elegancją. Pozdr, wojvv EDIT: poprawki stylistyczne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemko Posted May 1, 2011 Report Share Posted May 1, 2011 Wychodzi, że wykonanie takiego niewinnego tatuażu jest porównywane do piętnowania lub oszelmienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andershep Posted May 1, 2011 Report Share Posted May 1, 2011 i na starość nie wygląda najlepiej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dr Kilroy Posted May 1, 2011 Report Share Posted May 1, 2011 Przeczytaj sobie Księgę Kapłańską, 19; 28. Pozdrawiam, Dr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Velahrn Posted May 1, 2011 Report Share Posted May 1, 2011 Przeczytaj sobie Księgę Kapłańską, 19; 28. Pozdrawiam, Dr Tatuaże na podstawie tego fragmentu są zakazane w judaizmie. Islam ma własne święte wersety przeciw tatuażom. Chrześcijaństwo jednak nie zakazuje tatuowania się, z wyjątkiem paru odłamów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
The Kozlow Posted May 1, 2011 Author Report Share Posted May 1, 2011 A ja poważnie zastanawiam się nad tatuażem, klasycznie na lewym ramieniu. W europejskiej kulturze tatuaż traktowany jest jako samookaleczenie lub sposób oznaczenia osób z demimonde`u lub przestępców. Być może ciekawym argumentem podczas poważnego zastanawiania się będzie fakt, że w tatuaż ma aspekt religijny - nie wiem jak w islamie, ale w judaizmie i chrześcijaństwie jest traktowany jako symbol buntu przeciw Jedynemu Bogu i oddanie fałszywym bożkom lub demonom. Jest więc zdecydowanie elementem "antykultury", a więc czymś co zdecydowanie nie ma nic wspólnego z męską elegancją. Pozdr, wojvv Proszę nie oceniajmy kultury szeroko rozumianej jedynie przez pryzmat religii... takie generalizowanie jest bezsensowne. Jest XXI wiek trzeba jednak trochę głowę otworzyć, inaczej do dziś palilibyśmy ludzi za to, że mają znamiona. Samobiczowanie moim zdaniem było gorszym przejawem samookaleczenia niż tatuaż... Fakt kiedyś znaczono przestępców i prostytutki tatuażami, tak samo jak legionistów rzymskich czy ludzi wywożonych do obozów. W wielu kulturach natomiast miał zupełnie inne znaczenie i na pewno nie pejoratywne... Teraz pytanie do przeciwników: Czy według was, tatuaż nie może być dziełem sztuki? Pzdr, M 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andershep Posted May 1, 2011 Report Share Posted May 1, 2011 (...) Teraz pytanie do przeciwników: Czy według was, tatuaż nie może być dziełem sztuki? Pzdr, M oczywiście, że tak, ale musi być rzeczywiście dziełem sztuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
The Kozlow Posted May 1, 2011 Author Report Share Posted May 1, 2011 W takim razie co w tym nie "kulturalnego"? Sztuka jest źródłem ekspresji czyż nie? Nie można jej ująć w ramy (moim zdaniem). Sztuka ma stymulować, czasem rodzić kontrowersje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kyle Posted May 1, 2011 Report Share Posted May 1, 2011 w obecnych czasach prawie wszystko (tzn. każdy przejaw ekspresji) może być uznane za sztukę, oczywiście o ile nie ogranicza praw innych osób natomiast pytanie postawione na wstępie brzmiało "jak tatuaże są postrzegane przez forumowych Gentelmenów', a zatem jak tatuaż ma się do męskiej elegancji. To już zupełnie inna kwestia niż to,czy tatuaż jest sztuką in generale Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
The Kozlow Posted May 1, 2011 Author Report Share Posted May 1, 2011 Kyle masz racje, ale nie mówimy o totalnej abstrakcji którą są fekalia w słoiku... W tym przypadku akurat, mówimy o jednej ze starszych form sztuki... I nie mówmy o ekstremach jak te załączone powyżej... ale raczej o pojedynczych tatuażach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andershep Posted May 1, 2011 Report Share Posted May 1, 2011 W takim razie co w tym nie "kulturalnego"? Sztuka jest źródłem ekspresji czyż nie? Nie można jej ująć w ramy (moim zdaniem). Sztuka ma stymulować, czasem rodzić kontrowersje... nam chodzi o elegancję, a nie każda sztuka jest elegancka. a nie każde dzieło jest kulturalne. itd. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
The Kozlow Posted May 1, 2011 Author Report Share Posted May 1, 2011 no ale nie którzy z założenia wykluczają tatuaż jako elegancki?! Oczywiście moim zdaniem trafiłeś w sedno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wojvv Posted May 1, 2011 Report Share Posted May 1, 2011 A ja poważnie zastanawiam się nad tatuażem, klasycznie na lewym ramieniu.(...) Proszę nie oceniajmy kultury szeroko rozumianej jedynie przez pryzmat religii... takie generalizowanie jest bezsensowne. Jest XXI wiek trzeba jednak trochę głowę otworzyć, inaczej do dziś palilibyśmy ludzi za to, że mają znamiona. (...) Teraz pytanie do przeciwników: Czy według was, tatuaż nie może być dziełem sztuki? Pzdr, M Szanowny Kolego, "Sala klubowa" jest na tym forum miejscem na różne dyskusje "light", jednak prosiłbym (a sądzę, że inni Forumowicze również byliby za to wdzięczni) żebyś aż tak nie zaniżał poziomu dyskusji (chodzi o Twój fragment na temat religii). Tatuaż z pewnością może być traktowany przez niektórych ludzi jak dzieło sztuki, podobnie jak wystawiane w finansowanym z naszych podatków Centrum Sztuki Współczesnej "dzieła" z dziecinnymi laleczkami w różnym stopniu "zanurzonymi" w vaginie. Kwestia smaku, poczucia wstydu, itd. Pozdr, wojvv Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andershep Posted May 1, 2011 Report Share Posted May 1, 2011 (...) I nie mówmy o ekstremach jak te załączone powyżej... ale raczej o pojedynczych tatuażach. to odwieczne zagadnienie - co sprawia, że coś jest sztuką? czym musiałby być pojedynczy tatuaż, żeby został uznany za sztukę? celowo pokazałem zdjęcie ricka genesta. gość przez swoją 'miłośc' do tatuażu stał się w zasadzie wyrzutkiem społecznym i wylądował na bruku. stał się chodzącym dziełem sztuki, a przez przypadek mugler zatrudnił go do swojej kampanii reklamowej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.