Jump to content

Szarmant.pl - antropologia męskiej elegancji


zaki
 Share

Recommended Posts

Drodzy Forumowicze,

Zapraszam Was na bloga http://www.szarmant.pl/

Jest to projekt z pogranicza sztuki (fotografia), nauki (antropologia kulturowa) oraz eseistyki. Szarmant.pl to opowieść o męskiej elegancji zarówno przez pryzmat ubioru, jak i zachowania. Pojawią się rozważania na temat społeczeństwa, mody, stylu i kultury. Celem jego nie jest pokazywanie jak powinno być, ale jak było, jest i może być. Znajdą się w nim wywiady, rozważania, portrety, porady, sztuka przedmiotów martwych, a wszystko w fascynującej oprawie fotograficznej pary absolwentów łódzkiej filmówki.

Nie ukrywam że liczę na Wasze uwagi i komentarze na Szarmant.pl. Chętnych zapraszam do współpracy.

Fan page na facebooku http://www.facebook.com/pages/Szarmantpl/148127665252735

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Z przyjemnością informuję, że forum bespoke.pl zyskało nowego użytkownika, a http://www.szarmant.pl/ nowego redaktora. Jest nim Peter Potkansky, jedyny polski krawiec na Savile Row. Peter będzie przybliżał czytelnikom stronę techniczną szycia na miarę i dostaniemy wieści z pierwszej ręki z Savile Row. Jako pierwsi w Polsce informujemy, że już od przyszłego miesiąca będzie możliwość skorzystania z usług Atelier Potkansky także w naszym kraju. Wywiad z Peter'em tutaj:

http://www.szarmant.pl/2011/04/23/peter ... ow-wywiad/

PS. W przyszłym tygodniu pojawi się specjalna seria artykułów na temat strojów formalnych i ślubu Księcia Wilhelma i Kate Middleton autorstwa znanego wszystkim na forum Dr. Kilroy'a, który będzie odpowiedzialny za dział stroje formalne na Szarmant.pl.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Blog mnie bardzo wciągnął, do tego stopnia, że poprosiłem o zgodę na wklejenie jednego wpisu na swojego bloga, aby zachęcić do jego lektury. Co ciekawe obecnie, gdy w google wpisze się "Bal na Titanicu", to mój blog wyskakuje wyżej, niż Szarmant. Ktoś umie mi wytłumaczyć z czym to jest związane? Bo aż mi trochę głupio i wstyd...

Link to comment
Share on other sites

Blog mnie bardzo wciągnął, do tego stopnia, że poprosiłem o zgodę na wklejenie jednego wpisu na swojego bloga, aby zachęcić do jego lektury. Co ciekawe obecnie, gdy w google wpisze się "Bal na Titanicu", to mój blog wyskakuje wyżej, niż Szarmant. Ktoś umie mi wytłumaczyć z czym to jest związane? Bo aż mi trochę głupio i wstyd...

Prawdopodobnie związane jest z to tym, że ja w seo nie pozycjonuje "Bal na Titanicu". Wyszedłem z założenia, że osoby to wpisujące w google nie będą chciały czytać o zmierzchu klasycznej męskiej elegancji :) Metafory są dobre w gazetach i artykułach na dużych portalach, ale nie w google. Wyszukiwarki jeszcze nie są na tyle bystre. Nie przejmuj się.

Link to comment
Share on other sites

Od dnia 13 czerwca 2011 roku Pan Peter Potkansky nie będzie współpracował z szarmant.pl.

Przepraszam czytelników za zamieszanie. Blog być może zyska w przyszłości nowego współpracownika, który zajmuje się zawodowo szyciem garniturów na miarę w Polsce. Trwają poszukiwania :)

Szczegóły dla zainteresowanych dotyczące historii z Panem PP tutaj: http://www.forum.bespoke.pl/viewtopic.php?f=1&t=1012

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Hmm, to inny szczep ;) Poszetkowców i krawaciarzy wciąż jest bardzo mało.

Tak na serio, to rzeczywiście jest coraz więcej facetów na ulicy ubranych "modnie" w wieku ok. 20 lat i mniej. Daleko im do ulubionej na forum klasyki, ale trzeba oddać im że dbają o ubiór. Nasze pokolenie 30-latków i wyższe pod względem stosunku do ubioru się nie zmienia. Najczęściej totalna abnegacja i 100% zależność od dziewczyny/żony pod względem ubioru z cyklu "Kochanie wybierz".

Może użytkownicy w wieku licealnym się wypowiedzą, jak jest u nich w szkołach?

Link to comment
Share on other sites

Jako świeżo upieczony absolwent liceum, do którego uczęszcza kset nie mogę się zgodzić ;) Wśród moich znajomych wyjątków było całkiem sporo, acz klasyczna elegancja cieszy się raczej niewielkim wzięciem, w czym nie widzę nic dziwnego.

Rzecz w tym, że do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć. Zdecydowanej większości ludzi w wieku licealnym (i okolicach) garnitur, czy nawet kombinowany zestaw jako strój codzienny nie pasuje. Takie ubrania trzeba umieć nosić, natomiast większość znanych mi przypadków traktuje je jako element wizerunku, pozowania na elitę.

Nie twierdzę, że licealista nie ma szans wyglądać dobrze w klasycznych ubraniach. Styl preppy we współczesnym wydaniu znakomicie się prezentuje się na ludziach w tym wieku. Jednak 18-latek stylizujący się na brytyjskiego dżentelmena wygląda raczej jak przebieraniec.

Link to comment
Share on other sites

Jako świeżo upieczony absolwent liceum, do którego uczęszcza kset nie mogę się zgodzić ;) Wśród moich znajomych wyjątków było całkiem sporo, acz klasyczna elegancja cieszy się raczej niewielkim wzięciem, w czym nie widzę nic dziwnego.

Rzecz w tym, że do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć. Zdecydowanej większości ludzi w wieku licealnym (i okolicach) garnitur, czy nawet kombinowany zestaw jako strój codzienny nie pasuje. Takie ubrania trzeba umieć nosić, natomiast większość znanych mi przypadków traktuje je jako element wizerunku, pozowania na elitę.

Nie twierdzę, że licealista nie ma szans wyglądać dobrze w klasycznych ubraniach. Styl preppy we współczesnym wydaniu znakomicie się prezentuje się na ludziach w tym wieku. Jednak 18-latek stylizujący się na brytyjskiego dżentelmena wygląda raczej jak przebieraniec.

Zgadzam się, ale czy potwierdzisz że 18-latki interesują się modą i ubranie nie jest dla nich koniecznością? W moich czasach licealnych dbanie o ubiór było oczywiście natychmiast kojarzone ze zniewieściałością :(

Link to comment
Share on other sites

Ludzie zainteresowani modą nadal nie zdarzają się często, lecz wśród uczniów i absolwentów "lepszych" liceów coraz więcej jest ludzi, którzy przykładają pewną wagę do stroju. Nadal stanowią odległą mniejszość, ale widać postęp.

Link to comment
Share on other sites

Ja mam trochę znajomych, którzy obecnie byli w liceum albo są na pierwszych latach studiów. Choć może to niezbyt reprezentatywna grupa, bo ludzie o bardziej artystycznych zamiłowaniach, to wśród nich jest dosyć sporo osób, które przywiązują wagę do swojego ubioru. Raczej nie jest to klasyczna elegancja, no ale pytaliście o to jak to ogólnie jest z ubiorem.

U mnie na studiach większość facetów także przywiązywała wagę do tego co na siebie zakłada. Jeden tylko się kolega zdarzył, który kiedyś się wygadał, że "mama mu kupuje ciuchy" ;) bo dla niego nie było różnicy co na siebie zakłada.

Link to comment
Share on other sites

u mnie na studiach (dla jasności - skończyłem 10 lat temu) od pierwszych zajęć na pierwszym roku dwóch bliźniaków wyglądało jak klony Aleksandra Kwaśniewskiego - niebiesa koszula, garnitur, nawet fizys i fryzury były podobne). Był też "hrabia" - blond dłuższe włosy zaczesane w tył, złote oprawki okularów, kamelowy płaszcz, podpierał się długim parasolem, biała koszula a'la Juliusz Słowacki, dziewczyny teatralnie mdlały :D . Ponieważ od tego czasu wyścig szczurów przyspieszył, myślę, że odsetek takich jest większy. Panowie, ja lubię elegancję, ale trzeba dojrzeć, a nie kreować się - myślę, że jakbym teraz studiował, to pierwsze dwa-trzy lata chodziłbym jak kiedyś - spodnie cargo albo jeansy i t-shirt. Na czwartym roku zacząłem tak naprawdę lubić się z garniturem i krawatem. Pewnie są wyjątki takie, że ktoś wcześniej do tego dochodzi (i w drugą stronę - niektórzy nigdy)

Link to comment
Share on other sites

Fingor, nie możesz powiedzieć, że u nas odsetek osób potrafiących się ubrać jest większy niż 10. zwłaszcza popatrz na (to niestety prawda) matfizy. jak w jakimś znajdziesz więcej niż 3 osoby, to cud. królują dziwne bluzy, t-shirty OMa, jest parę osób, które ZAWSZE, ALE TO ZAWSZE, widuję tylko w jednym ubraniu (poza powiedzmy koszulką). całkiem sporo ludzi nosi buty i bluzy do chodzenia po górach, itd. poza tym koszulki z różnymi zespołami, dziwnymi napisami (np. sławny 'czcij marchewę'), itd. a średnia to jest jeansy, pół-sportowe buty, t-shirt i założona na to koszula w kratkę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.