Dr Kilroy Napisano 1 Maj 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 Nie, powiedziałbym, że jest "ojcem" fraka, bo frak od niego pochodzi. Pozdrawiam, Dr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roland Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 Oto następca tronu Tonga w stroju żałobnym wraz z synami. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... rinces.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kset Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 niby rodzina królewska, a słoma nie tylko z butów wystaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość gccg Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 Oto następca tronu Tonga w stroju żałobnym wraz z synami. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... rinces.jpg Interesujace odzienie ... zwlaszcza spodnice ...chyba ciezko je nasladowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kset Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 hah, jakby się tak pojawić na jakimś królewskim pogrzebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość gccg Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 W tym kontekscie warto sie zastanowic na potega kulturowa brytyjskiego imperium. Patrzac na uczestnikow slubnej uroczystosci nikt nie mowi, ze sa ubrani z angielska, tylko klasycznie ...gdyz to co angielskie stalo sie klasyczne i zawojowalo caly swiat. My to wiemy ... ale sam ow fakt jest niesamowity i troche "przerazajacy". Bedac krolem tonga zakladasz ciuchy angielskiego dzentelmena z konca XIX wieku by uchodzic za eleganckiego, bedac cesarzem Japonii (na slubie go nie bylo chyba) robisz to samo etc. Wszyscy faceci wygladaja podobnie jak zolnierze tej samej armii. Globalizacja calkowita. Jedynie konserwatywni Arabowie w jakims sensie sie od tego uchronili. Nigdy w historii ludzkosci jeden model cywilizacyjny nie byl tak rozpowszechniony. Odnosnie odzienia jest to troche nudne. Juz nikt nie jest ubrany "z cudzoziemska" z wyjatkiem Arabow. Tak dokladnie sie slubowi nie przygladalem ale uszly mej uwadze szkockie spodnice. Nie widzialem ich po prostu. Ja nie mailbym nic przeciwko temu. gdyby polska delegacja na miedzynarodowych imprezach wystepowala w kontuszach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemko Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 W tym kontekscie warto sie zastanowic na potega kulturowa brytyjskiego imperium. Patrzac na uczestnikow slubnej uroczystosci nikt nie mowi, ze sa ubrani z angielska, tylko klasycznie ...gdyz to co angielskie stalo sie klasyczne i zawojowalo caly swiat. My to wiemy ... ale sam ow fakt jest niesamowity i troche "przerazajacy". Bedac krolem tonga zakladasz ciuchy angielskiego dzentelmena z konca XIX wieku by uchodzic za eleganckiego, bedac cesarzem Japonii (na slubie go nie bylo chyba) robisz to samo etc. Wszyscy faceci wygladaja podobnie jak zolnierze tej samej armii. Globalizacja calkowita. Jedynie konserwatywni Arabowie w jakims sensie sie od tego uchronili. Nigdy w historii ludzkosci jeden model cywilizacyjny nie byl tak rozpowszechniony. Odnosnie odzienia jest to troche nudne. Juz nikt nie jest ubrany "z cudzoziemska" z wyjatkiem Arabow. Tak dokladnie sie slubowi nie przygladalem ale uszly mej uwadze szkockie spodnice. Nie widzialem ich po prostu. Ja nie mailbym nic przeciwko temu. gdyby polska delegacja na miedzynarodowych imprezach wystepowala w kontuszach. Te spódnice to kilty. I popieram twoje słowa co do kontuszy. Wtedy przy boku można by było mieć przytroczoną karabelę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slamacek Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 Więc szyjemy kontusze i żupany? tylko skąd teraz wziąc pasy słuckie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemko Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 Więc szyjemy kontusze i żupany? tylko skąd teraz wziąc pasy słuckie... Kontusz i żupan akurat posiadam. Pasy słuckie podobno w Warszawie gdzieś szyją, ale robią to na zabytkowych krosnach i za taką cenę..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość gccg Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 W tym kontekscie warto sie zastanowic na potega kulturowa brytyjskiego imperium. Patrzac na uczestnikow slubnej uroczystosci nikt nie mowi, ze sa ubrani z angielska, tylko klasycznie ...gdyz to co angielskie stalo sie klasyczne i zawojowalo caly swiat. My to wiemy ... ale sam ow fakt jest niesamowity i troche "przerazajacy". Bedac krolem tonga zakladasz ciuchy angielskiego dzentelmena z konca XIX wieku by uchodzic za eleganckiego, bedac cesarzem Japonii (na slubie go nie bylo chyba) robisz to samo etc. Wszyscy faceci wygladaja podobnie jak zolnierze tej samej armii. Globalizacja calkowita. Jedynie konserwatywni Arabowie w jakims sensie sie od tego uchronili. Nigdy w historii ludzkosci jeden model cywilizacyjny nie byl tak rozpowszechniony. Odnosnie odzienia jest to troche nudne. Juz nikt nie jest ubrany "z cudzoziemska" z wyjatkiem Arabow. Tak dokladnie sie slubowi nie przygladalem ale uszly mej uwadze szkockie spodnice. Nie widzialem ich po prostu. Ja nie mailbym nic przeciwko temu. gdyby polska delegacja na miedzynarodowych imprezach wystepowala w kontuszach. Te spódnice to kilty. I popieram twoje słowa co do kontuszy. Wtedy przy boku można by było mieć przytroczoną karabelę. Ja wiem, ze to kilt ...mam dwie ze wszystkimi akcesoriami, pas, sporran (torebka z przodu), podkolanowki (kilt hose) ...ale uzywac ich chyba mozna tylko na jakis koncert "metallowy" Ale to dosc fajne i "zabawne" odzienie. Szkoda, ze nie akceptowane dla nie Szkotow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemko Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 Wybacz, nie chciałem poprawiać obeznanego w temacie Ale do pełnego rynsztunku brakuje Ci jeszcze noża (Sgian Dubh). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość gccg Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 Wybacz, nie chciałem poprawiać obeznanego w temacie Ale do pełnego rynsztunku brakuje Ci jeszcze noża (Sgian Dubh). Nie kupowalem go, bo i gdzie bym go mogl nosic. Cos takiego postrzegane jest jako bron biala i oficjalnie nie wolno nosic jej na wierzchu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Velahrn Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 Wybacz, nie chciałem poprawiać obeznanego w temacie Ale do pełnego rynsztunku brakuje Ci jeszcze noża (Sgian Dubh). Nie kupowalem go, bo i gdzie bym go mogl nosic. Cos takiego postrzegane jest jako bron biala i oficjalnie nie wolno nosic jej na wierzchu Bo u Ciebie w Niderlandach surowe prawa panują. W Polsce każdy może chodzić z szablą, nie można jedynie posiadać ostrzy ukrytych (parasol, laseczka do fraka itd.) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paul Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 Ksiezniczki najprawdopodobnie maja na głowie kapelusze od Philpa Treacy,królewskiego kapelusznika,nawiasem mówiac wysyp jego kapeluszy mozna zobaczyc na wyscigach konnych w Ascot.To juz tradycja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość gccg Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 Wybacz, nie chciałem poprawiać obeznanego w temacie Ale do pełnego rynsztunku brakuje Ci jeszcze noża (Sgian Dubh). Nie kupowalem go, bo i gdzie bym go mogl nosic. Cos takiego postrzegane jest jako bron biala i oficjalnie nie wolno nosic jej na wierzchu Bo u Ciebie w Niderlandach surowe prawa panują. W Polsce każdy może chodzić z szablą, nie można jedynie posiadać ostrzy ukrytych (parasol, laseczka do fraka itd.) . Zaiste nawet pistolety gazowe czy tez zabawki przypomionajace normalna bron sa zakazane. Broni bialej nie mozna zas nosic na wierzchu w miejscu publicznym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kset Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 czy na RA trzeba mieć specjalne zaproszenie? czy można sobie wejść ot, tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość gccg Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 czy na RA trzeba mieć specjalne zaproszenie? czy można sobie wejść ot, tak?Co to jest RA? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kset Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 rojal askot 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fingor Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 Koniecznie szukasz okazji do ubrania żakietu? Bilety na zwykłe miejscówki są do kupienia tutaj: https://www.ascotkiosk.co.uk/ Natomiast o najbardziej prestiżowe miejsca w Royal Enclosure trzeba się ubiegać i nie jest to łatwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kset Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 A na czym to ubieganie się polega? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fingor Napisano 1 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Maj 2011 Różne źródła podają różne wersje. Z tego, co kojarzę trzeba mieć list z rekomendacją od osoby, która była gościem Royal Enclosure. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andershep Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Ksiezniczki najprawdopodobnie maja na głowie kapelusze od Philpa Treacy,królewskiego kapelusznika,nawiasem mówiac wysyp jego kapeluszy mozna zobaczyc na wyscigach konnych w Ascot.To juz tradycja. Prawdopodobnie masz racją. Treacy jest dość awangardowy. Ale kapelusz powinien dobierany do osoby, która go będzie nosiła. Na zdjećiu poniżej bardziej udane nakrycia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proceleusmatyk Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Mój kolega wybiera się na raut do ambasady Izraela z okazji rocznicy powstania państwa i na zaproszeniu napisano, że gości prosi się o niewnoszenie broni. I prosi się przy tym o wyrozumiałość. Co ciekawe, nie ma żadnych innych wytycznych co do ubioru. PS Znając kolegę, to pójdzie w prowokacyjnym t-shircie; marynarki chyba żadnej nie ma... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaki Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Mój kolega wybiera się na raut do ambasady Izraela z okazji rocznicy powstania państwa i na zaproszeniu napisano, że gości prosi się o niewnoszenie broni. I prosi się przy tym o wyrozumiałość. Co ciekawe, nie ma żadnych innych wytycznych co do ubioru. PS Znając kolegę, to pójdzie w prowokacyjnym t-shircie; marynarki chyba żadnej nie ma... W takich sytuacjach to tshirt to już żadna prowokacja. Czasem myślę że smoking by bardziej prowokował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kset Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 myślę, że osoby idące na raut do ambasady akurat Izraela, mogą w, przynajmniej części, być posądzone o częste noszenie broni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.