Nasz ubiór a Kobiety, randki i romanse :)

[+Immune+]

Jeszcze raz apeluję - Panowie, piszcie tu GŁÓWNIE o Waszych przeżyciach i doświadczeniach na - jak ktoś to łądnie ujął - fieldzie.

Apeluję zwłaszcza do doświadczonych członków. Nie dajcie się prosić. To forum czeka na zawiesiste opisy pełnych domknięć w butach na miarę i kosztownych rozlewek na marynarki Loro Piana.

To jest wypowiedź ironiczna?

[bar_open]

No wiesz, najlepiej się jednak czyta opowieści z życia wzięte. Mnie nie był łatwo podzielić się swoją historią - jestem człowiekiem nieśmiałym i zamkniętym - ale przemogłem się. Jeszcze raz apeluję - Panowie, piszcie tu GŁÓWNIE o Waszych przeżyciach i doświadczeniach na - jak ktoś to łądnie ujął - fieldzie.

Apeluję zwłaszcza do doświadczonych członków. Nie dajcie się prosić. To forum czeka na zawiesiste opisy pełnych domknięć w butach na miarę i kosztownych rozlewek na marynarki Loro Piana.

niestety również moim dużym problemem w kontaktach z kobietami jest to że jestem niezwykle nieśmiały, mam tak od małego dlatego bardzo Cię podziwiam że potrafiłeś się podzielić swoimi, jakże interesującymi doświadczeniami

drugim problemem związanym z tym tematem jest to że zdecydowana większość moich najbardziej interesujących doświadczeń z kobietami to takie sytuacje kiedy ciężko byłoby powiedzieć że byłem elegancko ubrany, ba ... będąc szczerym ciężko powiedzieć że w ogóle byłem ubrany

niestety z uwagi na problem opisany jako pierwszy oraz to co, opisałem jako problem numer dwa (co niestety podkopuje większość ciekawych teorii tu opisanych) będę musiał się jeszcze powstrzymać z wpisami w tym temacie, tym bardziej wspieram apel @montalbano (zwłaszcza do doświadczonych członków) oraz szlachetną inicjatywę @Kyle

To jest wypowiedź ironiczna?

nie podejrzewam, @montalbano o ironię ... chociaż z drugiej strony kto go wie

edit. literówka

[Gość Nereusz]

To forum czeka na zawiesiste opisy pełnych domknięć w butach na miarę

To chyba wygodniej zrobić bez butów (i skarpetek) jednak czy aż tak bliscy sobie jesteśmy żeby to szeroko opisywać?

Domknięcie jest w trakcie rozmowy, więc raczej jeszcze jest się przeważnie w butach

[style]

niestety również moim dużym problemem w kontaktach z kobietami jest to że jestem niezwykle nieśmiały, mam tak od małego dlatego bardzo Cię podziwiam że potrafiłeś się podzielić swoimi, jakże interesującymi doświadczeniami

drugim problemem związanym z tym tematem jest to że zdecydowana większość moich najbardziej interesujących doświadczeń z kobietami to takie sytuacje kiedy ciężko byłoby powiedzieć że byłem elegancko ubrany, ba ... będąc szczerym ciężko powiedzieć że w ogóle byłem ubrany

niestety z uwagi na problem opisany jako pierwszy oraz to co, opisałem jako problem numer dwa (co niestety podkopuje większość ciekawych teorii tu opisanych) będę musiał się jeszcze powstrzymać z wpisami w tym temacie, tym bardziej wspieram apel @montalbano (zwłaszcza do doświadczonych członków) oraz szlachetną inicjatywę @Kyle

Kolego, Twój problem z kobietami nie wynika ze złego ubrania, co więcej powiem Ci że ubranie ma tajmniejsze znaczenie w spotkaniach z dziewczynami. Twoj problem to Twoja mentalność i nastawienie. Zmień swoje nastawienie, system wartości, przekoania a zobaczysz że brak majtek bespoke oraz skarpetek w kolorze bakłarzanowym w białe kropki, nie będzie stanowił żadnego problemu. Niestety abyś zmienił przekonania musisz przejść długą i trudną drogę... ale uwież mi, warto

[+Immune+]

Czy Ty myślisz, że niektóre osoby zarejestrowane na forum próbują się wyłącznie dowartościować szyjąc na miarę ubrania lub kupując spodnie w kolorach, które na ogół są niechętnie wybierane przez większość mężczyzn?

Niestety abyś zmienił przekonania musisz przejść długą i trudną drogę... ale uwież mi, warto

Wieżę, tylko powiedz mi proszę jak duże jest Twoje doświadczenie w temacie kolego - 3 lata od momentu wejścia w dorosłość czy może 5? Twoja deklaracja i pewność siebie zabrzmiały bowiem jak opinia bardziej doświadczonego i starszego brata z ogromnym bagażem życiowych doświadczeń.

Nie chcę Wam psuć offtopowego tematu, którym można odreagować i pośmiać się z niektórych życiowych aspektów, ale jak czytam wszystkie te wypowiedzi o zamknięciach i PUA to aż mnie skręca. Widać wszyscy mają doświadczenie z kobietami zarówno w wieku 20, 30, jak i 40 lat. Sam jestem bardzo młody, dlatego staram się nie wypowiadać w temacie, ale to co mogę powiedzieć na pewno to a) kobiety zwracają uwagę na ubiór i samym ubiorem możemy co najwyżej przyciągnąć ich uwagę.

[bar_open]

Kolego, Twój problem z kobietami nie wynika ze złego ubrania, co więcej powiem Ci że ubranie ma tajmniejsze znaczenie w spotkaniach z dziewczynami. Twoj problem to Twoja mentalność i nastawienie. Zmień swoje nastawienie, system wartości, przekoania a zobaczysz że brak majtek bespoke oraz skarpetek w kolorze bakłarzanowym w białe kropki, nie będzie stanowił żadnego problemu. Niestety abyś zmienił przekonania musisz przejść długą i trudną drogę... ale uwież mi, warto

@style chciałbym Ci publicznie, gorąco podziękować za te uwagi – warte zapamiętania i wcielenia w życie, zaprawdę taka szlachetna i bezinteresowna pomoc w tych (nie ukrywajmy tego - ponurych) czasach, powoduje że łzy wzruszenia zalewają mi oczka

niestety z racji wieku ciężko mi będzie przejść sugerowaną drogę (ciężką i długą) ale podejmę to jakże niełatwe wyzwanie … jeszcze raz „muchas gracias” – jak mawiali szlachetni samurajowie na mgnienie oka przed popełnieniem seppuku 切腹

muszę również poważnie zastanowić się nad bielizną bespoke z jakieś niezwykle delikatnej i szlachetnej bawełny - interesująca uwaga

ps. o postępach w pracy nad swym (niełatwym ) charakterem, będę informował na bieżąco w tym temacie – jeżeli oczywiście pozwolicie? (jeżeli "nie" to ... też będę informował )

... a) kobiety zwracają uwagę na ubiór i samym ubiorem możemy co najwyżej przyciągnąć ich uwagę.

nie sposób nie przyznać Ci racji ... reszta to magia (o której poniżej )

Forum "Mały psycholog" ? A nie, nie - ufff, jednak bespoke. Myślałem, że pobłądziłem w przepastnym necie.

niestety kontakty z płcią przeciwną to w zdecydowanej mierze psychologia ... i techniki sprzedaży (znowu wychodzi mój podstępny charakter, ale zaczynam nad sobą pracować – “słowo zuch” – bo ja w Zuch-ach byłem jak byłem mały )

ps. dlaczego tylko “mały psycholog”?

[style]

Czy Ty myślisz, że niektóre osoby zarejestrowane na forum próbują się wyłącznie dowartościować szyjąc na miarę ubrania lub kupując spodnie w kolorach, które na ogół są niechętnie wybierane przez większość mężczyzn?

Niestety abyś zmienił przekonania musisz przejść długą i trudną drogę... ale uwież mi, warto

Wieżę, tylko powiedz mi proszę jak duże jest Twoje doświadczenie w temacie kolego - 3 lata od momentu wejścia w dorosłość czy może 5? Twoja deklaracja i pewność siebie zabrzmiały bowiem jak opinia bardziej doświadczonego i starszego brata z ogromnym bagażem życiowych doświadczeń.

Nie chcę Wam psuć offtopowego tematu, którym można odreagować i pośmiać się z niektórych życiowych aspektów, ale jak czytam wszystkie te wypowiedzi o zamknięciach i PUA to aż mnie skręca. Widać wszyscy mają doświadczenie z kobietami zarówno w wieku 20, 30, jak i 40 lat. Sam jestem bardzo młody, dlatego staram się nie wypowiadać w temacie, ale to co mogę powiedzieć na pewno to a) kobiety zwracają uwagę na ubiór i samym ubiorem możemy co najwyżej przyciągnąć ich uwagę.

Nie twierdzę że niektórzy użytkownicy forum mają jakieś kompleksy ale za to wiem że niektórzy to bufony zadzierający nosa i wywyższający się nad innymi ale rozumiem też że czasami rzeczy, które ja osobiście uważam za "głupoty" albo "pierdoły" są dla kogoś istotne i wówczas jak najbardziej szanuje to. Jak słusznie zauważyłeś, ubrania mogą jedynie zwrócić uwagę kobiet ale co się stanie potem ? Załóżmy że jakaś panna zwróci uwagę na naszą poszetkę albo marynarke bespoke i sama podejdzie zapytać się o krawca... i wtedy trzeba przejść do następnego etapu. Jeżeli nie potrafisz postepować z kobietami to taka panna od razu to wyczuwa i jest po zabawie. Każdy głupi może pójść do drogiego i eleganckiego sklepu, nakupić ubrań , wzbudzić zainteresowanie a potem zachować się jak przysłowiowy burak. Mimo że sam jestem wśród dziewczyn, uznawany za atrakcyjnego faceta, zdaje sobie doskonale sprawę że na atrakcyjność faceta wpływają kilka elementów: 1. CHARAKTER 2. ZACHOWANIE 3. KASA 4. WYGLĄD ZEWNETRZNY 5. UBIÓR itp. dokładnie w takiej kolejności w jakie tu wyliczyłem. Bez znaczenia jest czy ma sie 20 czy 40 lat. Mechanizm się nie zmienia.

Od razu mowie że nie jestem zwolennikiem NLP i innych głupot na które naciąga się biednych ludzi. NIgdy nie byłem też na żadnym puap itp Po prostu w odpowiednim momencie w życiu spotkałem odpwiednich ludzi i chciałbym ze zwykłej ludzkiej życzliwości dziele się tym co sam już wiem i czego sam doświadczyłem

Ps. ortografii czepiają sie głównie ludzie małostkowi. Mam nadzieje Immune że do nich nie należysz

pozdro

[zinkar]

Ps. ortografii czepiają sie głównie ludzie małostkowi. Mam nadzieje Immune że do nich nie należysz

pozdro

Nie no przepraszam Cie bardzo, ale brak znajomości zasad ortografii, a wręcz ich ignorowanie, jest czystym niechlujstwem i świadczy tylko o człowieku. Wszakże umiejętność poprawnego posługiwania się językiem ojczystym jest jedną z cech dżentelmena.

[dsc]

na atrakcyjność faceta wpływają kilka elementów: 1. CHARAKTER 2. ZACHOWANIE 3. KASA 4. WYGLĄD ZEWNETRZNY 5. UBIÓR itp. dokładnie w takiej kolejności w jakie tu wyliczyłem. Bez znaczenia jest czy ma sie 20 czy 40 lat. Mechanizm się nie zmienia.

Inteligencja rozumiem nie trafia na ta liste? czy jest moze na miejscu 27, za takimi elementami jak metoda nakladania skarpetek z rana, lewa pierwsza/prawa pierwsza, czy sposob picia z filizanki, 'uszkiem' na zewnatrz/do srodka?

Zbyt duzo uogolnien w tym temacie jak na moj gust.

Pozdrawiam,

dsc.

[style]

na atrakcyjność faceta wpływają kilka elementów: 1. CHARAKTER 2. ZACHOWANIE 3. KASA 4. WYGLĄD ZEWNETRZNY 5. UBIÓR itp. dokładnie w takiej kolejności w jakie tu wyliczyłem. Bez znaczenia jest czy ma sie 20 czy 40 lat. Mechanizm się nie zmienia.

Inteligencja rozumiem nie trafia na ta liste? czy jest moze na miejscu 27, za takimi elementami jak metoda nakladania skarpetek z rana, lewa pierwsza/prawa pierwsza, czy sposob picia z filizanki, 'uszkiem' na zewnatrz/do srodka?

Zbyt duzo uogolnien w tym temacie jak na moj gust.

Pozdrawiam,

dsc.

Inteligencje zakładam z zasady, wiec o niej nawet nie wspominałem. Tak to są ogóły ale specjalnie tak napisałem gdyż wyznaje zasadę od ogółu do szczegółu a czasami szczegół modyfikuje regułę więc nie warto narazie się tym zajmować

[+Immune+]

Style, notorycznie używasz w tym wątku słów o bardzo pejoratywnym wydźwięku, jak choćby "panna" lub "kasa" zamiast używać ich ogólnie przyjętych za kulturalne synonimów. Robisz to celowo, manifestując tym samym swój luz czy też te określenia na stałe wpisują się w używany przez Ciebie na co dzień, również w formalnych sytuacjach, słownik? Pytam się poważnie, bo będę wówczas wiedział na przyszłość jak reagować na Twoje posty i jak rozumieć Twoje wypowiedzi.

[style]

Style, notorycznie używasz w tym wątku słów o bardzo pejoratywnym wydźwięku, jak choćby "panna" lub "kasa" zamiast używać ich ogólnie przyjętych za kulturalne synonimów. Robisz to celowo, manifestując tym samym swój luz czy też te określenia na stałe wpisują się w używany przez Ciebie na co dzień, również w formalnych sytuacjach, słownik? Pytam się poważnie, bo będę wówczas wiedział na przyszłość jak reagować na Twoje posty i jak rozumieć Twoje wypowiedzi.

Używane przeze mnie słowa są słownictwem powszechnym. Nie są obraźliwe ani niekulturalne. Wyznaje zasadę że należy używać zwrotów prostych i powszechnych. Najtrudniej wytłumaczyć coś prosto i konkretnie. Tak takiego słownictwa używam na co dzień, gdyż jestem osobą młoda względnie wyluzowaną (no może nie na studiach ale tutaj wydział robi swoje )

[eightwonder]

style, niech zgadne, studiujesz na jakims wydzialiku prawa?

troche zaluje, ze to forum z definicji meskie - chcialbym miec nadzieje, ze znajdzie sie jakas kobieta ktora miala ten zaszczyt byc podrywana przez kogos o wyzszej swiadomosci relacji damsko-meskich:)

[style]

style, niech zgadne, studiujesz na jakims wydzialiku prawa?

troche zaluje, ze to forum z definicji meskie - chcialbym miec nadzieje, ze znajdzie sie jakas kobieta ktora miala ten zaszczyt byc podrywana przez kogos o wyzszej swiadomosci relacji damsko-meskich:)

a skąd ten pomysł ?

[mbs]

.

[pirat]

@style

To że takie słownictwo jest powszechne to jedno, a używanie go to inna sprawa. O ile używane jest w mowie to może być akceptowalne (szybciej by umykało, choć rozmówca mógłby na to zwrócić uwagę) to w piśmie pozostaje to na dłużej. Tematyka tego forum też nie jest powszechna, co widać na polskich ulicach. Poza tym dla mnie klasyczna elegancja kojarzy się również z eleganckim zachowaniem, a takich określeń bym do tego nie zaliczył.

A wracając do meritum.

Temat w zamyśle, jak rozumiem, miał dotyczyć przede wszystkim stroju, a podąża w kierunku dyskusji przy barze o podbojach. Co więcej jeśli uważamy, że:

- życie da się wpisać w matematyczne wzory, przepisy etc. to nie świadczy najlepiej o naszym rozsąadku...

- różowa koszula, granatowa marynarka i pasek z dużą klamerką sprawi, że będziemy obiektem westchnień to albo uważamy przedstawicielki płci pięknej za idiotki ale sami nie jesteśmy zbyt mądrzy...

... jestem osobą młoda względnie wyluzowaną ...

Wyluzowana to może być kaczka pieczona na talerzu i to raczej całkowicie a nie względnie

[style]

@style

To że takie słownictwo jest powszechne to jedno, a używanie go to inna sprawa. O ile używane jest w mowie to może być akceptowalne (szybciej by umykało, choć rozmówca mógłby na to zwrócić uwagę) to w piśmie pozostaje to na dłużej. Tematyka tego forum też nie jest powszechna, co widać na polskich ulicach. Poza tym dla mnie klasyczna elegancja kojarzy się również z eleganckim zachowaniem, a takich określeń bym do tego nie zaliczył.

... jestem osobą młoda względnie wyluzowaną ...

Wyluzowana to może być kaczka pieczona na talerzu i to raczej całkowicie a nie względnie

Szanowny Panie piracie. Wziąwszy pod uwagę Pana zdanie na temat stylu mego pisania, pragnę zauważyć iż Pana porównanie mojej osoby do kaczki pieczonej na talerzu, jest wielce niestosowne i nie przystoi człowiekowi zachowującemu się w sposób elegancki.

[zaki]

Kolega Style ma bardzo racjonalne i rzeczowe podejście do rzeczy. Nie sposób się nie zgodzić z jego klasyfikacją. Ktokolwiek myśli, że pieniądze nie są ważne dla kobiet zatrzymał się na lekturach epoki Romantyzmu. Bogate i ładne dziewczynki wychodzą za biednych i ładnych chłopców tylko w bajkach.

"1. CHARAKTER 2. ZACHOWANIE 3. KASA 4. WYGLĄD ZEWNETRZNY 5. UBIÓR itp. dokładnie w takiej kolejności w jakie tu wyliczyłem."

Też to widzę w tej kolejności, choć w przypadku znajomości łóżkowej na jedna noc: zachowanie, wygląd zewnętrzny, ubiór, kasa, charakter.

[pirat]

Szanowny Panie piracie. Wziąwszy pod uwagę Pana zdanie na temat stylu mego pisania, pragnę zauważyć iż Pana porównanie mojej osoby do kaczki pieczonej na talerzu, jest wielce niestosowne i nie przystoi człowiekowi zachowującemu się w sposób elegancki.

Ma Pan rację. Nie doprecyzowałem z czym kojarzy mi się słowo wyluzowany. Przepraszam.

[style]

Szanowny Panie piracie. Wziąwszy pod uwagę Pana zdanie na temat stylu mego pisania, pragnę zauważyć iż Pana porównanie mojej osoby do kaczki pieczonej na talerzu, jest wielce niestosowne i nie przystoi człowiekowi zachowującemu się w sposób elegancki.

Ma Pan rację. Nie doprecyzowałem z czym kojarzy mi się słowo wyluzowany. Przepraszam.

nic nie szkodzi

[mbs]

.

[style]

Kolega Style ma bardzo racjonalne i rzeczowe podejście do rzeczy. Nie sposób się nie zgodzić z jego klasyfikacją. Ktokolwiek myśli, że pieniądze nie są ważne dla kobiet zatrzymał się na lekturach epoki Romantyzmu. Bogate i ładne dziewczynki wychodzą za biednych i ładnych chłopców tylko w bajkach.

"1. CHARAKTER 2. ZACHOWANIE 3. KASA 4. WYGLĄD ZEWNETRZNY 5. UBIÓR itp. dokładnie w takiej kolejności w jakie tu wyliczyłem."

Też to widzę w tej kolejności, choć w przypadku znajomości łóżkowej na jedna noc: zachowanie, wygląd zewnętrzny, ubiór, kasa, charakter.

zaki zgadza się również w pełni z przedstawioną przez Ciebie klasyfikacją

pozdro

[+Immune+]

Szczerze mówiąc myślałem, że temat nie będzie się koncentrował wokół pijanych klubowiczek, a raczej kobiet z klasą choć to oczywiście pojęcia względne. Być może dość błędnie założyłem, że pierwsza grupa nie stanowi wielkiego wyzwania, podczas gdy druga to już niejako sztuka dla sztuki. Jedna sprawa to pójść z poderwaną kobietą do łóżka, druga - pójść do łóżka z poderwaną kobietą z klasą, a trzecia to być z taką kobietą na co dzień. Każdy ma zapewne inne priorytety. Ja jestem już prawie zaobrączkowany, więc ograniczam się do niewinnego flirtu dla samej przyjemności rozmowy z pięknymi kobietami, które mają coś więcej do powiedzenia i ciekawą osobowość. Nie ma bowiem nic przyjemniejszego w życiu niż spotykać na swojej drodze ciekawe osobowości mogące wzbogacić Twój światopogląd.

[pirat]

Podpisuję się pod tym

[bar_open]

edit. z góry dziękuje!!!

edit II. wykasowałem wątek, tekst był niegodny tego tematu