Jump to content

[Sebastian Żukowski] Garnitur - damska elegancja


mygentlelook
 Share

Recommended Posts

Gratuluję! A jak Ty się czujesz w pierwszym nabytku bespoke? :)

Dobrym pomysłem będzie, jeśli zdjęcia zrobisz jeszcze raz - z większej odległości. Te (pewnie wina aparatu) zniekształcają proporcje góra/dół i większość osób, które nie widziało zamówienia na żywo nie jest w stanie wyciągnąć właściwych wniosków. :)

Wreszcie damska stylizacja z poszetką!

Dzięki:) Tak, zdjęcia koncentrują się na górze i przyznaję - nie są najlepszej jakości. Jednak co nieco widać - a dopóki nie nawiążę współpracy z profesjonalnym fotografem, nie będę robić więcej zdjęć tego garnituru. Na razie wystarczy... A poszetka - również wykonana w pracowni p. Sebastiana.

Link to comment
Share on other sites

Starego pokolenia? Rozwiń proszę to hasło. :D

 

Nie wiem czy dobrym pomysłem było powierzenie tego zamówienia Sebastianowi. Ma on wyrobioną dobrą opinię na tym forum za sprawą dopracowanych detali i dbałości o wykończenie a także z powodu, że używa płótna i ciągle stara się robić postępy. Niestety zauważam, że tak jak większość krawców starego pokolenia ma problemy z niektórymi elementami. Drugie i czwarte zdjęcie dobrze pokazuje w czym problem. Rękawy na wysokości pachy bardzo się marszczą. Niestety tylko co poniektórzy krawcy są w stanie wysoko wszyć pachę i ładnie dopasować marynarkę w tamtym miejscu. Wydaje mi się, że same rękawy też mogły by być nieco węższe. 

 

Dopasowanie pod biustem też kuleje. Albo jest podyktowane przez Ciebie w trakcie przymiarek a Sebastian musiał się z tym zgodzić albo materiał już nie dawał rady wyciągnąć się pod żelazkiem aż tak aby uzyskać w tamtym miejscu ładny łuk. 

 

Trochę dziwie się dlaczego na drugim zdjęciu klapy są aż tak niesymetryczne a pod jedną powstają dziwne wybrzuszenia. Może to kwestia zdjęcia, lecz jeśli tak jest zawsze to marynarka powinna iść do poprawki. 

 

Ogólnie naprawdę super jak na pierwszy raz. Dobrze, że zdecydowałaś się na skrócenie marynarki w trakcie przymiarek. Bardzo podobają mi się spodnie. Chociaż skrócił bym je o 2 centymetry aby bardziej odsłaniały stopę w szpilce.

 

Zdradź proszę którego krawca wybrałaś na kolejne zamówienie i jaki zestaw chodzi Ci po głowie.

Witaj Tytus. Dziękuję za Twoją szczegółową opinię, liczyłam na takie obiektywne uwagi. Rękawy również w moim odczuciu są trochę szerokie - z tym że nie wiedziałam, czy moje wrażenia wynikają z tego, że jestem przyzwyczajona do damskich kostiumików ze zbyt wąskimi z kolei rękawami, czy też rzeczywiście coś jest nie tak. Twoja wypowiedź świadczy, że być może moje odczucia były słuszne. Co do klap - również celna uwaga. Także zauważyłam, że jedna z nich się odwija niesymetrycznie, i to nie tylko na tym zdjęciu.

 

Generalnie jestem bardzo zadowolona z tego zakupu oraz ze współpracy z p. Sebastianem i jego pracownią, dlatego kolejne zamówienie złożyłam również u niego. Powyższe detale z pewnością da się dopracować przy kolejnych garniturach. A może i w tym coś jeszcze da się pozmieniać.

Link to comment
Share on other sites

Gratuluję! A jak Ty się czujesz w pierwszym nabytku bespoke? :)

Dobrym pomysłem będzie, jeśli zdjęcia zrobisz jeszcze raz - z większej odległości. Te (pewnie wina aparatu) zniekształcają proporcje góra/dół i większość osób, które nie widziało zamówienia na żywo nie jest w stanie wyciągnąć właściwych wniosków. :)

Wreszcie damska stylizacja z poszetką!

I jeszcze, jak się czuję w bespoke: patrz zdjęcie nr 2 :D

Link to comment
Share on other sites

Klapy da się zaprasować i ewentualnie można uratować ten defekt naciąganiem materiału pod żelazkiem. Rękawy trzeba by było zwężać po całości ale jeśli już jest wycięta szeroka pacha to niestety nie będzie się dało wszyć wąskiego rękawa w dużą dziurę. Sam mam taki problem z jedną marynarką i przez rękawy stała się niestety trupem w szafie, którego wyciągam nie za często.

Link to comment
Share on other sites

Rozpiąłbym jeden lub dwa guziczki koszuli, te na górze :) Tak, jak jest, to jest nieco za sztywno.

Aaaaa to już chyba kwestia preferencji i upodobań... I okoliczności. Miało być profesjonalnie, a więc i "sztywno". W tej kombinacji - nie rozpięłabym ani jednego guziczka.

Link to comment
Share on other sites

Panowie, to bardzo miłe, że został utworzony oddzielny temat. Kosztuje mnie to wiele - niemniej, mam nadzieję, że inne dzieczyny/kobiety skorzystają z moich doświadczeń. I może też niektórzy panowie... Z góry dziękuję za wszelkie uwagi odnośnie garnituru. Tak - aby kolejny był jeszcze lepszy.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Dobry wieczór,

 

Zapraszam do dyskusji na temat nowego szarego garnituru, także od pana Sebastiana. Będę jak zwykle zobowiązana za uwagi i komentarze.

 

Moim zdaniem całość wygląda świetnie (od kostek w górę ;)). Buty zamienił bym na model z zasłoniętymi palcami.

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem całość wygląda świetnie (od kostek w górę ;)). Buty zamienił bym na model z zasłoniętymi palcami.

 

Dzięki za opinię! Ciekawa byłam reakcji na tę kombinację. Rozumiem to podejście - sama do niedawna również reprezentowałam ten pogląd. Jednocześnie celowo tutaj założyłam buty z odkrytymi stopami - wiem, że jest to niemal standard we współczesnym świecie biznesu i jeżeli jest 30 stopni na dworze - nie ma co się katować... Zgadzam się zresztą w tym aspekcie z Classic Valerią (http://www.classicvaleria.blogspot.com), że założenie odkrytych butów jest dziś dozwolone. Oczywiście jeżeli pasują do stylizacji i jeżeli stopy i paznokcie są w nienagannym stanie.

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem lepiej marynarka wyglądałaby z ciętymi kieszeniami i bez brustaszy ;)

Polecam wpis Tomasza Millera o damskim bespoke: http://milerszyje.pl/damska-dwurzedowka-by-krupa-rzeszutko.html

 

Doceniam tę opinię. Widziałam wpis o damskim bespoke pana Tomasza z millerszyje. I choć widzę tam wiele inspiracji dla siebie i moich przyszłych zamówień - to akurat z tymi dwoma elementami nie do końca się zgodzę. W moim odczuciu - choć nie mam tak dużego doświadczenia w bespoke jak pozostali forumowicze - ważniejsze są inne dodatki, które decydują o stylu danej kombinacji. Taki klasyczny strój wymaga u kobiety - moim zdaniem - bardziej nowoczesnych dodatków. Niemniej rozumiem te wybory, których dokonał pan Tomasz dla pani tłumacz. A sama marynarka prezentuje się u niej rzeczywiście wyśmienicie.

Link to comment
Share on other sites

Widzę tylko zdjęcia, więc zaznaczyłem na żółto te miejsca, w których tkanina dziwnie się marszczy. Klapa powinna zacząć się rolować zaraz powyżej guzika jak w Twojej szarej marynarce. Czy masz zaszewki pod klapami, ponieważ krawiec miarowy powiedział mi kiedyś, że są one wskazane w przypadku biustu?

 

W 1966 r. Yves Saint Laurent ubrał kobietę w smoking, a w kolejnych pokazach także w męskie garnitury. Współcześnie ikoną kobiecego looku w garniturach jest Esther Quek.

 

post-202-0-89223500-1375827072_thumb.jpg

 

post-202-0-41513900-1375827128_thumb.jpg

 

post-202-0-04851100-1375855355_thumb.jpg

 

post-202-0-93799700-1375856950_thumb.jpg

 

post-202-0-14726300-1375856959_thumb.jpg

 

post-202-0-19189800-1375856966_thumb.jpg

 

post-202-0-26429200-1375857314_thumb.jpg

 

post-202-0-42155700-1375857675_thumb.jpg

  • Upvote 5
Link to comment
Share on other sites

Jeszcze jedna współczesna stylizacja: Ralph Lauren z kolekcji jesień/zima 2012. Ostatni guzik w kamizelce powininien pozostać odpięty przynajmniej u mężczyzn. Uważam, że jakieś żywsze kolorki i krateczki fajnie pasują do garnituru noszonego przez kobiety.

 

post-202-0-41586900-1375862230_thumb.jpg

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

@mygentlelook

Twój drugi garnitur podoba mi się zdecydowanie bardziej niż pierwszy. Tamten wydaje się przyciężkawy, jakby przerobiony z męskiego. Szary jest znacznie lżejszy i zgrabniejszy.

 

Co do wskazywanego już przez kolegów marszczenia materiału pod biustem to wydaje mi się że problemem jest zastosowanie konstrukcji typowej dla męskich marynarek. Przód szyty jest z jednego kawałka materiału a wypukłość na klatce piersiowej tworzy zaszewka biegnąca od pasa do piersi. Na przykładach wstawionych wyżej przez Üxkülla widać że sprawdza się to doskonale na kobietach z niewielkim biustem.

Być może na Tobie lepiej sprawdziłaby się konstrukcja widoczna a rysunku poniżej.

 

post-42-0-18072200-1375864175_thumb.png

 

 

 

 

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

"Na przykładach wstawionych wyżej przez Üxkülla widać że sprawdza się to doskonale na kobietach z niewielkim biustem."

 

Pomyślałem podobnie. Jednakże malinowy garnitur powstrzymał mnie przed użyciem słowa "doskonale". W tym przypadku marszczenia są dość duże i wygląda to raczej średnio. Chyba, że jest to świadomy zabieg + konstrukcja i/lub materiał. Ernestson, jak sądzisz? 

Link to comment
Share on other sites

"Na przykładach wstawionych wyżej przez Üxkülla widać że sprawdza się to doskonale na kobietach z niewielkim biustem."

 

Pomyślałem podobnie. Jednakże malinowy garnitur powstrzymał mnie przed użyciem słowa "doskonale". W tym przypadku marszczenia są dość duże i wygląda to raczej średnio. Chyba, że jest to świadomy zabieg + konstrukcja i/lub materiał. Ernestson, jak sądzisz? 

 

Myślę że w przypadku malinowego garnituru marszczenia są skutkiem pochylenia się pani w kierunku rozmówcy.

Link to comment
Share on other sites

Wszystkie przykłady wycięte z GQ i innych pism pokazują przykłady za chudych kobiet, z małymi piersiami. Polskie kobiety na szczęście należą do tych biuściastych i krój powinien być dopasowany właśnie do tego miejsca. Teraz przez jeszcze kilka miesięcy jest jedyna okazja, żeby skorzystać z uprzejmości Pana Wasaka aby przygotował dla Ciebie wykrój. Niestety kilka tygodni temu zlikwidował swój zakład na Solcu, ale przez komórkę można się jeszcze do niego dodzwonić i umówić. 

Link to comment
Share on other sites

Widzę tylko zdjęcia, więc zaznaczyłem na żółto te miejsca, w których tkanina dziwnie się marszczy. Klapa powinna zacząć się rolować zaraz powyżej guzika jak w Twojej szarej marynarce. Czy masz zaszewki pod klapami, ponieważ krawiec miarowy powiedział mi kiedyś, że są one wskazane w przypadku biustu?

 

W 1966 r. Yves Saint Laurent ubrał kobietę w smoking, a w kolejnych pokazach także w męskie garnitury. Współcześnie ikoną kobiecego looku w garniturach jest Esther Quek.

 

attachicon.gifdamski_garnitur.jpg

 

attachicon.gifPoole.jpg

 

attachicon.gifYSL.jpg

 

attachicon.gifEsther_Quek_01.jpg

 

attachicon.gifEsther_Quek_02.jpg

 

attachicon.gifEsther_Quek_03.jpg

 

attachicon.gifEsther_Quek_04.jpg

 

attachicon.gifEsther_Quek+Luca_Rubinacci.jpg

 

Esther jest świetna - to wiadome, jestem jej fanką!

 

Ma świetne wyczucie stylu i doskonale łączy klasyczne kroje z nowoczesnym wizerunkiem tworząc wizerunek profesjonalistki w każdym calu.

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze jedna współczesna stylizacja: Ralph Lauren z kolekcji jesień/zima 2012. Ostatni guzik w kamizelce powininien pozostać odpięty przynajmniej u mężczyzn. Uważam, że jakieś żywsze kolorki i krateczki fajnie pasują do garnituru noszonego przez kobiety.

 

attachicon.gifRalph_Lauren_FW12.jpg

 

Pewnie, dzisiaj żywe kolory są doceniane na wybiegach. Co do kraty - to wymagający temat, na wybiegu wygląda to oczywiście wspaniale. W życiu - rzadko spotykam kogoś kto umiejętnie nosi kraty. Niemniej, całe życie się człowiek uczy i może kiedyś i ja się odważę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.