Arkadyjczyk Posted May 15, 2011 Report Share Posted May 15, 2011 Oczywiście chodzi mi o koordynację stroju, koloru itp. Osobiście w tej chwili jestem samotny i mnie to nie dotyczy (choć kto wie?), niemniej chciałbym postawić problem czy wychodząc na imprezę, itp., konsultujecie ze swoją partnerką strój by np. dostosować kolor garnituru, krawata czy innych dodatków, np. z kolorem sukni Waszej damy? Myślę, że jest to słuszne podejście, dzięki któremu można osiągnąć efekt harmonii jako para. Ja w każdym razie, gdyby mi się takie wyjście zdarzyło chciałbym tak właśnie "zgrać się" kolorystycznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jan Posted May 15, 2011 Report Share Posted May 15, 2011 Oczywiście chodzi mi o koordynację stroju, koloru itp. Osobiście w tej chwili jestem samotny i mnie to nie dotyczy (choć kto wie?), niemniej chciałbym postawić problem czy wychodząc na imprezę, itp., konsultujecie ze swoją partnerką strój by np. dostosować kolor garnituru, krawata czy innych dodatków, np. z kolorem sukni Waszej damy? Myślę, że jest to słuszne podejście, dzięki któremu można osiągnąć efekt harmonii jako para. Ja w każdym razie, gdyby mi się takie wyjście zdarzyło chciałbym tak właśnie "zgrać się" kolorystycznie. Juz wklejałem ten link w innym watku http://asuitablewardrobe.dynend.com/201 ... no-no.html. Warto przeczytac, mozecie tez przejrzec komentarze pod tym postem. Moim zdaniem dobrze ubrany mezczyzna zawsze pasuje do swojej partnerki - nie ma potrzeby robienia z ludzi zestawów koordynowanych, w których ktos jest marynarka, a partner/partnerka odd trousers. Ps. Konsultuje moje stroje, czyli pytam czy jest ok i nie przesadziłem np. z doborem muchy/poszetki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dr Kilroy Posted May 15, 2011 Report Share Posted May 15, 2011 Warto sprawdzić, czy np. kolor krawata czy jakiejkolwiek części garderoby nie kłóci się z kolorem ubioru osoby towarzyszącej, aczkolwiek naumyślne łączenie kolorów to zabieg wybitnie amerykańsko-balo-studencki. Pozdrawiam, Dr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mbs Posted May 15, 2011 Report Share Posted May 15, 2011 A ja uważam, że o ile mężczyzna nie ubiera jakiegoś wybitnie standardowego wieczorowego zestawu, typu smoking czy czarny garnitur z czarnym krawatem (blues brothers style), to dołożenie akcentu pod kolor sukni partnerki wygląda przyjemnie. Oczywiście nie chodzi mi o kupowanie czerwonej koszuli pod czerwoną sukienkę, ale np. poszetka czy krawat pod kolor to całkiem dobre zestawienie, jeżeli oczywiście pasuje do całości u mężczyzny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
damiance Posted May 15, 2011 Report Share Posted May 15, 2011 Ostatnio "harmonizowałem" się z żoną przy okazji ślubu X lat temu pozdrawiam damiance Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mbs Posted May 15, 2011 Report Share Posted May 15, 2011 Biała koszula do białej sukni? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
damiance Posted May 15, 2011 Report Share Posted May 15, 2011 Nie, garnitur do niebiałej sukni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arkadyjczyk Posted May 16, 2011 Author Report Share Posted May 16, 2011 Dziękuję za uwagi, bardzo cenne. Wniosek jak dla mnie, że we wszystkim należy zachować błogosławiony umiar . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brzydalllo Posted May 16, 2011 Report Share Posted May 16, 2011 Ostatnio "harmonizowałem" się z żoną przy okazji ślubu X lat temu pozdrawiam damiance I ten jeden raz starczy Panu do końca życia. Takie harmonizowanie to chyba podstawowy błąd w doborze garderoby. Czy Ty jesteś dodatkiem do partnerki czy partnerka do Ciebie? Pytanie retoryczne - nie! Więc co tu harmonizować, Ty wyglądasz jak chcesz i partnerka też. amen Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BazukaJoy Posted May 17, 2011 Report Share Posted May 17, 2011 Na podstawie tego artykułu,uważam że należy dopasowywać do kobiety strój. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pirat Posted May 17, 2011 Report Share Posted May 17, 2011 a ja tam przeczytałem że wręcz przeciwnie tj. W związku z tym, że to tylko strój mężczyzny da się precyzyjnie określić (oraz w związku z tym, że tradycja savoir vivre`u związana jest w pierwszym rzędzie z wyglądem i zachowaniem mężczyzn, bo prze wiele wieków tworzyli ją przeważnie mężczyźni głównie dla mężczyzn) wszelkie wskazania dotyczące odpowiedniego stroju na daną okazję dotyczą mężczyzn. Wskazanie zaś dla kobiet jest w tej perspektywie jedno: pasować do mężczyzny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BazukaJoy Posted May 17, 2011 Report Share Posted May 17, 2011 Oczywiście masz racje. Mam jednak wrażenie że Dżentelmen nie powiedział by do kobiety "Na przyjęcie ubierz się do mojej niebieskiej koszuli (bo nigdzie nie pójdziesz :)". Rozmawiamy jednak o zasadzie a nie subiektywnym odczuciu. Nie mniej jednak jestem przekonany że czytałem gdzieś, że to jednak do damy dobieramy strój. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pirat Posted May 17, 2011 Report Share Posted May 17, 2011 Mam jednak wrażenie że Dżentelmen nie powiedział by do kobiety "Na przyjęcie ubierz się do mojej niebieskiej koszuli (bo nigdzie nie pójdziesz :)".Pan Krajski takie rozwiązanie (może nie w tej formie) sugeruje: Mężczyzna „światowy” również musi posiadać szczegółową wiedzę na temat odpowiedniego stroju kobiety. Musi bowiem poinformować kobietę o tym jak ma się ubrać jako jego towarzyszka i, ewentualnie, skorygować błędy w jej toalecie. Rozmawiamy jednak o zasadzie a nie subiektywnym odczuciu. Nie mniej jednak jestem przekonany że czytałem gdzieś, że to jednak do damy dobieramy strój.Zapewne w tym samym artykule: Ich strój musi być zatem zharmonizowany. [wyboldowanie autora] Może być oczywiście tak, że kobieta zakłada swoją najlepszą kreację i rozkazuje mężczyźnie: „Masz się tak ubrać, aby do mnie pasować”. Może się jednak okazać, i w wielu sytuacjach się okazuje, że jest to niemożliwe, ponieważ mężczyzna będzie miał bardzo ograniczone pole manewru. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mbs Posted May 17, 2011 Report Share Posted May 17, 2011 Tylko teraz co oznaczana "zharmonizowany"? Czy chodzi o jakiś dobór kolorów, czy też o ogólny wygląd, czyli żeby kobieta ubierając się tak: http://z1.demoty.pl/0c3bfb30ac03e3a991840a70333e00a4 nie wymagała od mężczyzny smokingu i odwrotnie - facet w dżinsach i podkoszulku nie powinien wymagać wieczorowej kiecki od partnerki. Ja jednak będę za jakimś, choćby drobnym dodatkiem pod kolor sukni. Poszetka będzie ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Vislav Posted May 17, 2011 Report Share Posted May 17, 2011 Witam, Facet ubrany stylowo i elegancko może mieć u boku dowolnie ubraną kobietę - to Jej wybór kto ma zazdrościć partnerki: inne kobiety, czy mężczyźni lub może wszyscy, o co najtrudniej. Można harmonizować style w dwóch kierunkach - na zasadzie podobieństw lub przeciwieństw, pozostawiając kolorystykę w spokoju. Facet w dżinsach i podkoszulku nadaje się najwyżej do towarzystwa kumpli w okolicznej spelunie, lub etno-pubie - biorąc oczywiście pod uwagę klasyczną elegancję. pozdr.Vslv Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
proceleusmatyk Posted May 17, 2011 Report Share Posted May 17, 2011 Jakaś koordynacja występować musi, na pewnym poziomie. Choćby oboje ubrali się stosownie do okazjii stosownie do siebie. Niedobrze jest, gdy mężczyzna jest lepiej (jakkolwiek rozumieć to słowo) ubrany od kobiety, z którą gdzieś wychodzi. To kobieta ma błyszczeć. I prędzej ujdzie mu, gdy się ubierze "gorzej" od niej niż gdy przedobrzy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BazukaJoy Posted May 17, 2011 Report Share Posted May 17, 2011 Zabawa ubraniami w parach Brzmi zachęcająco. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mbs Posted May 17, 2011 Report Share Posted May 17, 2011 Pierwsi to żaden wzór, a w drugim gdzie jest jakaś koordynacja? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Celefinnel Posted May 17, 2011 Report Share Posted May 17, 2011 Pierwsi to żaden wzór, a w drugim gdzie jest jakaś koordynacja? Może w doborze koloru paska do koloru skóry Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mbs Posted May 17, 2011 Report Share Posted May 17, 2011 Chyba do koloru podkładu/pudru Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BazukaJoy Posted May 18, 2011 Report Share Posted May 18, 2011 Uważasz Pirat że to kobieta powinna dopasowywać do mężczyzny czy na odwrót. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brzydalllo Posted May 18, 2011 Report Share Posted May 18, 2011 Tak, w 100%. Można zamknąć temat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
montalbano Posted May 18, 2011 Report Share Posted May 18, 2011 Pierwsi to żaden wzór, a w drugim gdzie jest jakaś koordynacja? To proste. Dziewczyna na kopertówkę pod kolor różowych trampek partnera (?), jego sexy dżinski korespondują z kolei z jej biusthalterem prześwitującym przez bluzkę. pzdr montalbano Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bar_open Posted May 18, 2011 Report Share Posted May 18, 2011 Zagadka Okazja mega oficjalna! Mężczyzna zakłada frak, białą koszulę, poszetkę, czarne lakierki itd. Jak wyobrażacie sobie skoordynowany strój partnerki? Biały od komunii, czy czarny z pogrzebu? Ten przykład powinien, wydaje mi się wyczerpać pytanie - tak? czy nie? wszystko zależy od tego co to za mega okazja?!! dziwny ten temat o koordynacji stroju, trąci to nieco przedszkolem jeżeli partnerka jest dorosła ubiera się stosownie do okazji a nawet mega okazji (kobieta ma nieco większe pole manewru niż mężczyzna), jeżeli partnerka jest nieletnia ( i to bardzo) ubieramy ja jak chcemy wmawiając że świetne wygląda (w przypadku starszych partnerek również to działa ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bar_open Posted May 18, 2011 Report Share Posted May 18, 2011 Jeżeli partnerka i partner są oboje nieletni i są do tego bliźniakami ubieramy ich tak samo i osiągamy szczyt koordynacji, o to chyba w tym wątku chodziło W każdym innym przypadku żadna koordynacja (co imho udowodniłem postem o smokingu) nie wchodzi w grę, harmonia owszem ale to inny temat... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.