Warszawa, 27.IX, 18:00. Co z tym męskim stylem?

[Adam Granville]

Wydawnictwo BOSZ, magazyn Malemen i Traffic Club zapraszają na spotkanie poświęcone męskiej elegancji.

KRZYSZTOF ŁOSZEWSKI – stylista, autor książki „Dress Code. Tajemnice męskiej elegancji”,

dr GEORG NOWAK-KROGH – austriacki menedżer kultury, szef The Granville Project, którego owocem jest książka Adama Granville'a "Gentleman. Mam zasady", niemający odpowiednika w literaturze światowej podręcznik dla fashionable class omawiający wszystkie aspekty życia eleganckiego dżentelmena,

MACIEJ ZAREMBA – właściciel najstarszej pracowni krawiectwa miarowego w Polsce

oraz MACARONI TOMATO, bloger piszący o modzie męskiej,

wspólnie zastanowią się, czy mężczyźni w Polsce mają styl.

Spotkanie poprowadzi JERZY KISIELEWSKI.

Czwartek, 27 września, godzina 18:00, Traffic Club, Warszawa, ul. Bracka 25 (trzecie piętro).

Zapraszamy forumowiczów!

[mbs]

Możliwe, że będę.

[mr.vintage]

Ktoś był?

[pszemau]

Ja. Wykład Adama o zapachu bobrzych napletków i ich korelacji do kubatury biur prezesów był szokujący, ale i przewrotny sposób ciekawy, jak ser pleśniowy, który też śmierdzi, ale i pociąga...

[mr.vintage]

Czyżby Pan Georg nie mógł dotrzeć i zastąpił do Pan Adam?

[Ernestson]

Czyżby Pan Georg nie mógł dotrzeć i zastąpił do Pan Adam?

Pewnie trudno zgadnąć. Słyszałem że oni są bardzo podobni do siebie.

[waski]

Ja. Wykład Adama o zapachu bobrzych napletków i ich korelacji do kubatury biur prezesów był szokujący, ale i przewrotny sposób ciekawy, jak ser pleśniowy, który też śmierdzi, ale i pociąga...

Ciekawy, ale wg mnie nie pasujący do tematu spotkania. Patrząc na reakcje Macaroniego i Macieja Zaremby był dla nich sporym zaskoczeniem. Biorąc pod uwagę temat spotkania nie tego spodziewałem i gdzieś tam w duchu pytałem siebie "ale o co chodzi?"

edit: oczywiście Zaremby.

[B.B.]

Kurcze, a miałem wpaść, aczkolwiek obowiązki w mej "wiejskiej rezydencji" mnie zatrzymały...

[Adam Granville]

@ p. Maciej Zaremba. Nie chodzi o jakieś porównywanie strojów, dżentelmeni nie są pawiami, to byłoby sprzeczne z regułami męskiego stylu, ale... Zaciekawiła mnie podszewka w Pańskim blezerze, którą Pan przez chwilę mignął. Hermès? Nie byłem pewien. Myliłem się?

Wracając do Trafficu...

Uważam, że cenne w tym spotkaniu było to, że (chyba po raz pierwszy w tak dobitny sposó klasyczny męski styl został skojarzony literaturą, z kulturą wysoką i to jest na pewno wielka zasługa Wydawnictwa BOSZ. Może za mało jesteśmy tego na co dzień świadomi. Sygnalizowałem już kiedyś, że próby utrwalenia języka fachowego nielicznych starych mistrzów igły, podejmowane przez niektórych forumowiczów, powinny zostać docenione, jako ratowanie zabytków kultury materialnej.

To samo dotyczy także ubierania się na co dzień nie zgodnie z modą, tylko według klasycznego męskiego stylu. To nie tylko hobby, ale przede wszystkim próba ratowania ciągłości kultury męskiego ubioru.

Każdy z "czterech muszkieterów" reprezentował nieco inne podejście do tego tematu. To pokazuje, że klasyczny męski styl to złożone i wielonurtowe zjawisko.

[Maciej Zaremba]

@ p. Maciej Zaremba. Nie chodzi o jakieś porównywanie strojów, dżentelmeni nie są pawiami, to byłoby sprzeczne z regułami męskiego stylu, ale... Zaciekawiła mnie podszewka w Pańskim blezerze, którą Pan przez chwilę mignął. Hermès? Nie byłem pewien. Myliłem się?

Niestety to nie Heremes.....podszewka z kolekcji Hunt&Winterbotham. Dość mocna, nawet nie wiem czy nie za bardzo.