Jump to content

Koszulki polo - dyskusje i porady


max
 Share

Recommended Posts

Witam,

zapewne wielu z Was nosi w cieplejsze dni koszulki polo, więc myślę, że i dla nich należy się temat. Ja osobiście w zeszłym roku kupiłem polo od TH i RL.

Odnośnie TH - niestety słaba jakość, po praniu i prasowaniu kołnierzyk nie chce się dobrze trzymać, trochę wypłowiał i ciągle się zawija. Jeżeli chodzi o RL to liczyłem na lepsze dopasowanie (mam custom fit). W tym roku planuję kupić coś od Lacoste.

Czekam na Wasze komentarze...

Link to comment
Share on other sites

Ja kupuję koszulki polo robi firmy PELO z Niemiec działająca od 1870r.

Te najdroższe, są bardzo cienkie, prawie jak z dzianiny. Cena na "dzień dobry" to jakieś 370zł

Są przewiewne nie płowieją.

Tu lista gdzie można kupić:

http://www.pelo-polska.com.pl/asp/pl_st ... 9&strona=1

Tu koszulki z poprzedniego sezonu-stąd niższa cena :

http://www.mfashion.com.pl/4_pelo

Mam taką koszulkę:

http://www.mfashion.com.pl/polo/39-polo.html

Jestem bardzo zadowolony.

Tutaj bardzo ciekawy skład materiałowy:

Skład: 55% Wiskoza Bambus, 30% Bawełna, 15% Jedwab

http://www.mfashion.com.pl/41-po.html

Ciekawe koszulki polo robi też firma Pierre Cardin.

Też można znaleźć z cienkiego i przewiewnego splotu bawełny.

Po praniu bywa różnie. Nie jest to taka jakość jak PELO.

Link to comment
Share on other sites

Ja uwielbiam Lacoste - świetne są ich polówki :) Piękne kolory, to po pierwsze (moim zdaniem kolorystyka polówek Lacoste jest lepsza niż TH), a po drugie bardzo dobre wykonanie. Posiadam jedną w kolorze bananowym i naprawdę ją uwielbiam. Na lato idealna, bardzo przewiewna. Jeśli będę miał w weekend chwilę i mój aparat da radę, to postaram się zrobić jej zdjęcie makro. Zobaczysz wtedy jak pięknie jest zrobiona. Nic mi się w niej nie odbarwiło, etc. Jakość na 6. Aha, no i ja jej nie prasuję :) Po upraniu wieszam na wieszaku i gotowe. Nie ma potrzeby aby ją prasować. W kwestii dopasowania, to kiedy ja akurat kupowałem były dwa fasony polówek i jeden z nich na mnie lepiej leżał - właśnie ten wybrałem. Z dopasowania jestem zadowolony.

Kupowałem w Krakowie, w sklepie Lacoste. Ceny są tam dużo lepsze niż np. w Royal Collection! Nie kupiłbym raczej nigdzie przez internet bo podróbek niestety jest mnóstwo. Mój kolega np. ze Stanów przywiózł sobie taką polówkę z jakiegoś outletu i doszliśmy potem wspólnie do wniosku, że to niestety podróbka :/

Link to comment
Share on other sites

@ ejzojeden, RL miał chyba jeszcze w zeszłym roku tylko dwa fasony i właśnie "custom fit" był tym bardziej slimowym. W tym roku dodali trzeci, który jest obecnie najbardziej dopasowany.

@Simon, czekam na foto

Właśnie zauważyłem, że Lacoste ma kilka różnych fasonów i więc najlepiej będzie jak pójdę do ich salonu i przymierzę kilka wersji. Tak na marginesie, nie wiem czy wiecie, ale firma otworzyła chyba niedawno chyba swój pierwszy sklep internetowy poza USA (w Niemczech). Ceny wyglądają nieźle (chyba taniej niż w stacjonarnym sklepie?)...

http://shop-de.lacoste.com/

Link to comment
Share on other sites

Nie kupiłbym raczej nigdzie przez internet bo podróbek niestety jest mnóstwo. Mój kolega np. ze Stanów przywiózł sobie taką polówkę z jakiegoś outletu i doszliśmy potem wspólnie do wniosku, że to niestety podróbka :/

wątpię, żeby to była podróbka, chyba że outlet był np. na Bronxie ;) . Wiele firm ma różne linie, modele, i są one różnej jakości. Mam jedno polo od Lacoste, bez wątpienia oryginał (chyba, że przez oficjalną amerykańską stronę sprzedają podróby) i jakość mnie nie powala (w porównaniu choćby do Reserved - sad but true - Lacoste nie jest pięć razy lepszy, a taka jest róznica w cenie), a dopasowanie (model regular fit) beznadziejne. Dużo lepsze dopasowanie daje RL custom fit (regular fit jest też lepszy niż regular w Lacoste), a najlepsze dla mnie z dotychczas wymienionych jeżeli chodzi o fit jest TH z linii Denim. Bardzo dobrze leżą Abercrombie, ale one chyba wszystkie są robione na vintage (nawet kołnierzyk jest poszarpany). Jakość materiałowa dla mnie porównywalna

całkowicie odradzam markę Royal Collection - fraternity. Na szczęście nie mam, wystarczyła przymiarka - nieprzyjemny szorstki materiał

Link to comment
Share on other sites

wątpię, żeby to była podróbka, chyba że outlet był np. na Bronxie ;) . Wiele firm ma różne linie, modele, i są one różnej jakości. Mam jedno polo od Lacoste, bez wątpienia oryginał (chyba, że przez oficjalną amerykańską stronę sprzedają podróby) i jakość mnie nie powala (w porównaniu choćby do Reserved - sad but true [...]

Wiesz co, nie powiem Ci gdzie była kupowana, ale to nie był outlet tylko Lacoste. To wiem na bank. Porównywaliśmy metki i inne jakieś tego typu rzeczy (szukając też wskazówek w internecie). Wiem jedno - jeśli to byłby oryginał, to faktycznie, wart może być tyle co Polo z reserved, nie więcej. Ale podróbek polówek Lacoste jest naprawdę multum.

max - nie mam pojęcia jak to wygląda teraz, bo już sporo czasu w sklepie Lacoste nie byłem. Ale tak na pierwszy rzut oka, to przy bieżącym kursie euro te ceny nie powalają.

Link to comment
Share on other sites

Cos bez znaczka firmowego na widocznej stronie, niezaleznie czy to stylizowany krokodyl, czy tez mlodzian grajacy w polo, badz tez w golfa.

Moze jest to subiektywne spojrzenie ... ale jezeli nikt mi nie placi za reklame okreslonej marki; to dlaczego mam to robic dobrowolnie?

Moja dobra znajoma potrafi doskonale szyc. Nie jest profesjonalistka, lecz dzieki jej niezwyklej inteligencji i kreatywnosci dokonuje "cudow" nie tylko krawieckich. Gdy jej corka byla jeszcze dzieckiem szyla dla niej niezwykle ciekawe rzeczy na ktorych haftowala czasami, stylizowanymi literami, imie dziewczynki: Asia.

Matki innych dzieci uczeszczajacych do tej samej szkoly, co i Asia pytaly sie, gdzie ona kupuje tak fantastyczne ciuchy dzieciece niezbyt znanej marki Asia :D

Link to comment
Share on other sites

gccg, w pełni cie popieram też mnie denerwują widoczne loga firm. Najbardziej na bieliźnie i klamrach pasków, ciężko mi znaleźć przez to odpowiednie artykuły.

Ja kupuję taniochę dla mas, koszulki polo firm Fruit of the Loom, Stedman. Średnio polówka kosztuje 30 zł, jakość jak za taka cenę jest w porządku.

Link to comment
Share on other sites

Guest Nereusz

Nawiązując niejako do posta Brzydallo, ja mogę polecić polskiego producenta odzieży i jego polówki. http://www.benatti.pl/index.php?cPath=44 Jakością moim zdaniem są dużo lepsze niż sieciówki w stylu Reserved, H&M. Natomiast tak niska cena wynika głównie z tego, że sprzedaje towar bezpośrednio producent. Poza tym pozostała ich oferta jest również bardzo przyzwoitej jakości. Oczywiście nie jest to post skierowany do osób, które cenią są tylko najwyższą jakość , natomiast dla tych dla których najważniejszy jest stosunek jakości do ceny ;)

Link to comment
Share on other sites

Mam błękitną polówkę Lacoste, która ma 15 lat. Noszę już ją tylko po domu ponieważ jest trochę wymęczona, ale nie ma na niej żadnych przebarwień, przetarć itp. To budzi szacunek do marki.

Mam też sporo polówek TH. Różnią się bardzo dopasowaniem i jakością. Są takie, które przez kilka lat wyglądają jak nowe, a są też takie (outletowki z USA), które nie różnią się niczym od Reserved czy H&M.

Link to comment
Share on other sites

Do uprawiania sportu, wycieczek, etc. polecam koszulki do rugby. Bawełniane z miękkimi guzikami, kołnierzyk wykończony płótnem, są nie do zdarcia. Można też nosić barwy dowolnych drużyn i reprezentacji narodowych, bo rugby jest wolne od piłkarskiego szowinizmu. Zwykle są poprzeczne pasy lub wielobarwne. Ale są też jednobarwne. Czarna All Blacks będzie nawet elegancka i podkreślająca sympatię dla najlepszej narodowej drużyny świata. Nie wiem, czy taka firma jeszcze istnieje, ale kiedyś rewelacyjne były robione przez Cotton Traders. Mam kilka i bardzo sobie je chwalę.

Link to comment
Share on other sites

Odnośnie głosów gccg i Brzydalllo przyjąłem zasadę, że generalnie nie kupuję produktów oznaczonych widocznym logo producenta. Część firm zresztą przyjęło zasadę, że kupujemy nie jakość, ale ich znany brand. Wyjątki robię rzadko i to pod warunkiem, że zarówno jakość jak i cena (np. wyprzedaży) sprowadza ten produkt do właściwego wymiaru. Ale nigdy nie pojmę jak można kupić krawat, którego jedyny wzór to logo firmy (np. Joop!).

Link to comment
Share on other sites

Koszulki do rugby robi wiele firm. Z dostępnych w Polsce dobrej jakości są w Marks & Spencer, niezłą McNeala kupiłem też kiedyś w Peek und Cloppenburg. Pamiętać jednak trzeba, że firmy szyjące ubrania sportowe robią też koszulki nowej generacji z samych tworzyw sztucznych, zupełnie różniące się od tych tradycyjnych, i raczej do wyczynu niż do amatorskiego uprawiania sportu.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
Guest Nereusz

Nawiązując niejako do posta Brzydallo, ja mogę polecić polskiego producenta odzieży i jego polówki. http://www.benatti.pl/index.php?cPath=44 Jakością moim zdaniem są dużo lepsze niż sieciówki w stylu Reserved, H&M. Natomiast tak niska cena wynika głównie z tego, że sprzedaje towar bezpośrednio producent. Poza tym pozostała ich oferta jest również bardzo przyzwoitej jakości. Oczywiście nie jest to post skierowany do osób, które cenią są tylko najwyższą jakość , natomiast dla tych dla których najważniejszy jest stosunek jakości do ceny ;)

Po kilku praniach odradzam jednak te koszulki polo. Rozciągają się i jednak lepiej chyba zainwestować w coś porządniejszego. :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.