Jump to content

Co mam dziś na głowie - CMDNG


Guest Vislav
 Share

Recommended Posts

Witam,

chciałbym trochę "podkręcić" ważny temat związany niewątpliwie z klasyczną męską elegancją, czyli nakrycia głowy.

Dzięki dwóm tematom: kapelusze i berety - teorię mamy już nieźle opanowaną. Czas na praktykę.

Jako swojego rodzaju wzorzec proponuję witrynę JAMES LOCK & CO., LTD Ladies' & Gentlemen's Hats & Cuntry Clothing

- szacowna londyńska firma o ponad 300-letniej tradycji.

Jednak nie odmówię sobie na początek odrobiny prowokacji i ze swoich zbiorów przedstawiam: czapkę szofera, czyli

Chauffeur's Cap

Tak naprawdę, to jest oficerska czapka szwedzkiej marynarki wojennej z drugiej połowy ubiegłego wieku. Wierzch z wełnianej tkaniny, daszek skórzany, potnik również skórzany. Zachowała się w idealnym stanie - egzemplarz nie używany do chwili obecnej.

Dołączona grafika

Fotki trochę kiepskiej jakości, jednak wykonane wczoraj wcześnie rano jeszcze przed wschodem słońca przy pochmurnej pogodzie.

Zestaw uzupełnia "militarna" marynarka, długi przeciwdeszczowy płaszcz, jedwabny szalik, wełniany rybacki sweter, granatowe bryczesy i skórzane wysokie buty.

pozdrowienia Vislav

ps. nie jest moją intencją utworzenie tematu dla forumowych dowcipnisiów i wesołków co maja na głowie radości i smutki dnia codziennego, lub wspomnienia z minionego lata :D

Link to comment
Share on other sites

Bardzo klimatyczna czapka ;) jednak czy nie jest to właśnie czapka zarezerwowana dla szoferów? Nie zimno Ci w uszy?

Według ortodoksyjnych reguł z pewnością tak, chociaż w takiej czapce kierują nie byle czym i wożą nie byle kogo :D:D

W dzisiejszych czasach każdy chce być księciem, albo gentlemanem to inna sprawa.

Czapkę traktuję, jako stylistyczny żart, taki pastisz PU, co miało uczyć tolerancji :D

Resztę zestawu dopasowałem do czapki, jednak w morskich. a nie szoferskich klimatach.

pozdr.Vslv

ps. jak zobaczyłem tę czapkę od razu mi się skojarzyła z The Wild One

ps 2 - dopóki temperatura nie spada poniżej -5 oC nie jest mi zimno w uszy

Link to comment
Share on other sites

Żeby wesprzeć biednego Vislava :) A i też zaprzeczyć pogłoskom jakobym zimą nosił tylko cyklistówkę. Szarmant i jego czekoladowy kapelusz ze Skoczowa firmy Polkap (model duplex z wąskim rondem 5cm). Przychylam się także do opinii Vislava, że teorię mam już opanowaną. Gdzie ci praktycy?!

post-235-13658921542514_thumb.jpg

Link to comment
Share on other sites

Na minus się już nie nadaje (uszy), ale zima w tym roku dosyć łagodna. Choć w czwartek ma podobno mocno przymrozić.

Bardziej od poniedziałku mróz może stać się dokuczliwy.

Z dnia na dzień, raczej z poranka na poranek na być zimniej o 1-2 stopnie.

Bardziej istotna jest temperatura odczuwalna, a ta zależy w znacznej mierze od wilgotności powietrza i siły wiatru. Mieszkając w polarno-morskim wyspiarskim klimacie wiem coś na ten temat. Przy bezwietrznej pogodzie i suchym powietrzu dla mnie minus pięć to jak wiosna :D
Link to comment
Share on other sites

... temperatura odczuwalna, a ta zależy w znacznej mierze od wilgotności powietrza i siły wiatru. Mieszkając w polarno-morskim wyspiarskim klimacie wiem coś na ten temat. ...

Mieszkałem 17 lat w Ś-ciu, w Szczecinie też wilgotno. Dla mojej Żony -20 w jej rodzinnym Podlasiu jest lepsze niż -5 w Szczecinie.

Gdzie w Mieście Gryfa można szukać czapki futrzanej ( :oops: takiej ze zwierzaka - nie z gatunku polyester vulgaris)?

Link to comment
Share on other sites

... temperatura odczuwalna, a ta zależy w znacznej mierze od wilgotności powietrza i siły wiatru. Mieszkając w polarno-morskim wyspiarskim klimacie wiem coś na ten temat. ...

Mieszkałem 17 lat w Ś-ciu, w Szczecinie też wilgotno. Dla mojej Żony -20 w jej rodzinnym Podlasiu jest lepsze niż -5 w Szczecinie.

Gdzie w Mieście Gryfa można szukać czapki futrzanej ( :oops: takiej ze zwierzaka - nie z gatunku polyester vulgaris)?

Witam krajana i imiennika :D

Z temperaturami tak bywa, chociaż mało kto w to wierzy, dopóki sam się nie przekona. Nierzadko pomiędzy Świnoujściem, a Szczecinem różnica w odczuwalnej temperaturze przekracza 5 oC, na niekorzyść wyspy oczywiście.

Futrzaki jutro sprawdzę w Teofilu, to jedyne potencjalne miejsce.

pozdr.Vslv

p.s. Frankenstein fajnie Cię zobaczyć w okazałości i w kapeluszu. Nawet w krótkoogniskowej kamerce.

Vslv

Link to comment
Share on other sites

Witam,

zrobiło się chłodniej. Rozwiązaniem nawiązującym gdzieś tam w oddali do klasyki, jest dokerska czapeczka.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Czapeczka dokerska - nazwa ta w Polsce nie jest popularna. Chociaż swojego czasu takie czapeczki w wersji "sportowej" były noszone.

Oryginalnie powinna być wełniana (100% high quality) i w charakterystyczny sposób z dość wysoko podwiniętym brzegiem - zakrywa głowę powyżej brwi i część uszu. Tradycyjnie noszona wyraźnie poziomo.

Obecnie występuje w dziale odzież robocza/ochronna, jako docker hat

Mimo wszystko nie określiłbym jej jako "klasycznej" dla naszego obszaru - u nas to raczej różne mutacje czapek narciarskich, z pomponem lub bez - jednak nie tak dokładnie przylegających do głowy jak w/w.

Historia czapeczki dokerskiej:

Czapki typu "doker`s cap" szeroko zaczęto stosować w latach 30. XX wieku. Wobec chłodu panujacego w przystaniach, dokach i portach zarządy związków zawodowych doprowadziły do rozpowszechnienia tych wygodnych nakryć głowy wśród wszystkich pracowników fizycznych. Wkrótce okazało się, że ich zalety praktyczne docenili wszyscy bez wyjatku, a dowództwo US Navy zaakceptowało ich wzór w czarnym kolorze, jako element umundurowania użytkowego. Niedługo potem żołnierze US Army pozazdrościli jej marynarzom, a dowództwo Army zaakceptowało jej wzór w kolorze zielonym.

Zielona dokerka to jeden z najczęściej spotykanych elementów wyposażenia żołnierza - w zimie znajduje sią na głowie każdego żołnierza, ukryta pod hełmem zabezpiecza przed wychłodzeniem głowy.

Wykonana ze 100% wełny czapka chroni przed chłodem i drobnym deszczem. Może byc elementem umundurowania, a ze względu na brak jakichkolwiek dodatków i ozdób może być eleganckim zimowym dodatkiem nawet do płaszcza.

ww to jest cytat z nieaktywnego już linku Czapka wełniana US Army Olive (RT-5779)

pozdr.Vslv

Link to comment
Share on other sites

Kaka czapka też pasuje do płaszcza, jak widać.

Gdzie widać? Na zdjeciach Visalva widzę kurtkę.

Jak myślałeś o innych zdjęciach to daj link bo nigdy nie widziałem jeszcze żeby taka czapka pasowała do płaszcza.

Potraktowałem marynarkę dwurzędową jako okrycie wierzchnie i przysposobiłem ją do płaszcza.

Link to comment
Share on other sites

Czapka z manszetem fajna, tyle że mało praktyczna (jak kaszkiet), w takie mrozy, bo uszy dostają po kilku minutach.

Taka czapka też pasuje do płaszcza, jak widać. A mina nie tęga :)

Na silne mrozy to mam uszankę. Pokażę niebawem, jak już naprawdę zrobi się mroźno.

No i czapeczka dokerska z płaszczem. Zestaw typu "demobil" z wykorzystaniem elementów umundurowania szwedzkiej armii. Nie jest to typowa klasyczna męska elegancja, jednak temat demobilu przewinął się przez forum jakiś czas temu.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

pozdr.Vslv

Link to comment
Share on other sites

Czapka z manszetem fajna, tyle że mało praktyczna (jak kaszkiet), w takie mrozy, bo uszy dostają po kilku minutach.

Taka czapka też pasuje do płaszcza, jak widać. A mina nie tęga :)

Na silne mrozy to mam uszankę. Pokażę niebawem, jak już naprawdę zrobi się mroźno.

No i czapeczka dokerska z płaszczem. Zestaw typu "demobil" z wykorzystaniem elementów umundurowania szwedzkiej armii. Nie jest to typowa klasyczna męska elegancja, jednak temat demobilu przewinął się przez forum jakiś czas temu.

[...]

To do biura??

a co? gorsze niż szmatławe dżinsy i snikersy? albo informatyczne dresy?
Link to comment
Share on other sites

a co? gorsze niż szmatławe dżinsy i snikersy? albo informatyczne dresy?

Po prostu grzecznie spytałem, nie wiem jaki jest Twój charakter pracy chociaż po zdjęciach wydaję się, że bywasz w biurze. Nie wiem czy gorsze bo nie widuję informatyków w dresach, u mnie w robocie ludzi w szmatławych dżinsach też nie - nie mam porównania.
Jakoś nie podałeś charakteru swojej pracy? Tak bywam w biurze - nawet na okrągło :D Moje narzędzia pracy to komputer i telefon. Spotkania mam zaplanowane i wtedy wyglądam z lekka inaczej> Zdarza mi się garnitur, biała koszula i krawat.

pozdr.Vslv

Link to comment
Share on other sites

A nie widać? Tzw. militarny frajdej :lol:

Nawet nie pamiętam czy to był piątek. Przy swoim wieku, doświadczeniu zawodowym i famie "wikinga" zapracowałem sobie na przywilej tolerancji i ekstrawagancji. Strój jest tylko dodatkiem do tego co mamy w głowie.

Oczywiście istnieją sytuacje, gdy nasz strój podlega pewnym wymogom. To nie był ten przypadek.

pozdr.Vslv

Link to comment
Share on other sites

[...]

A dlaczego miałbym? Pytałem czy to Twój dzisiejszy strój do biura. Mam odpowiedź, jestem usatysfakcjonowany.

Pytanie było inne, ale OK - EOT
Pytanie brzmiało: "To do biura??". EOT
OK mimowolnie padłeś ofiarą złośliwości nierzadko przewijających się przez forum

sorry Vslv

ps apel do moda - wywal nasze przekomarzanki :oops: wtedy odpowiedź będzie krótka - tak do biura

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.