Skocz do zawartości

Forumowe spotkanie pokerowe - Warszawa


woyakko

Rekomendowane odpowiedzi

A co to jest w ogóle za przepis prawny - domniemanie popełnienia przestępstwa? :? Chory kraj, totalitaryzm jak u Orwell'a - niedługo zakażą nam się spotykać w formalnych, w rozumieniu ogółu, ubraniach przy winie, bo będzie że "sianie fermentu kulturalnego"...

Hola, hola! Przecież organy ścigania muszą jakość działać. Skoro o winie decyduje sąd (i to prawomocnym wyrokiem), to wcześniej każdy jest niewinny. Ale przecież nie oznacza to, że policja ma usiąść i podziwiać, ilu to niewinnych ludzi chodzi po ulicach. Dlatego, jeśli podejrzewa, że ktoś może jednak łamać prawo (karne), wówczas ma cały katalog uprawnień (wspólnie z prokuraturą i sądami), żeby to sprawdzić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 81
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Tak, tylko pozostaje kwestia szkodliwości społecznej czynu. Abstrahuję już od tego czy w ogóle hazard powinien być zakazany, ale kilku chłopców bawiących się żetonami? I od razu trzeba sprawdzać czy aby na pewno nie grali na pieniądze? Jak dla mnie to jest to wykroczenie z tytułu złego użycia środków oraz dostępnych zasobów operacyjnych. Jeżeli 10 policjantów przychodzi mnie sprawdzać to w tym czasie zaniedbuje własne obowiązki. Z mojej strony EOT, bo zaraz rozwinie się dyskusja na temat zasadności takich interwencji. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tylko pozostaje kwestia szkodliwości społecznej czynu. Abstrahuję już od tego czy w ogóle hazard powinien być zakazany, ale kilku chłopców bawiących się żetonami? I od razu trzeba sprawdzać czy aby na pewno nie grali na pieniądze? Jak dla mnie to jest to wykroczenie z tytułu złego użycia środków oraz dostępnych zasobów operacyjnych. Jeżeli 10 policjantów przychodzi mnie sprawdzać to w tym czasie zaniedbuje własne obowiązki. Z mojej strony EOT, bo zaraz rozwinie się dyskusja na temat zasadności takich interwencji. :)

Ja się tylko odniosłem do Twojego zdziwienia w zdaniu "A co to jest w ogóle za przepis prawny - domniemanie popełnienia przestępstwa?" Nie oceniałem konkretnej interwencji. EOT.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesze sie ze dosc luzne podejscie macie w tej sprawie:)

To jest wlasnie to co obecnie jest absurdalne w naszym prawie. Wiadomo ze za taka gre nikt nikomu nic nie zrobi. Nikt nikomu nic nie udowodni - nawet gdyby gra odbywala sie na pieniadze. Ale akcje tego typu sie zaczely. W celu nie wiadomo jakim. Najlepsze jest to ze sluzby ida na calkowita latwizne czepiajac sie studentow grajacych sobei rekreacyjnie a nie zajmuja sie zjawiskami ktore moga byc patologiczne.

Najgorsza jest ignorancja osob decydujacych w tych sprawach - dokladnie Pana Kapicy - ktorzy za nic w swiecie nie moga zrozumiec ze poker to gra umiejetnosci ( choc udowodniono to juz milion razy ) i uwazaja go za zrodlo wszelkiego zla uznajac jednoczesnie za legalne loterie totolotki, konkursy smsowe, albo chocby scrabble czy brzydza. Zreszta szkoda gadac - ja moge jeszcze tak dlugo:)

Powiem jedynie ze nasza gra bedzie o wiele bardziej legalna niz gdyby ktorys z Was zalozyl sie z innym o 50 zl np o wynik meczu. To jest dopiero zlo:) - ja po cichu sie przyznam ze ostatnio zalozylem sie z kolega o 100 zl o wynik wyborow. A wlasnie w tej chwili lece na impreze dla graczy VIP na Pokerstars na gokarty gdzie bezczelnie mam zamiar zakladac sie z kolegami kto bedzie szybszy. Jestem zloczynca:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsza jest ignorancja osob decydujacych w tych sprawach - dokladnie Pana Kapicy - ktorzy za nic w swiecie nie moga zrozumiec ze poker to gra umiejetnosci ( choc udowodniono to juz milion razy ) i uwazaja go za zrodlo wszelkiego zla uznajac jednoczesnie za legalne loterie totolotki, konkursy smsowe, albo chocby scrabble czy brzydza.

Podzielam Twoje zaniepokojenie stanem rzeczy, ale porównianie z brydżem na niekorzyść tego ostatniego nie jest trafne, bo co jak co, ale brydż niewątpliwie jest game of skill, w przeciwieństwie do różnych loterii. Chyba każdy, kto gra w brydża, zgodzi się z tą tezą, a tych, którzy nie grają, może przekona fakt, że nawet bardzo radykalne pod tym względem prawodawstwo amerykańskie nie uznaje brydża za hazard, dzięki czemu Amerykanie mogą legalnie grać w brydża na pieniądzie, również przez internet. Dyskryminację pokera, zarówno u nas jak i w innych krajach, też uważam za nieuzasadnioną. I to nie ze względów doktrynalnych (prywatnie uważam, że jak ktoś chce ryzykować swój majątek, to ma do tego prawo), ale logicznych - poker, podobnie jak brydż, to gra, w której długookresowy wynik zależy od umiejętności gracza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dzięki woyakko mamy rezerwację na godzinę 20:00 w klubie Arena znajdującym się na ulicy Pańskiej. Dokładny adres i kontakt do lokalu poniżej:

http://www.bilard.waw.pl/

ul. Pańska 61

tel. 22 620 47 08

W lokalu mamy zarezerwowany pełnoformatowy stół do gier karcianych z przeznaczeniem do prowadzenia gry w gronie do 10 osób. Niniejszym informuję, że rezygnujemy z poprzedniej lokalizacji, czyli spotkania w winiarni Tbilisi na Chmielnej z powodu braku odpowiedniej ilości miejsca i warunków do gry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozumieliśmy się:) brydża i scrable podałem jako przykład gier które są właśnie grami skilla pomimo że mają czynnik losowy ale nikt tak tego nie postrzega co jest po prostu niesprawiedliwe i świadczy o ignorancji decydentów.

A jednak porównywanie (czy też: przywoływanie przy okazji) brydża z pokerem nie ma sensu. Te gry dzieli przepaść. W brydżu jest czynnik losowy, to prawda, jednak siła gry przekłada się bezwzględnie na wyniki, już na dystansie kilku rozdań (pojedyncze rozdanie przeciwko mistrzowi świata można wygrać, jednak tylko grając wbrew szansom). W brydżu amator nie ma żadnych szans na zwycięstwo w ogólnopolskim turnieju - potrzebna jest siła gry na poziomie arcymistrza i wiele lat gry i treningu.

Idealna gra hazardowa to taka, która ma proste zasady (można je opanować w jeden wieczór, a po kilku tygodniach grania poczuć się w miarę pewnie), jednak jest na tyle złożona, że daje wystarczjącą przewagę mistrzowi. Daje to możliwość "wejścia" każdemu, kto dysponuje gotówką i chce ją przegrać ;), a mistrzowi - mozliwość zarabiania w ten sposób pieniędzy.

Poker spełnia te zasady idealnie, będąc grą z definicji hazardową (gra na zapałki jest mało emocjonująca, prawda?), brydż - nie. Brydż jest grą w parach (co powoduje komplikacje - konieczność ustalenia systemu licytacyjnego i alfabetu zrzutek), w dodatku zasady gry są zabójczo złożone. Można grać w brydża na pieniądze, ale to margines; poza tym - nigdy nie usiadłbym do stolika przeciwko arcymistrzom (powiedzmy: ja z arcymistrzem przeciwko parze arcymistrzów), bo to oznaczałoby pewną stratę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w dodatku zasady gry są zabójczo złożone.

Zasady brydża są "zabójczo złożone"? Masz obowiązek dawać do koloru, nie masz obowiązku bicia, jest określone starszeństwo kolorów i zasady punktacji. Co w tym zabójczo złożonego?

Spróbuję odpowiedzieć za kolegę: zgaduję, że 'zasady' to był skrót myślowy, obejmujący również techniki licytacji, rozgrywki i wistu, zagadnienia taktyczne (uwzględnianie rodzaju rozgrywek oraz bieżącej punktacji/wyniki w turnieju lub meczu), zagadnienia probabilistyczne i psychologiczne.

Dodam, że formalnie rzecz biorąc zasady brydża to również Prawo Brydżowe, a ten dokument do prostych nie należy (jak to prawo...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#mosze

Mam wrażenie, że odnosisz się w przypadku pokera jedynie do przeżywającej ostatnimi czasu renesans odmiany Hold 'Em. Są odmiany pokera zdecydowanie bardziej skomplikowane, gdzie zrozumienie i nauczenie się odpowiednich systemów gry zabiera całe miesiące treningu.

Ja np. grywam w obie gry i obie bardzo lubię, choć są tak diametralnie różne. Jeżeli chcemy naprawdę porozmawiać o grze umiejętności to polecam wizytę w temacie szachów. :) W każdej grze karcianej czynnik losowy jest i nie da się go zupełnie wyeliminować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem szczerze ze jestem zaskoczony wiedza jaka dysponujecie.

I nie ma tu za kszty ironi. Wiekszosc moich rozmow z amatorami na temat pokera to tak naprawde walenie w mur i dopiero po jakichs kilku godzinach pojawia sie swiatelko, zrozumienie pojecia dystansu, zrozumienie jako tako praw statystyki i jak ona ma sie do rzeczywisstosci ( np to ze prawdopodobienstwo wyrzucenia 1,2..6 w kostce wynosi 1/6 co wcale nie oznacza ze na 6 rzutow raz wypadnie 1, raz wypadnie 2 .. itd), potem nastepuje tlumaczenie ze poker to tak naprawde nie tylko sama rozgrywka ale takze to co dzieje sie w glowie i cale podejescie do gry oraz do zarzadzania pieniedzmi i to tak naprawde buduje dobrego i wygrywajacego gracza itd itd.

Tu mam wrazenie ze przynajmniej neiktorzy z Was juz to rozumieja. i teraz zastanawiam sie czy dlatego ze po prostu juz cos o tym wiecie czy jestescie po prostu bystrymi osobnikami.

Tak czy siak jestem zachwycony bo gra z takimi amatorami to czysta przyjemnosc a i rozmowy niebanalne:)

Kamil:

Znow sie nie zrozumielismy:) - ale biore to na swoje barki bo przyznaje ze niezbyt precyzyjnie sie wypowiedzialem - zgadzam sie we wszystkim co pisesz. Mi chodzilo jedynie o definicje jaka przyjmuje Ministerstwo Finansow przy definiiowaniu gry hazardowej. Przyjmuja i tlumacza ze wystarczy aby jakis element gry byl losowy ( w pokerze jest to rozdanie kart) oraz rozgrywka toczyla sie o lub na pieniadze lub nagordy jakies inne wartosciowe, aby taka gre traktowac jak zlo i nalezy jej zakazac ( pomijajac juz ze nie pomyslelni nawet najpierw jak ja okielznac, opodatkowac itd) podalem przyklad brzydza czy scrable jako gry w ktorych takze wystepuje czynnik losowy ale juz tak traktowane nie sa. Nie roztrzygam w ktorej jej wiecej tego czynnika losowego, w ktorej czynnik umiejetnosci ma wieksze znaczenie i jak szybko daje o sobie znac ( zreszta nikogo z decydentow to nie interesuje i wszlekie opracowania na temat pokera sa dla nich z gory odrzucane) . CHodzilo mi jedynie o zawartosc czynnika losowego jako czesci rozgrywki.

POwiem Wam ze jesli chodzi o szachy - kilku najlpelszych graczy pokerowych to bardzo dobrzy szachisci ( chocby wczoraj widzialem sie z moim kolega ktory ma tytul arcymistrza a jednoczesnie jest jednym z najlepszych, w swojej odmianie, pokerzystow na swiecie) i oni Twierdza ze w szachach rowniez wystepuje czynnik losowy. Losuje sie czy zaczyna sie mecz bialymi czy czarnymi. Gdy porowna sie statystyki okazuje sie ze ok 70 proc wygranych meczow wygrywaja wlasnie ci zawodnicy ktorzy zaczynali bialymi. WIec wynik losowania ma znaczenie. Opowiadal mi ten arcymistrz ze czasem bywa tak ze po wylosowaniu czarnych przeciwko jakiemus zawodnikowi o ktorym wiadomo jak gra juz wiemy ze wlasciwie przgralismy i partie przeznacza sie na rozpoznanie i sie ja poswieca. Przyklady mozna by mnozyc i idac logika P. Kapicy nalezaloby zakazac skokow narciarskich ( wiatr wieje przeciez losowo) pilki noznej rozgrywanej w systemie losowania grup a pozniej losowego wybierania strony boiska ( przeciez bywa ze z jednej strony jest gorzej - slonce razi) ze juz nie wspomne o wszelkich grach planszowych.

Wczoroaj w mediach duzo mowilo sie o pokerze. Ciesze sie ze media przynajmniej smialy sie z tego pkazujac ze chinczyk jest zakazany a zakladanie sie o piwo to najwieksze zlo.

Mam nadzieje ze to w koncu jednak zmusi niektorych do myslenia bo na razie bylo tak ze ustalili sobie cos debilnego i na sile starali sie tego trzymac aby za nic w swiecie nie przyznanc sie do bledu choc absurdy same wylaza. Ale sami strzelili sobie w kolano robiac oblawe w sile 60 funcjonariuszy czym sie po prostu osmieszyli i sami na siebie i na ten temat zwrocili uwage.

Ja mam nadzieje ze bedzie dobrze i ze wszystko wroci do stanu jaki byl przed dwoma laty.

Jesli chodzi o skomplikowanosc pokera

Kamil ma racje. poker jest stosunkowo prosta gra, a dojscie w niej do poziomu absolutnego wlasciwie niemozliwe. Nie ma zawodnika ktory kazde zagranie ma optymalne i kazdy popelnia bledy. DO tego gra jest dosc dynamiczna i zmieniaja sie style do ktorych trzeba sie dostosowywac. Rzeczywiscie tez jest tak ze czynnik umeijetnosci dopiero zaczyna dostrzegac sie wraz z nauka. Jest tez tak ze sa gracze ktorzy nigdy tego czynika nie dojrza i beda grali przegrywajac nie wiedzac nawet czemu:) Rzeczywiscie jest to gra zludna. ale to wszystko zalezy tylko i wylacznie od naszego podjescia, otwartosci i bystrosci. To ze ktos gorszy bedzie przygrywal z lepszym nie wiedzac czemu nie znaczy ze jest w tym jakies oszustwo ( od razu wyjasniam ze nikt tutaj tak nie twierdzi:) ) i na pewno nie moze byc powodem aby ta gre traktowac jak gre przypadku.

ufff:)

mam nadzieje ze dosc jasno i prosto powiedzialem co i jak:)

aaa i jeszcze do Immune. To prawda ze sa rozne pokery. jest kilka trudnych, jest kilka jakichs mutacji i dziwactw. Ja swego czasu gralem w ok 8 odmian. Ale tak naprawde generalnie poker pozostaje dosc prosta gra. Niektore odmiany na pewno sa trudniejsze do nauczenia ale na wysokim poziomie. Same zasady pozostaja dosc proste.

Texas Holdem w odmianie No Limit czyli gra najbardziej popularna uwazana jest jednak na gre krolewska i najbardziej ze tak powiem pokerowa ( dzieki wlasnie mozliwosci zagrania All-in) i jednoczesnie najbardziej wywazona jesli chodzi o czynik losowy, czynnik umiejetnosci, atrakcyjnosc rozgrywki, prostote gry, dostepnosc, spektakularnosc, elastycznosc itd itd. to wszystko decyduje o jej wielkiej popularnosci - dodam ze obecnie holdem jest najpopularniejsza gra na swiecie a liczac liczbe grajacych takze sportem.

Tak wiec

shuffle and deal

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jednak nie ze wszystkim sie zgadzam z Kamilem:)

nei zgadzam sie na nazywanie pokera gra hazardowa.

To wszystko zalezy od tego jak zdefiniujemy pojecie - hazard.

ALe ja mam uwazam ze w hazardzie nie mamy wplywu na wygranie rozgrywki czy inaczej wynik calkowicie zalezy od losu i nie mamy na to wplywu. Taki warunek spelniaja loterie ruletkim gry kasynowe itd a poker juz nie. Sam fakt istnienia czynnika losowego oraz element finansowy to za malo moim zdaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Texas Holdem w odmianie No Limit czyli gra najbardziej popularna uwazana jest jednak na gre krolewska i najbardziej ze tak powiem pokerowa ( dzieki wlasnie mozliwosci zagrania All-in) i jednoczesnie najbardziej wywazona jesli chodzi o czynik losowy, czynnik umiejetnosci, atrakcyjnosc rozgrywki, prostote gry, dostepnosc, spektakularnosc, elastycznosc itd itd.

To oczywiście kwestia osobistych preferencji, ale dla mnie zawsze królewską odmianą pokera pozostanie, może nie efektowny ale jakże klimatyczny i trudny dla początkujących graczy, klasyczny 5 card stud (7 card stud to dla mnie już zbyt duży odpał).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zacząłem grać w study jakieś 7-8 lat temu po obejrzeniu genialnego filmu Cincinatti Kid. Masz jednak rację, że obecnie o kompanów do gry jest niezwykle trudno. Wszyscy grają o "miliony" w Hold 'Em. ;) Rewolucja stawek się dokonała właśnie dzięki tej odmianie i nie gra się już po piwnicach i portach za zwinięty pliczek banknotów. Oczywiście z wyłączeniem Polski. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jednak nie ze wszystkim sie zgadzam z Kamilem:)

nei zgadzam sie na nazywanie pokera gra hazardowa.

To wszystko zalezy od tego jak zdefiniujemy pojecie - hazard.

ALe ja mam uwazam ze w hazardzie nie mamy wplywu na wygranie rozgrywki czy inaczej wynik calkowicie zalezy od losu i nie mamy na to wplywu. Taki warunek spelniaja loterie ruletkim gry kasynowe itd a poker juz nie. Sam fakt istnienia czynnika losowego oraz element finansowy to za malo moim zdaniem.

woyakko, to nie ja nazwałem pokera grą hazardową, więc nie wiem, z czym się nie zgadzasz 8-) . Między wierszami mojej wypowiedzi można wręcz znaleźć tezę wręcz przeciwną:

poker, podobnie jak brydż, to gra, w której długookresowy wynik zależy od umiejętności gracza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i oni Twierdza ze w szachach rowniez wystepuje czynnik losowy. Losuje sie czy zaczyna sie mecz bialymi czy czarnymi. Gdy porowna sie statystyki okazuje sie ze ok 70 proc wygranych meczow wygrywaja wlasnie ci zawodnicy ktorzy zaczynali bialymi. WIec wynik losowania ma znaczenie.

Trudno mi się z tą opinią zgodzić - zawsze można zagrać rewanż. W finale MP w zeszłym roku (śledziłem trochę w sieci i trochę na żywo, głównie ze względu na syna) panie grały systemem pucharowym do zwycięstwa w dwóch partiach - w przypadku remisu grały partie błyskawiczne, na przewagi, do skutku. Tak więc - oprócz wygrania białymi, trzeba było umieć nie przegrać czarnymi.

Brydż sportowy również stara się zminimalizować wpływ rozdanych kart na wynik - w meczu gra się tymi samymi kartami na obu stołach, a wynik porównuje (tak więc, jeśli my mamy silną kartę, to nasi partnerzy na drugim stole - słabą kartę naszych obecnych przeciwników). Podobnie w turniejach, choć tu spore znaczenie ma siła gry aktualnych przeciwników.

"Horyzont", na którym wychodzi różnica klasy sportowej w umiejętnościach, jest w szachach bardzo krótki (jedna partia), w brydżu (sportowym) również krótki (z reguły do kilkunastu rozdań); w pokerze - z tego, co wiem - jest znacznie dłuższy (często dłuższy niż pojedynczy turniej). To dlatego hazard w przypadku pierwszych dwóch gier ma ograniczony sens - zawodnik reprezentujący pewien poziom jest w stanie szybko ocenić klasę przeciwnika i swoje szanse w konfrontacji z nim. I dlatego słuszne jest stwierdzenie, że poker jest grą znacznie bardziej losową. Podkreślam, że nie próbuję udowodnić, że coś jest "lepsze" lub "gorsze", ale że traktowanie tych gier w różny sposób ma uzasadnienie (co nie znaczy, że jestem za zakazem gry w pokera na pieniądze).

Brydż kółkowy rządzi się oczywiście innymi zasadami - siła karty ma duży wpływ na wynik. Popularność gry w "kółko" na pieniądze jest jednak ograniczona ze względu na złozoność gry i (z reguły) z góry ograniczone stawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Horyzont", na którym wychodzi różnica klasy sportowej w umiejętnościach, jest w szachach bardzo krótki (jedna partia), w brydżu (sportowym) również krótki (z reguły do kilkunastu rozdań); w pokerze - z tego, co wiem - jest znacznie dłuższy (często dłuższy niż pojedynczy turniej). To dlatego hazard w przypadku pierwszych dwóch gier ma ograniczony sens - zawodnik reprezentujący pewien poziom jest w stanie szybko ocenić klasę przeciwnika i swoje szanse w konfrontacji z nim. I dlatego słuszne jest stwierdzenie, że poker jest grą znacznie bardziej losową. Podkreślam, że nie próbuję udowodnić, że coś jest "lepsze" lub "gorsze", ale że traktowanie tych gier.

Jestem amatorskim graczem, ale wielokrotnie brałem udział w turniejach pokazowych gdzie wszyscy biorący udział w grze zawodowcy (3-5 zawodowców) dochodzili do rozgrywki na stole finałowym w turnieju 50- lub 100-osobowym. Horyzont jest znacznie dłuższy w przypadku niewielkiej różnicy klas pomiędzy dwoma zaawansowanymi zawodowcami, gdzie jeden ma umiejętności i doświadczenie które można by ocenić na powiedzmy 6 na 10 punktów, a drugi 7 na 10 (czysto teoretyczne rozważanie). Jednak w przypadku gry amatora z takim zawodowcem, amator nie ma praktycznie żadnych szans, o ile nie mówimy o jednym lub dwóch rozdaniach gdzie oczywiście amator teoretycznie ma szansę wygrać trafiając na bardzo dobre karty lub grając wbrew wszelkim regułom zdrowego rozsądku.

Historia z życia wzięta:

Grałem kiedyś online z bardzo znanym graczem na świecie i przegrałem około 160 na 185 rozdań, jednocześnie uważając się za średniozaawansowanego amatora. Grałem z tym człowiekiem pierwszy i ostatni raz w życiu, jednak znając mniej więcej jego taktykę i technikę gry z występów w telewizji oraz artykułów publikowanych w Internecie. Oczywiście ten wynik o niczym nie świadczy, jednak pokazuje że nawet w tzw. short-term - losowość rozgrywki sprowadza się w zasadzie do minimum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:))WIele razy uczestniczyl;em w podobnych dyskusjach. Ta co meni cieszy jest na pewnym rozumowym i akceptowalnym poziomie:))

Tak naprawde wszyscy mamy racje.

Zgadzam sie ze w pokerze dystans potrzbny to uwidocznienia roznic w grze jest dluzszy ale to wlasnie jest element gry. Gra w pokera nie zaczyna i nie konczy na jednym rozdaniu. To gra gdzie dystans jest elementem gry, jest niejako koniecznoscia.

Jesli chodzi o szachy to ja pisze tylko to co Twierdzi moj znajomy w stopniu arcymistrza. grywalem troche w szachy ale nie na tyle aby brac udzial w zawodach.

W szachach tez wazny jest dystans. grajac ktorys juz raz z przeciwnikiem rozpoznajemy jego styl. sa gracze grajacy bardziej agresywnie i tacy ktorzy wola czekac na okazje, podobno takze wazna jest psychologia i planowanie rozgrywki na kilak parti naporzod. i to jest wlasnie piekne i poakzuje jak skomplikowane i zlozone sa to gry. ALe rzeczywiscie w szachach roznice w poziomie bedzie widac bardzo szybko

W brydza grac nie umiem:)

zdarza sie nawet dosc czesto ze turnieje wygrywaja amatorzy ( nawet kilku mistrzow swiata bylo amatorami) ale to jest wlasnie czynnik ktory pozwala na zatrzymanie slabych graczy w grze. i tez nalezy rozumiec jak statystycznie jest to prawdopodbne.

naprawde dlugo mozna dyskutowac o tym wszystkim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.