Skocz do zawartości

Projekt Zaremba


macaroni

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 72
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Właściciel pracowni posiada u nas swój profil, więc chyba najlepiej żeby to on się wypowiedział. Zwłaszcza, że widzę iż czyta ten temat.

Pewnie musi się zastanowić. Dajmy mu trochę czasu.

Osobiście uważam, że rozszerzanie asortymentu to zły pomysł, bo posypią się projekty od Sasa do Lasa i podstawowa idea, jaka zdaje się stać za pomysłem - ubranie do pracy nie musi być nudne - zaniknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pytanie odnośnie wizerunku: czy będzie to peęna sylwetka czy zdekapitowana jak chocby na pierwszych wpisach na Twoim blou, Wojtku?

Co do projektów:

- w dziale bespoke zalozyłem temat Płaszcz: viewtopic.php?f=10&t=1448 zracji pory roku ten pomysł jest dla mnie bardziej praktyczny

- jeśli ograniczamy do garniturów to: viewtopic.php?f=10&t=1459&start=0 Wyzwaniem dla pracowni bedzie moja sylwetka. Jesli to malo to proponuję to udarpować :idea: ten projekt planowałem na wiosnę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni raz miałem uszyty garnitur na swoją studniówkę w 1994 r. Był ciemnoszary, jednorzędowy i miał kamizelkę – planowałem studia prawnicze :lol: . Ten krawiec, z mojego małego miasteczka, ma teraz z 90 lat i raczej już nic nie szyje. Od tego czasu niestety przytyłem, garnitur dostał ktoś z rodziny. W Krakowie raz uszyłem spodnie do marynarki klubowej, zakładam je też do wełnianej marynarki tyrolskiej. Ten krawiec też już zamknął mały zakład, a jest tam teraz chyba kwiaciarnia. Zastanawiając się co potrzebuję czy jaki jest mój wymarzony zestaw nie zamierzam wyszukiwać czegoś na siłę . Przeanalizowałem gdzie i z kim się spotykam, gdzie chodzę, co na siebie zakładam i czego mi brakuje. Pokazuję więc zestaw autora bloga z wpisu „Kratka Gun Club, finał”. No ale nie napiszę – chcę identyczny!

Piszesz tam, że „W tej wersji dominuje camel, jest też element granatowy…” Bardzo mnie zaintrygował taki wzór materiału ale właśnie granatowy. Nie jestem w stanie napisać jaki bo go nie widzę, chciałbym aby efekt kolorystyczny (tonacji) był identyczny, ale właśnie granatowy. Nie wiem też jakiej grubości są tego materiały, ale wybrałbym możliwie najcieńszy który nadaję się na takie szycie. Jestem ciepłokrwisty i wiecznie mi gorąco. Chciałby wprowadzić w tej marynarce pewne zmiany – bardzo podobają mi się kieszenie z marynarki firmy Barbour którą podsyłam. Wiąże się to z faktem, że poruszam się po Krakowie na rowerze (jak dobrze pójdzie to w poniedziałek odbieram wymarzonego Batavusa Favoriet w pięknej czerni :D ). Wiem, że dla wielu z Was rower i elegancki mężczyzna to zaprzeczenie, gwarantuję jednak, że tak się da. Nawet w chłodniejsze dni taki zestaw z szalikiem i rękawiczkami skórzanymi wygląda dobrze. A więc jeżeli rower to chcę marynarce nadać bardziej sportowy charakter. Oczywiście dwa rozcięcia z tyłu i raczej trzy guziki, ale zwykłe. Lubię czasami zakładać muszkę (taka praca :D ) i wydaje mi się, że lepiej muszka wygląda do marynarki zapinanej wyżej. Muszka oczywiście wiązana – pl. Dominikański 5 (jakieś 3 miesiące temu schowali się w bramie).

Spodnie – bardzo lubię bawełniane, ale mają dużą wadę, nie trzymają kantów i wyglądają nieelegancko, choć są bardzo wygodne. Może jest materiał który spełnia oba te warunki? Wyczytałem na blogu „Spodnie są z wełny czesankowej, jakieś 260 g” – bardzo mi się podobały. Kolor – tu proszę o pomoc, chciałbym coś ciemnogranatowego, ale bez ostatecznego koloru marynarki trudno zdecydować. Może macie inne sugestie?. Niestety mam potężne uda (mierzone na wysokości kroku – 66 cm!) i wszelkie wąskie spodnie odpadają . Teraz zmierzyłem moje ulubione spodnie – mają w tym miejscu 68 cm! (nie wiem o co chodzi). Kwestię mankietów zostawiłbym Krawcowi, generalnie jestem za. Szerokość nogawki 20-21 cm, choć też w tej kwestii jestem otwarty. No i jedna zaszewka, dwie kieszenie z tyłu chowane, zapinane na guzik. Kieszenie z przodu zwykłe (przeprasza, nie wiem jak je określić). Długość spodni – podsyłam zdjęcie, wydaje mi się optymalny, tym bardziej, że mam podobne buty.

Moje wymiary, wzrost – 177, klatka – 119 cm, pas – 98 cm.

Ps. Zgadzam się na pokazanie twarzy, mogę nawet pozować na rowerze :D

post-2236-13658920808892_thumb.jpg

post-2236-13658920809181_thumb.jpg

post-2236-13658920809693_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zgłosić swój akces do projektu Pana Zaremby, moja propozycja to po prostu zestaw semi-formalny, którego zdjęcie znalazłem na blogu modamęska.info i w którym się zwyczajnie zakochałem, nigdy nie miałem do czynienia z takim garniturem i dlatego postanowiłem zaproponować ten model:

http://www.modameska.info/menu,04_05_11_semi_formal,743,707,0,0.html

post-486-13658920858467_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zgłosić swój akces do projektu Pana Zaremby, moja propozycja to po prostu zestaw semi-formalny, którego zdjęcie znalazłem na blogu modamęska.info i w którym się zwyczajnie zakochałem, nigdy nie miałem do czynienia z takim garniturem i dlatego postanowiłem zaproponować ten model:

http://www.modameska.info/menu,04_05_11_semi_formal,743,707,0,0.html

Toż to właśnie nudny szary!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zgłosić swój akces do projektu Pana Zaremby, moja propozycja to po prostu zestaw semi-formalny, którego zdjęcie znalazłem na blogu modamęska.info i w którym się zwyczajnie zakochałem, nigdy nie miałem do czynienia z takim garniturem i dlatego postanowiłem zaproponować ten model:

http://www.modameska.info/menu,04_05_11_semi_formal,743,707,0,0.html

Toż to właśnie nudny szary!

W sumie, dla mnie osobiście akurat ten model nie jest nudny, ale faktycznie może nie pasować do idei projektu, więc się z niego wycofuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie z kolei, jak na (pół-)Włocha przystało :D, marzy się próba wskrzeszenia kultowego garnituru od rzymskich Tommy and Giulio Caraceni, mianowicie transformable double-breasted. Chodzi w tej konstrukcji o to, aby marynarkę dwurzędową 6x2 można było zapiąć na dolną lub środkową parę guzików, do czego wymagana jest tzw. "elastyczna" klapa.

Świetnym przykładem jest garnitur "l'Avvocato" poniżej (tu akurat w wersji z dodatkową parą dziurek w obu klapach):

Dołączona grafika

Zdjęcie pochodzi ze strony http://www.cutterandtailor.com/forum/index.php?showtopic=1194&st=0, gdzie można również znaleźć inne przykłady tego typu marynarek (warto zajrzeć!).

Bardzo mi się podobają u Agnelliego:

- szerokie, lekko zaokrąglone klapy,

- wąskie rękawy,

- "wysoka" pacha,

- dość mocne taliowanie.

Krój chciałbym nieco odświeżyć, a więc m.in.:

- kozerka nieco bardziej do góry,

- miękkie ramiona,

- dwa szlice z tyłu.

Spodnie:

- nogawka 19-20 cm

- manszet 4,5-5 cm

- na szelki, a więc bez szlufek

- 1 fałdka

- długość taka jak na zdjęciu, czyli raczej krótkie ;)

W związku z tym, że będzie to garnitur o przeznaczeniu biznesowym wydaje mi się, że szeroki prążek będzie tu najlepszy - w granacie lub w brązie, chociaż kusi mnie też badziej uniwersalna wersja gładka (pozwalająca na wspomniane już zaokrąglenie klap, prążek raczej się do tego nie nadaje IMHO). W sumie overcheck w klimacie tego jaki widnieje na zdjęciu też byłby świetny..

Moje wymiary to:

- wzrost: 182 cm

- klatka: 107 cm

- pas 87 cm

- masa: 72 kg

A więc jak widać jestem szczupły - mam nadzieję, że DB ładnie podkreśli klatkę piersiową i ramiona :).

Tym samym zgłaszam swój udział w konkursie i oczywiście wyrażam zgodę na sesję zdjęciową.

Wszelkie uwagi mile widziane.

pozdrawiam,

stachu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie z kolei, jak na (pół-)Włocha przystało :D, marzy się próba wskrzeszenia kultowego garnituru od rzymskich Tommy and Giulio Caraceni, mianowicie transformable double-breasted. Chodzi w tej konstrukcji o to, aby marynarkę dwurzędową 6x2 można było zapiąć na dolną lub środkową parę guzików, do czego wymagana jest tzw. "elastyczna" klapa.

And the winner is ... ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

To moja pierwsza wizyta na forum po dzisiejszej rejestracji. Nie ukrywam, że skusił mnie konkurs firmowany przez Macaroni Tomato/Zaręba, jak również niedawna weekendowa wizyta w Mediolanie ( niesamowita uczta dla oka !!! ), tak więc proszę traktować ten wpis jako POST ZGŁOSZENIOWY :)

Z szyciem na miarę nie mam dużego doświadczenia - na razie jedynie trzy pary spodni, więc opis nie będzie z pewnością wystarczająco fachowy. Spróbuję przedstawić swoją wizję w sposób najbardziej szczegółowy jak tylko będę potrafił, mając nadziję że wszelkie detale ustalę już na miejscu z mistrzem Zarębą ;)

Garnitur moich marzeń, którego projekt/wizję chciałbym zgłosić do konkursu to:

1. Jasna szarość w wyraźną "brytyjską" kratę z delikatną nitką w kolorze różowym ( delikatną ale jednak widoczną ), materiał - wełna 100% z tych grubszych - jak polska ( a nie wszechobecna włoska )

2. Marynarka: dwa rozcięcia z tyłu, zapięcie na jeden, góra dwa guziki, klapy standardowe - ze wskazaniem na szersze, keszeń na poszetkę naszyta na zewnątrz.

3. Kamizelka - zapinana dosyć wysoko, z charakterystycznymi klapkami ( odpowiednik tych w marynarce ), również w tę samą kratę.

4. Spodnie - dopasowane, zwężane do dołu, z zakładkami, jedną kieszenią z tyłu, nadole szerokie mankiety, nogawka - 19 cm ( oczywiści również w tę samą kratę ).

Jeśli któreś z określeń nie są "profesjonalne" - wybaczcie... stawiam dopiero pierwsze kroki :)

Pozdrawiam,

justmike

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuję przedstawić swoją wizję w sposób najbardziej szczegółowy jak tylko będę potrafił, mając nadziję że wszelkie detale ustalę już na miejscu z mistrzem Zarębą ;)

Zaremba/Zarembą* to po pierwsze. Po drugie pan Maciej nie posiada dyplomu mistrzowskiego, jako że nie jest krawcem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justmike, interesujące zgłoszenie.

Jak rozumiem mówimy o ktace ks. Walii z różowym overcheckiem. Garnitur z marynarką jednorzędową.

Jeśli chcesz nakładaną kieszonkę piersiową to inne powinny być takie same, ale ja doradzałbym wszystkie kieszenie wpuszczane.

Justmike, mam nadzieję, że jesne jest dla Ciebie, że zgłaszając akces do projektu dajesz zgodę na sesję zdjęciową ze swoim udziałem.

We wtorek 18.X. zamykany post zgłoszeniowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Tak, mam na myśli kratkę ks. Walii. Jeśli chodzi o kieszenie - faktycznie zasadne byłoby konsekwentne naszycie wszystkich, a przy trzyczęściowym garniturze mogłoby to wyglądać trochę przytłaczająco - uwaga o wpuszczanych kieszeniach jest więc w tym kontekscie jak najbardziej trafna, za co dziękuję :)

Zgoda na sesję - oczywiście !

Pozdrawiam,

justmike

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zupełnie innym wątku i na zupełnie inny temat, wywnętrzałem się dzisiaj na temat tego, czym moim zdaniem powinna być prawdziwa popularyzacja garnituru jako uniwersalnego stroju dla eleganckiego mężczyzny. Wszyscy wiedzą, że są zawody typowo garniturowe – stąd dużo wśród nas prawników czy finansistów. Jednym ze sposobów, na które krawiec może pokazać swoją maestrię, jest właśnie uszycie garnituru roboczego dla osoby, która reprezentuje nietypowy, albo przynajmniej nie do końca typowo garniturowy, zawód.

Kiedy przeglądam w myślach kilka lat historii mojej pracy w branży prasowej, przypominają mi się dziesiątki najróżniejszych sytuacji, w których się znajdowałem. Były dni, które całe spędziłem w samochodzie, krążąc ulicami wsi. Śnieg bywał kopny, mróz siarczysty, a obowiązki dnia – łażenie ulicami, fotografowanie, rozmowy z ludźmi, formalności, noszenie plików gazety – kazały przedkładać raczej komfort nad elegancję. Ale kiedyś jeden z takich dni kończył się dla mnie imprezą organizowaną przez lokalny bank, na której byłem gościem, ale jednocześnie fotoreporterem. W międzyczasie wypadło jakieś spotkanie z klientem. Tego dnia egzamin z ubioru oblałem: przez cały dzień było mi co prawda komfortowo, ale wieczorem byłem jedynym na sali facetem bez krawata – a koledzy z forum zapewne wiedzą, jakim dyskomfortem jest być under- raczej, niż overdressed.

Od pewnego czasu chodzi mi po głowie pytanie, jak miałby wyglądać garnitur roboczy przy tak zróżnicowanej i niejednorodnej pracy. Nie chcę tu pisać o wysokości kozerki, liczbie szlic czy szerokości klap. To sprawa indywidualna, chyba każda wersja zadziała. Chodzi o zasadę – garnitur, który wytrzyma aktywny tryb życia. O odpowiedź na pytanie, czy takie zawody, jak mój, da się połączyć z garniturowym stylem. Oto moje wyzwanie dla krawca.

Garnitur powinien być więc dość łatwy do utrzymania w przyzwoitym stanie przez cały dzień: tkanina odporna na zagniecenia i dobrze się układająca. Ważne jest, żeby cała konstrukcja dobrze radziła sobie z dużymi obciążeniami na ramionach: w trakcie „obsługi medialnej” imprez nie chcę zostawiać gdzieś w kącie torby z całym sprzętem fotograficznym, zresztą wszystko jest mi na bieżąco potrzebne. Myślę, że konstrukcja marynarki musi być naprawdę elastyczna, żeby wytrzymać „pracę” paska od ciężkiej torby na ramieniu. Kiedy jadę na spotkanie czy wywiad, muszę mieć ze sobą dyktafon, notes, długopis. W byle jakiej szatni nie zostawię też w płaszczu portfela ani dokumentów od auta. Kiedy dostanę kwitek czy wizytówkę, też muszę mieć gdzie ją wsadzić. Dlatego system kieszeni musi być też przemyślany i – oczywiście bez przesady – praktyczny, a nie tylko do ozdoby. Marynarka powinna dawać możliwość zmieszczenia pod nią bezrękawnika, jednego z najpraktyczniejszych wynalazków na sezon przejściowy (kiedy wsiadam do auta, zdejmuję marynarkę i dalej jest mi ciepło). Kiedy mam przerwę między spotkaniami, lubię usiąść wygodnie na kanapie w kawiarni i – czasem na kolanach – trzymać tekst, który redaguję. To z kolei wyzwanie dla spodni, które muszą pozwalać na więcej swobody, niż typowy garniturowy kancik.

Do tej pory moim złotym środkiem były zestawy sportowe z marynarką i chinos – nie zawsze trafiałem we właściwy dress code, ale mając na uwadze typowy styl polskiej ulicy, i tak mało grzeszyłem niedobraniem ubioru do okazji. Czy garnitur jest w stanie dorównać takim zestawom komfortem codziennego używania w różnorodnych okolicznościach? Nie wiem, ale chętnie się dowiem. To moje zgłoszenie do udziału w projekcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

To mój pierwszy wpis, na który zdecydowałem się zachęcony projektem. Byłby to mój pierwszy garnitur szyty na miarę. Z tym zamysłem noszę się już od pewnego czasu, będąc stałym czytelnikiem bloga Macaroni Tomato. Uczestniczyłem też w akcji wspólnego zakupu butów SW1 (są super !!!). Marzy mi się garnitur w stylu włoskim, bardziej casual niż biznesowy... taka mocno nieformalna elegancja. Lekki garnitur dwuczęściowy, marynarka wąska, dopasowana, klapy średnie lub szersze w stylu neapolitańskim, ramiona bez poduszek. Marynarka jednorzędowa, kieszenie wpuszczane, dwa i pół guzika. Spodnie wąskie, wysoki stan, z jedną lub dwiema zaszewkami, do środka, manszety, nogawka 19 cm. Oczywiście nie nudny granat i oklepana szarość, ale mogą być te kolory ożywione i bardzo dandy, jeżeli wybierzemy ciekawą fakturę, domieszamy inny kolor w postaci kraty, pasków czy jodełki. Jestem otwarty na propozycje krawca, gdyż zdaję sobie sprawę, że nie mam świadomości wielu szczegółów. Oczywiście wyrażam zgodę na sesję zdjęciową, jeżeli zostanę wybrany.

Pozdrawiam,

szymek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.