Skocz do zawartości

Pitti Uomo #93


4inHand

Rekomendowane odpowiedzi

Przyznam, że jestem trochę zaskoczony, że nie ma tematu dot. ostatniego Pitti (tylko dlatego, że zawsze był). Z moich obserwacji wynika, że największe z tegorocznych trendów to: 

* beżowe płaszcze 

* białe spodnie

IMG_6703.thumb.JPG.0a32053ecb8e7ffb67655e492a746638.JPG

* futrzany kołnierz wciąż się trzyma

IMG_6526.thumb.jpg.f0f1f562be757887bfa5e624ad275cde.jpg

* sztruks na potęgę i to nie tylko w spodniach

26229751_873702159455661_7586453941275115588_n.thumb.jpg.1857127d7cbc68d5003aa9c2de6004d5.jpg

* wracają kapelusze, a tweedy zdobywają popularność

IMG_6704.thumb.JPG.722c620b79f4393e64c08057eb6dbd8c.JPG

Kto jest gotowy na te trendy? 

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Whitesnake napisał:

..i nie jest to wpis prześmiewczy. W poprzednich latach coś się działo, ten rok jest odtwórczy. Wcześniej np.: nagle pojawiły się kraty, wielką falą powróciły kapelusze, sprezzatura weszła na salony. W tym roku?  Nuda - jak na polskim filmie. Pitti wygląda, jakby ludzie wyciągnęli wszystko co uszyli przez ostatnie 5 lat i wymieszali to ze sobą (łącznie z odzieżą letnią). Kryzys Panie ...albo finansowy, albo twórczy.

W dużej części wypowiedzi muszę się zgodzić, chociaż przyznam, że mnie spodnie z białej flaneli albo w lekkim offwhitecie złapały :D To że sztruks już był to też prawda, ale mi też się podoba (raczej na spodnie). Natomiast jako osoba, która była na Pitti wielokrotnie mogę powiedzieć, że życzyłbym sobie choćby fragmentu tej nudy na ulicach dużych miast europejskich. Na Pitti oczywiście są bażanty, ale są też osoby na takim poziomie stylowo-ubraniowym, że naprawdę miło jest popatrzeć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Whitesnake napisał:

Hmm.. bo to robi się strasznie nudny temat ;)

Ja natomiast się cieszę, że @4inHand zamieścił relację z targów, ponieważ takich relacji nigdy za wiele. Nie każdy może pojechać i zobaczyć na własne oczy jakie są trendy i szukać ewentualnych inspiracji dla siebie.

Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, 4inHand napisał:

Natomiast jako osoba, która była na Pitti wielokrotnie mogę powiedzieć, że życzyłbym sobie choćby fragmentu tej nudy na ulicach dużych miast europejskich. Na Pitti oczywiście są bażanty, ale są też osoby na takim poziomie stylowo-ubraniowym, że naprawdę miło jest popatrzeć. 

 

Zapomniałe dodać, że cieszę się, że założyłeś temat i dzielisz się zdjęciami ;)  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, 4inHand napisał:

W dużej części wypowiedzi muszę się zgodzić, chociaż przyznam, że mnie spodnie z białej flaneli albo w lekkim offwhitecie złapały :D 

 

Nie śledzisz konkurencji. Suitsupply wprowadził je do oferty z trzy lata temu. Mam i też sobię chwalę.

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Whitesnake napisał:

Zapomniałe dodać, że cieszę się, że założyłeś temat i dzielisz się zdjęciami ;)  

 

Prawdę mówiąc liczę na to, że forumowicze dodadzą coś od siebie np. pokazując zdjęcia, które im się podobały z innych relacji. Ja tym razem nie mam zdjęć innych niż te kilka sztuk ze znajomymi albo zdjęć swoich zestawów, które dodałem już w CMDNS, bo byliśmy w tym roku skupieni konkretnie na video i dlatego je dodałem. Natomiast naprawdę bardzo interesuje mnie co forumowicze myślą o trendach i na ile są na nie otwarci. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Whitesnake napisał:

Nie śledzisz konkurencji. Suitsupply wprowadził je do oferty z trzy lata temu. Mam i też sobię chwalę.

Suit Supply nie jest moją bezpośrednią konkurencją. Wprowadzenie białych spodni na polski rynek 3 lata temu nie byłoby zbyt roztropnym ruchem ponieważ zainteresowanie nimi przejawialiby wyłącznie eleganci bardzo progresywni, do których jak wiem należysz, a których w Polsce nie ma zbyt wielu. W sumie nigdzie nie ma ich zbyt wielu ... 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, 4inHand napisał:

Prawdę mówiąc liczę na to, że forumowicze dodadzą coś od siebie np. pokazując zdjęcia, które im się podobały z innych relacji. Ja tym razem nie mam zdjęć innych niż te kilka sztuk ze znajomymi albo zdjęć swoich zestawów, które dodałem już w CMDNS, bo byliśmy w tym roku skupieni konkretnie na video i dlatego je dodałem. Natomiast naprawdę bardzo interesuje mnie co forumowicze myślą o trendach i na ile są na nie otwarci. 

Śledzę rozwój sytacji dzięki informacjom nadsyłanym przez znajomych i zdanie, którym się podzieliłem, wyrobiłem sobie dużo wcześniej. Twój wpis wywołał jedynie sposobność, żeby się nim podzielić. W moi odczuciu, Pitti w tym roku jest tak odtwórcze, że aż bezkształtne. W odróżnieniu od wcześniejszych lat, nie widzę niczego, co mogłoby wpłynąć na zmianę na ulicy. Z jednej strony, fajnie że utrzymany jest kurs na klasykę w dobrym wydaniu, z drugiej, chyba nie tego spodziewam się po takich wydarzeniach. 

W odróżnieniu od tradycjonalistów, nie spodziewam się po trendsetterach kultywowania klasycznej tradycji, tylko przełamywania mentalnych barier. To taki paradoks, ale uważam, że właśnie Ci najbardziej przerysowani ułatwiają niezdecydowanym zrobienie pierwszego kroku w stronę klasyki. Trochę w myśl oswajania zagrożenia poprzez przesunięcie granic - skoro 60latek czuje się swobodnie w pitti dress code, to dwurzędowy garnitur mnie nie zabija - a co tam, spróbuję.

P.S. z konkretów - jestem zawiedziony, że uczestnicy np. masowo przegapili powrót kapeluszy typu pork pie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minutes ago, 4inHand said:

Suit Supply nie jest moją bezpośrednią konkurencją. Wprowadzenie białych spodni na polski rynek 3 lata temu nie byłoby zbyt roztropnym ruchem ponieważ zainteresowanie nimi przejawialiby wyłącznie eleganci bardzo progresywni, do których jak wiem należysz, a których w Polsce nie ma zbyt wielu. W sumie nigdzie nie ma ich zbyt wielu ... 

Loro Piana beżowy (off-white) gruby zimowy denim (czesto dodatkowo docieplony kaszmirem) ma w swojej zimowej kolekcji co roku nie zmiennie od przynajmniej 10 lat. ;)

Poza tym nic dodac, nic ujac do tego co napisal Whitesnake, Pitti w tym roku bylo mocno nijakie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, el-biczel napisał:

Loro Piana beżowy (off-white) gruby zimowy denim (czesto dodatkowo docieplony kaszmirem) ma w swojej zimowej kolekcji co roku nie zmiennie od przynajmniej 10 lat. ;)

Poza tym nic dodac, nic ujac do tego co napisal Whitesnake, Pitti w tym roku bylo mocno nijakie. 

No tak tylko w trendach nie chodzi o to jak kształtuje się podaż, tylko jak kształtuje się popyt. Białe spodnie zawsze były ładne, ale wygląda na to, że teraz będą "elegancko modne". Bo jak bardzo niektórzy zatwardziali miłośnicy upieraliby się, że ubrania klasyczne od 100 lat są takie same i się nie zmieniają, to się zmieniają i podlegają modzie tak samo jak inne ubrania tylko, że trendy fluktuują łagodniej. Następne będą mocno wypełnione ramiona, które już wracają i sam zastanawiam się jak to udźwignąć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, 4inHand napisał:

No tak tylko w trendach nie chodzi o to jak kształtuje się podaż, tylko jak kształtuje się popyt. 

 

Ależ skąd... Rynek modowy charakteryzuje się całkowicie odwrotnym sprzężeniem. Chęć zwiększenia podaży wpływa na kreowanie trendów i w przypadku sukcesu, ma szansę wywołać zwiększenie popytu. ;) Mówię oczywiście o liderach rynku, reszta ogranicza koszty podglądając sprawdzone trendy, świadomie plasując się w drugim rzędzie. 

Męski rynek modowy ma może znacznie mniejszą dynamikę niż rynek mody kobiecej, jednak rządzi się tymi samymi prawami. BTW, moda na powrót do klasyki, to też moda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Whitesnake napisał:

Śledzę rozwój sytacji dzięki informacjom nadsyłanym przez znajomych i zdanie, którym się podzieliłem, wyrobiłem sobie dużo wcześniej. Twój wpis wywołał jedynie sposobność, żeby się nim podzielić. W moi odczuciu, Pitti w tym roku jest tak odtwórcze, że aż bezkształtne. W odróżnieniu od wcześniejszych lat, nie widzę niczego, co mogłoby wpłynąć na zmianę na ulicy. Z jednej strony, fajnie że utrzymany jest kurs na klasykę w dobrym wydaniu, z drugiej, chyba nie tego spodziewam się po takich wydarzeniach. 

W odróżnieniu od tradycjonalistów, nie spodziewam się po trendsetterach kultywowania klasycznej tradycji, tylko przełamywania mentalnych barier. To taki paradoks, ale uważam, że właśnie Ci najbardziej przerysowani ułatwiają niezdecydowanym zrobienie pierwszego kroku w stronę klasyki. Trochę w myśl oswajania zagrożenia poprzez przesunięcie granic - skoro 60latek czuje się swobodnie w pitti dress code, to dwurzędowy garnitur mnie nie zabija - a co tam, spróbuję.

P.S. z konkretów - jestem zawiedziony, że uczestnicy np. masowo przegapili powrót kapeluszy typu pork pie. 

Generalnie zgadzam się, że Pitti nie jest tak rewolucyjne jak było kiedyś chociaż z drugiej strony ciężko jest mi określić jak rewolucyjne było kiedyś naprawdę, bo w sposób oczywisty jeśli widziałem je pierwszy albo drugi raz to było bardzo rewolucyjne :) Ja np. miałem już fazę przesytu i opuściłem 2 edycje, a teraz wróciłem i znowu mi się bardzo podobało. Zauważyłem też, że czerpię z niego przyjemność na nieco innym poziomie. Mało interesuje mnie już kto gdzie zatknął sobie kwiatek, długopis albo słuchawki od iPhona (ale nie tylko dlatego, że są już wirelessy). W zamian z przyjemnością oglądam pewne drobne rzeczy, o których nie wiedziałem. Np. w tym roku pierwszy raz przymierzyłem pelerynę, widziałem kilka ciekawych zastosowań guzików w marynarkach DB, nietypowe wykończenia rękawa, kilka wspaniałych tkanin itp.

Zgadzam się też z tym, że bażanty są potrzebne. Nawet bardzo potrzebne i w żadnym wypadku nie robią nic złego jak niektórzy sugerują. Wprost przeciwnie przesuwają granicę dla wszystkich i to jest extra choć czasem wygląda kontrowersyjnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Whitesnake napisał:

W poprzednich latach coś się działo, ten rok jest odtwórczy. Wcześniej np.: nagle pojawiły się kraty, wielką falą powróciły kapelusze, sprezzatura weszła na salony. W tym roku?  Nuda - jak na polskim filmie. Pitti wygląda, jakby ludzie wyciągnęli wszystko co uszyli przez ostatnie 5 lat i wymieszali to ze sobą (łącznie z odzieżą letnią). Kryzys Panie ...albo finansowy, albo twórczy.

Trochę nie rozumiem. W ostatnich latach było wielkie wyśmiewanie Pitti, że się kończy, że same "pawie" itd. ... że brak klasyki ... jak nareszcie było bardziej klasycznie to też źle ... ja obserwują tegoroczne relacje jestem właśnie bardzo zbudowany tym co widziałem.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Whitesnake napisał:

Ależ skąd... Rynek modowy charakteryzuje się całkowicie odwrotnym sprzężeniem. Chęć zwiększenia podaży wpływa na kreowanie trendów i w przypadku sukcesu, ma szansę wywołać zwiększenie popytu. ;) Mówię oczywiście o liderach rynku, reszta ogranicza koszty podglądając sprawdzone trendy, świadomie plasując się w drugim rzędzie. 

Męski rynek modowy ma może znacznie mniejszą dynamikę niż rynek mody kobiecej, jednak rządzi się tymi samymi prawami. BTW, moda na powrót do klasyki, to też moda.

To prawda, że było tak przez ostatnie dziesięciolecia i w dużej mierze dalej tak jest, ALE jest już jasne, że to raczej się zmieni. Trendy nie płyną już od "dyktatorów mody" tylko z ulicy w sposób dalece bardziej zdecentralizowany. Marki mają jeszcze swój czar, ale młody konsument ma w nosie co pokaże Saint Laurent na wybiegu. Bardziej interesuje go co świetnie wygląda na Instagramie lub blogach pokazujących aktualne trendy. A H&M czy Zara mają czasy wytworzenia na poziomie 8 tygodni od pierwszych szkiców do produktu na półce. W przyszłości może być tak, że gorący trend jest podchwytywany przez wielką markę i propagowany dla zwiększenia sprzedaży choć to niekoniecznie marka będzie jego autorem. 

Jest na ten temat niezła książka (może nie aż tak o social media, ale ogólnie o tej sytuacji), która wbrew kobiecej okładce całkiem sporo traktuje o ubraniach męskich lat 90 (np. walka pomiędzy RL i TH albo wejście Armaniego na czerwone dywany Hollywood). Zainteresowanym polecam --> https://www.amazon.com/End-Fashion-Marketing-Clothing-Business-ebook/dp/B003YUCEC0/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1516364455&sr=8-1&keywords=end+of+fashion

PS a już najbardziej polecam na Kindla, bo ten paperback po przeczytaniu tylko półki zapycha, a oczu nie cieszy ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, FONos napisał:

Trochę nie rozumiem. W ostatnich latach było wielkie wyśmiewanie Pitti, że się kończy, że same "pawie" itd. ... że brak klasyki ... jak nareszcie było bardziej klasycznie to też źle ... ja obserwują tegoroczne relacje jestem właśnie bardzo zbudowany tym co widziałem.

Już się tłumaczę ;)

ad. 1 Nie używaj proszę argumentów generalizujących. Nigdy nie wyśmiewałem Pitti, więc czuję się uprawniony do krytyki i postaram się, żeby była konstruktywna ;). 

ad. 2 Moim zdaniem nie ma tam klasyki, tylko jej utylizacja, przeżucie i oswojenie. Np. kolega na ostatnim zdjęciu wklejonym przez @4inHand prezentujący ciężką górę od trzyczęściowego garnituru (dobrze, że chociaż bez krawata) ze spodniami z innej parafii i loafersami zostałby poinstruowany o potrzebie zmiany nawet na naszym forum. 

To nawet nie sprezzatura, to czysty misz-masz. Jakby każdy wstał i założył na siebie cokolwiek, w wyniku losowania. Mam wrażenie, że to też element wyróżniający to Pitti, kiedyś nawet polaryzacja była większa. Lubię klasykę w klasycznym wydaniu, cenię barwność bażantów, ale nie akceptuję bylejakości. To Pitti jest bylejakie i to mój jedyny zarzut.

Szukałem przez moment w swoich zasobach zdjęcia pokazującego pozytywnie zaskakujący element. Nie znalazłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Whitesnake napisał:

ad. 1 Nie używaj proszę argumentów generalizujących. Nigdy nie wyśmiewałem Pitti, więc czuję się uprawniony do krytyki i postaram się, żeby była konstruktywna ;). 

Celowo pisałem ogólnie bo czytając wiele wpisów z poprzednich lat słychać było tego typu krytykę i nie chodziło mi akurat o Ciebie tylko o ogólny odbiór Pitii jaki dało się słyszeć z wielu wypowiedzi (przynajmniej ja odnosiłem takie wrażenie a może po prostu akurat czytałem tylko te negatywne wpisy). Niemniej faktycznie pisząc to pod cytatem z Twojej wypowiedzi mogło zostać to zostać źle zrozumiane z czego się powyżej tłumaczę :)

11 minut temu, Whitesnake napisał:

ad. 2 Moim zdaniem nie ma tam klasyki, tylko jej utylizacja, przeżucie i oswojenie. Np. kolega na ostatnim zdjęciu wklejonym przez @4inHand prezentujący ciężką górę od trzyczęściowego garnituru (dobrze, że chociaż bez krawata) ze spodniami z innej parafii i loafersami zostałby poinstruowany o potrzebie zmiany nawet na naszym forum. 

To nawet nie sprezzatura, to czysty misz-masz. Jakby każdy wstał i założył na siebie cokolwiek, w wyniku losowania. Mam wrażenie, że to też element wyróżniający to Pitti, kiedyś nawet polaryzacja była większa. Lubię klasykę w klasycznym wydaniu, cenię barwność bażantów, ale nie akceptuję bylejakości. To Pitti jest bylejakie i to mój jedyny zarzut.

Szukałem przez moment w swoich zasobach zdjęcia pokazującego pozytywnie zaskakujący element. Nie znalazłem.

Oczywiście zgodzę się, że są takie przykłady i stylizacja o której piszesz podoba mi się tylko od pasa w górę. Niemniej choćby przeglądając zdjęcia z relacji Pana Adamskiego widzę wiele bardzo fajnych spójnych stylizacji które do mnie trafiają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, 4inHand napisał:

To prawda, że było tak przez ostatnie dziesięciolecia i w dużej mierze dalej tak jest, ALE jest już jasne, że to raczej się zmieni. Trendy nie płyną już od "dyktatorów mody" tylko z ulicy w sposób dalece bardziej zdecentralizowany.

 

Nie ma dyktatorów mody, jednak mechanizm skalowania popytu się nie zmienił. Zmienił się porządek w procesie i źródło trendu. Kiedyś dyktator narzucał trend, dzisiaj sprawna maszyna badawcza musi go wyłowić  i wzmocnić. Pitti to była ulica pod szkłem powiększającym. To było miejsce prezentacji trendów, które rodziły się niezależnie w różnych częściach świata. Te trendy przyjeżdzały i ścierały się ze sobą na murku, a producenci podglądali, selekcjonowali i wdrażali. Suitsupply opanował to do perfekcji. Zastanówmy się, z czym producenci wyjadą z Pitti w tym roku? Ze sztruksem? 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, FONos napisał:

Tak na szybko ... http://janadamski.eu/2018/01/pitti-uomo-edycja-nr-93-dzien-drugi-i-trzeci/ np zdjęcia: 10, 13, 16, 17, 18, 41, 51, 55, Pan Roman vel Szarmant z pierwszego dnia też mi się podobał :)

Zdjęcia ładne, niektóre stylizacje też, ale nadal nic odkrywczego.

Cieszę się z dobrze wyglądającej polskiej reprezentacji. Szarmanta szczególnie podziwiam za coś, co osiągnął niedawno, a czego wielu naszym kolegom jeszcze brakuje - poczucie swobody. Na tym zdjęciu widać, że to już nie są przebieranki tylko część osobowości. Dzięki temu mogę przełknąć nawet golf. ;)   

Pitti_Uomo_23.thumb.jpg.b0e0da0cc52527090a44b2d55294d632.jpg

źródło: janadamski.eu

 

  • Like 4
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.