[WROCŁAW], Przewodnik Miejski

[Lug]

Kilka lat temu rozmawiałem z A.Wieladkiem o bespoke - nie pamietam jednak ceny, ale to na pewno było wiecej niż w tym cenniku tego krawca, którego pokazałeś. Byłem tam w celu przeróbki krawieckiej (skrócenie rękawów od góry) i o uszycie garnituru pytałem tylko z ciekawości. Jeśli chcesz bespoke we Wrocławiu to sprawdź czy wciąż funkcjonuje firma Twins. Ponad 5 lat temu stamtąd miałem garnitury - chyba styleman pisał na tym forum, ze ta firma wciąż działa.

[pol606]

Cena to 2000zł plus materiał.

[KamilB]

Wydaje mi sie ze cyny uslug rzeczywiscie moga byc o wiele nizsze, ze wzgledu na miejscowosc, to nie Warszawa ani nawet Poznan.

[Aspirujący]

A czy ktoś z forumowiczów szył u Tadeusza Florka z okolic pl. Pereca ?

Ceny zabawne, ale efekt końcowy to ruletka, choć po 3 poprawkach byłem dość zadowolony

[Aspirujący]

Witajcie, jako że coraz więcej osób dopytuje mnie o p. Florka w wiadomościach prywatnych, postanowiłem, że umieszczę swoją minirecenzję tutaj.

 

Florietti, jak go nazywamy z wtajemniczonymi znajomymi, to dojrzały Pan o wesołym usposobieniu, który szyje u siebie w domu. Wybierając się tam, wchodzisz do typowego polskiego postkomunistycznego mieszkania i nie znajdziesz eleganckich wnętrz widywanych w profesjonalnych studiach. Otoczenie rekompensuje nam oczywiście niska cena, ja za garnitur (marynarka + spodnie) zapłaciłem bodajże 250zł, a za samą marynarkę 130. Była to cena z wliczonym materiałem, których Pan Tadeusz miał ówcześnie ok. 50 beli. Wiem, że przyjmuje on również zamówienia na projekty wykonywane z własnego materiału, mój kolega płacił coś w granicach 170-200zł. za komplet.

 

Kiedy składałem zamówienie, to nie byłem pytany o zbyt wiele szczegółów, ale może to również wynikać z faktu, że nie nazwałbym się wtedy nawet nuworyszem w temacie męskiej elegancji. Gdyby ktoś poprosił mnie wówczas o wymienienie kilku elementarnych zasad i kilku szczegółów cechujących dobrze skrojoną marynarkę, to nie miałbym pojęcia co odpowiedzieć. Może dlatego wtedy zapytano mnie jedynie który materiał mi się podoba i ile sobie życzę rozcięć na tyłku 

 

Efekt końcowy, który wymagał 2 lub 3 poprawek oceniam na 3/3+ w pięciostopniowej skali. Dodam też, że wszystkie poprawki były darmowe. W chwili obecnej mogę ocenić, że projekty zostały uszyte poprawnie, taka też była opinia forumowego kolegi Dawida. Za duży minus uważam brak odrębnego, jasnego pomieszczenia z lustrem. Za każdym razem gdy chciałem się przejrzeć musiałem wchodzić do kogoś, do słabo oświetlonego pokoju, co uważam za mało komfortowe, ale oczywiście da się to przeżyć. 

Gościłem tam dwa i pół roku temu, marynarki mam do dzisiaj i muszę przyznać, że w chwili obecnej, gdy jestem znacznie bardziej świadomy tego co noszę, z przyjemnością udałbym się tam raz jeszcze i wypróbował umiejętności Pana Tadeusza. 

[Ravic]

1. Jak to mówią - pics or it didn't happen.

2. Jesteś pewien, że nie pomylileś się co do tych cen? 130zł za marynarke razem z materiałem to coś wręcz niemożliwego. Aż boję się zapytać co to był za materiał..

[koz]

250zł za garnitur ? Wychodzi na to, że szycie "bespoke" może być tańsze niż ciuchy z H&M czy Reserved. Jestem bardzo ciekaw tych fotek bo na razie to wierzyć się nie chce.

[WRS]

Witam Panowie,

Komu we Wrocławiu mogę powierzyć marynarkę w celu zniwelowania fałdy poznańskiej ? Przewinęło się od początku wątku kilka zakładów krawieckich, ale może coś nieaktualne, dlatego pytam. 

[pol606]

Witam Panowie,

Komu we Wrocławiu mogę powierzyć marynarkę w celu zniwelowania fałdy poznańskiej ? Przewinęło się od początku wątku kilka zakładów krawieckich, ale może coś nieaktualne, dlatego pytam. 

 

Pani Wandzie oczywiście

[Lathlaer]

Hej,

 

czy ktoś może polecić dobry salon z okularami przeciwsłonecznymi we Wrocławiu? Noszę się z zamiarem kupna i szukam miejsca, gdzie będę mógł przymierzyć okulary różnych firm, a przy okazji nie będzie tam ostrej przebitki cenowej rodem z Vision Express (takie słyszałem opinie) - co nie znaczy, że to mają być same budżetowe. Jeśli są faktycznie tego warte i do mnie "zawołają", jestem w stanie zapłacić więcej niż kilka stów

[ogqozo]

Gdzie dokładnie jest zakład Wandy Fok? Jedyne co znalazłem w necie, to że "niedaleko dworca Świebodzkiego", ale trochę nie mam czasu szukać. Myślałem jeszcze nad zakładem p. Wielądka, o którym też niedawno wspominano, tutaj przynajmniej znalazłem adres Świdnicka 39.

[pol606]

Pani Fok niestety do końca roku nie przyjmuje żadnych zamówień (tak przynajmniej mnie informowała).

 

U Pana Wielądka szył na pewno jeden kolega z forum i choć sobie bardzo chwalił, ani na żywo, ani zdjęć nie widziałem. Jednak sam jestem ciekaw jak to wygląda.

[ogqozo]

Mi obecnie chodzi o przeróbki kupionych w sklepie rzeczy. Także, najlepiej, w ogóle wstępnie poradę, jak co wygląda i co można z tym zrobić, za ile i czy jest sens. Z tym też nie ma sensu iść tam do pani Fok?

[Lathlaer]

Dzisiaj się przejdę do Pana Wielądka z marynarką i zobaczę co i jak. Też mam jakieś przeróbki do zrobienia i co prawda dostałem namiar na jedną - ponoć dobrą - krawcową, to jest ona obecnie na urlopie co najmniej do połowy sierpnia, więc zobaczę czy da radę coś wcześniej zdziałać.

[Lathlaer]

No nic, okazuje się, że Pana Wielądka nie ma do poniedziałku - pod tym samym adresem ma zakład jeszcze jeden krawiec, ale wolę poczekać na Pana W.

[Lathlaer]

Byłem dzisiaj u Pana Wielądka i generalnie mam mieszane uczucia. Z jednej strony, wiedzę ma. Z drugiej, ma też wyraźnie swoje poglądy, które są bardzo konserwatywne. Byłem u niego z lnianą marynarką, która ma podszewkę z akrylu i chciałem się dowiedzieć, ile by wziął za jej usunięcie. Generalnie odczułem, że robi wszystko, żebym tylko tego nie zrobił ("ale przecież to ładna podszewka", "będzie się panu gniotła" "bo to tak Włosi robią, ale mam klienta któremu się źle układała, to wstawiłem podszewkę i od tamtej pory wszystko zamawia u mnie z podszewką"). Na koniec odniosłem wrażenie, że na wszelki wypadek chciał mnie jeszcze zniechęcić ceną (300 zł - choć nie wiem, może to powinno tyle kosztować?). 

 

Generalnie tak: podstawowe poprawki krawieckie (skracanie spodni/rękawów itd.) pewnie bym zlecił, ale co bardziej nowoczesne, pewnie bym się bał. Nie wiem jak zareagowałby na skracanie czy taliowanie marynarki albo zwężanie spodni (ach ci Włosi...).

[ogqozo]

300? Brzmi jak dużo. Może trzeba było coś tam powyczyniać dodatkowo żeby wszystko się trzymało. Z tego co czytałem w internecie, za wymianę podszewki (najczęściej z jakiejś nieoddychalnej na wiskozę) ludzie płacą i okolice 50 zł. Ja muszę skrócić rękawy w marynarce, w sumie wypruć podszewkę też by się zdało, bo jest dość swobodna i letnia i jakiś poliester w tych rękawach jest dość nieprzyjemny pod względem oddychalności na tę pogodę, ale jak taka będzie cena to nie wiem, czy dla mnie to się opłaca, może jak będę miał jakąś porządną marynarkę na dłuższy czas.

[pol606]

300 to dużo za dużo. Opcji jest wiele, można zrobić pół-podszewkę, można wyjąć podszewkę ale zostawić rękawówki, trzeba chcieć.

Słyszałem, że Pan Wielądek jest tradycjonalistą, jednak w ramach tradycyjnych krojów i zamówień słyszałem pochlebne opinie. Niestety nie widziałem, żadnej jego realizacji.

[ogqozo]

Byłem dziś u p. Wielądka. Zwężenie rękawów - powiedział 150. Zwężenie... w sumie całej reszty - łącznie 350. Jak na moje warunki niedrobna kwota, ale też fakt taki, że jak się kupuje w sieciówkach marynarki po okazji, to pierwsze bardzo często jest wymagane, a to drugie - w moim wypadku zazwyczaj też, gdyż jestem niemożebnie chudy nie mieszcząc się w większości rozmiarówek. Więc może to być i tak konieczny wydatek, żeby móc cokolwiek na siebie założyć. Ale nie zdecydowałem się od razu, policzę różne opcje. Jeśli skorzystam to napiszę tu, jak poszło.

[Lathlaer]

Nie wiem o ile rozmiarów w dół idziesz, ale mnie się wydaje, że to dużo jak na takie przeróbki. Pamiętam że u jednej krawcowej kiedyś lekko poszerzałem nogawki od spodni i na pewno nie walnęła mi takiej ceny.

[ogqozo]

Wolałbym już wydać tyle żeby było dobrze, niż wydać 200 i ryzykować, że źle. Przy czym oczywiście chętnie przyjmę w tym temacie propozycje innych wartych odwiedzenia miejsc, jednak jak widać na ostatnich stronach, nie za wiele ich pada.

[lolo]

300? Brzmi jak dużo. Może trzeba było coś tam powyczyniać dodatkowo żeby wszystko się trzymało. Z tego co czytałem w internecie, za wymianę podszewki (najczęściej z jakiejś nieoddychalnej na wiskozę) ludzie płacą i okolice 50 zł. Ja muszę skrócić rękawy w marynarce, w sumie wypruć podszewkę też by się zdało, bo jest dość swobodna i letnia i jakiś poliester w tych rękawach jest dość nieprzyjemny pod względem oddychalności na tę pogodę, ale jak taka będzie cena to nie wiem, czy dla mnie to się opłaca, może jak będę miał jakąś porządną marynarkę na dłuższy czas.

 

Jakiś czas temu, robiłem podobny zabieg w mojej marynarce (część podszewki zostawiłem) i zapłaciłem za to 40-50 zł. Faktem jest, iż nie robiłem tego u Pana W. tylko u osiedlowej krawcowej, która poradziła sobie z tym bez problemu. Wykonywała dla mnie kilka operacji w tym zwężanie spodni, skracanie ich itp.... Nawet rozmawiałem z nią na temat skrócenia rękawów od góry w marynarce. Powiedziała, że to sporo zabawy ale da się zrobić.  

Ja rozumiem, że ten Pan potrafi wiele ale tak proste operacje jak usunięcie podszewki za 300 PLN?! Przegięcie. 

[Koval]

To się nazywa 'wolny rynek'...

Jeśli krawiec tyle żąda za przeróbki, to znaczy, że ma co robić i na taką dłubaninę nie ma ochoty; no chyba,że za 'górę grosza' ;-/

[viru]

Witam wszystkich, bom nowy.

 

Potrzebuję uszyć koszulę do garnituru. Poprzednią szyłem w Cafardini w Wawie z Twillu 140 i chciałem drugą uszyć też z tego materiału, jako że bardzo dobrze się nosi i prasuje Jako że obecnie mieszkam we Wro, poszedłem do wspomnianego w tym wątku Berga w Renomie. Wygląda na profesjonalny salon, jednak ceny też się wydają profesjonalne... 679zł za Twill 100 i 839zł za Twill 140. Wydaje mi się drogo, w Wawie placiłem połowę, również MTM (choć to było ponad rok temu). W cenie są różne mankiety, kołnierzyki i guziki do wyboru, ale za emblematy czy podszycia innego koloru trzeba jeszcze dopłacić. Czas realizacji w tej chwili 4-6 tygodni, bo mają sezon urlopowy.

 

Gdzie szyjecie koszule?

[lolo]

Witaj. 

Nie wiem czy spełni to Twoje oczekiwania ale możesz spróbować uszyć u Stolarka. 

Mają swój punkt na Legnicka 17, 57-671 Wrocław (theonlyone.pl); drugi punkt jest w rynku (Rynek 53) w lokalu o nazwie Arbiter.

W Arbitrze możesz zamówić koszule u jakiejś firmy z Italii. 

Nie wiem czy mają materiał, który Cię interesuje i nie znam terminów. 

 

Powodzenia