Jump to content

Jak zaczęła się wasza przygoda z klasycznymi butami?


leonid
 Share

Recommended Posts

Moja pierwsza para klasycznych butów, to niskie trzewiki Meka. Pokazywane w wątku dotyczącym owej marki (https://forum.butwbutonierce.pl/topic/3010-buty-meka/?p=162684), w wolnej chwili wrzucę aktualne zdjęcie. Wybór był wcześniej przemyślany, chęć na klasyczne buty była, po długiej lekturze bloga Pana Michała, jeszcze tu nie zaglądałem tak często jak teraz, wyruszyłem do 'Promenady' do stacjonarnego sklepu Norda na mały rekonesans i trafiłem na wyprzedaż prawie wszystkiego -50%. Wahałem się jeszcze między jasnymi derbami/oksfordami, nie pamiętam już w tej chwili, w kolorze tan, ale wybór padł na brązowe trzewiki, była lekka zima, więc mogłem nosić je od razu. Działo się to dwa lata temu, buty do tej pory mi się podobają, tyle że nosze je teraz w porach przejściowych generalnie. 
I ciekawostka, do szerszego zgłębiania tematu klasycznego obuwia zachęcił mnie film pod tytułem 'Stoker', którego bohaterka co roku na urodziny dostawała coś w rodzaju damskich spectatorów, w sumie wyglądają na zdobione trampki, ale wtedy skojarzyły mi się własnie z tym typem eleganckiego obuwia, którego obraz miałem gdzieś w zakamarkach umysłu. Zapragnąłem mieć podobne, ale do tej pory nie odważyłem się na zakup :) Pozdrawiam.
stoker1.jpg

Link to comment
Share on other sites

I ciekawostka, do szerszego zgłębiania tematu klasycznego obuwia zachęcił mnie film pod tytułem 'Stoker', którego bohaterka co roku na urodziny dostawała coś w rodzaju damskich spectatorów, w sumie wyglądają na zdobione trampki, ale wtedy skojarzyły mi się własnie z tym typem eleganckiego obuwia, którego obraz miałem gdzieś w zakamarkach umysłu. Zapragnąłem mieć podobne, ale do tej pory nie odważyłem się na zakup :) Pozdrawiam.

 

 

Dobrze Ci się kojarzyły :) Ten model nazywa się "saddle shoes" - bardzo popularny w USA, wręcz ikona stylu preppy. 

 

8_zpsf970f15a.jpg

dd586bab8ffe3cf145fce86d3c87f157.jpg

Link to comment
Share on other sites

Moja miłość do klasycznych butów narodziła się wraz z coraz częstszymi wizytami na tym forum jakieś 2-3 lata temu. :)

 

Pierwsze buty - Loake Chelsea, które jednak poszły dalej bo były zbyt wąskie. :D

 

Pierwsze, które kupiłem i chodzę w nich nadal - Grenson Sid w kolorze tan. Dlaczego? Bo w tym kolorze idealnie nadają się do codziennego smart casualu.

Link to comment
Share on other sites

Zafascynowałem się nimi przy czytaniu książki Roetzela - "Gentleman. Moda ponadczasowa". Piękne fotografie i nakierowanie na kilku renomowanych producentów, pozwoliły mi pobuszować w sieci oglądając różne modele i wyrabiając sobie obuwniczy "smak". 

Wtedy rzecz jasna zacząłem szukać w swojej okolicy tych obuwniczych perełek. W ten sposób trafiłem do gdyńskiego sklepu E. Berg, gdzie na półeczce spoczywały C&J. Fascynacja nie była jeszcze duża, bo nie miałem porównania, ale za to wracałem regularnie do Berga w celu przeprowadzenia szeregu organoleptycznych "badań". Obsługa pewnie miała mnie serdecznie dosyć. :D 

Równolegle zacząłem czytać forum i poznawać teorię. 

 

Pierwsze klasyczne buty zdobyłem dopiero przy okazji wycieczki turystycznej we Włoszech, bo w Polsce było niemożliwym znalezienie butów w odpowiednim dla mnie rozmiarze (poza C&J, na które mogłem się jedynie "gapić", bo były poza moim zasięgiem). Ostatecznie czarne loafersy ze sprzączką szyte blake'iem zainicjowały moją przygodę z klasycznymi butami (i swoją drogą, służą mi do dziś).

Link to comment
Share on other sites

Blog Macaroniego i wpis o Lodingach; kupiłem takie same (śliwkowe angielki na gumie) i noszę do tej pory. Są najwygodniejsze, bo najstarsze. Potem doszły kolejne -  ten sam model, tylko czarne. Potem zaczęły dochodzić następne: znowu Lodingi (monki), Berwick (następne monki),  Yanko (derby), kolejne Yanko (trzewiki), Churche (penny loafers) a ostatnio Herringi (pierwsze oxfordy, z którymi mi było zawsze nie po drodze ze względu na wysokie podbicie). To po prostu uzależnia :D 

Link to comment
Share on other sites

Zainteresowanie klasyką męskiego ubioru, a przy tym i klasycznymi butami zainicjowała u mnie lektura mniej znanego tutaj bloga Roetzela.

 

http://bernhardroetzelblog.blogspot.de

 

Jednak przez niego faworyzowane obuwie nie było wtedy cenowo w moim guście. On nosi obecnie buty od Eduarda Meiera (RTW 850-1200€). Szybko zorientowałem się, że nie wyrobię. Pięć blogów dalej trafiłem na MrVintage i przez niego na Shoepassion (obecnie 4 pary). Pierwsze buty nauczyły mnie wydawania pieniędzy na buty. Teraz nie uważam, że "coo??? 1000 euro za buty?? Nigdy w życiu!!" (Cytuję tu kolegę @wally z małą modyfikacją.)  ;) 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

U mnie 2 pierwsze pary klasycznych butów były kupione zupełnie nieświadomie. Wtedy w "polskim" Internecie nie było ani słowa o modzie męskiej (ani jednego bloga!), a na zagraniczne artykuły nigdy nie wpadłem, bo nie interesowałem się tym. W każdym razie w jednym z odcinków Top Gear Jeremy Clarkson miał brązowe chukka boots. Zachorowałem na nie, koniecznie chciałem mieć takie buty, ale nie było łatwo... W końcu znalazłem i kupiłem, nie wiedząc, że to "klasyczne" buty, których nie będę musiał się wstydzić (w przeciwieństwie do pozostałych par), gdy będę już "w temacie".

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.