Skocz do zawartości

Dress code motocyklisty


wojvv

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem już taki okres, kiedy nawet po bułki jechałem ubrany od stóp do głów w kombinezon. Później zwyciężyła trochę wygoda. Mam za sobą jeden wypadek, więc do tej pory dokładnie pamiętam, co ulega uszkodzeniom w czasie kraksy ;)

Aktualnie mam i polecam cienką, lekką kurtkę - prawie sama siateczka + komplet ochraniaczy. Dużo to wygodniejsze i bardziej estetyczne niż zbroja/żółw. Do tego obowiązkowo solidne rękawice. Polecam też buty za kostkę. Pamiętaj, że zmieniając biegi będziesz albo rysował, albo brudził wierzch lewego buta, warto poszukać takich elastycznych opasek na czubki.

Plus jest taki, że mogę sobie pozwolić na casual bez marynarki. Jeżeli bez niej nie ruszasz - rozejrzyj się za tekstylnymi kurtkami turystycznymi - są z lekkich cordur i mają dłuższy krój.

No chyba, że tak, jak ninka pisała - skuter. Wtedy (jeśli pominąć kwestie bezpieczeństwa), to jedna z ostatnich ilustracji u Mr Vintage idealnie się wpasowuje:

Dołączona grafika

Przy takim lekkim outficie możesz rozejrzeć się za prostą cienką goreteksową kurtką na wypadek deszczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months later...

Widzę trafiłem miedzy swoich.

Jeżdżę na motorach sam nie pamietam ile lat ,przyjechałem cała europę ,cześć Stanów ,w 2001 roku wysłaliśmy do stanów kontenerem 12naszych motorów ,jechaliśmy z Miami do LA miesiąc ,zaliczajac po drodze miedzy innymi największy zlot na świecie Daytona . Zrobiliśmy w tej podróży 10 000 tys km . Opisywalem to na łamach Swiata Motocykli a TVP zrobiła film z tej podróży pod tytułem Autostrady Marzeń . Będę wrzucal tu rożne fotki z moich podróży .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To parę moich zdjęć.

Pozdrawiam

Od razu zaznaczam, że w temacie motocyklowym jestem laikiem, ale chciałbym się zapytać, czy użytkowana przez Was odzież ma wbudowane jakiegoś rodzaju ochraniacze (myślę tutaj o tzw. żółwiach, czyli jeśli dobrze rozumiem, ochraniaczach na kręgosłup) czy są też one wkładane pod ubranie? Wydaje mi się, że kiedyś widziałem skórzane kurtki z wbudowanymi usztywnienami na plecach.

Styleman, wrzuć więcej zdjęć ze Stanów, na pewno masz się czym pochwalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jeżdżę tak zwanymi klasykami ,nogami do przodu nie głową jak na sportowych maszynach.Na dłuższe trasy zakładam skórzane spodnie które maja ochraniacze na kolanach i gruba kurtkę skórzana . Tu panuje troch inny styl a bezpieczeństwo -jak to w życiu ,przy mocnych kolizjach rożnie bywa .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znany amerykański dziennikarz, John Edgar, chciał mieć motocykl, który pobije amerykański narodowy rekord prędkości, więc Philip Irving opracował dla niego słynne krzywki MKII, pracujące w silniku napędzanym metanolem. Kierowcą testowym był Rolland "Rollie" Free. We wrześniu 1948 r. na słonym jeziorze Boneville, odziany jedynie w kask, lekkie obuwie i kąpielówki, w pozycji leżącej osiągnął 150,313mph na Vincencie Black Lightning.

źródło: "Automobilista" 6/2012 (146)

Dołączona grafika

Rozwiązanie półklasyczne proponowane jeżeli ktoś miałby ochotę pobić jakiś rekord prędkości na wyschniętym jeziorze, pustyni czy wyjątkowo długiej plaży :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się ma zamontowane gmole to motocykl nie przygniata nogi podczas upadku ;)

Jak to w życiu wszystko jest kwestia przypadku i jak w życiu szczęścia . Fakt przewracalem sie na motorze który miał gmole ,slizgal sie na nich sam ja zostawiłem w tyle ale znam przypadki gdzie gmol ciągnął motocykliste za sobą . Jedno pewne powinien chronić i nie raz mu sie udaje ,ale zostaje to właśnie ale.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samo wsiadanie na motocykl wiąże się z pewnym ryzykiem. Jeśli ktoś jeździ jak wariat w miejscach do tego nie przeznaczonych to ryzyko podwaja.

Kluczem jest czerpanie przyjemności z jazdy, a nie walczenie z wiatrem przy 200km/h. Czasami kusi, wiadomo, większość pewnie próbowała wyciągnąć maks z maszyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz pan jeździć, to pan mów fachowo, a nie potocznie :-)

Oczywiście sobie żartuję, chociaż słowo "motor" jest jakieś takie... laickie, moje zboczenie, dla mnie motor to lekko archaiczne określenie silnika, które w tym sensie bardzo lubię, jako określenie motocykla już nie bardzo. Lubię niepoprawne od strony językowej, ani żadnej innej, ale zabawne "Motór", zwykłem tak nazywać stare motocykle z przed epoki japońskich plastików, ale jak mówię to tylko moje zboczenie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.