Skocz do zawartości

Forumowa poradnia stylistyczna


Gość sancho

Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie tak. Dżinsy to każualowy, nieco rustykalny look. Dobierz do nich proste, klasyczne buty o matowym odcieniu skóry i otwartą przyszwą, a w jednym momencie zmienisz się z rzucającego się w oczy pretendenta w świadomego zasad elegancji i pewnego siebie mężczyznę.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buty fajne.

Najbardziej widziałbym się w wiedenkach.

Sugerowałem się wątkiem "Jakie buty mam dziś na sobie" i tam widziałem kilka kombinacji fajnych, brązowych butów w połączeniu z jeansami, takie kombinacje przedstawili m.in. "Breslaner", "Kamil", "eye_lip".

Chyba zagoszczę na dłużej w tym wątku, póki się czegoś nie nauczę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy takie buty z otwartą przyszwą, lecz w kolorze brązowym pasują do ciemnych jeansów, jak i do strojów bardziej casualowych?

EDIT: Przepraszam, że zaśmiecam temat, ale co jest dla Was oczywiste, dla mnie jest na razie kulą u nogi :)

Tematu nie zaśmiecasz. On po to jest. Co masz na myśli bardziej każualowych od dżinsów? Dresy? To nie pasują.

Bartek Ci odpowiedział, ja od siebie dodam, że:

(ciach)Unikałbym mocno powycieranych (z dużymi kontrastami), z przetarciami czy 'modowymi' dziurami.

tych to ja bym unikał niezależnie od butów ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasują do gładkich, stonowanych i raczej ciemnych dżinsów.

Unikałbym mocno powycieranych (z dużymi kontrastami), z przetarciami czy 'modowymi' dziurami.

Edit: to w odpowiedzi na brązowe broguesy na zdjęciu nad postem Meqoqa

Nie mam jasnych powycieranych z dziurami jeansów (na szczęście), a gdybym miał to pewnie nosiłbym do nich adidaski.

Jeżeli te buty, które przytoczyłem, pasują do ciemnych (czarnych, ciemnogranatowych, ciemnografitowych), prostych, wąskich jeansów to ok.

Dzięki za podpowiedź, już pomału zaczynam szukać kierunku.

Pirat, moja pomyłka. Miało być w drugą stronę. Casualowe to nie te z jeansami oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4. Czy brązowe oxfordy (błyszczące) pasują do jeansów?

Nie. Otrzymasz w tej kwestii tyle odpowiedzi ile osób zapytasz, ale dla mnie każdy but z zamkniętą przyszwą noszony do dżinsów to faux pas.

Serio? Brogues rownież? A tym bardziej suede?
Też. Jeżeli chodzi o wiedenki ze skóry zamszowej to jest to relatywnie nowy wynalazek. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu to byłoby nie do pomyślenia, żeby w butach z takiej skóry chodzić w mieście.

Oczywiście nie można tego traktować jako dogmatu, ale mój zmysł stylistyczny odrzuca wiedenki zwłaszcza w przypadku spodni chino, jeansów oraz 5-pocket. Jeżeli noszę buty z zamkniętą przyszwą to jedynie w wykręconych kolorach, z łączonych skór lub jakieś wykręcone stylistycznie.

Po prostu ciekawym zjawiskiem jest, że wszyscy tutaj zwracają uwagę na najmniejsze detale każdego stroju, a równocześnie zakładają bardzo formalne buty do stylizacji do bólu każualowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu ciekawym zjawiskiem jest, że wszyscy tutaj zwracają uwagę na najmniejsze detale każdego stroju, a równocześnie zakładają bardzo formalne buty do stylizacji do bólu każualowej.

Sorry za pytanie (ciekawość mnie zżera), ale proszę rozwiń temat stylistyki do bólu każualowej, co wg Ciebie składa się na taką stylistykę i jakie buty byś do niej zaproponował? :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu ciekawym zjawiskiem jest, że wszyscy tutaj zwracają uwagę na najmniejsze detale każdego stroju, a równocześnie zakładają bardzo formalne buty do stylizacji do bólu każualowej.

Bo to taka wstydliwa tajemnica ;) a bez żartów, ironii i szyderstwa.

To jest to kwestia posiadanej "szafy". Jak inwestujesz w klasyczne eleganckie obuwie to zaczynasz, od wiedenek zwykle (choć ja startowałem z otwartą przyszwą i mam takich najwięcej ale to z innych powodów) jako, że to but bardziej elegancki, czyt. formalny. A może przede wszystkim wydaje się (tu mam wątpliwości czy słusznie) bardziej uniwersalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Do bólu każualowej" - mogącej być jednoznacznie zaklasyfikowaną jako elegancka w obrębie tego stopnia formalności.

Np. (sweter/bezrękawnik) koszula + chino.

[ciach] A może przede wszystkim wydaje się (tu mam wątpliwości czy słusznie) bardziej uniwersalny.

Jeżeli ktoś nie chodzi codziennie w garniturze do pracy to jest to but mniej uniwersalny. Zwłaszcza jeżeli chcemy pozostać eleganccy również poza pracą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie bardziej uniwersalne byłyby buty z otwartą przyszwą, które można założyć do oficjalnego ubioru, jak i do tego smart casual. Zaś wiedenki, do smart casual, jak dla mnie są trochę zbyt oficjalne. Ale niech wypowiedzą się znawcy branży.

Czy jest coś pośredniego pomiędzy casual a smart casual?

Bo generalnie (sztywnym) założeniem smart casual jest nie noszenie T-shirtów. Często spotykam się z noszeniem przez panów stonowanych chinosów bawełnianych, do tego t-shirt i marynarka, plus mokasyny, czy inne brązowe mniej oficjalne buty.

EDIT: Czy w myśl zasady smart casual (która operuje stonowanymi, spokojnymi kolorami) da radę wcisnąć sweterki o wyrazistych kolorach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Do bólu każualowej" - mogącej być jednoznacznie zaklasyfikowaną jako elegancką w obrębie tego stopnia formalności.

Np. (sweter/bezrękawnik) koszula + chino.

[ciach] A może przede wszystkim wydaje się (tu mam wątpliwości czy słusznie) bardziej uniwersalny.

Jeżeli ktoś nie chodzi codziennie w garniturze do pracy to jest to but mniej uniwersalny. Zwłaszcza jeżeli chcemy pozostać eleganccy również poza pracą.
No ba, angielki mają też inne przewagi: większa regulacja tęgości, jeśli można tak ująć. Przyszwy generalnie zawsze się ładnie schodzą, bo są do siebie równoległe. W przypadku wiedenek nie zawsze się tak ładnie zejdą jak choćby na załączonym obrazku tylko będzie to V. Co ważniejsze bo dotyczy to zdrowia, to noga w angielkach ma szanse się lepiej czuć. Ale może to do wątku o gorsetach czy szpilkach kobiecych: viewtopic.php?f=9&t=1383&hilit=wygoda :twisted:

Czy jest coś pośredniego pomiędzy casual a smart casual?

Nie dziel włosa na czworo lub jak kto woli nie licz diabłów na łebku od szpilki :twisted:

edit: za dużo "się" było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak oxford full brogues suede to już utrwalony kanon męskiej elegancji miejskiej, który dzięki swojemu pochodzeniu swietnie nadaje się IMO do zestawów casual.

Zresztą sandałowe oxford brogues też wydają mi się lepiej współgrać z chinka lub odd trousers, a nawet z porządnymi dżinsami niż z biznesowym garniturem.

Co do preferowania wiedenek na forum, to może to wynikać ze znudzenia angielkami z czasów, kiedy nie dało się kupić w PL nic innego (w sklepach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak oxford full brogues suede to już utrwalony kanon męskiej elegancji miejskiej, który dzięki swojemu pochodzeniu swietnie nadaje się IMO do zestawów casual.

Może, może...

Zresztą sandałowe oxford brogues też wydają mi się lepiej współgrać z chinka lub odd trousers, a nawet z porządnymi dżinsami niż z biznesowym garniturem.

Oczywiście, że niekoniecznie pasują do biznesowego garnituru. Najbardziej zdobione buty historycznie nosiło się raczej poza miastem z racji tego, że mniej na nich było widać ząb czasu, zarysowania i pęknięcia skóry. Generalnie podążając za protokołem to do dobrego garnituru zakładamy jedynie gładkie angielki oraz wiedenki z nakładanym noskiem lub ewentualnie przeszyciem ażurowym na nosku zamiast szwu. Wszystkie pozostałe eleganckie buty (w tym golfy i pół-golfy) obuwie pasujące do zestawów koordynowanych lub garniturów typowo sportowych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam w którym numerze Men's Ex to było, ale w rankingu na najbardziej uniwersalne męskie buty wszechczasów i absolutny must-have zwyciężył Church's i jego model Shannon.

To ciekawe. Dla mnie ten but jest absolutnie "niekupowalny". Nie podoba mi się kształt kopyta i sposób zszycia podeszwy (szeroki sztuper). Miałbym problem założyć takie buty do garnituru niesportowego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam w którym numerze Men's Ex to było, ale w rankingu na najbardziej uniwersalne męskie buty wszechczasów i absolutny must-have zwyciężył Church's i jego model Shannon.

To ciekawe. Dla mnie ten but jest absolutnie "niekupowalny". Nie podoba mi się kształt kopyta i sposób zszycia podeszwy (szeroki sztuper). Miałbym problem założyć takie buty do garnituru niesportowego.
Cóż, więc jesteś w mniejszości. :D Jest to chyba jeden z niewielu modeli butów, które zna praktycznie każdy dyplomata.

Mam wrażenie Piotrze, że po prostu nie lubisz angielek. :lol:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie to czy marynarka dobrze leży, oraz kwestia doboru krawata- czy pasuje do koszuli i marynarki ? Czy bezwzględną zasadą jest, że powinniśmy wybierać zawsze krawat ciemniejszy od koszuli ? Widziałem mężczyzn noszących białe krawaty do czarnej koszuli i wyglądało to po prostu idiotycznie.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.